JuvePoland

zahor pisze:

alina pisze:Eee. Reagujesz, jak byśmy wypożyczeniem Borriello przekreślali sobie szanse na LM. Ja rozumiem potrzebę wzmocnień, ale przecież nikogo konkretnego nie kupimy w styczniu. Plan wygląda dość logicznie - odchodzi 'wielka trójca', trzeba jakąś tanią 9 do lata, na rezerwę. W lecie sie rozejrzymy za kimś konkretnym.

To jest trochę tak na zasadzie: wchodzisz do Saturna, chcesz kupić telewizor, okazuje się że na żaden Cię nie stać to kupisz sobie chociaż kabel - ot tak, żeby mieć, bo chociaż na to masz pieniądze

Dokładnie. Poza tym reaguję tak a nie inaczej, bo co roku powtarza się jedno: wyrzucamy mnóstwo kasy w kupę gnoju, a potem jest lament, że jesteśmy pod kreską i jest deficyt. Owszem, jest również dlatego, że nie graliśmy w LM itp, ale to, jak i ciągły brak kasy spowodowane jest ogórkami, którzy nie dają rady w klubie a zostali sprowadzeni za ciężkie pieniądze... i tak w koło Macieju, rzygać się chce.
Powiedzcie mi łaskawie, entuzjaści Borriello, czym on się różni od np. Toniego, poza tym, że trzeba do niego jeszcze dołożyć, hę? Czy będzie wam sprawiało jakąkolwiek różnicę, jak przed meczem zamiast:
"JUVENTUS: Buffon; Lichtsteiner, Barzagli, Bonucci, Chiellini; Vidal, Pirlo, Marchisio; Pepe, Matri, Quagliarella
A disposizione: Storari, De Ceglie, Pazienza, Elia, Giaccherini, Del Piero, Toni"

będzie

"JUVENTUS: Buffon; Lichtsteiner, Barzagli, Bonucci, Chiellini; Vidal, Pirlo, Marchisio; Pepe, Matri, Quagliarella
A disposizione: Storari, De Ceglie, Pazienza, Elia, Giaccherini, Del Piero, Borriello"

Różnicy jakościowej nie będzie nawet na ławce, nie mówiąc już o pierwszym składzie, więc gdzie logika przy tym transferze?

ewerthon pisze:Natomiast zamianie trzech Entów na Borriello, wypożyczonego jedynie na pół roku mówię - tak

Rozumiesz, że Roma prawdopodobnie nie zgodzi się na wypożyczenie bez nakazu odkupu po pół roku, o czy zdążył już powiedzieć Sabatini????
Wolisz mieć wypożyczonego na pół roku Borriello, po sezonie go wykupić a za następne pół roku rwać włosy z głowy, bo okaże się, iż mamy kolejne drzewo na opał? Czy może wolisz pooglądać na ławce przez pół roku Toniego, za którego nie trzeba dopłacać i z którym po sezonie bez problemu się pożegnamy??

jakku1 pisze:siegnalbym po jakiegos napastnika. Ale nie Boriello! Moze byc ten wielki talent z Brazylii. Wole zaryzykowac 25 melonow, niz 10 wywalic kompletnie w bloto

Dajcie spokój. Nawet jak Conte będzie wychodził z siebie to i tak bez wieeelkich transferów ta drużyna nie wygra scudetto czy Ligi Mistrzów w przeciągu przyszłych 5 lat. Tu potrzeba klasy światowej jaką jest Del Piero, jaką był Nedved, Zidane, Treze czy Platini kiedyś. Transfer Boriello mógłby być uzasadniony tym, że w lecie będziemy mieli prawdopodobnie 3 napastników pozostałych z tego co jest i trzeba się jakoś zabezpieczyć ale do jasnej cholery dlaczego akurat dziadkiem Boriello?! Koleś kończy 30 w przyszłym roku, nie można na ławkę jakiegoś młodego wilka o charakterystyce Boriello? Mam nadzieję, że Marotta przygotuję dobrze zespół pod względem kadrowym do Ligi Mistrzów (bo jeśli LM nie będzie dla mnie byłoby to równoznaczne z wypieprzeniem Marotty).

Nawet biorąc pod uwagę, że po sezonie zostają nam tylko Vucinić, Quag i Matri, to dalej nie kumam pomysłu z Borriello. W lato miał przyjść Giovinco + jakiś klasowy zawodnik (Rossi, Damiao). To razem daje nam 5 napastników co byłoby liczbą idealną, biorąc pod uwagę, że gramy 4-3-3 z maksymalnie dwoma napastnikami w pierwszej 11.

Niektóre media jak Sky Sport 24 twierdzą, że Borriello jest już u nas. Nie ma co temu wierzyć, bo Roma zgadza się na wypożyczenie + obowiązek wykupu w czerwcu, my nationiast nie chcemy się do niczego zobowiązywać (i bardzo dobrze). Taki szczegół może doprowadzić do tego, że chłop jednak do nas nie przyjdzie.

Umówmy się, panowie - początek sezonu dał nam złudne poczucie sytości. Wydawało nam się, że "poza uzupełnieniem obrony" to my mamy skład kompletny i obijemy wszystkich po kolei. Popełniliśmy grzech pychy, bo kiedy Matri, Pirlo, Pepe i Vidal mają słabszy dzień, to nie bardzo mamy kim straszyć. Przydałby się nam napastnik naprawdę topowy, a takim nie jest Boriello. Jest nim np. Tevez. Potrzebujemy klasowegopomocnika, mogącego grać blisko lewej strony. Może Montolivo? Lewoskrzydłowy też by był nie od rzeczy, bo Giac, ani Esti to raczej ławkowicze, niż pierwszy skład. Może Giovinco? I jeszcze stoper, gotowy do wejścia do pierwszego składu. Bonucci, choć wczoraj zagrał nieźle, to jednak jest pokrak.

Zatem: kupujemy, panie Marotta. I to już zimą.

Nie napalajcie się tak, bo natrzaskacie znowu 1000 stron tematu,a jedyne o co Marotta będzie walczył to Caceres i - daj Boże - Montolivo.
W lipcu przejdzie do nas Giovinco i z taką kadrą można już walczyć o top-wzmocnienia.

deszczowy pisze:Umówmy się, panowie - początek sezonu dał nam złudne poczucie sytości. Wydawało nam się, że "poza uzupełnieniem obrony" to my mamy skład kompletny i obijemy wszystkich po kolei. Popełniliśmy grzech pychy, bo kiedy Matri, Pirlo, Pepe i Vidal mają słabszy dzień, to nie bardzo mamy kim straszyć. Przydałby się nam napastnik naprawdę topowy, a takim nie jest Boriello. Jest nim np. Tevez. Potrzebujemy klasowegopomocnika, mogącego grać blisko lewej strony. Może Montolivo? Lewoskrzydłowy też by był nie od rzeczy, bo Giac, ani Esti to raczej ławkowicze, niż pierwszy skład. Może Giovinco? I jeszcze stoper, gotowy do wejścia do pierwszego składu. Bonucci, choć wczoraj zagrał nieźle, to jednak jest pokrak.

Zatem: kupujemy, panie Marotta. I to już zimą.

100% racji! Nie możemy zrobić błędu co Inter, gdzie wydawało im się, ze bez ciągłych wzmocnień dadzą radę dalej trząść we Włoszech. Dalej nie przegraliśmy i boję się dnia kiedy to się stanie i wtedy może być różnie. Matri pokazuje, że jest dobrym napastnikiem, ale na mistrza trzeba napastnika skutecznego ( Treze wróć xd ), który będzie kończył! Będzie potrafił strzelić gola z 2 sytuacji w meczu. Takimi zawodnikami się wygrywa! Na lewą kogoś równie przebojowego co Lichy! Zacząć się zastanawiać co z skrzydłami, bo Pepe wiecznie w takiej formie nie będzie, a potrzeba kogoś solidnego.

Wczorajszy mecz, jak i pare wczesniejszych, niestety troszke wyleczył z tej optymistycznej choroby jaka panowala od początku sezonu
Chociaż, to było pewne, że w 11 czy 12 całego sezonu nie wygramy. Oczywiscie nic przekreślać nie można, ale nam zdecydowanie brakuje klasowych piłkarzy, takich którzy by ciągneli gdy bez formy jest Matri/Pirlo/Marchisio. A na obecną chwile nie ma takiego nawet jednego. Nadal podtrzymam, że takim mógłby być Alex, ale w 10 minut to i on nic nie zrobi.
To na szczescie nie kwestia następnej rewolucji kadrowej z pod znaku Marotty, tylko nadanie kształtu temu zespołowi.

Nie ma co sie nastawiać też super negatywnie, po 2-3 slabszych meczach. Licze, że Vidal będzie prezentował to co w paru meczach tego sezonu, tyle że na stałe, Markiz znowu sie obudzi i przestanie statystować, a Pirlo znowu zacznie rozgrywać, bo obecnie to jego gra to tylko i wyłącznie jako takie utrzymanie sie przy piłce i rozrzucanie jej po bokach. Które niestety nas do przodu nie pcha.
Staje sie to co chyba każdy wiedział od początku- brakuje szerokiej mocnej kadry, która by przejeła na siebie ciężar wygrywania. Mała zadyszka 3-4 zawodników i obecnie jest po jabłkach. Dlatego trzeba liczyć, że tych 3-4 zawodników-kluczy, zacznie znowu grać swoje
A w zimie poprosze o Montolivo i Cecaresa. I będe w pelni uradowany.
Lato to inna kwestia, ale jedno jest pewne, nie można letniego Mercato przegapić i przespać. Pirlo młodszy nie będzie, Pepe obecnie gra już na maksimum tego co fizycznie może. Jak do tego dojdzie gorsza forma Matriego i, odpukać, kontuzja Kielona czy Barzagliego zostajemy w głebokiej D.
Tak więc... kupuj pan panie Marotta.

deszczowy pisze:Popełniliśmy grzech pychy, bo kiedy Matri, Pirlo, Pepe i Vidal mają słabszy dzień, to nie bardzo mamy kim straszyć.

Tak można zdyskredytować każdą drużynę na świecie, która nie wydaje po kilkadziesiąt milionów euro na piłkarzy siedzących na ławce.

No i zapomniałeś o Markizjo i Vuciniciu. To już sześciu zawodników. Coraz lepiej pogrywa Quagliarella...

ja uwazam ze wypozyczenie boriello do konca sezonu jest dobrym rozwiazaniem. jak bedzie trzeba to zagra i pokaze dobra gre, nie rozumiem Waszej niechęci do niego, przeciez wiadomo ze nie bedzie stanowil o sile zespolu, tylko bedzie dobrym uzupelnieniem skladu

19 pisze:ja uwazam ze wypozyczenie boriello do konca sezonu jest dobrym rozwiazaniem. jak bedzie trzeba to zagra i pokaze dobra gre, nie rozumiem Waszej niechęci do niego, przeciez wiadomo ze nie bedzie stanowil o sile zespolu, tylko bedzie dobrym uzupelnieniem skladu

Tu nie chodzi o to, że nie nadałby się na zapchajdziurę, tylko o to, że Roma się wycwaniła i żąda od Marotty gwarancji wykupu Boriello po sezonie. W lato będziemy robić wzmocnienia (mam taką nadzieję) pod Ligę Mistrzów, a że wykup Boriello moim zdaniem za takie nie może uchodzić to sam pomysł jest słaby. :roll: Nie bawmy się w półśrodki, jak już się wzmacniać, to konkretnie, a nie walczyć o jakiegoś pięknisia, który w Romie nie łapie się do wyjściowego składu, trochę powagi.

moim zdaniem marotta powinien go wypozyczyc do konca sezonu, ewentualnie ustalic kwote wykupu na 7 mln, ale nie jestem za tym by marotta zobowiazal sie do wykupu po sezonie bo to idiotyzm

deszczowy pisze:Może jednak warto byłoby rozważyć "opcję Tevez"?b

Obawiam się, że ta "opcja" może nie zechcieć rozważyć nas. W zimowym okienku raczej nie możemy się spodziewać wielkich transferów. Jeżeli Marotta sprowadzi Caceresa i Montolivo to Agnelli powinien mu przyznać noworocznego bonusa.

Amarillo pisze:

19 pisze:ja uwazam ze wypozyczenie boriello do konca sezonu jest dobrym rozwiazaniem. jak bedzie trzeba to zagra i pokaze dobra gre, nie rozumiem Waszej niechęci do niego, przeciez wiadomo ze nie bedzie stanowil o sile zespolu, tylko bedzie dobrym uzupelnieniem skladu

Tu nie chodzi o to, że nie nadałby się na zapchajdziurę, tylko o to, że Roma się wycwaniła i żąda od Marotty gwarancji wykupu Boriello po sezonie

O to też, ale tak naprawdę chodzi o to, że równie dobrze 5-tym napastnikiem może być Toni, bez wydawania kasy, kombinowania i wiązania się kontraktem z leszczem. Powtarzam się nasty raz, ale po co zajmować się kimś, kto koniec końców i tak nie wniesie za wiele do drużyny? To właśnie jest dla mnie nie do pojęcia :doh:
Mourinho kiedyś dobrze powiedział, a przyklasnął mu Ferguson: rezerwowy nie może być z założenia rezerwowym, ma walczyć o pierwszy skład, wtedy to ma sens. Natomiast głębokim rezerwowym może być ktokolwiek, nawet młodzik, byleby nic nie kosztował, skoro nie ma szans walczyć o pierwszy skład, bo nie pozwalają mu na to umiejętności, a trener przypomni sobie o nim dopiero, kiedy 4-ty w kolejce dostanie kontuzji

boriello bije na glowe toniego iaquinte i amauriego, boriello bedzie rzeczywistym konkurentem do gry dla matriego i quagliarelli,
kolejna rzecz to taka ze go tylko wypozyczymy wiec nie bedziemy sie z nim wiazac dlugim kontraktem
nie wiem dlaczego duza liczba ludzi nazywa go leszczem czy drewniakiem, to bardzo przyzwoity zawodnik

19 pisze:boriello bije na glowe toniego iaquinte i amauriego, boriello bedzie rzeczywistym konkurentem do gry dla matriego i quagliarelli

Tak, ten Borriello, który jest głębokim rezerwowym w Romie. Ten Borriello, który przegrywa rywalizację z Osvaldo, podstarzałym Tottim, słabiutkim Bojanem i młodziutkim Borinim, kiedy ten był zdrowy. Ten Borriello, który nawet przy kontuzjowanych Cassano i Rossim nie łapie się choćby na rezerwę reprezentacji. Ten Borriello, który jako tako radzi sobie jedynie na szpicy. Przestań...

19 pisze:kolejna rzecz to taka ze go tylko wypozyczymy wiec nie bedziemy sie z nim wiazac dlugim kontraktem

A czytałeś wypowiedź Sabatiniego, który potwierdził, że zgodzi tylko na sprzedaż definitywną lub na wypożyczenie tylko wówczas, gdy po sezonie drużyna go wykupi na stałe?!