JuvePoland

Dobra, żarty na bok. Jeżeli faktycznie celujemy w LM, to nie wyobrażam sobie skończenia meczu bez zwycięstwa. Minimum dwie bramki - obowiązkowo. W dwumeczu chcę mieć przewagę przynajmniej trzech goli. Kropka. Zaczynamy. :juve:

Allegri gadał o tym, że nie wie czy wystawi zawodnika po kontuzji, żeby nie tracić w razie czego jednej zmiany, a wystawia dwóch. Doświadczenie doświadczeniem, ale mam duże obawy. Rugani w formie siedzi na ławie. Bardzo ryzykowne...

Jednak Max stawia na 2 doświadczonych stoperów świeżo po kontuzji i Pjanicia, który ostatnio też odpoczywał podobno z powodu kontuzji - jeśli przynajmniej 1 z nich nie opuści przedwcześnie boiska to będzie cud.

Po dłuższej przerwie do LM wraca Lichy, oby z dużą chęcią do gry.

Dobrze by było wygrać, ale równie dobrze możemy podejść minimalistycznie i np w drugiej połowie bronić bramkowego remisu...

Swoją drogą 4-1-3-2? Przecież to wygląda jak jakieś ustawienie z FIFY. Nie oglądam meczów Porto i nie znam ich schematów, aczkolwiek ciężko mi uwierzyć, że będą faktycznie grali z jednym defensywnym pomocnikiem.

Szykuje się wysoki pressing.

Będzie 1-3 i Miralem ukąsi z wolnego.

Ahh, jak dawno nie widziałem Casillasa w akcji. Niby to tylko 1/8 LM, ale człowiek tyle czasu na to czekał, jakby to był finał.
Liczę na czyste konto i zwycięstwo 1/2:0.

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE LUB TWITTERZE JUVEPOLAND!

Ładnie Tellesowi odcięło mózg :rotfl: Porto pograło 15 minut później autobus i czerwo.

Jeżeli tego nie wygramy to będzie tragedia. Mandzu najgorszy. Cała ofensywa w sumie bardzo słabo.

Wolno, bez pomysłu i bez Tellesa. Co ten gościu odwalił, to głowa mała.

Spodziewałem się o wiele więcej od Porto. Myślałem, że wyjdą z pianą w pysku, a tu niespodzianka. Pierwsze 10min. coś pokazywali.

Jeżeli tego nie wygramy przynajmniej dwoma bramkami, to będę załamany.

Który to już słupek Dybali :?

Nuuuudy....Kogo wpuscic zeby ropzruszac ofensywe?

Chyba zaryzykowalbym Pjace za Mandzura i Markiza za Samiego, a moze Alves za Rysia? Gramy zbyt zachowawczo, Porto muruje ale Panie Allegrii, atakuj Pan. Nie bijemy głową w mur, machamy głowa ale mur stoi pare metrow dalej.

Fakt, Mandzu prawie niewidoczny, ale większą kupę gra chyba Pijanic. Bo o naszym kochanym Lichym nie warto wspominać...

Telles bardzo rozsądnie się zachował:DD

Jeśli przy takim obrocie spraw nie wygramy tutaj to będzie spore rozczarowanie...

Jeśli nie wciśniemy przynajmniej jednego gola to bedzie wstyd jak diabli. Przypuszczałem że nie bedziemy sie forsować od początku, ale skoro Telles sprawił nam prezent, to oczekiwałem zwiększenia intensywności gry, a tymczasem poza słupkiem Dybali nie stworzyliśmy praktycznie żadnego większego zagrożenia pod bramką Porto. Portugalce grają bardzo wąsko, na skrzydłach Rysiek i Sandro mają mnóstwo miejsca, a nas przeważnie próbują środkiem i kompletnie nic z tego nie wychodzi.

Jak zwykle Allegri ustawił zespół tak, że Porto wygląda dzisiaj jak dzieci we mgle. Spokojna gra w takim stylu jak obecnie i będzie bardzo dobrze. Przeciwnik będzie miał furę szczęścia jeśli nie straci bramki.

:hellyes: