Cabrini_idol pisze:Gomes miał świetny sezon w Valenci, i wiele osób tutaj na forum również chciała go w naszych barwach.
pavel88 pisze:Gomes (2015/2016) - 41 meczów, 4 gole, 7 asyst
Jako że byłem wielkim zwolennikiem transferu Gomesa do Juve to pozwolę sobie się wtrącić. Gwoli ścisłości, sezon 15/16 wcale nie był świetny w wykonaniu Portugalczyka. Był przeciętny, co najwyżej poprawny. Zresztą cała Valencia zanotowała słabe rozgrywki i z pewnością Gomesowi nie pomagały zawirowania wśród trenerów, niepewna sytuacja klubu, kontuzje i słaba dyspozycja kolegów. Czynników było na pewno kilka, ale fakty są takie, że w tamten sezon był w wykonaniu Portugalczyka sporo gorszy niż poprzedni, w którym, paradoksalnie, zanotował jeszcze gorsze liczby (4 bramki i 1 asysta). Tyle że w swoim pierwszym sezonie był jedną z najjaśniejszych gwiazd Valencii, która skończyła sezon na 4 miejscu i naprawdę jako box-to-box prezentował się wówczas świetnie. On napędzał ataki Nietoperzy i kładł przysłowiowy stempel na każdej niemal akcji zespołu. Może jego liczby nie były wówczas imponujące, ale naprawdę trudno było u niego znaleźć większe mankamenty jeśli chodzi o środek pola. Gra jeden na jeden, wychodzenie spod pressingu, przegląd pola, odpowiedzialność za grę zespołu - generalnie pokazywał wówczas wszystko to, czego teraz nie pokazuje w Barcelonie.

W sezonie 2015/16 jechał chyba bardziej na fejmie z poprzedniego, był bardzo nijaki, choć młody wiek i te wszystkie czynniki, o których wspomniałem wcześniej w jakiś sposób go broniły. Nadal uważam, że Gomes ma potencjał na bardzo dobrego środkowego pomocnika (zresztą zainteresowanie Realu, MU, Juve i Barcelony to nie przypadek), tylko podobnie jak Valencia 15/16, ten sezon dla Barcy też nie należy do najłatwiejszych. A że Valencia umiejętnie wydoiła Blaugranę i zmusiła ją do zapłacenia sporej kasy, to od Gomesa oczekiwano, że z miejsca stanie się gwiazdą środka pola. A on już w Valencii pokazywał, że lśni póki wszystko idzie dobrze, ale jak pojawiają się jakieś przeszkody to gaśnie. I chyba to jest główny problem Gomesa - nie brak umiejętności czysto piłkarskich, ale jakieś blokady mentalne. Lubię tego gracza i naprawdę oglądając mecze Barcy przykro się patrzy na to, jak on ciągle wybiera najprostsze rozwiązania, podanie do tyłu, do najbliższego partnera itd... nie wiem, może powinien się spotkać z tym gościem od Bonucciego.
No, to w sumie tyle odnośnie piłkarza, który w żaden sposób nie dotyczy najbliższego mercato Juventusu.

Już przy okazji półfinałów
jackop bodajże wypominał mi moje zachwyty nad Portugalczykiem, więc czułem się niejako zobowiązany zabrać głos, co by nie wyglądało, że po ostatnich miesiącach w wykonaniu Gomesa chowam głowę w piasek.
Alexinhio-10 pisze:Powinien zjawić się u nas już w przyszłym sezonie. Nie możemy już bać się stawiać na młodych. Z braku laku może też zagrać na prawym skrzydle, bo lubi ściąć do środka.
Jak pokazuje przykład Pjacy różnie to z tymi młodymi bywa, ale akurat Schick ma tę przewagę nad Chorwatem, że już poznał realia Serie A. Wiem, że Sampa to nie Juve, ale gość przyszedł z równie ogórkowej ligi co Marko a jego pierwszy sezon w Serie A to rewelacja. Do tego, po tym co pokazuje w obecnych rozgrywkach, wiemy, że idealnie sprawdza się jako joker. Powtórzę jeszcze raz - to jest dla nas idealny rezerwowy i oddanie go na wypożyczenie bez choćby sprawdzenia go podczas okresu przygotowawczego jest bez sensu.