JuvePoland

Ludzie co wy tak panikujecie. To nie jest w cale taki zły ruch. Sytuacja taka sama jak ściągnięcie Toniego też praktycznie z emerytury. Anelka nie będzie dużo zarabiał, a w czerwcu wróci do Chin. Zagra kilka meczów może strzeli bramkę. Do tego jest napastnikiem podobnym do Llorente, co stwarza możliwość przećwiczenia i sprawdzenia nowych wariantów gry jeszcze przed przyjściem Hiszpana.
A bajki o zepsuciu atmosfery możecie sobie darować. On wie po co przychodzi i nie będzie gwiazdorzył. Szatnia Milanu też miała wybuchnąć, kiedy byli w niej Ibra i Cassano, a problemy zaczęły się dopiero jak Ibra odszedł.

Chyba będzie trzeba się pogodzić z transferem Anelki Po zimowych transferach czuje lekkie mrowienie w brzuchu, a twarz kurczy mi się w gorzko-słodkim grymasie. Znając życie, Francuza przez pierwsze 3 tygodnie będzie trzeba odtłuszczać, a przez kolejne 3 nauczyć taktyki Conte. Latem z kolei rozpocznie się saga z udziałem Sancheza/Suareza/Dżeko

Nikt nie panikuje. Prawdę mówiąc bardziej mnie zmartwi odejście Fabio i nie sprzedanie Matriego niż przyjście Anelki.

Właśnie jak to z zarobkami tego całego Anelki ?

Na Solojuve piszą o 600 tysiącach ojro za miesiąc plus bonusy. Boże widzisz i nie grzmisz!

To ja już wolę Boskiego Marco...

Anelka? :lol: Ten dzidek nawet w Chinach sobie nie radzil. Mam nadzieje, ze Aulas odpusci, nie wyobtazam sobie, w jaki sposob moglby nam pomoc ten francuski super-przecietniak. Swego czasu Marotta zarzekal sie, ze bedzie sprowadzal tylko tych, ktorzy mogliby podniesc jakosc zespolu. To wywalanie kasy w bloto, pieniadze te moglibymy rownie dobrze dorzucic Francuzom.

Anelka jest ponoc dogadany, ale to alternatywa Lopeza...

Tym transferem Marotta pobilby swoj letni wyczyn z Bendtnerem.

Myzarel pisze: Na Solojuve piszą o 600 tysiącach ojro za miesiąc plus bonusy. Boże widzisz i nie grzmisz!

Ja gdzieś czytałem o trochę inaczej skonstruowanym kontrakcie:
-600tys które ma gwarantowane
-200 tys za zdobycie scudetto
-200 tys jesli rozegra w Juve przynajmniej 12 meczów

mrozzi o Anelce pisze:Tym transferem Marotta pobilby swoj letni wyczyn z Bendtnerem.

To jest to. Najpierw był Toni - nie dał nic. Potem Borriello - nic. Postawili na Bendtnera - znowu nic. Teraz Anelka? Nawet ciemnota wyciągnęłaby wnioski. Czy im chodzi tylko o to, żeby rachunek ilościowy się zgadzał? Czy co roku musimy być świadkami zimowej, transferowej porażki? I bądź tu stabilny psychicznie...

http://www.insidefutbol.com/2013/01/25/ ... fed/77882/

Podobno Sky Italia podała, że Juve chciało wypożyczyć Balotelliego na pół roku z opcją wykupu za 25 mln euro (kwota spłacana w 3 ratach), ale Anglicy odrzucili ofertę.

Mancini zdążył już powiedzieć na konferencji przed jutrzejszym meczem ze Stoke, że Balotelli nie jest wystawiony na sprzedaż i nigdzie nie odejdzie.

To juz nie lepiej wziąsc Slusarskiego?

• 1.Młodszy
  2.Tańszy
  3.W tym sezonie 8 bramek w 15 meczach
  4.Biorac pod uwage cene a mozliwy wkład w wyniki - to wapie zeby Anleka dał wiecej niz Slusarski.

Pumi, spokojnie, ja też nie lubię Anelki ale obecnie Bendtner już odleciał więc w zasadzie mamy czterech napastników, z których Fabio jest na aucie przez konflikt a Vucinic chyba od początku sezonu ciągle gra w połowie kontuzjowany bo coś tam ma niewyleczone. Potrzebujemy kogoś choćby na grzanie ławy a nie mając zbyt wielu opcji i nie chcąc wydawać zbyt wiele kasy Anelka mieści się w granicach przyzwoitości.

Aha, Borriello strzelił zwycięskiego gola w meczu z Ceseną, całkiem ładnego gola w bardzo trudnym meczu niedługo przed zdobyciem scudetto. To nie jest nic! 8)

Myślę, że Anelka to tylko zasłona dymna, żeby wywrzeć presję na Lyonie... Lisnadro please!

Ouh_yeah pisze:Pumi, spokojnie, ja też nie lubię Anelki ale obecnie Bendtner już odleciał więc w zasadzie mamy czterech napastników, z których Fabio jest na aucie przez konflikt a Vucinic chyba od początku sezonu ciągle gra w połowie kontuzjowany bo coś tam ma niewyleczone. Potrzebujemy kogoś choćby na grzanie ławy

Beltrame. Chętnie usiądzie na ławce tylko po to, aby ją zapchać, nie tracimy floty, zyskujemy fejm, że chętnie stawiamy na młodych. Anelka? Strata czasu, hajsu i polewka, że ściągmy typa, który cieniował w Chinach i spieprzył imprezę w szatni Chelsea i reprezentacji Francji. Cool!

Bez przesady. Beltrame to się jeszcze chyba nawet nie rozgrzewał, żeby wejść na minutę w Serie A

Ouh_yeah pisze:Bez przesady. Beltrame to się jeszcze chyba nawet nie rozgrzewał, żeby wejść na minutę w Serie A

Ludzie bez jaj. To że Pogba, gra tak dobrze nie znaczy, że Beltrame jest lepszy od Matriego czy Iaquinty i teraz każdy nasz junior zasługuje na ogrywanie w Serie A. Nasze największe talenty grają obecnie na wypożyczeniach, a nie siedzą w Primaverze. Zresztą mamy w niej dużo bardziej utalentowanego napastnika niż Beltrame - rok młodszego Stefano Padovana. Kiedyś pisałem już coś o nim w tekście o talentach Juventusu:

W pierwszej drużynie gra obecnie trójka wychowanków Juve, którzy urodzili się w Turynie. To oczywiście Marchisio, Giovinco i Marrone. Kontynuatorem tej pięknej tradycji może być właśnie Stefano, będący typową 9-tką pola karnego. Swoją karierę rozpoczął w wieku 10 lat w amatorskiej drużynie USD Gassino. Do Juventusu trafił już rok później, w 2005. Jego talent szybko dostrzegli agenci sportowi z GoalKick Sportmanagment, którzy specjalizują się w wyszukiwaniu nastoletnich talentów na całym świecie. Dziś reprezentują oni interesy młodego turyńczyka, podobnie jak Hiszpanów Maty i Cazorli, Rosjan Dzagoeva i Zhirkovam czy Włocha Insigne. Padovan zaliczył niemal wszystkie szczeble młodzieżowej kadry Włoch. W każdej z nich strzelał gole. W pierwszej połowie sezonu 2012/2013 był najlepszym strzelcem Primavery. W meczu przeciwko młodzieżowej drużynie Parmy zdążył już nawet strzelić swojego pierwszego hat-tricka. Stefano jest jedną z wyróżniających się postaci tegorocznej edycji The NextGen Series, zwanej młodzieżową Ligą Mistrzów. Jego największy atut to świetna gra w powietrzu (186 cm wzrostu). Wysoki wzrost zdecydowanie nie utrudnia mu panowania nad piłką. Do tego jest szybki i potrafi grać zespołowo.

Czułem, że nawet Lopeza nie uda się załatwić. Czy nas nawet nie stać żeby Lopeza wyciągnąć z Lyonu? Zamiast otworzyć JuvePoland i przeczytać, że Lisandro dołącza do Juve to czytam o jakiś dziadkach z Chin. Jeszcze jakby 600 000 na miesiąc plus bonusy zarabiał, o czym napisał inny portal, to nie wiem o co chodzi. Nawet jakby zarobił 600 000 tysięcy za pół roku to po co ten transfer? Oby to była zasłona dla Lopeza.