Strona 93 z 304

: 08 maja 2013, 20:35
autor: francois
stahoo pisze:Dobry link. Oczywiście De Rossi mógł zacisnąć zęby, i mimo pewnego bólu nie upadać. Pytanie tylko po co miałby to robić, skoro gracz Chievo chamsko go nadepnął? Po to, żeby udowodnić teoretykom piłkarskim z JP, jaki jest twardy?
yanquez pisze:Oczywiście reakcja Daniele przesadzona i wręcz komiczna, ale to pewnie bolało jak cholera.
Fakt, za takie chamstwo należała się czerwień. Ale z tego wynika, że sędzia zareagował na krzyk, a nie na podstawie tego co widział.

yanquez, De Rossi na pewno mocno to poczuł, ale czy aż tak bardzo jak cholera? Polemizowałbym.

: 08 maja 2013, 23:10
autor: Dobry Mudżyn
francois pisze:
stahoo pisze:Dobry link. Oczywiście De Rossi mógł zacisnąć zęby, i mimo pewnego bólu nie upadać. Pytanie tylko po co miałby to robić, skoro gracz Chievo chamsko go nadepnął? Po to, żeby udowodnić teoretykom piłkarskim z JP, jaki jest twardy?
yanquez pisze:Oczywiście reakcja Daniele przesadzona i wręcz komiczna, ale to pewnie bolało jak cholera.
Fakt, za takie chamstwo należała się czerwień. Ale z tego wynika, że sędzia zareagował na krzyk, a nie na podstawie tego co widział.

yanquez, De Rossi na pewno mocno to poczuł, ale czy aż tak bardzo jak cholera? Polemizowałbym.
To znaczy, ja powiem tak: mialem 2 razy watpliwa przyjemnosc byc deptany korem przez skurczysyna (najlepsze, ze to byl orlik, gra nie o zlote gacie, ba, nawet nie playarena, czy inna amatorska liga, ot pokopanie z randomami) i ostatnia rzecza ktora by mi przyszla do glowy jest zlozenie sie jak origami i przywitanie Matki Ziemi w 3 sekundy :roll:
Za 1 razem po prostu pchnalem dziada cialem, za 2 wywiazala sie szamotanina, i gosciu dostal w czerep. Oczywiscie to byl koniec meczu, nie tylko dla nas, ale obu druzyn, bo, jako ze ja gralem ze swoimi, a on ze swoimi, skonczylo sie rzeźnia na boisku :smile:
Ale nie no, nawet w profesjonalnej pilce wolalbym albo go odepchnac, dac w zeby, rowniez go nadepnac, albo NAWET (!!) naskarzyc sedziemu (chociaz to tez niehonorowa opcja, ale jesli chcemy oslabic rywala) ale na pewno nie rozlozyc sie jak trafiony w czolko przez snajpera szeregowiec, narazajac sie na SMIESZNOSC. :x

: 08 maja 2013, 23:21
autor: Cabrini_idol
Dobry Mudżyn pisze:
To znaczy, ja powiem tak: mialem 2 razy watpliwa przyjemnosc byc deptany korem przez skurczysyna (najlepsze, ze to byl orlik, gra nie o zlote gacie, ba, nawet nie playarena, czy inna amatorska liga, ot pokopanie z randomami) i ostatnia rzecza ktora by mi przyszla do glowy jest zlozenie sie jak origami i przywitanie Matki Ziemi w 3 sekundy :roll:
Za 1 razem po prostu pchnalem dziada cialem, za 2 wywiazala sie szamotanina, i gosciu dostal w czerep. Oczywiscie to byl koniec meczu, nie tylko dla nas, ale obu druzyn, bo, jako ze ja gralem ze swoimi, a on ze swoimi, skonczylo sie rzeźnia na boisku :smile:
Ale nie no, nawet w profesjonalnej pilce wolalbym albo go odepchnac, dac w zeby, rowniez go nadepnac, albo NAWET (!!) naskarzyc sedziemu (chociaz to tez niehonorowa opcja, ale jesli chcemy oslabic rywala) ale na pewno nie rozlozyc sie jak trafiony w czolko przez snajpera szeregowiec, narazajac sie na SMIESZNOSC. :x

Obrazek

Niczym Harlekin :prochno:


Seria A a orlik to 2 rozne priorytety :prochno:

: 08 maja 2013, 23:25
autor: pan Zambrotta
serio ktoś bierze opowieści mudżyna na poważnie ? :smile: ja myślę, że jak go koleś nadepnął to poszedł po swoich "barczystych kolegów", ale żaden sie nie kwapił wymierzać boiskową sprawiedliwość, więc mu trauma pozostała do dziś :lol: ziomek, jaki masz nick na Allego ? muszę zapisać, żeby unikać kontaktów :prochno:

: 08 maja 2013, 23:32
autor: Dobry Mudżyn
pan Zambrotta pisze:serio ktoś bierze opowieści mudżyna na poważnie ? :smile: ja myślę, że jak go koleś nadepnął to poszedł po swoich "barczystych kolegów", ale żaden sie nie kwapił wymierzać boiskową sprawiedliwość, więc mu trauma pozostała do dziś :lol: ziomek, jaki masz nick na Allego ? muszę zapisać, żeby unikać kontaktów :prochno:
Nie musialem po nich isc, myslisz, ze dlaczego wywiazala sie szamotanina? :prochno:

Orlik czy Serie A -znaczaca roznica, przyznaje, ALE, pajacowanie przed milionami osob, a - np - pajacowanie na osiedlowym boisku to rowniez znaczaca roznica. Ja wiem, ze on ma to pewne gleboko w dupie, i zarobi w tydzien tyle pieniedzy co ja w 10 lat, ale umowmy sie: pilkarze to tez ludzie, i nie powinni robic z siebie idiotow. Symulki to najohydniejsze co moze byc. Nie mowie, ze lamanie kosci czy nadmiernie ostra gra jest fajna, ale symulki sprawiaja, ze facet na boisku wychodzi na ostatnia <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, i baletnice. Nie moglbym zyc w ten sposob. Juz blizej mi do myslenia Pepe i Suareza (chociaz oni przeginaja w 2 strone :prochno: ) niz np do Busquetsa, czy - ostatnio - De Rossiego.

: 09 maja 2013, 00:32
autor: francois
Dobry Mudżyn, Panem Z. się nie przejmuj. On tyle siedzi przed monitorem, że ani na Orlika, ani na rodzimą Serie A nigdy nie miał czasu :whistle:


A żeby nie było offtopu to dodam, że po zwolnieniu Zemana Romą mógł objąć Blanc.

: 15 maja 2013, 18:21
autor: alina
Roma sobie kupiła jakiegos młodego (1990) brazylijskiego bramkarza za 4,5 bańki:

http://www.gianlucadimarzio.com/senza-c ... ne-rafael/

: 15 maja 2013, 19:41
autor: pumex
alina pisze:Roma sobie kupiła jakiegos młodego (1990) brazylijskiego bramkarza za 4,5 bańki
Ojej, 4,5 miliona za gostka z nadwagą (przynajmniej tak wygląda na zdjęciu)? :doh:

: 16 maja 2013, 00:16
autor: Piti
pumex pisze:
alina pisze:Roma sobie kupiła jakiegos młodego (1990) brazylijskiego bramkarza za 4,5 bańki
Ojej, 4,5 miliona za gostka z nadwagą (przynajmniej tak wygląda na zdjęciu)? :doh:
w ktorym miejscu jest gruby bo nie widze :prochno:

: 16 maja 2013, 04:07
autor: Orkos
Co z tego. Nawet jakby ten chłopak wyszedł z siebie to przy marnej obronie nic nie pomoże. Jeśli Roma myśli o LM czy choćby LE to musi tracić max 40 goli, a nie ponad 50.

: 16 maja 2013, 16:13
autor: francois
pumex pisze:
alina pisze:Roma sobie kupiła jakiegos młodego (1990) brazylijskiego bramkarza za 4,5 bańki
Ojej, 4,5 miliona za gostka z nadwagą (przynajmniej tak wygląda na zdjęciu)? :doh:
Boruc mógłby zostać twarzą reklamową McDonald's, a jak broni (a przynajmniej bronił kilka lat temu, kiedy atletą też nie był) to każdy tutaj wie.

Tylko po co Romie taki drogi rezerwowy, gdy jest Stekelenburg :think:

: 22 maja 2013, 16:59
autor: tanhayi
Roma się doczekała nowego herbu. Jak dla mnie stary był lepszy...

Obrazek

: 22 maja 2013, 18:34
autor: Osgiliath
tanhayi pisze:Roma się doczekała nowego herbu. Jak dla mnie stary był lepszy...

Obrazek
Rzeczywiście, jakiś niewydarzony jest. Poprzedni zdecydowanie lepszy, choć akurat dla mnie w Rzymie herb Lazio zawsze mi się bardziej podobał.

: 04 czerwca 2013, 12:29
autor: pumex
Sporo się czytało, że Blanc ślini się do Romy, a ta śpi. Potem były doniesienia, że jednak Amerykańce rozważą rozmowy z Francuzem, ale chyba zbyt późno się obudzili, bo ponoć jutro jest ważne spotkanie Blanca z PSG i to on jest faworytem do ewentualnego zastąpienia Ancelottiego.

Ciekawe, kogo tam w Romie przymierzają na stanowisko trenera? :think: Ponoć na horyzoncie jest jakiś Rudi Garcia. Nie znam typa.

: 04 czerwca 2013, 14:05
autor: Alfa i Omega
pumex pisze: Ciekawe, kogo tam w Romie przymierzają na stanowisko trenera? :think: Ponoć na horyzoncie jest jakiś Rudi Garcia. Nie znam typa.
Trener Lille. Pojęcia nie mam jak sobie radzi.