Strona 91 z 101

: 06 maja 2015, 22:45
autor: wagner
To już wiemy z kim wygramy w finale :ok:

: 06 maja 2015, 22:47
autor: MichałJuve124
Ile jeszcze lat ma Szpak do emerytury :angry:
Gdyby nie Messi wcale nie było by tak kolorowo.

: 06 maja 2015, 22:47
autor: Eric6666
Ivory pisze:Wygląda na to, że zwycięzca pary Real-Juve w finale będzie tylko po to, aby podłożyć głowę pod topór... :płaczę:
Jeżeli będzie to Juventus to szykuje się najlepsza obrona vs. najlepszy atak. Zobaczymy jak będzie. Gdyby wczoraj padło 3-1 to już by nie było takie hohoho. Każdy mecz jest inny i wydaje mi się, że po drugim spotkaniu Barcy nie będziemy już tacy wow itd. Bayern pewnie w następnym mocno wyjdzie i powalczy. Dzisiaj? Kim mieli atakować?
Ich najlepsza dwójka Robben Ribery nie grają. Odrzućcie z Barcy Messiego i Suareza i zobaczymy co się stanie.

Ps. kto zestrzelił Boatenga? Słyszał ktoś strzały?
wagner pisze:To już wiemy z kim wygramy w finale :ok:
:ok: hallelujah!

: 06 maja 2015, 22:48
autor: Vimes
Messi to jest jednak bestia, potwór i Antychryst w jednym. W dodatku nawet hejterzy nie mogą sobie dzisiaj na nim poużywać, bo strzelił prawą i lewą nogą :wink:. Widok przegrywających szkopów zawsze miły dla oka :ok:. W okolicach 80 minuty Bayern miał więcej wymienionych podań niż Barcelona, także Guardiola powinien być zadowolony.

: 06 maja 2015, 22:48
autor: cerb
Prosze, wytlumaczcie mi jedno ... bo wlasnym uszom nie wierzę.

Czy Szpakowski w 87 minucie gdy na boisko wchodzil Rafinha powiedzial ze wchodzi brat Thiago Alcantary z Bayernu!!!!

: 06 maja 2015, 22:49
autor: Tobor
Właśnie w takim momencie góruje Messi nad Krystyną. Dzisiaj, gdyby nie Messi byłoby 0:0, a tak on pociągnął cały zespół. Gdy im nie szło sam wziął sprawy w swoje ręce i skończył mecz.

Wczoraj Krystyna był niemiłosiernie jeżdżony przez nasz pomoc-obronę, bramkę jaką wbił zawdzięcza nieudolności naszych + błyskowi Jamesa. Wolałem Bayern, bo bardziej lubie Monachijczyków od Hiszpanii, ale dzisiaj to sorry, ale Bayern pozbawiony 1/3 pierwszej jedenastki + reszta prawie bez formy (bo kto dzisiaj błysnął? Tylko Neuer w pierwszej połowie). W obronie dziury, że Jumbo Jet by się zmieścił. Licho ten Bayern wyglądał.

Barcelona potwierdza to co w ostatnim czasie. Są nie do zatrzymania. Finał mają zagwarantowany, bo to nie ta klasa co Porto. Oni nie dadzą się zgwałcić przy 70 tysiącach kibiców, dla nich to norma grać w takich warunkach. A napad Messi, Suarez, Neymar w tym momencie chyba największa wartość piłkarska na świecie.

: 06 maja 2015, 22:50
autor: Wojtek
Ivory pisze:Wygląda na to, że zwycięzca pary Real-Juve w finale będzie tylko po to, aby podłożyć głowę pod topór... :płaczę:
taa jasne.
1/2 Bayern-Barca 7-0
FINAŁ Bayern-BVB 2-1

Szkoda, że awans Barcy jest już praktycznie przesądzony, porażka z nimi w finale będzie cholernie bolała, ale najpierw trzeba do tego finału awansować.

: 06 maja 2015, 22:50
autor: kuba2424
Ivory pisze:Wygląda na to, że zwycięzca pary Real-Juve w finale będzie tylko po to, aby podłożyć głowę pod topór... :płaczę:


Obrazek

: 06 maja 2015, 22:51
autor: joy
cerb pisze:Prosze, wytlumaczcie mi jedno ... bo wlasnym uszom nie wierzę.

Czy Szpakowski w 87 minucie gdy na boisko wchodzil Rafinha powiedzial ze wchodzi brat Thiago Alcantary z Bayernu!!!!
Dobrze powiedział. W Barcelonie gra Rafinha Alcantara :)

: 06 maja 2015, 22:51
autor: wagner
cerb pisze:Prosze, wytlumaczcie mi jedno ... bo wlasnym uszom nie wierzę.

Czy Szpakowski w 87 minucie gdy na boisko wchodzil Rafinha powiedzial ze wchodzi brat Thiago Alcantary z Bayernu!!!!
Bo Rafinha i Thiago to bracia.

: 06 maja 2015, 22:54
autor: zahor
jarmel pisze:Boteng :prochno: a my narzekamy na Kielona, że drewniany :-D
Myślę że Chiellini w tej samej sytuacji zachował by się podobnie, chyba że zdążyłby krasnala połamać rozpaczliwym wślizgiem. Jedynym sposobem na zatrzymanie Messiego jest odcinanie go od podań i zmuszanie do tego, żeby cofał się w głąb pola. Jeżeli gość dostanie piłkę będąc w polu karnym (albo tuż przed), jeden na jeden z obrońcą, to zasadniczo jest już pozamiatane.

Zwolenników teorii o tym, że Messi (czy też Ronaldo) poza radosną ligą hiszpańską, gdzie gra obronna nie istnieje, strzelaliby połowę tego co teraz, zapytać muszę że również Ligę Mistrzów uznać należy za ogórkowe rozgrywki. 77 goli krasnala w 97 spotkaniach to jakiś kosmos. Biorąc pod uwagę że Messi jest w optymalnym dla napastnika wieku, a Barcelona zdaje się powracać na europejski szczyt, strach pomyśleć do jakiego wyniku Messi dobije przed zawieszeniem butów na kołku. Setka pęknąć powinna przypuszczalnie zanim Argentyńczyk dobije do trzydziestki.

: 06 maja 2015, 23:02
autor: jackop
Messi krul :ok: Wziął na siebie ciężar tego meczu i nadrobił to co nie wychodziło duetowi Suarez-Neymar.

Ciekawe czy Boateng bez pomocy kolegów znalazł drogę do autokaru :prochno:

Bayern porobiony, ale bez Robbena i Ribery'ego to musiało się tak skończyć. ZERO (0) celnych strzałów przez 90 min. :roll:

Mam nadzieję, że sędziowie nie przekręcą nas na Bernabeu, "bo muszą być Gran Derbi" :whistle:

: 06 maja 2015, 23:15
autor: Tobor
jackop pisze: Mam nadzieję, że sędziowie nie przekręcą nas na Bernabeu. "bo muszą być Gran Derbi" :whistle:
W takiej formie jakiej jest Real a Barca to "Gran Derbi" skończyłoby się >3:0. Real ostatnio męczy się niemiłosiernie (mneijwięcej od przegranego Gran Derbi, Sevilla ich mocno postraszyła, Juve pokonało). Jedynie największe lebiegi z La Liga im się podłożyły.

: 06 maja 2015, 23:28
autor: LordJuve
Tobor pisze:
jackop pisze: Mam nadzieję, że sędziowie nie przekręcą nas na Bernabeu. "bo muszą być Gran Derbi" :whistle:
W takiej formie jakiej jest Real a Barca to "Gran Derbi" skończyłoby się >3:0. Real ostatnio męczy się niemiłosiernie (mneijwięcej od przegranego Gran Derbi, Sevilla ich mocno postraszyła, Juve pokonało). Jedynie największe lebiegi z La Liga im się podłożyły.
Hm, a kogo to obchodzi w jakiej formie jest RM? Ważna jest marka. Znaczek. Cała marketingowa otoczka. Juventus był i ciągle jest traktowany jako "chłopiec do bicia" finałów aktualnej edycji LM.

Tu chodzi o grube $$$ a nie sportowe ideały piłki nożnej. Pod tym względem hiszpański finał jest bardzo pożądany.

: 06 maja 2015, 23:31
autor: zbysioJuve
Principino pisze:No to już mamy jednego finalistę :lol:
jakku1 pisze:No i na 95% mamy juz jednego finaliste i glownego faworyta do koncowego tryumfu. 3:0 to jest w zasadzie po zawodach i ciezko uwierzyc, ze Bayern bedzie w stanie to odrobic. Zwlaszcza w takiej formie.
Ivory pisze: Wygląda na to, że zwycięzca pary Real-Juve w finale będzie tylko po to, aby podłożyć głowę pod topór... :płaczę:
Wojtek pisze:Szkoda, że awans Barcy jest już praktycznie przesądzony, porażka z nimi w finale będzie cholernie bolała
Tak zebrałem kilka wypowiedzi po dzisiejszym meczu i według tego, że Barcelona już praktycznie zaklepała sobie awans do finału to wg mnie musi tam być też JUVENTUS, który tez powinien wygrać to trofeum. :P
Według mojej logiki musi tak być ponieważ po pierwsze nigdy jeszcze obrońca trofeum nie wygrał dwa razy z rzędu LM. A po drugie Real nie może awansować do finału dlatego, ze odbyłby się wtedy pojedynek wewnątrz hiszpański a jak dotąd odkąd powstała nowa nazwa tego trofeum czyli od 1993 r. jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby dwa lata pod rząd wygrywał to trofeum zespół z tego samego kraju. Także wychodzi jak byk, że to JUVE powinno być triumfatorem w tym sezonie. może akurat pójdziemy w ślady Interu z 2010 r., który też raczej nie był faworytem a ostatecznie triumfował grając bardzo dobrze w finale z wyżej notowanym Bayernem.
Wiadomo, że to wszystko zakładane jest z przymrużeniem oka, ale wiadomo zobaczymy w czerwcu czy się sprawdzi :)

EDIT:
dawid91 pisze:zbysioJuve - Bayern był wtedy faworytem finału z Interem? Pamiętam, ze w ogóle nie zdziwiła mnie porazka Bayernu.
Może aż takim zdecydowanym to nie był, ale mi się wydaje, ze więcej przemawiało wtedy za Bayernem. Tym bardziej jeszcze jak Inter fartem prześliznął się do tego finału w starciach z Barsą, gdzie dosłownie awans Interu wisiał na włosku. A rewanż to była tylko "obrona Częstochowy" w ich wykonaniu.