JuvePoland

W zeszłym sezonie po kilku pierwszych słabych w naszym wykonaniu meczach mieliśmy prawie komplet punktów i w sumie cały sezon udało nam się na takim wymęczonym stylu wygrać. W tym sezonie może być ciężej bo się jak narazie paru rywali narobiło. Uważam jednak, że to i rotacja wprowadzana przez Conte zmotywuje tylko naszych.

Jak już wspominali m.in. deszczowy i zahor mamy wysyp czarnowidzów i lepszych taktyków-trenerów od Conte. :lol: Ustawienie nie tak a tak, nie tacy napastnicy a tacy skrzydłowi, tamci mają się ruszać inaczej a inni nie robić tamtego, rotacja jest OK ale w sumie po co rotować skoro pierwszy skład gra lepiej... Zauważalna jest pewna tendencja - w tematach meczowych, transferowych i poświęconych taktyce nie udziela się w ogóle spora grupa "starych" użytkowników. O ile jeszcze kiedyś zabierali głos i emocjonowali się jak nastolatka podczas pierwszego okresu tak teraz są wyciszeni i nie płaczą/plują na lewo i prawo. Głównym powodem nie jest to, że nie mają już 3 minut żeby naskrobać 3 zdań tylko najzwyczajniej w świecie doświadczyli już na własnej skórze, że to nie oni są pracownikami Juventusu i choćby chcieli to nie pozjadali wszystkich rozumów. Conte już nie raz i nie dwa udowodnił, że wie lepiej i to on, a nie my wygrał 4 trofea w dwa lata. W tym sezonie będzie zapewne podobnie, bo to w końcu Conte - wie jak rozłożyć siły na ten wymagający sezon w Serie A i CL. Ale ofkoz muszą się znaleźć młodzi gniewni, którzy wiedzą lepiej, a w czerwcu po zdobyciu scudetto będą siedzieć cicho jak mysz kościelna.

Nic tak nie cieszy jak forumowe rozkminki taktyczne i jazda po Conte za brak warsztatu:)

Ludzie takimi meczami wygrywa sie mistrzostwo! Fakt błąd sędziego nie mały ale za tydzień, dwa nikt o tym pamiętać nie bedzie wynik idzie w świat, nie wiem czy oglądaliście wczorajszy mecz Realu i karny w 96 min! z kosmosu już nie wspominając, że dużo prędzej Ramos powinien wylecieć z boiska także to nie tylko w Serie A sedziowie sie myla. Forma jeszcze nie jest najwyzsza i powtórzę to co napisałem jakis czas temu, zespół gotowy na 100% ma być kiedy wejdzie faza play off LM (zakładm, ze wyjdziemy z grupy), bo wtedy nie dość, że gra sie o wszystko w Europie to również są kluczowe mecze w lidze, a teraz cieszmy się, że mimo nie porywającej gry zdobywamy ważne 3ptk na terenie na którym jeszcze nie jeden faworyt sie pomęczy!

PS. Pogba

Meczu nie oglądałem w całości, bo co jakiś czas miałem przerwę na 2-3minuty, ale zauważyłem kilka sytuacji, które zaczęły mnie niepokoić.

Po raz kolejny tracimy głupio bramkę po pierwszej (1!) kontrze i musimy gonić wynik. Gdzie jest ta nasza defensywa z ubiegłego sezonu, czy z sezonu 11/12 ? W obronie gramy jak ślamazary, przeciętne Chievo wbiło nam 2 bramki, a gdyby nie szczęście to stracilibyśmy pewnie jeszcze z jedną. Mam nadzieję, że Conte to widzi i zrobi coś z naszą grą w defensywie, bo to woła o pomstę do nieba.

Druga sprawa, co się do cholery jasnej dzieje z Buffonem ? Nie chciałem nic ostatnio pisać na jego temat, bo myślałem, że po prostu ma słabsze dni. Ale te słabsze dni już widzę 3 mecz ? Niech się facet weźmie za siebie, bo te wypuszczanie piłki pozbawi nas jeszcze nie raz punktów ...

Oprócz tych 2 aspektów, nie mogę już patrzeć na grę naszej drużyny. Pirlo gra słabo, nie ma tych pięknych niespodziewanych wrzutek z sezonu 11/12. Nie ma tego pressingu i zawziętości, która prezentowała nas w pierwszym sezonie pracy Conte. Mamy coraz lepszy skład, a gramy coraz większą kaszankę, ale zdobywamy punkty, co warto podkreślić.

Nie wiem czy to wina taktyki, czy po prostu zmęczenia materiału i braku chęci do zdobycia kolejnego scudetto, ale źle się to oglada od strony kibica Juventusu.

O samym meczu nic nie napisze, gdyż jak jest każdy widział i wszystko zostało już powiedziane.
Kolejny raz tracimy idiotyczną bramkę. Ja nie wiem, co się dzieje, ale limit głupich zagrań powinien się już właśnie wyczerpać. Kolejny raz rywal ma jedną, czy jak w tym przypadku, dwie okazje i strzela gola, podczas gdy my, potrzebujemy na to TRZYDZIESTU PIĘCIU (przyp. red.).
Mamy czwórkę środkowych pomocników, z których Pirlo prezentuje się w tym momencie najsłabiej i powinien odpocząć. Na pewno z miejsca plusem tej sytuacji stanie się to, że wyeliminujemy jego głupie straty, po których poszła już w tym sezonie masa groźnych kontr.

Oglądanie meczów z ławki najwyraźniej nie służy Buffonowi, bo walnął wczoraj wielbłąda i to dwugarbnego, ale dzięki sędziemu w statystykach zostanie tylko dromader. Kto wie jakby potoczył się ten mecz, gdyby nie błąd sędziego. Szacunek dla Chievo, że przyjęli to na klatę, a nie beczeli przez pół roku jak milaniści.

Osoby narzekające na 352 mogłyby już sobie darować i nie fetyszyzować numerków. Napoli grało 4231 z Sassuolo i zremisowało. Czasem się zdarza.

meda11 szczerze to wolę czytać wypociny i narzekania użytkowników w tematach meczowych niż w temacie , w którego w ogóle juz nie obserwuje czyli mercato. Tam to dopiero popis dają właśnie ci "starzy", gdzie przyjmują rolę wielkich znawców na poziomie klubowych scoutów i każdy wrzucone przez obojętnie jakiegokolwiek użytkownika nazwisko zostaje przeanalizowane dogłębnie a potem postawienie fachowej tezy. I po to cały ten temat, aby "fachowcy" analizowali i przewidywali, a na końcu i tak jest to kupe warte. Dlatego wolę opinie innych na temat tego co było w meczu bo przynajmniej mecz oglądał i coś godnego uwagi może powiedzieć, a nie śmieszny temat mercato gdzie przewiduję się to co ma być i przewija się tam zapewne 1% nazwisk zawodników trafiających kiedyś do Juve. Najlepszy sposób to olać i nie czytać niektórych postów czy tematów. Ja osobiście w temacie mercato nie byłe już dosyć długo i przeglądanie forum sprawia mi same przyjemności.

Nie miałem możliwości oglądać na żywo wczorajszego meczu, dziś to nadrobiłem. Cóż nadzwyczajnego można powiedzieć? Chyba wszystko zostało już napisane. Cieszą 3 punkty na niewygodnym terenie, cieszy to, że po słabej grze wygrywamy, ale kompletnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zwycięstwo, mimo kaszany odwalanej przez zespół, napawa optymizmem. Nie wiem, czy napawa, szczególnie takie jak wczoraj, gdzie mimo goli, klarownych akcji bramkowych nie było w ogóle.

Szczerze mówiąc liczyłem, że będziemy rozwijać się czysto piłkarsko, że gra Juve będzie coraz ciekawsza i przekonywująca. Zamiast tego wydaje się, że jesteśmy coraz bardziej wyrachowani i cwańsi. Dzięki Bogu, że na razie pozwala to wygrywać, co oczywiście cieszy, ale futbol jest dla kibiców, a Ci chcieliby mieć nie tylko punkty, ale także radość z oglądania swoich podopiecznych.

zahor pisze:Uhuhu, dobry kosmos się zapowiada. Idę po popcorn.

i jak dobre bylo?

zahor pisze:Pogba grając półprawego środkowego pomocnika (na pozycji Vidala) pokazał, że pozycja prawoskrzydłowego jest dla niego ok. Nie przerywam, czytam dalej.

nie napisalem nic o prawoskrzydlowym, w 3-4-3 boczni pomocnicy mysle, ze mieliby inne role niz w 3-5-2, chodzi o to, ze pogba po prostu dalby rade, zawsze moglby zagrac tam lichsteiner, a francuza mozna dac na polprawego

zahor pisze: Skrzydłowi pełniliby inne role w których NA PEWNO wyglądaliby dobrze. Jakie? Czym by się różniły od dotychczasowych? Co byłoby kluczowe żeby wyeliminować braki Asamoah na skrzydle w 3-5-2? Nie wiem, wiemy tylko, że bankowo by to wypaliło.

nie wiem jakie, widze, ze brylujesz w niuansach taktycznych wiec mozesz podpowiedziec, w 3-4-3 mialby mniej zadan ofensywnych, a walka + gra w obronie nie jest mu obca, podobnie jak lichtowi

zahor pisze:Giovinco proponuję poczęstować grochówką, narobi jeszcze więcej wiatru. Na boisku natomiast niech lepiej zamelduje się Tevez, który lepiej czuje się na środku ataku, jako typowa '10', za plecami typowej '9' a nie na szpicy ani na boku. Podobnie zresztą jak Vucinić i Giovinco, którzy nawet nie są brani pod uwagę na skrzydło, ale co tam.

bardzo wyszukany zart z grochowka... 3-4-3 rownie dobrze moze byc zmieniony w 3-4-1-2 gdzie tevez gralby wspomniana 10, mir nie jest brany pod uwage na skrzydlo? w 4-3-3 na lewej stronie byl jedna z jasniejszych postaci i wygladal na niej rownie dobrze, jak nie lepiej grajac z kims w 3-5-2, ogolnie w dwojke z przodu, dla giovinco w takim razie w 3-5-2 miejsca nie ma, trudno co zrobic

zahor pisze:Przy czym od razu zaznaczył, że w poważnych meczach grać tak nigdy nie będzie. No <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - był już o krok od celu, przemógł się, ustawił zespół w słusznej taktyce, mógł się na własne oczy przekonać ile dobrego ona przyniesie, a i tak nie skorzystał z prezentu, który sam sobie podał na tacy.

niepotrzebnie sie wysilales (po tym popcornie taka wena?) lepiej bylo napisac po prostu, ze grac tak nie bedzie i tyle

po prostu widzac padake na boisku napisalem cos o czym mozna podyskutowac, po to w koncu jest forum

co ciekawe nawet z kims sie zgodziles i napisales "normalnie" takze widze, ze mozna, jest nadzieja

zahor pisze:Z argumentami mogę się nawet zgodzić, pytanie tylko co one mają wspólnego z postawioną tezą. Nie zamierzam polemizować z tym, że gdybyśmy mieli na skrzydłach wahadłowych o bardziej ofensywnym nastawieniu (np. Daniego Alvesa i Marcelo), to byłoby łatwiej forsować autobus z ogórkami.

Niestety nasi wahadłowi jak dobrze wiesz lepiej czują się na własnej połowie, stąd wniosek że na słabszego rywala można by było pokusić się o bardziej ofensywne ustawienie aniżeli trzymać się kurczowo czegoś co wygląda tak jak we wczorajszym meczu.

zahor pisze:Naszego maestro zamienić na Francuza można bez zmiany taktyki...

Gdybyś dokładniej czytał moje posty zauważyłbyś pewnie że już dwa razy w tym temacie wspominałem o tym że szkoda było by marnować ofensywny potencjał Pogby wystawiając go na pozycji Pirlo.

zahor pisze:...a sam fakt że Tevez będzie występować w roli, która mu niespecjalnie pasuje na tyle obniży siłę ognia, że eksperyment moim zdaniem niewart jest świeczki, bo biegający po drugiej stronie Giovinco (też środkowy napastnik) tego spadku jakości nie zrekompensuje.

Skąd wiemy że ta rola nie bardzo pasowałaby Tevezowi? O ile dobrze pamiętam w ManU zdarzało mu się grywać na skrzydle i nie pamiętam żeby Czerwone Diabły na tym traciły a sam zawodnik przy tym narzekał.
Giovinco środkowym napastnikiem? Chyba tylko w eFeMie. Nie ma ani warunków, ani predyspozycji żeby go za takiego uważać. W tamtym sezonie pokazał że schodząc na skrzydło potrafi zrobić więcej aniżeli biegając środkiem boiska. Po tym co pokazał w słabej Parmie jestem pewien że stać go na dużo więcej niż pokazał do tej pory.

zahor pisze:Umknął mi jednak moment w którym to wszystko dowodzi że należy przesiąść się na 4-3-3.

Ani razu nie wspomniałem o tym że coś 'należy'. Próbuję tylko udowodnić że stosowana taktyka nie musi być jedyną, najlepszą i niezastąpioną. Po pamiętnym meczu z Interem wygranym 2-0 całe JuvePoland piało z geniuszu Conte który wpuszczając na plac gry Del Piero zdecydował się zmienić w trakcie meczu taktykę co przyniosło efekt w postaci wygranej. Dziś te same osoby nie chcą nawet słyszeć o próbie zmiany taktyki. Hipokryzja?

Jezu, nie wierzę w to co widzę, deszczowy dostał kartkę, a zahor jest dosłownie dissowany na forum :shock: Normalnie koniec świata na Juvepoland...

Odnośnie wczorajszego meczu, nie- nie mam zamiaru tutaj dołożyć kolejnej porcji hejtów (choć nie byłoby to wielką sztuką) z najprostszego powodu. Wolę nawet najbrzydsze zwycięstwa od najpiękniejszych porażek (nie wiem może to jakieś zboczenie przeciętnego szarego mieszkańca- kraju zajmującego miejsce w siódmej dziesiątce rankingu FIFA). Dlatego nie analizuje błędów Conte, tego nieuznanego gola dla Chievo itp. Przed meczem również wkurzyło mnie, że gra Fabio zamiast Teveza, jednak ten pierwszy zdobył bramkę - więc to czego oczekuje się od napastnika. Zatem każde zwycięstwo (obojętnie w jakim stylu) daje 3 ważne punkty. Wygrywanie ze średniakami gdy drużynie nie idzie, lub gdy rywal rygluje dostęp do bramki- to również umiejętność. Będziemy się więc martwić, aby Juve miało formę na Real lub w pojedynkach z rywalami z którymi przyjdzie bezpośrednio rywalizować o trzecie z rzędu Scudetto.

EDIT:
@Ardjan
No 90% użytkowników JP sprawia takie wrażenie- jakby w to wierzyli

Lucas87 pisze:Jezu, nie wierzę w to co widzę, deszczowy dostał kartkę, a zahor jest dosłownie dissowany na forum :shock: Normalnie koniec świata na Juvepoland...

A kim oni niby są, jacyś święci czy nieomylne wyrocznie? Użytkownicy jak każdy inny.


O ile w meczu z Hellas było długimi momentami dobrze i stwarzaliśmy dużo dobrych sytuacji to wczoraj była niezła kaszanka. Na plus praktycznie tylko Pogba. No ale są 3 punkty i to jest ważne. Najważniejsze są teraz 3 punkty z Galatą, remis z Toro jakoś przeboleje.

szkoda było by marnować ofensywny potencjał Pogby wystawiając go na pozycji Pirlo.

Nie wiem dlaczego Pogba miałby cokolwiek stracić na pozycji Pirlo. W ogóle co to jest pozycja Pirlo, bo on ostatnio na boisku tylko jest i albo wali na pałę do przodu, albo zagrywa do tyłu. Już wolę żeby grał Padoin, bo Andrea najzwyczajniej w świecie sabotuje.
Poza tym na pozycji Pirlo można wystawić Marchisio, a Pogba bez zmian.

Mimo zwycięstwa z którego każdy powinien się cieszyć styl woła o pomstę do nieba. Ogólnie mecze z drużynami Werony w ogóle nam nie wyszły. Ogbonna to dla mnie jakaś pomyłka już w meczu z Dunami pokazał co potrafi a raczej czego nie potrafi. Chłopak w ogóle nie potrafi przytrzymać piłki. Pirlo należy się ławka ponieważ notuje dużo naprawdę głupich strat. Widać też brak skrzydeł niestety nasza lewa strona nie chodzi. Nie będę wieszał psów ponieważ każdemu może się zdarzyć. Pozostaje tylko trzymać kciuki, że z Toro chłopaki się obudzą i zaczną grać piłke.