JuvePoland

Benfica praktycznie nie istniała w drugiej połowie. Zagramy bez Mirko i Caceresa,a wygramy 1:0 po karnym. Lepsze to niz 1:0.

nie jest zle, u siebie mamy 75 % na wynik 1 :0 , bo tak najczesciej sie konczyly nasze mecze u siebie

Kiedy zaczęliśmy grać w 11stu to odrazu strzelamy bramkę Wreszcie przełamanie Teveza, co cieszy.
Wystarczyło, że Benfica ruszła mocniej by wygrać i odrazu strzelili
Markiz powinien strzelić na 2:2!!

Osvaldo za Teveza?! Szkoda, że nie wciepał Peluso za Ase.....Oj Antek.

Wynik ani zły, ani dobry.

FORZA JUVE!!!

Może ci co pisali, że mamy "dużo mocniejszy skład" przemyślą swoje słowa po tym meczu. Byłem niezadowolony po losowaniu i ta porażka mnie w ogóle nie dziwi. Jedyna nadzieja w tym, że u siebie potrafimy grać lepiej i potrzeba powrotu dwóch zawodników - Llorente i Vidala.

Aleexxx pisze:

Hołek pisze:Może mi ktoś wytłumaczyć,czemu wszystkiemu winien jest Vucinić? Jakby reszta zespołu coś grała..

Swoim nieróbstwem i impotencją zaraża innych graczy.

Jak Tevez widzi Vucinicia z piłką, to mu szramy z twarzy spierdzielają ze wstydu.

A, bo myślałem,że bez zastanowienia zadziałał w was ludzki instynkt "znalezienia kozła ofiarnego".

Co do meczu, to wg mnie dusimy się we własnej taktyce.

Byli do klepnięcia. O wyniku zadecydowały szczegóły. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy prowadzić. Szkoda, że nie udało nam się lepiej wykorzystać naszego najlepszego momentu w meczu i ustrzelić jeszcze jednego gola, ale cóż... ten jeden zdobyty na wyjeździe również może okazać się ważny. Obyśmy do rewanżu poukładali wszystko w lidze i powinno być dobrze.

ewerthon pisze:potrzeba powrotu dwóch zawodników - Llorente i Vidala.

Własnie...co z Llorente? Dlaczego nie grał? Kaprys Conte, czy co gorsza, jakaś kontuzja?

W 2 połowie Marchisio chyba miał dość gry Pirlo i wziął się za grę drużyny. Był zdecydowanie najlepszy w pomocy. Pogba też bardzo fajnie. Andrea niestety nie wiele lepiej od Czarnogórca. Zmiany takie sobie. Największe brawa dla Teveza.

Bardzo rzadko, prawie nigdy nie irytuje się na jakiegoś pojedynczego gracza. Ale dzisiaj to co robił Mirko to woła o pomstę do nieba. Już dawno tak nie zwyzywałem gracza. Tragedia, nie chcę widzieć go już w naszym składzie. Co do meczu Benfica z kontry to kocur jakich mało, ale tylko tyle. Na prawdę mogliśmy to wygrać dzisiaj a przynajmniej zremisować. Największy mankament to te nasze podania, są po prostu <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> niecelnie.
Liczę, że z Vidalem awansujemy.

wagner pisze:

kuba2424 pisze:

wagner pisze:Vucinic ? Za co mam Teveza wyróżnić ? Że przeleciał całe boisko i nic nie zrobił.

Nie to że chwalę Teveza, ale "przelecieć" całe boisko a dłubać sobie w nosie i jeszcze mieć pretensję do wszystkich i wszystkiego wokół to jednak ciut inny kaliber! Nic się nie stało Mirko, jest jeszcze druga połowa!

Skutek ten sam.

Może i w tej konkretnej akcji tak, ale jak sam widzisz Tevez w końcu wybiegał swoją bramkę, a Vucinic...no właśnie, pokrzyczał na sędziego, pomarudził, potruchtał z punktu A do punktu B i fajrant.

Osvaldo?!? :doh:

A mogło być tak pięknie! Szkoda, przede wszystkim tego pierwszego straconego gola po ewidentnym błędzie Bonucciego. W rewanżu nie chce widzieć na boisku Vucinicia, kaleczył niesamowicie. Mam nadzieje, że Tevez się odblokował na dobre w europejskich pucharach. Świetnie to zrobił Carlitos.

No cóż, przegraliśmy, ale tragedii nie ma. W Turynie wszystko się wyjaśni. Wierzę w to, że uda nam się ich pyknąć i awansujemy do finału. Jest to w zasięgu Juve, ale musimy zagrać naprawdę bardzo dobry mecz.

A tak szczerze to ta niby mocarna Benfica poza furą szczęscia i przyspawanym Bonnucim przy 1 golu nie miala zbytnio za duzo do powiedzenia, wystarczyl mocniejszy pressing i ladowali wszystko w przód jak leci.


U siebie wygramy, bo ? bo gramy u siebie i wystarczy nam 1 : 0 co Juve potrafi najlepiej w tym sezonie Wroci Vidal i Vucinic nie wyjdzie na mecz

Mistrz Włoch
Obrona w tym meczu zagrała tragicznie, wizja Conte coraz bardziej mnie denerwuje. Na początku było fajnie ale jest coraz gorzej. 4-4-2 lub 4 3 3 tak to widzę.
Gramy śmieszny futbol, dluga gala i hej sokoły...Jak można nie wstawić LIorente do ataku widząc ze nasi w powietrzu z przodu sobie nie radzą... :snooty: NIe chodzi tutaj nawet że w rewanzu wystarczy wygrać 1-0 czy 2-0 bo akurat u siebie co jak co ale jestem spokojny, że ich powiozą, ale taki mecz pokazuję że wyniki z Kope i Galatą nie był przypadkiem niestety...

W drugiej połowie zagraliśmy lepiej, podobno byliśmy "o klasę lepsi", ale to Mistrz Portugalii wygrywa to spotkanie.
Cóż, napiszę to jeszcze raz: ten puchar jest na wyciągnięcie ręki, jeśli nie teraz, to kiedy?
Można racjonalizować nasze porażki w LM, wszak Juve jest "za biedne", by skutecznie rywalizować ze światową czołówką, ale półfinał LE, to przecież żaden top, Benfica nie jest bogatym klubem, który przewyższa nas pod jakimkolwiek względem...poza zaangażowaniem i wynikiem sportowym w dzisiejszym meczu.

Jeżeli w poniedziałek wygramy (a nie wyobrażam sobie innego scenariusza), to możemy podejść do rewanżowego spotkania jako Mistrz Włoch. W takim wypadku nie będę widział ŻADNEGO usprawiedliwienia dla tak statycznej gry, aby wejść do finału LE będziemy musieli zostawić płuca na boisku - pytanie, czy tak będzie, a może wyjdzie jak zwykle?

Wynik nie jest zly, szkoda jednak ze nie skonczylo sie 1 1 lub 2 2. Jesli bedziemy skoncentrowani i zaatakujemy Benfice u siebie od pierwszych minut to ten awans powinnismy wywalczyc , choc nie bedzie latwo