JuvePoland

Hehe hihi haha srogo :rotfl: :C :hellyes: Ważny punkt na trudnym terenie :dance2:

Świetnie się oglądało drugą połowę ,gol wisiał w powietrzu ale mieliśmy w składzie Mandzukicia.

Zastanawia mnie jak w takim wielkim klubie jak Juve potrafi się utrzymać taki Asamoah,który gra tylko jedną nogą.

Ja rozumiem wszystko, nie krytykuje Maxa, ale jak można ściągać świetnie grającego Pjanica i wpuszczać za niego pod koniec meczu gdzie trzeba dobić Inter młodego, niedoświadczonego Bentancura? Równie dobrze mógł Barzagliego wprowadzić.
Pozatym mamy Inter na deskach wystarczy ich dobić i nie wpuszcza Alexa Sandro który jest 10 klas wyżej niż Asamoach.
Rozumiem pozostawienie na boisku Mandzukicia, który pewnie dziś by nawet karnego do pustej bramki nie strzelił, ale jak wpuszcać Dybale z ławki to przynajmniej w 60 minucie.

albertcamus pisze:Całkowitą winę za dzisiejszy wynik ponosi Allegri. Mandzukic też.

Oczywiście winę w cudzysłowiu, tak naprawdę zagraliśmy PIĄTY MECZ Z RZĘDU NA ZERO Z TYŁU! Dzierżymy nieoficjalny tytuł mistrzów tej pla ne ty!

Chociaż mogą znaleźć się rozczarowani:

wagner pisze:Macie swój ofensywny styl macie swoje punkty czyli obejdzie się bez narzekań prawda? laughing

To Inter przyjechał do jaskini lwa i od pierwszej do ostatniej minuty miał absolutną kontrolę nad meczem, chciał go zabić, zabił i dostał to po co przyjechał. Wytrawni znawcy calcio mogą czuć się bardzo zaniepokojeni.

Sukces Interu że Allegriemu zabrakło jaj dzisiaj ??

Sądzę że gdyby Dybala grał to nawet tylu tych sytuacji by nie było. Graliśmy tak fajnie bo nie było go na boisku - on ostatnio jest totalnie pod formą - jak on gra ostatnio? Traci piłki, źle podaje, zastanawia pół godziny co z nią zrobić, strzela zza pola na wiwat, odbija się od obrońców, ja nie wiem co się z nim dzieje. Wiadomo Cuadrado nigdy nie będzie Robbenem, a Dybala Messim ale na Boga od piłkarza za tyle kasy i tak rozreklamowanego wymaga się więcej.

Mandzukic stracił instynkt killera.

Niestety ale z Maxem uszatka nie wygramy i nie wiem czy z Marottą też.

Dlaczego Costy nie wprowadził za Mandzura,albo Higuaina ??????????

To był dobry mecz. Taki jakby z pierwszego sezonu Antonio Conte, gdzie piłki fantastycznie rozdzielał Pirlo (a dziś Pjanić), rywal był momentami totalnie stłamszony natomiast problemem był finischer w osobie chorwackiego Matriego.

Tak sobie myślę, po co nam wykupywanie Costy? 40mln za rezerwowego to może sobie dawać PSG a nie my, z Łysym który każdą złotówkę ogląda dwa razy. Na zmiennika Chorwata moglibyśmy ściągnąć jakieś Pavolettiego, albo Boriniego, bo zawodnik Milanu też podobno jest waleczny i zdyscyplinowany taktycznie. Zresztą, może nawet sam Costa będzie wolał wrócić do Monachium, lepiej przegrywać rywalizacje z Robbenem niz Mandzukiciem.

Tylko taki gość jak Allegri mając na ławce Dybale, Coste, Sandro czy Berne robi pierwsza zmiane w 80 min. Szczerze mam już dosyć jego decyzji a o Khedirze to nawet szkoda gadać, jego gra to jakiś żart.
Wychodzi na to, że Costa ostatnie dwa mecze grał tylko dlatego, że Mandżur nie był w pełni zdrowy, teraz Chorwat wrócił i Costa znów siedzi..

Dziś kolumbijczyk z mopem na głowie zagrał jedno z lepszych spotkan jak nie najlepsze w Juve. Dybala dał zerową zmiane a Mandzu.. cóż, kiśmy dalej Bernardeschiego i Coste na ławie.



Fartło im się troche, ale Inter lada moment przegra z kimś, jestem pewien.

Ciężko napisać coś po takim meczu. Inter ogołocony, my gramy, zwłaszcza w drugiej połowie non stop na ich połowie, akcja z akcją, strzały, dośrodkowania, pressing, a i tak goście wywożą 1 punkt. Dlaczego Allegri tak boi się dać pograć naszym ofensywnym grajkom to chyba nawet on sam nie wie
Tak bardzo jak lubiłem w zeszłym sezonie Mandżura, tak w tym irytuje mnie non stop. Gdyby zamiast niego był Costa na gazie to Inter nie miałby czego szukać.
Dziwię się, że są po tym meczu osoby mające pretensje do Dybali, który grał raptem kwadrans
Co najmniej na 30 min widziałbym w tym meczu Sandro, bo Kwadwo NIC nam w ofensywie nie daje. Bardzo słabo, wręcz jak junior wyglądał De Sciglio, ale cieszy, że defensywa piąty raz z rzędu na zero. Igła bezzębny, ale poirytowany, co akurat normą, gdy ma się piłkę przy nodze raptem kilka razy w meczu.
Ilość interwencji Szczęsnego w pełni pokazuje potencjał ofensywny Interu
Szkoda straconych punktów, ale mimo niedosytu widzę światełko w tunelu, tylko proszę Mikołaja, by na gwiazdkę zamiast wydmuszek, dał jaja Allegriemu.

Czekam na komentarz Bukola. Obecnie pewnie sra żarem, że Spaletti ośmieszył Motywatora stosując jego własną broń Cynizm, wyrachowanie, pełna kontrola - wszystkie atuty prawdziwej, jedynej słusznej, prawilnej taktyki po stronie Cynicznego Mediolanu

albertcamus pisze:Całkowitą winę za dzisiejszy wynik ponosi Allegri. Mandzukic też.

jackop pisze:Czekam na komentarz Bukola. Obecnie pewnie sra żarem, że Spaletti ośmieszył Motywatora stosując jego własną broń Cynizm, wyrachowanie, pełna kontrola - wszystkie atuty prawdziwej, jedynej słusznej, prawilnej taktyki po stronie Cynicznego Mediolanu

Kibic Juventusu cieszący się po remisie swojej drużyny, tylko po to, by udowodnić komuś (kogo kurde nawet nie zna), że ma rację

Jesteś zerem, a nie kibicem Juventusu.

albertcamus pisze:Nie piszę na serio. Lubię trollować i się wygłupiać w Internecie.

Ziew.

Argument #teambukol nr 3. Ciesz się z remisu, bo gdybyśmy zagrali ofensywniej to:
- nie dałoby się tego oglądać
- pewnie byśmy przegrali