JuvePoland

Feeps pisze:Ja tam akurat po tym meczu do Mandzu się nie doczepiam - ale Max powinien przeprowadzić wcześniej zmiany, czemu brak Sandro w okolicach 60 minuty? No i Zaza powinien powąchać murawę, dziwny zabieg z Cuadro.
FORZA

Dlaczego dziwny zabieg z Cuadrado? Lichtsteiner grał dzisiaj bardzo słabo i był pierwszy do zmiany. Kolumbijczyk wniósł troszkę ożywienia na skrzydle, był aktywny i nie tracił głupio piłek.

Mega ważne zwycięstwo, sztuką jest wygrać, gdy drużyna nie gra wielkiego meczu. Jedna akcja pokazała ile warci są dla Juve Pogba z Dybalą.

PlanetJuve pisze:Kapitalna gra ktorej wynik nie odzwierciedla.

Serio? Podobała Ci się ciągle ta wymiana piłek ta i z powrotem? W lewo i w prawo? Dawno nie widziałem tak bezradnego Juve w ataku

Nie rozumiem pochwał dla Allegriego po tym meczu. Trzymał na boisku Evrę, który nic nie dawał w ofensywie a wynik utrzymywał się 0-0. Nie zmienił Chorwata, który nic nie dawał zespołowi, oprócz biegania jak pies za piłką, ale to na napastnika za mało. Niestety to jest piłkarz, który potrafi grać tylko w 16 rywala. Poza tym brakuje mu przeglądu pola, techniki, zmysłu do gry kombinacyjnej czyli tego, czego potrzeba do rozmontowania defensywny rywala w takich meczach. Jeszcze zrozumiałbym trzymanie go gdyby była zmiana Evra out Sandro in, ale nie było jej. Maxa w tym meczu uratował, ostatkiem sił, Dybala. Gdyby nie on to byłby remis.

Zgaduje, że z kolei kibice romy uważają, że gol Dżeko był prawidłowy. Właściwie to oprócz wolnego nie zagrozili bramce Buffona. Tchórzliwa taktyka na autobus i bitej piłki na pałę. Liczyłem na jakiś fajny wysoki wynik w stylu 4, 5-0. Cóż, nie można mieć wszystkiego

Komentatorzy Eleven twierdzili, że to był znakomity mecz Romy? To ja ich złego meczu nie chcę widzieć...

Wojtek pisze:

PlanetJuve pisze:Kapitalna gra ktorej wynik nie odzwierciedla.

Serio? Podobała Ci się ciągle ta wymiana piłek ta i z powrotem? W lewo i w prawo? Dawno nie widziałem tak bezradnego Juve w ataku

Ta a ja dawno nie widziałem tak słabej ROmy, która osrana ustawiła się na 35 metrze i prosiła o jak najmniejszy wymiar kary. To, że zagrali dobrze w obronie nie znaczy nic, bo przegrali a ich mentalność była iście podobna do mentalności zespołów na poziomie Frosinone, Carpi czy Verony.

Ktoś tu wspominał o podobieństwie do meczu z Milanem- i rzeczywiście, stanął mi przed oczyma ten mecz, gdy Dybala dostał piłkę od Pogby. Po prostu byłem pewien, że z tego będzie gol. Swoją drogą- co my byśmy bez niego zrobili.
Trzeba przyznać, że wejście Cuadrado trochę ożywiło grę, choć znów bez jakichś cudów z jego strony.
Najsłabiej zdecydowanie Evra, i nie wiem, jak dotrwał on na boisku do końca meczu. Pomijając fatalne wrzutki, to mam nieodparte wrażenie, że Sandro na jego miejscu strzeliłby przynajmniej jednego gola w tych 2 dość dobrych sytuacjach.
Przez większą część meczu klepaliśmy bezproduktywnie piłkę i byliśmy bardzo bezzębni jak na murowanego faworyta. Wszystkie nasze dośrodkowania kończyły na głowach obrońców. Z drugiej strony, Roma nie zagrażała zbytnio naszej bramce, raczej kontrolowaliśmy mecz, ale bez jakiejś dominacji i trzeba powiedzieć, że zwycięstwo przyszło w wielkich bólach. Najważniejsze 3 punkty i utrzymanie dystansu do Napoli. Aczkolwiek gra nadal daleka ideału.

daroo89 pisze:

Feeps pisze:Ja tam akurat po tym meczu do Mandzu się nie doczepiam - ale Max powinien przeprowadzić wcześniej zmiany, czemu brak Sandro w okolicach 60 minuty? No i Zaza powinien powąchać murawę, dziwny zabieg z Cuadro.
FORZA

Dlaczego dziwny zabieg z Cuadrado? Lichtsteiner grał dzisiaj bardzo słabo i był pierwszy do zmiany. Kolumbijczyk wniósł troszkę ożywienia na skrzydle, był aktywny i nie tracił głupio piłek.

Mega ważne zwycięstwo, sztuką jest wygrać, gdy drużyna nie gra wielkiego meczu. Jedna akcja pokazała ile warci są dla Juve Pogba z Dybalą.

Dziwi mnie to, ze w takim meczu i przy stanie 0-0 Allegri sięga po Cuadro, a wcześniej grzał ławę i nie zapowiadało się żeby znowu regularnie grywał. Wolałbym żeby wszedł Sandro, a nie Cuadrado osobiście.

gucio_juve pisze:Komentatorzy Eleven twierdzili, że to był znakomity mecz Romy? To ja ich złego meczu nie chcę widzieć...

W założeniu miałbyć oklep i Roma jedzie do domu z trójką w plecaku, a tu dzielnie walczyli o remis do końca ;-)

Feeps pisze:czemu brak Sandro w okolicach 60 minuty?

Może dlatego, że Evra grał bardzo dobry mecz, cały czas harował jak wół + udział w akcji bramkowej. Fajnie, że jest Sandro, bardzo się cieszę, że też mu dobrze idzie, ale na JP zaczyna się robić jakiś jego kult Jak dla mnie to mamy dwóch bardzo dobrych graczy na tę pozycję i w sumie obojętnie mi kogo wybierze Allegri.
Co do komentarza na Eleven to wytrwałem tam 3 pierwsze kolejki. Przez te mecze ciągle słuchałem o wspaniałej Romie i tym, że są faworytami do scudetto Także wcale mnie zachowanie komentatorów nie dziwi.

jarmel pisze:

Feeps pisze:czemu brak Sandro w okolicach 60 minuty?

Może dlatego, że Evra grał bardzo dobry mecz, cały czas harował jak wół + udział w akcji bramkowej. Fajnie, że jest Sandro, bardzo się cieszę, że też mu dobrze idzie, ale na JP zaczyna się robić jakiś jego kult Jak dla mnie to mamy dwóch bardzo dobrych graczy na tę pozycję i w sumie obojętnie mi kogo wybierze Allegri.

Jasne, mam takie same zdanie. Ciesze się, że jest Evra i Sandro - lubię jednego i drugiego, pytam czemu bo jednak świeży szybki Sandro z fantastycznymi wrzutkami przydałby się przy stanie 0-0 po połowie

jarmel pisze:

Feeps pisze:czemu brak Sandro w okolicach 60 minuty?

Może dlatego, że Evra grał bardzo dobry mecz, cały czas harował jak wół + udział w akcji bramkowej. Fajnie, że jest Sandro, bardzo się cieszę, że też mu dobrze idzie, ale na JP zaczyna się robić jakiś jego kult Jak dla mnie to mamy dwóch bardzo dobrych graczy na tę pozycję i w sumie obojętnie mi kogo wybierze Allegri.
Co do komentarza na Eleven to wytrwałem tam 3 pierwsze kolejki. Przez te mecze ciągle słuchałem o wspaniałej Romie i tym, że są faworytami do scudetto Także wcale mnie zachowanie komentatorów nie dziwi.

Wszystko fajnie, pracował i tak dalej, ale jak przez 60 minut w ofensywie jego gra była bardzo nieefektywna to przydałaby się zmiana. Sandro potrafi wrzucić i zrobić wiatr na skrzydle, więc warto było spróbować. Oczywiście z perspektywy czasu wychodzi, że Evra się przyczynił do bramki, ale może gdyby grał Sandro od 55-60 minuty to nie musielibyśmy czekać na nią tak długo.

Pogba to jest taki zawodnik, że podczas meczu raz źle strzeli, raz źle dośrodkuje innym razem źle poda w ataku. No ale za to potrafi jednym zagraniem, rozstrzygnąć losy meczu. Chwalicie Dybale Nie zapominajcie jednak kto mu podał. Z tego właśnie powodu, ci co strzelają są zawsze na topie, tak jak wokaliści w zespołach muzycznych.
Sztuką jest to, że zawodnik nie rozgrywający wielkiego meczu, potrafi go rozstrzygnąć. Poza tym Pogba nigdy wstydu w defensywie nie przynosi, potrafi świetnie odzyskać piłkę pod naszym polem karnym, zapoczątkować akcję. Dzisiaj naszą bolączką było to, że nie potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacji.
Swoją drogą co by nie mówić, gra Romy coraz bardziej poukładana.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Pogba to jest taki zawodnik, że podczas meczu raz źle strzeli, raz źle dośrodkuje innym razem źle poda w ataku. No ale za to potrafi jednym zagraniem, rozstrzygnąć losy meczu. Chwalicie Dybale Nie zapominajcie jednak kto mu podał. Z tego właśnie powodu, ci co strzelają są zawsze na topie, tak jak wokaliści w zespołach muzycznych.
Sztuką jest to, że zawodnik nie rozgrywający wielkiego meczu, potrafi go rozstrzygnąć. Poza tym Pogba nigdy wstydu w defensywie nie przynosi, potrafi świetnie odzyskać piłkę pod naszym polem karnym, zapoczątkować akcję. Dzisiaj naszą bolączką było to, że nie potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacji.
Swoją drogą co by nie mówić, gra Romy coraz bardziej poukładana.

Mam teraz przed oczami sytuację z drugiej połowy, w której stracił piłkę i natychmiast za nią pobiegł i idealnie wślizgiem odebrał, klasa. Niejeden na jego miejscu by olał sprawę i nie wierzył, że ją odbierze jeszcze.

gucio_juve pisze:Komentatorzy Eleven twierdzili, że to był znakomity mecz Romy? To ja ich złego meczu nie chcę widzieć...

Niesłychane, że Juve wygrywając to spotkanie rozczarowało ich, natomiast Roma zagrała wielki mecz, w dodatku zrobiła tylko pół błędu :rotfl:
Ja chyba inny mecz oglądałem.