JuvePoland

Borussia efektownie naciska cały mecz, przewagę w statystykach zapewne ma miażdżącą ale przyczyn takiego obrotu sprawy należy upatrywać raczej w fatalnej postawie Schalke, pogranicze drugiej i trzeciej ligi. Rozumiem, że mają plagę kontuzji ale to jest kompletny dramat, z przodu i z tyłu. Szczególnie zaskakuje mnie postawa Nastasicia, na Juvepoland wyczekiwany niczym mesjasz, gra jak kompletny amator i statysta.
Generalnie BvB zaprezentowała poziom z Turynu, który nie pozwolił im na stworzenie bramkowej sytuacji, a że trafili na fatalnie dysponowanego rywala to inna sprawa. Nie ma się czego bać, mamy obowiązek ich klepnąć.

Schalke zagrało fatalnie, zero sytuacji. ale nie spodziewałem się, że w samej końcowce BVB wyciągną taki wynik. Boję się, żeby tak nie było z Juve. choć z tych 3 goli - 2, szczególnie 1 bardzo szczęsliwe. Myślę, ze jednak można liczyć na zdecydowanie lepszą postawę naszych niż to co zaprezentowało Schalke

Pluto pisze:Generalnie BvB zaprezentowała poziom z Turynu, który nie pozwolił im na stworzenie bramkowej sytuacji, a że trafili na fatalnie dysponowanego rywala to inna sprawa. Nie ma się czego bać, mamy obowiązek ich klepnąć.

Co za bzdury, oglądałeś w ogóle ten mecz? :shock: Dzisiejszą dyspozycję Borussii nie można w żaden sposób porównać do meczu z Juve, gdzie BVB miało tylko jedną sytuację i to stworzoną po katastrofalnym błędzie obrońcy gospodarzy...

Moim zdaniem Dortmund zagrał dzisiaj najlepszy mecz w sezonie, przynajmniej jeśli chodzi o Bundesligę. Dominacja absolutna, Schalke nie miało nic do powiedzenia. Mają szczęście, że nie zakończyło się to całkowitym pogromem. Na pewno dzisiejsza dyspozycja może napawać optymizmem, ale żeby uspokoić wrażliwych kibiców - nie, nie uważam, że tak samo będzie wyglądać spotkanie z Juventusem. To będzie zupełnie inny mecz, aczkolwiek widzę w grze Borussii dużą poprawę. Mam nadzieję, iż będziemy w stanie postawić trudne warunki w rewanżu.

Myślę, że to właśnie meczów nie można porównywać bo rywale byli zupełnie inni a jak wiadomo grasz tak jak pozwala rywal. Natomiast sama dyspozycja wyglądała podobnie i przez te parę dni za bardzo nie mogła się zmienić. Klepki i prostopadłe piłki BvB wyglądają bardzo efektownie ale są dosyć proste, we wtorek Bonucci czytał w tych próbach jak w otwartej książce.

Szczerze, ja w tym sezonie nie miałem nawet momentu kiedy nie postrzegałem BvB jako drugiej siły w lidze. Jestem gotów założyć się że uda im się dotrzeć nawet do czwartej lokaty. To co się działo z wami w poprzedniej rundzie to jakieś sf.

Pewne jest dla mnie że jeśli wasz trener nie wymyśli czegoś ekstra, będzie wam cholernie ciężko nas ugryźć. Zobacz na defensywę Schalke i to jak ustawiała się. Pod koniec meczu to już były takie luki między zawodnikami, że śmiało mogliście wygrać i 5-0. Bardziej obawiam się Matsa przy rożnych, albo nadziania się na kontrę, niż jakiejkolwiek formy waszego ataku pozycyjnego.

Zagraliśmy pięć razy lepiej, niż w Turynie. Jak zagramy tak w rewanżu z Juve, to Juve będzie musiało zagrać lepsze spotkanie, niż w pierwszym meczu, żeby awansować. Tak to ujmę.

Nie chcę w tej chwili mówić o szansach na awans do LM, bo do tego wciąż daleka droga, ale gdyby tak udało się nam zająć czwarte miejsce w lidze, to byłoby coś niesamowitego. Przebiłoby to nawet osiągnięcie Wolfsburga, który kilka lat temu zdobył mistrza Niemiec, zajmując po rundzie jesiennej dopiero 7. miejsce.

Nie mam zamiaru negować faktu, iż Juve to rywal o półkę wyżej niż Schalke. To jest przecież oczywiste. Chodzi mi jednak o to, że nawet dzisiejsza ekipa z Gelsenkirchen byłaby w stanie ograć Borussię pół roku temu. Dzisiaj nie mieli absolutnie nic do powiedzenia i mam wrażenie, że dobra gra Dortmundu wyraźnie się do tego przyczyniła. Co będzie dalej? Zobaczymy. Teraz wyjazd do Drezna na mecz z Dynamem w Pucharze Niemiec, a potem znowu Bundesliga i mecze z Koln oraz HSV. Jeśli myślimy poważnie o europucharach, to koniecznie trzeba wygrać te spotkania.

Volverin pisze:Zagraliśmy pięć razy lepiej, niż w Turynie. Jak zagramy tak w rewanżu z Juve, to Juve będzie musiało zagrać lepsze spotkanie, niż w pierwszym meczu, żeby awansować. Tak to ujmę.

Mi z kolei bliżej do stwierdzenia, że Schalke popełniło dzisiaj bezbolesne, świetnie zaplanowane samobójstwo. Z założenia taktyka 3-5-2 (jak kto woli 5-3-2) w praktyce wyglądała na 8-0-2 - niebiescy bronili na 30 metrach od własnej bramki, w środku pola nie było nikogo (po odbiorze nie było zawodnika do którego można by wyprowadzić piłkę), a przy kole środkowym kręcił się Holender z C-M. Do tej pory nie wiem co ten Di Matteo sobie myślał :doh: Nie ma sensu patrzeć na rewanż z Juventusem przez pryzmat dzisiejszego Schalke, bo dla mnie jest to hmm... uwłaczające <bez napinania się> Pozdrawiam.

Volverin pisze:Zagraliśmy pięć razy lepiej, niż w Turynie. Jak zagramy tak w rewanżu z Juve, to Juve będzie musiało zagrać lepsze spotkanie, niż w pierwszym meczu, żeby awansować. Tak to ujmę.

Sorry, ale Schalke to nie poziom Juventusu. To tak jakbym ja napisał, że z Hellasem czy Parmą zagraliśmy 10 razy lepiej, niż z Wami. Nie porównuję tych drużyn do Borussii, ale zwracam Ci tylko uwagę, aby oceniając postawę drużyny w danym meczu wziąć pod uwagę klasę i dyspozycję dnia przeciwnika.

Nie twierdzę, że was pojedziemy 3-0, jak zagramy tak jak dzisiaj, tylko, że to wystarczy do awansu grając z tym Juventusem, który zobaczyłem we wtorek. Ale żeby nikt się zaraz nie oburzył - to był tylko jeden mecz, nie wiem jak Borussia zagra w następnym i nie wiem jak Juve zaprezentuje się w rewanżu.

Ale dzisiaj zdecydowanie najlepszy mecz sezonu, Schalke nawet nie pierdnęło.

Wygrana Borussii potwierdzam faktu ze druzyna ma za soba ten wielki krezys i ze teraz bedzie walczyc o najwyzsza lokata w lidze i zeby grac dalej w LM.
Tym czasem Juve bedzie miala serii kilku ciezkich spotkan i pokaze czy stac ja o walka z druzyna z wyszej polki.
Spotkanie rewanzowy nie bedzie latwe dla nikogo, i mysle ze szanse nadal sa 50/50.

Volverin pisze:Nie twierdzę, że was pojedziemy 3-0, jak zagramy tak jak dzisiaj, tylko, że to wystarczy do awansu grając z tym Juventusem, który zobaczyłem we wtorek. Ale żeby nikt się zaraz nie oburzył - to był tylko jeden mecz, nie wiem jak Borussia zagra w następnym i nie wiem jak Juve zaprezentuje się w rewanżu.

Ale dzisiaj zdecydowanie najlepszy mecz sezonu, Schalke nawet nie pierdnęło.

Najlepszy mecz sezonu, bo Schalke to na obecną chwilę poziom drugiej Bundesligi. Środkowy pomocnik (Neustadter), który nie łapie się przez większość sezonu do wyjściowego składu, występuje na środku obrony, a za sobą ma 3ciego bramkarza. Środek pola na czele z Boatengiem, powinien reprezentować barwy Arminii Bielefeld, a nie S04. O ofensywie nawet nie ma co wspominać.

Meritum: to nie Borussia zagrała jakoś fenomenalnie (chociaż zagrali dobrze) a Schalke zaprezentowało poziom ligi gabońskiej.

Jestem spokojny o rezultat w Dortmundzie. BVB w defensywie to kompletna bryndza na obecną chwilę (w stosunku do tego co było chociażby 2 sezony temu), a i z przodu nie mają za bardzo kim straszyć. Prześledźmy dokładnie meczu z początku lutego z Augsburgiem, zagrajmy podobnie i sięgnijmy po 1/4.

Dobre wiadomości z Drezna!

W 21 minucie Marco "Szklanka" Reus został podcięty i doznał urazu, nie wyglądało to najlepiej, grymas bólu na twarzy był wyraźny. Zawodnik Dynamo Dresden podstawił mu chamsko nogę gdy ten biegł chcąc wyjść na wolną pozycję. Komentator (w sumie...słusznie) określił to głupim i niepotrzebnym faulem mogącym szkodzić piłkarzowi. Co ciekawe sędzia tego nawet nie widział przez co też nie ukarał indywidualnie zawodnika gospodarzy.


Tak ogólnie to BVB nie zachwyca, w pierwszym składzie Kuba i Niemobilny. Dortmund po raz pierwszy od...kwietnia 2007 roku gra w białych koszulkach, Drezno jako gospodarz zachowało prawo do swoich i dortmundzkich żółto-czarnych barw.

Kibice Dynama nawet ładnie oprawili ten mecz na początku, na co też komentator zwrócił uwagę wspominając, że poprawnie się zachowują jak na zadymiarzy i fanów lubiących pirotechnikę. Jednakże już w pierwszych minutach meczu na trybunach kibice użyli tejże pirotechniki odpalając race. Lecz byli to kibice Borussi w swoich sektorach :lol:

Antek666 pisze:Dobre wiadomości z Drezna!

W 21 minucie Marco "Szklanka" Reus został podcięty i doznał urazu, nie wyglądało to najlepiej, grymas bólu na twarzy był wyraźny. Zawodnik Dynamo Dresden podstawił mu chamsko nogę gdy ten biegł chcąc wyjść na wolną pozycję. Komentator (w sumie...słusznie) określił to głupim i niepotrzebnym faulem mogącym szkodzić piłkarzowi.

Tak ogólnie to BVB nie zacwyca, w pierwszym składzie Kuba i Niemobilny.

No własnie widzialem jak Gotze na tt zyczyl dobvrej zdrowotnosci Reusowi, to co Błaszczu awizowany na I sklad przeciwko Juve? tym może się skończyć. BVB bez Piszcza i Reusa, ale z Aubemayongiem, Henrikiem i Kubą.

już napisaliście
No to teraz Juve powinno sobie poradzić bez problemu.