Strona 10 z 12

: 18 października 2016, 23:29
autor: Loremaster
Nasza pomoc to wygląda gorzej niż na początku sezonu.

Pjanic to nic nie daje, no może tyle że jest anonimowy więc nie widać u niego błędów jak u Hernanesa czy głupoty jak u Leminy.

Khedira od jakiegoś czasu to cień samego siebie, jest wolny jak czołg i praktycznie nie wiele daje drużynie

a przypomnę że przez większość specjalistów od mercato oni dwaj byli nazywani naszymi TOPAMI, na razie to oni nie są nawet blisko TOPA. Tyle że się w oczy za bardzo nie rzucają.

Lemina coś tam gra, dzisiaj głupota ale to jeszcze młody piłkarz, ale czy to zawodnik na miarę Juve ? Zaczynam coraz bardziej wątpić. Taka dużo, dużo uboższa wersja Pogby.

Dobrze, że wraca Sturaro, który jest przynajmniej klasycznym przecinakiem, wojownikiem ale właśnie zaciętości i twardej gry nam jak powietrza brakuje w pomocy. Niedługo też powinien wrócić Marchiso, oby się za długo tylko nie kopał po czole bo też jego obecność i dobra forma jest nam niezbędnie potrzebna.

: 18 października 2016, 23:30
autor: B@rt
Jako rzekłem, tak jestem zadowolony z 3 pkt. i nie będę narzekał na zaprezentowane dziś szambo :prochno:

Padam na kolana przed Buffonem, który w sposób godny mistrza reaguje na ostatnie gorsze występy. Nasza legenda uratowała nam dzisiaj mecz i w zasadzie brakowało tylko tego, żeby to on strzelił zwycięskiego gola. Naprawdę ogromne propsy, zwłaszcza za strzał głową po rzucie wolnym.

Najważniejszy cel dzisiejszego dnia osiągnięty, także można iść spać spokojnie. Co prawda do awansu jest już bardzo blisko, ale o wygranie grupy możemy się szarpać do ostatniej kolejki, co jest całkiem prawdopodobne.

: 18 października 2016, 23:31
autor: Vimes
Mecz do zapomnienia, najważniejsze są trzy punkty. Na tym etapie liczy się wyjście z grupy, styl jest drugorzędny. Dopiero faza pucharowa oddziela chłopców od mężczyzn. Poczekam z ocenami do tego etapu.

: 18 października 2016, 23:32
autor: mrozzi
Vanquish pisze:
ForzaItanimulli3vujcm pisze:TEN ZESPÓŁ I TAK I TAK NIE MA MENTALNOŚCI CL! :facepalm:.
I zespół bez mentalności CL wygrywa, na wyjeździe, grając w osłabieniu, będąc na każdym kroku obdzieranym przez sędziego. Zaprawdę powiadasz, że nie mamy mentalności CL?
Zapisac sobie i powtarzac powyzsze slowa jak mantre - niektorych z kolei nieco ponioslo. Temu zesplowi jeszcze wiele brakuje do optymalnej formy, ktora i tak od ladnych kilku lat budujemy na wiosne, a wygrywamy skomplikowany mecz na wyjezdzie, jestesmy o krok od awansu.

Jaka fura szczescia? Szczesciem mozna okreslic kapitalna postawa Buffona czy fenomenalna akcje Cuadrado, w ktorej nie bylo zadnego przypadku? Powiedzialbym, ze Marciniak mocno nam ten mecz utrudnial (decyzje z karnym dla Lyonu i czerwona Leminy sluszne, ale jednoczesnie powinien byl wyleciec jeden zawodnik rywala, o tej kontrowersyjnej sytuacji z Dybala w polu karnym nie wspominajac. O dziwo "przeszlo mu" po naszej bramce, do tego czasu byl po prostu stronniczy).

Mecz nam nie wyszedl, gralismy mocno przecietnie/slabo, ustawiona gleboko druzyna rywala stanowila dla nas spory problem (nie mielismy pomyslu, jak ich ugryzc), a i tak robimy wazny krok w kierunku awansu. Kolejne 3 punkty oznaczalyby awans i trzeba to zalatwic wlasnie w Turynie. W poprzednich latach niejednokrotnie ogladalem kiepskie grupowe pojedynki Barcelony czy Bayernu, ktore to druzyny ostatecznie te mecze wygrywaly. Wygrywamy nawet wtedy, gdy nie idzie i tez to trzeba miec na uwadze.

Bardzo wiele do poprawy, ale na chwile obecna liczy sie tylko awans z pierwszego miejsca z grupy i poki co jestesmy na dobrej drodze do osiagniecia tego pierwszego konkretnego celu.

Cieszy dobra zmiana Sturaro, bo przy czerwonej Leminy bedziemy go za 2 tygodnie potrzebowac. Cieszy postawa Buffona, ktory obronna reka wychodzi z dosc trudnego dla siebie okresu. Cieszy przytomnosc Allegriego, jego dobre zmiany i fakt, ze o 3 punkty, mimo niesprzyjajacych okolicznosci, gral do konca. Na piekna gre przyjdzie czas, gdy to wszystko zatrybi.

: 18 października 2016, 23:51
autor: Wojtek
Obrazek

Swoją drogą De Gea to też niezły TOP, można by się na niego szarpnąć jak Gigi skończy karierę :D

: 18 października 2016, 23:58
autor: MRN
JuveGrzesiu pisze:bardzo solidna defensywa
:rotfl:
Jajca sobie robisz ?
Tę nasza defensywę to dziś robili tak Obrazek

: 19 października 2016, 00:00
autor: mrozzi
Wojtek pisze:Obrazek

Swoją drogą De Gea to też niezły TOP, można by się na niego szarpnąć jak Gigi skończy karierę :D
Jakis wloski dziennikarz z Wloch podal dzis informacje, ze po cichu pracujemy z Raiola nad sprowadzeniem Mlodego z Milanu i takie go wlasnie doszly sluchy. ;) Chyba bysmy nie pogardzili, nawet przy nazwisku Hiszpana. :smile:

Wszyscy chwala Buffona, ktory przycmil wszystkich, ale warto wspomniec o dobrej postawie bramkarza rywala - tez sie mogl wykazac, chocby przy tych 2 strzalach Higuaina - z ostrego kata i pozniej glowa.

: 19 października 2016, 00:00
autor: Arbuzini
Loremaster pisze:Dobrze, że wraca Sturaro, który jest przynajmniej klasycznym przecinakiem, wojownikiem ale właśnie zaciętości i twardej gry nam jak powietrza brakuje w pomocy. Niedługo też powinien wrócić Marchiso, oby się za długo tylko nie kopał po czole bo też jego obecność i dobra forma jest nam niezbędnie potrzebna.
Tego właśnie nam brakuje. Khedira musi odbudować się pod względem motorycznym (jak to brzmi), bo jest tak wolny, że głowa chyba rozgrywa inną partię od nóg. Wcześniej współpraca układała się pomyślnie. Pjanić o dziwo zaczął biegać po czerwonej kartce Leminy, kiedy dostał zadania defensywne. Potrafi czyli.

Marchisio jest świetnym zawodnikiem pod względem taktycznym, a wychodzenia spod pressingu widać, że uczył się od Pirlo. Niestety wybiegania w środku pola może nam już nie dać. Sporo czasu minęło i dużo się wydarzyło od jego ostatnich występów jako B2B. Natomiast nie mam wątpliwości, że jeśli szukać kogoś kogo można nazwać liderem pomocy to pierwszym zawodnikiem do wskazania jest właśnie Claudio i pod tym względem jego powrót może mieć największe znaczenie.

Sturaro kuma caczę. Pomocy na nim nie oprzemy, ale potrafi dać iskrę potrzebną do zapłonu, podobnie do Cuadrado. Osobiście wolę Stefana od Leminy i myślę, że po tym sezonie będę triumfował w sporze, który lepszy :prochno:

: 19 października 2016, 00:01
autor: Makiavel
Buffon uratował nam skórę, ale rzeźbiliśmy niemiłosiernie. Do zapamiętania obrony naszego mistrza, piękna bramka Cuadrado i właściwie tyle.

: 19 października 2016, 00:07
autor: Juvefanatp
Lemina nie może grać bezpośrednio przed linią obrony, jedynym rozwiązaniem, które do niego będzie w miarę pasować, jest box-to-box u boku klasowych partnerów. Wszystkie najgorsze spotkania naszej pomocy w zeszłym sezonie były współudziałem Mario, jest tak zwyczajnie dlatego, że Gabończyk słabo porusza się po boisku. Pomimo, że jest to zawodnik niby defensywny, to tak właściwie broni na poziomie Pirlo (powalczy więcej fizycznie, za to ustawia się dwa razy gorzej) a grając przed obroną to się tylko uwydatnia. Co niestety poradzić skoro alternatywę dla niego stanowi Hernanes :sad: Może jestem uprzedzony, ale akurat w sezonie przed przyjściem do nas, całkiem sporo oglądałem Marsylię i Lemina był tam kompletnym anonimem. Wtedy jeszcze Francuz, nie wyróżniał się niczym i czy grał on czy równie bezwyrazowy Romao, to stanowili jedynie tło dla Imbuli. Żeby się rozwinąć, to taki Sturaro powinien dostawać cały czas szansę gry, niestety wiem, że Allegri będzie wspaniałomyślnie obdarzał go jedynie połową możliwych minut, bo drugą część pochłonie Gabończyk, który może i ma dobrą technikę, ale tak naprawdę jest nijaki na tle bardziej drewnianego kolegi.

Nie będę się znęcał nad Dybalą, ale dwie rzeczy niezmiennie mnie rażą. Oczywisty brak prawej nogi oraz to, co uwydatnia się w Lidze Mistrzów, czyli odskakująca daleko piłka przy przyjęciu, którą później goni i prowadzenie piłki dosyć daleko od nogi przy pierwszych kontaktach po jej opanowaniu. Przez te braki, przeciwnicy łatwo go kasują. Najlepiej by było, żeby grał z pierwszej, tylko że zazwyczaj nie ma z kim :prochno:

Pjanić gra jak Pjanić. Tyle.

Całe szczęście są punkty dzięki Buffonowi i Cuadrado, także mam nadzieję, że na wiosnę pozostali złapią wiatr w żagle i coś zdziałamy.

: 19 października 2016, 06:58
autor: 19
Najgorszy był Alves. Ilość niedokładnych podań, głupich zagrywek była porażająca.

: 19 października 2016, 07:12
autor: annihilator1988
Pjanić jest jeszcze gorszy od Vucinicia pod względem włóczenia się. Obok Leminy najgorszy zawodnik wczorajszego spotkania. Ludzie w ciągu 90 minut zaliczył 58 podań :rotfl: (Alves - 69, Sandro - 44, Khedira - 40) Rozgrywający co ucieka przed odpowiedzialnością.

: 19 października 2016, 10:02
autor: Arbuzini
Nie no, Khedira aka Najlepszy Defensor Lyonu był gorszy. Dla nas nic nie bronił, w ataku też totalnie bezbarwny, a jeszcze pozbawił Bonucciego gola. Pjanić przynajmniej zagrał dobrze w defensywie. Przydałby się jednak Dahoud, który jest krzyżówką rozgrywającego z b2b. Nie bylibyśmy wtedy skazani na formę Bośniaka, nie mówiąc już o możliwości grania 4312.

: 19 października 2016, 10:12
autor: fazzi
Warto zauważyć, że zanosiło się na "typical juve" w LM, czyli sfrajerzenie i stratę pkt, a jednak wyszliśmy obronną ręką z sytuacji. To taki pozytyw po wczorajszym.

: 19 października 2016, 10:53
autor: Robaku
pozytyw jest jeszcze jeden 3 mecze - 0 straconych bramkek.
Atletico (2:0), Sevilla ( 2:0), Leicester ( 5:0) i my (5:0).

Z tym, że Atletico gra dzisiaj.