JuvePoland

jackop pisze:A czy nasz 'Zatoichi' nie mógłby chociaż raz od święta ubiec innego klubu w wyścig o podpis piłkarza i zgodę klubu na transfer? Rozumiem, że do końca jego panowania jesteśmy skazani na licytowanie się z P$G, €ity itp. ?

Jeżeli PSG czy City uprą się kupić jakiegoś zawodnika to doprawdy nie rozumiem jak można obwiniać Marottę o to, że nie próbuje ich przelicytować :doh:. Obwiniałeś go o niesprowadzenie Joveticia. Wyjaśniłem Ci, dlaczego że nie widzę tam żadnej winy Marotty. Wymyśliłeś Dżeko i masz pretensje, że Marotta nie kopał się z arabskim koniem. Miał wyprzedzić ofertę City? W jaki sposób? Jak pojawiła się w ogóle możliwość odejścia Dżeko z Wolfsburga miał załatwić wszystko w kilka sekund zanim w Manchesterze się o tym dowiedzą? Rossi dwa lata temu to mrzonka. Byliśmy wtedy w ciemnej przestrzeni międzypośladkowej, więc czym tego Rossiego mielibyśmy skusić? Rozumiem, wczoraj napastnicy Juve po raz kolejny kaleczyli rzemiosło, więc trzeba znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego. Marotta te łamagi sprowadził, więc padło na niego. Też bym chciał, żeby Beppe sprowadził jakiegoś ogarniętego napastnika, ale bez dużego sianka nie ma porządnego strzelanka, a Marotta nie ma chyba w piwnicy maszynki do drukowania pieniędzy.

Ludzie, ja rozumiem rozgoryczenie ostatnimi ruchami Marotty ale niektórym się trochę w główkach poprzestawiało.

Mamy lidera, wyszliśmy w CL z pierwszego miejsca w grupie. Z pucharu odpadliśmy ale to nie jest sprawa najwyższej wagi co zresztą wielu przyznawało, jeszcze kiedy w tym pucharze graliśmy. Jednak mimo tego nagle zapałaliście podziwem dla Gallianiego, którego Milan jest na 5 miejscu i dał się wyprzedzić Maladze w CL......

Zastanówcie się co się liczy - wyniki, czy jakiś pieprzony top player?

jackop pisze:A czy nasz 'Zatoichi' nie mógłby chociaż raz od święta ubiec innego klubu w wyścig o podpis piłkarza i zgodę klubu na transfer? Rozumiem, że do końca jego panowania jesteśmy skazani na licytowanie się z P$G, €ity itp. ?

Vidal, Pogba, Asamoah, Pirlo. Cudze chwalicie, swego nie znacie.

Pan Mietek pisze:Ludzie, ja rozumiem rozgoryczenie ostatnimi ruchami Marotty ale niektórym się trochę w główkach poprzestawiało.

Mamy lidera, wyszliśmy w CL z pierwszego miejsca w grupie. Z pucharu odpadliśmy ale to nie jest sprawa najwyższej wagi co zresztą wielu przyznawało, jeszcze kiedy w tym pucharze graliśmy. Jednak mimo tego nagle zapałaliście podziwem dla Gallianiego, którego Milan jest na 5 miejscu i dał się wyprzedzić Maladze w CL......

Zastanówcie się co się liczy - wyniki, czy jakiś pieprzony top player?

jackop pisze:A czy nasz 'Zatoichi' nie mógłby chociaż raz od święta ubiec innego klubu w wyścig o podpis piłkarza i zgodę klubu na transfer? Rozumiem, że do końca jego panowania jesteśmy skazani na licytowanie się z P$G, €ity itp. ?

Vidal, Pogba, Asamoah, Pirlo. Cudze chwalicie, swego nie znacie.

Tyle, że Milan jest na dobrej drodze do włączenia się w walkę o CL a może i scudetto (nie, nie jestem niewyspany...) Do tego zaczynają podobnie jak Marotta szperać wśród młodych i ambitnych, tyle, że u nich ci młodzi mają wieksza szansę na grę aniżeli taki Beltrame u nas.

Poza tym Galiani jakos potrafił rozwiązac problem(?) ataku nawet rozkładając płatność na pół miliona lat a Marotta? - Ll przyjdzie latem - trzeba chuchać i dmuchać, żeby nie złapał jakiej kontuzji no i żeby w ogóle nie zapomniał jak sie gra. Lopeza chciał ściągnąć w swoim ulubionym stylu, czyli za free, przy czym teraz się ośmieszył... Co on liczy, że każdy zespół będzie nam wypożyczał bez opcji przymusowego wykupu, by Juve mogło sobie bez przeszkód potestować gracza? no bez jaj... trzeba podjąć ryzyko tak, jak Galiani z Balo, który albo wypali albo podpali pół Milanu.

Poza tym, to ze jestesmy liderem, jesteśmy w CL i w ogóle o niczym nie świadczy, bo teraz z każdym zespolem przyjdzie nam grać jak z autobusem w bramce a z takimi ludźmi w ataku jak Gio - nie kwestionuje, że jest dobry, ale co większy obrońca go wepchnie w ziemię, Szwagier, który zaczyna mnie wnerwiać swoim brakiem zaangazowania, a o Matrim nie wspomnę - to zbyt wiele nie zwojujemy, tym bardziej, że niedługo już i reszt składu będzie wymagać transferów.

W ogóle denerwuje mnie fakt, że przecież Juve aktualnie nie jest pozostawione same sobie, ale ma wsparcie (?) od Elkana, który łaskawie mógłby sypnąć kasą bez opcji - zwrotna pożyczka....

Milan się włączy do walki o CL i mistrzostwo?

Chyba sobie kpisz. Jak Barca w nich wpadnie to pierze tylko pozostanie.
Nawet im fajerwerki Mario nie pomoga ; )

Druzyne sie buduje od tylu.

iltalismano pisze:Milan się włączy do walki o CL i mistrzostwo?

Czytaj ze zrozumieniem- włączy się do walki o miejsca premiowane grą w CL a może nawet o scudetto. I ja się z tym zgodze.

Osgiliath pisze:W ogóle denerwuje mnie fakt, że przecież Juve aktualnie nie jest pozostawione same sobie, ale ma wsparcie (?) od Elkana, który łaskawie mógłby sypnąć kasą bez opcji - zwrotna pożyczka....

A za co Conte zbudował swoją drużynę jak nie za forsę od Elkanna? Półtora sezonu i znowu potrzebne 150 baniek? Litości

Ouh_yeah pisze:

Osgiliath pisze:W ogóle denerwuje mnie fakt, że przecież Juve aktualnie nie jest pozostawione same sobie, ale ma wsparcie (?) od Elkana, który łaskawie mógłby sypnąć kasą bez opcji - zwrotna pożyczka....

A za co Conte zbudował swoją drużynę jak nie za forsę od Elkanna? Półtora sezonu i znowu potrzebne 150 baniek? Litości

a ile tej kasy mamy niby do dyspozycji skoro ie potrafimy ściągnąć nikogo powyżej 10-15 mln?

I jak było trochę lat wstecz, gdzie niby dostaliśmy 80 mln a mieliśmy je zwrócić.

Już nawet bunga bunga był łaskawszy

No ale czemu oczekujesz od obcego człowieka, żeby finansował Juve? Szejki, Moratti, Gruby mieli takie hobby. Elkann dba o swoje. Nie możesz oczekiwać od niego, że będzie chciał za swoją prywatną kasę sciagnąć Aguero, Bale'a i Hummelsa...

Dante93 pisze:

iltalismano pisze:Milan się włączy do walki o CL i mistrzostwo?

Czytaj ze zrozumieniem- włączy się do walki o miejsca premiowane grą w CL a może nawet o scudetto. I ja się z tym zgodze.

Raczej pisz z sensem. Walkę o CL lub miejsce premiujące nie wyraża się tym samym zdanie, zwłaszcza że Milan jeszcze gra w tegorocznej edycji LM.

sprzedajac nasz szrot , niech marotta nauczy sie tez sprzedawac i moze z tego bd mieli z 30 mln. w tym sezonie jak zdobedziemy mistrzostwo i zdzialamy cos w CL to jakas kasa bd . Przychodzi Lorente jakis mlodzian na lewa flanke a nie wynalazki typu Peluso. Przynajmiej sprobowac sprowadzic Williama . Przy sprzedazy kogos z dwojki Vucinic badz tez Giovinco wykupic Neymara . Tanie by to nie bylo alenapewno by sie nam oplacilo . jakbysmy wydalli na tych dwoch Panow 80 baniek to przy sprzedazy szrotu i Vicinica badz giovinco jestemy na minusie ok 40 baniek . Niech wraca Gabiadini i jest z dynki. To tylko marzenia ale bedac takim klubem powinnismy zaszalec na rynku transferowym bo znowu takiego majatku nie wydamy a sklad mamy na lata i co roku mozna go deliatnie wzmacniac . Napewno by sie nam to oplacalo Forza

stahoo pisze:No ale czemu oczekujesz od obcego człowieka, żeby finansował Juve? Szejki, Moratti, Gruby mieli takie hobby. Elkann dba o swoje. Nie możesz oczekiwać od niego, że będzie chciał za swoją prywatną kasę sciagnąć Aguero, Bale'a i Hummelsa...

bo denerwuje mnie jego czcze gadanie, że dba o Juve... o ile wiem, jego firma działa już w sporcie finansując jakiś klub krykieta oraz dokładając do jakiegoś zespołu startującego w wyścigach samochodowych, więc niech ruszy mózgiem i zajmie się tym, co Avvocato leżało najbardziej na sercu

Niektórym to sufit chyba na głowę spadł i oczekują nie wiem czemu, to że nie mamy porządnego ataku to wina Marotty a nie Elkanna, co on jest fundacją charytatywną, były bardzo wiarygodne źródła że Zezol zaproponował Violi 30mln więc taka kasa jest na napastnika, czy zbliżona suma nie musimy kupować Falcao, ale jest kilku zawodników w Europie, których za taką kasę można kupić (nie koniecznie mówię, że są warci, ale za napastników się przepłaca) - Chicharito, Higuain, Dzeko, może ten Michu przykładowo, jak nie chcemy ich kupować bo za drogo itd to zainwestujmy w młodzież i wychowajmy kogoś co za różnica czy by grał 18 letni murzynek czy latynos czy inny włoch a Matri czy Bendtner ? Żadna w naszym wypadku.

Po prostu ten nasz atak trzeba rozgonić gdzie się da, ewentualnie zostawić Giovinco ale też w roli Jokera i tyle. Sciągnąć Muriela i z jego jednego młodego + dokupić jakiegoś starego doświadczonego na ławkę i wygladałoby to tysiąc razy lepiej.
Giovinco, Muriel, Llorente, Gabbiadini i np. Anelka.

tylko trzeba sprzedać lenia i cieniasa Vucinica, i dwóch leszczy Matriego i Quagliarellę.

BTW pomysł z Polim jest poroniony, on jest po prostu cienki, żaden to nowy Pirlo, trzeba mieć nie pokolei w głowie żeby dawać złamany grosz za niego mając Pogbę, Marrone , kilku innych na wypożyczeniach i Cevelosa kupując.

Naprawdę zaczyna powoli mnie przerażać kwota jaką Marotta wydał na różnych dziwnych cieniasów (Martinez, Padoin, Peluso, Elja, Toni, Bendtner,Isla) a interesujemy się kolejnymi jak Poli czy Neto. Za tą kasę to niedługo by spokojnie można było sciągnąć np. Hummelsa i Verattiego.
Mamy tak silną drużynę że już takich graczy nie potrzebujemy tylko konkretne wzmocnienia na konkretne pozycje

Osgiliath pisze:

stahoo pisze:No ale czemu oczekujesz od obcego człowieka, żeby finansował Juve? Szejki, Moratti, Gruby mieli takie hobby. Elkann dba o swoje. Nie możesz oczekiwać od niego, że będzie chciał za swoją prywatną kasę sciagnąć Aguero, Bale'a i Hummelsa...

bo denerwuje mnie jego czcze gadanie, że dba o Juve... o ile wiem, jego firma działa już w sporcie finansując jakiś klub krykieta oraz dokładając do jakiegoś zespołu startującego w wyścigach samochodowych, więc niech ruszy mózgiem i zajmie się tym, co Avvocato leżało najbardziej na sercu

Ale przecież nie od dziś wiadomo, że mu Juve niekoniecznie leży tak bardzo na sercu. Dlatego właśnie finansuje krykieta, a nie transfery...

Tak czy inaczej, Beppe jest albo impotentem umysłowym, jeśli chodzi o wzmocnienia ataku

Oczywiście dyrektora sportowego z kilkunastoletnim doświadczeniem przewyższa byle szczyl z forum juvepoland.

Czytam te wasze narzekania i nie mogę wyjść podziwu, oby tak dalej panowie.

pumex pisze:Rewolucja o której pisze Marian będzie niewystarczająca jeśli znowu zaczniemy wymieniać Quagów na Matrich, Bendtnerów na Anelki, czy tych wszystkich na Lopezów. Skończył się czas robienia transferów byle je robić, co widać gołym okiem. Skoku jakościowego potrzeba na gwałt. Nie kroczku wzwyż, nie dwóch. Nam trzeba milowego skoku!

Jeśli natomiast na owy skok zwyczajnie nas nie stać, w żadnym wypadku nie szukajmy dobijających do 30-tki średnio dobrych zawodników, tylko skupmy się na.. nie wiem, a'la Murielu, coś w ten deseń

Definitywnie +1.
Przecież nawet taki Lopez może/(a raczej mógłby, bo nic z tego nie będzie) powielić drogę naszych obecnych napadziorów, czyli szybko zdziadzieć/zawodzić, o ile w Lyonie już tego nie zrobił.
Sprowadzanie następnych graczy do ataku w podobnym wieku do naszych obecnych "gwiazd", włączając w to Llllorente, strategicznie mija się z celem.
Tak jak transfer Anelki, choć wiadomo, że to doraźny krok. Niemniej, ostatni taki skończył się fatalnie dla Bendtnera i dla Juve. Dość łatania ataku, nawet jak ten Anelka jakimś cudem strzeli ważne bramki.

Niestety Giaccherini i Padoin, zwłaszcza ten pierwszy zaczęli udowadniać ostatnio, że wcale aż tak silnej ławki, nawet i w pomocy nie mamy, nie mówiąc o lewym skrzydle. My mamy po prostu tę kadrę "roztytą", gdzie na jedno miejsce przypada nieraz trzech, ale jak wypada podstawowe ogniwo, to i tak wiadomo, że może się zrobić nagle ciężko w meczu i w ogóle przez dłuższy czas. Conte niektórych z nich sobie "wywalczył", zdobywając sobie niepodważalną pozycję w klubie, więc niech się martwi, jak z nich więcej wyciągnąć.