Jasne, jasne. Chodzi mi głównie o to, że aktor zagrał bardzo charakterystyczną postać w innym serialu. Podobnie Deborah Ann Woll, czyli Jess Hamby z True Blood. Osobiście, zepsuło mi to obiór postaci (szczególnie Punishera) przez role, które grali wcześniej. Naprawdę nie obraziłbym się, na wykreowanie kogoś mniej znanego o dużym talencie pasującego do roli. Szczególnie gdy wiemy, że powstanie spin off. Wyczekiwałem, aż Frank Castle zacznie robić tak -> https://www.youtube.com/watch?v=_TCLgLCz6G4 Ciężko było się uwolnić ;d
Natomiast nie przeszkadzała mi Rosario Dawson. Może dlatego, że w serialu jest jej trochę mniej. To tak jakby Kingpina zagrał Frank Underwood, a Sticka Dr. House, ale to już takie tam moje marudzenie
: 05 maja 2016, 12:26
autor: Mrówa
To ja nie wiem, chyba się jackop za bardzo do postaci przyzwyczajasz
Rosario Dawson w zasadzie nigdy nie przeszkadza, tym bardziej tutaj gdzie jej rola za bardzo w oczy się nie rzuca. Nie można zapomnieć o Elektrze - dla mnie postać na plus. Dobrze dobrali aktorkę do roli zblazowanej, szukającej guza kobiety ninja
: 05 maja 2016, 14:52
autor: Reaper
jackop pisze:Jasne, jasne. Chodzi mi głównie o to, że aktor zagrał bardzo charakterystyczną postać w innym serialu. Podobnie Deborah Ann Woll, czyli Jess Hamby z True Blood. Osobiście, zepsuło mi to obiór postaci (szczególnie Punishera) przez role, które grali wcześniej. Naprawdę nie obraziłbym się, na wykreowanie kogoś mniej znanego o dużym talencie pasującego do roli. Szczególnie gdy wiemy, że powstanie spin off. Wyczekiwałem, aż Frank Castle zacznie robić tak -> https://www.youtube.com/watch?v=_TCLgLCz6G4 Ciężko było się uwolnić ;d
Natomiast nie przeszkadzała mi Rosario Dawson. Może dlatego, że w serialu jest jej trochę mniej. To tak jakby Kingpina zagrał Frank Underwood, a Sticka Dr. House, ale to już takie tam moje marudzenie
Mi tam Bernthal podpasował w roli Punishera. O ile w TWD mnie denerwował, w DD jak najbardziej na plus. Był dobrym dodatkiem w tym sezonie, i właśnie jako dodatek sprawdził się fantastycznie. Nie wiem jak to będzie we własnym serialu, czy po kilku odcinkach ciągłego oglądania jego niezadowolonej facjaty się nie znudzi.
Dziś Netflix udostępnił cały sezon Marseille. Gérard Depardieu jako francuski Frank Underwood może się sprawdzić
Ogląda ktoś Banshee :? Jak dla mnie jeden z najlepszy seriali "akcji", który w 4 finałowym sezonie kompletnie zmienił ton i po prostu nudzi. Zostały jeszcze 3 odcinki i w nich jedyna nadzieja :C
W Grze o Tron poziom spada od 4 sezonu, jednak nie mogę się oderwać z ciekawości jak to się skończy
: 05 maja 2016, 15:42
autor: jackop
Reaper pisze:Ogląda ktoś Banshee :? Jak dla mnie jeden z najlepszy seriali "akcji", który w 4 finałowym sezonie kompletnie zmienił ton i po prostu nudzi. Zostały jeszcze 3 odcinki i w nich jedyna nadzieja :C
Ehhh... kolejny serial, z którym stało się "niewiadomoco" :co?: Prosty, ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> klimat, gdzie absurd gonił absurd i królowały 'sex&przemoc', obsadą pełną totalnie przerysowanych charakterów, zastąpiony durnymi wspominkami i użalaniem się nad sobą każdej pierwszoplanowej postaci. Buuuuuuuuu :
: 05 maja 2016, 19:34
autor: Makiavel
Nie wiem co wy macie do najnowszego sezonu Banshee. Równie dobry, jak poprzednie.
: 06 maja 2016, 10:35
autor: Mrówa
Wczoraj była premiera 3 sezonu Peaky Blinders
Dla mnie na ten moment TOP 3 seriali. Warto posłuchać soundtracków, są m.in. The White Stripes czy Nick Cave.
: 06 maja 2016, 12:42
autor: Reaper
Makiavel pisze:Nie wiem co wy macie do najnowszego sezonu Banshee. Równie dobry, jak poprzednie.
Serial kompletnie zmienił swój charakter.
Masz wszystko w poście jackop:
jackop pisze:Prosty, ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> klimat, gdzie absurd gonił absurd i królowały 'sex&przemoc', obsadą pełną totalnie przerysowanych charakterów, zastąpiony durnymi wspominkami i użalaniem się nad sobą każdej pierwszoplanowej postaci. Buuuuuuuuu sad
Zamiast akcji, bohaterowie snują się po ekranie. Prosty przykład z ostatniego odcinka: spalony domek Hooda. W poprzednich sezonach po czymś takim szeryf (albo jak kto woli były szeryf) okładałby się z Proctorem po mordach przez 10 minut, teraz pogadali i koniec tematu.
: 06 maja 2016, 13:18
autor: Makiavel
Sorry, ale chrzanicie. Dalej jest naparzanka, jest seks, są wybuchy a ile razy można powtarzać scenę bijatyki między tymi samymi bohaterami? W dotychczasowych odcinkach była scena rozwalania głowy w imadle, rozrywania samochodem, dwa razy wysadzano wytwórnie dragów, był pościg helikopterem, zasadzka z udziałem snajperów... Faktycznie, cholernie refleksyjny charakter.
: 06 maja 2016, 14:55
autor: Reaper
Makiavel pisze:Sorry, ale chrzanicie. Dalej jest naparzanka, jest seks, są wybuchy a ile razy można powtarzać scenę bijatyki między tymi samymi bohaterami? W dotychczasowych odcinkach była scena rozwalania głowy w imadle, rozrywania samochodem, dwa razy wysadzano wytwórnie dragów, był pościg helikopterem, zasadzka z udziałem snajperów... Faktycznie, cholernie refleksyjny charakter.
Jak już to nie chrzanię, tylko wyrażam opinię Widać może masz mniejsze wymagania Ostatni sezon, mniej odcinków spodziewałem się czegoś więcej. Może poprzednie sezony za mocno podniosły poprzeczkę. Nie mówię, że nie czerpie przyjemności z oglądania, ale to już nie to samo. Jak dla mnie spadek formy jest aż nazbyt widoczny.
: 09 maja 2016, 12:01
autor: jolatokaj
A oglądaliście ten nowy serial Blef? Widziałam reklamę i mnie zaciekawił ale jeszcze nie oglądałam
: 11 maja 2016, 18:59
autor: notquitemytempo
Mrówa pisze:Wczoraj była premiera 3 sezonu Peaky Blinders
Dla mnie na ten moment TOP 3 seriali. Warto posłuchać soundtracków, są m.in. The White Stripes czy Nick Cave.
No proszę. :hellyes: Oczywiście, powiedziałbym nawet, że mocne TOP 3. Niby trzeci sezon, ale z racji tego, że każdy z nich liczy tylko 6 odcinków, absolutnie nie odczuwa się jakiegoś zmęczenia materiału, przerostu formy nad treścią czy spadku poziomu. Wręcz przeciwnie, ciągle coraz wyżej stawiają sobie poprzeczkę i mam nadzieję, że kolejne, zapowiedziane już sezony nie zmienią tego stanu rzeczy- i że serial nigdy nie stanie się kolejnym tasiemcem "tylko dla największych fanów'.
BTW, nowa seria zaczęła się bardzo intrygująco. Wydaje mi się, że będzie dużo mroczniejsza od poprzedniczek.
: 20 maja 2016, 13:06
autor: Mrówa
Kolejna dobra pozycja od Starz (m.in. Black Sails). Na bazie tandetnych, ale kultowych filmów Evil Dead z lat 80 powstał serial Ash vs. Evil Dead. Główny bohater łączy fabułę serialu z filmami, których akcja miała miejsce 30 lat wcześniej.
Są hektolitry krwi, masakry piłami, młotkami i innymi krajalnicami do wędlin i przede wszystkim Ash i jego chamskie, szowinistyczne podejście do świata, które tworzy świetną mieszankę.
W przeciwieństwie do TWD tutaj umarlaki wysławiają się, i to niekoniecznie w sposób uznawany za kulturalny, a solidny kopniak w jaja działa na nie jak należy
Ja jestem osobiście wielkim fanem DC i z miłą chęcią oglądam produkcje CW "Arrow" "Flash" DC Legends of Tommorow, ale dobrym serialem z Marvela czyli Daredevil również nie pogardzę. Oczywiście Gra o Tron.
Nawet nie wiecie ile razy zabierałem się do oglądania House of Cards i dalej nie umiem się zabrać
: 21 maja 2016, 03:49
autor: Tyrion
CloneTrooper pisze:Ja jestem osobiście wielkim fanem DC i z miłą chęcią oglądam produkcje CW "Arrow" "Flash" DC Legends of Tommorow, ale dobrym serialem z Marvela czyli Daredevil również nie pogardzę. Oczywiście Gra o Tron.
Nawet nie wiecie ile razy zabierałem się do oglądania House of Cards i dalej nie umiem się zabrać
Nie, nie i jeszcze raz nie. Można być fanem DC, można być fanem Marvela, ale różnica pomiędzy diabłem z Hell's Kitchen, a Arrołem, czy Fleszem jest jak różnica pomiędzy Juve, a interem. Nie zrozumcie mnie źle, komiksowo Flash jest super postacią, ale to, co robią z nim w serialu CW to zbrodnia. Ja rozumiem, że target PG 13 jest istotny, ale można dla nich wypuścić jakiś serial animowany, a na ten moment, jeśli chodzi o uniwersum DC to filmy animowane (Flashpoint paradox, crisis on infinite earths, under the red hood) wypadają duuużo lepiej, niż seriale, które w założeniu powinny być skierowane do starszych odbiorców.
: 21 maja 2016, 13:32
autor: jackop
Makiavel pisze:Nie wiem co wy macie do najnowszego sezonu Banshee. Równie dobry, jak poprzednie.
Podtrzymujesz?
Z zaskoczeniem i smutkiem przeczytałem, że 8 odcinek (poprzednie sezony posiadały 10) jest finałem zarówno sezonu jak i całej serii. Zwykle nie śledzę takich informacji, więc nie wiedziałem, że decyzja o anulowaniu zapadła już w 2015r. Z tego co wyczytałem, zamysłem twórców było zamknąć historię w 5 sezonach - szkoda. Mowa była też o problemach finansowych, przez co zmuszeni byli ograniczyć "te pościgi, te wybuchy" (a propos wcześniejszej dyskusji z Makiavelem).
Teraz już rozumiem, czemu sezon 4 wyglądał tak, a nie inaczej:
spojlery pisze:Good guys: - 'Hood' kimkolwiek był i jak się nazywał; dokonał zemsty, happy ending
- Job; torturowany ponad rok, trochę popłakał, po czym zabił kilku 'złych', ogolił się i wrócił do bycia Jobem, dokonał zemsty, happy ending
- 'Carrie'; zabrali dzieci, więc bije 'złych', dokonała zemsty, odzyskała dzieci, happy ending
- Sugar; pojawił się, stracił kasę, stracił furę, odzyskał kasę, odzyskał furę, happy ending
- agentka FBI; brała dragi, przestanie brać dragi (?)
- Brock; od leszcza do kozaka, happy ending
- Bunker; dokonał zemsty, może dalej dymać żonę brata, happy ending
- Deva; w końcu kogoś zabiła, czym zasłużyła na szacunek rodziców, puścili ją nawet do college'u, happy ending
Bad guys: - Proctor; niby taki cwaniak, a podwójnie dał się zrobić w bambuko i uznał, że czas umierać
- Burton; kochał szefa, więc zabił najdroższą mu osobę, przegrał decydującą walkę wyłącznie dlatego, że scenarzystom tak pasowało; fatality? 10 headbuttów - policzyłem :facepalm2:
- Calvin; natręt i idiota, mógł paść dużo wcześniej, bez straty dla widowiska
- Ziomal Diabła; bo ktoś oczywisty musiał wziąć winę za śmierć Rebecci, gdyby to był horror, pewnie wstałby z łóżka w prosektorium
Wątki: - Hood, Rebecca, Diabeł, agentka FBI - nędza
- Carrie, Proctor, kartel - przewidywalny
- Bunker, Calvin, neo-naziści - krwawy acz nudny. Zabawny zabieg wklejenia na 2 minuty randomowego Senatora ze spinką w kształcie flagi USA. Oczko puszczone w stronę amerykańskich obywateli
- Job i jego rekonwalescencja - żal było oglądać
Nie spodziewałem się tak płytkiego zakończenia <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> serialu jakim było Banshee. Spory zawód i niedosyt, ale żeby nie kończyć tak pesymistycznie, moja ulubiona scena i chyba najbardziej epicka walka: spojler 3 sezonu ---> https://www.youtube.com/watch?v=AJMHd7-LL1k