JuvePoland

Chiellini z meczu na mecz gra coraz gorzej, najpierw bramka z interem teraz zawalił z Copenhagą...

Jak można wpuścić De Ceglie przy wyniku 1:1? Koleś jest beznadziejnie słaby i nie nadaje się na polską ligę a co dopiero na LM. Skuteczność dzisiaj tragiczna, a ta setka Vidala i Teveza to tragedia...

Ten stadion jest jakiś przeklęty drugi mecz i znowu 1-1. Mieliśmy kilkanaście dobrych akcji i kilka z których powinny paść gole, ale zawsze albo niecelnie albo bronił bramkarz. Zastanawia mnie po co wszedł nasz DJ bo on dzisiaj nawet nie potrafił zagrać dokładnie do tyłu , o wrzutkach nie wspominając . Czyżby Asa miał jakiś uraz?

Peluso ładnie wszedł w drugą połowę do zmiany!
Quaq do zmiany!

ja się pytam co to jest.... czemu graliśmy tak koszmarnie?
Na dodatek postawilem kupon za 5 zl na eksperta...
Nie dość, że Juve nie wygrało to i ja nie wygrałem 1400...


Nie potrafię opisać mojego wk#@#

26 strzałów - 1 bramka. Pięknie.

A kluby z Manchesteru, PSG, Real i Bayern srogo klepią swoich przeciwników.

Mati1990 pisze: To było walenie głową w mur. Powiedzcie mi, czy to dziś nasi zagrali w ataku jak kaleki, czy po prostu ten wiland czy jak mu tam jest, aż tak dobry?

przecież każdy strzał z sam na sam był w bramkarza...więc o ile bramkarz mial dobry dzień , to nasi napastnicy chyba zapomnieli, ze można czasem kopnąc piłką obok bramkarza, a nawet przelobować go technicznym strzałem...

Boże dlaczego.... dlaczego znowu to samo.... Dlaczego po strzeleniu gola zamiast iść za ciosem oddajemy pole rywalowi, jak by nas jarał remis. Dlaczego bramkarz ogórków musi z nami zawsze grać mecz życia. Dlaczego inni wielcy potrafią na luzie klepać leszczy ( ok to wiem, bo nam daleko jeszcze do bycia wielkimi ponownie ).

Niniejszym ogłaszam, że dzisiejszego wieczoru Juventus niebagatelnie skomplikował sobie życie w Lidze Mistrzów co boli jeszcze bardziej, jeżeli zwróci się na fakt, że ten żenujący wynik osiągnał z chyba najsłabszym zespołem (obecnie walczącym o utrzymanie w bardzo słabiej europejskiej lidze) grającym w LM od kilku dobrych lat. Jednak miałem nosa już w meczu z interem niezła kupa była na boisku, dzisiaj moje przypuszczenia o fatalnej formie się sprawdziły. Dziękuję, (nie)dobranoc, ide wymiotować.
Ah btw, dzisiejszy mecz to chyba gwózdz do trumny naszego boskiego hiszpana. Jeżeli Conte w takim momencie, z nożem na gardle woli wpuścić takie tuzy jak DC i Isla, i krasnala Giovinco na szpice to znaczy, że Llorente musi być zawodnikiem fatalnym na ten moment.

Hah no przecież, że z nami bramkarze ogórasów zawsze muszą mieć dzień konia;/ Nie dobrze.... Szczeście nam nie sprzyja... Przy wypuszczeniu Quaga tez np spalonego nie bylo.. Cóz ale w przyrodzie nic nie ginie więc oby w meczach z Realem nam to szczęscie się odwróciło;p

Jak sie marnuje takie sytuacje to nie mozna miec pretensji, ze sie remisuje. Chiellini jest kompletnie bez formy i kolejny mecz gra slabiutko. Powinien zwyczajnie siedziec na lawie kosztem Ogbonny, ktory dzisiaj zaprezentowal sie poprawnie i przede wszystkim dobrze operuje pilka.

Nie ogarniam zmiany Peluso na De Ceglie. Ten pierwszy gral nawet, nawet, po jego podaniu wpadla bramka, wrzucal te pilki w pole karne z glowa, prawie za kazdym razem po jego podaniu pilka docierala do adresata. De Ceglie zagral koszmarnie. Giovinco dal calkiem dobra zmiane, oczywiscie zmarnowal setke, ale polowa druzyny dzisiaj ma na koncie taki wyczyn. Nie kumam jednak dlaczego musial zejsc koniecznie Quagliarella, ktory w drugiej polowie czego nie dotknal, to bylo groznie (bramka, poprzeczka, etc). Nie moglismy zagrac trojka z przodu? Czy to 352 to jest dogmat i jak gonimy wynik nie da rady przestawic tej druzyny na np. 343?

Slaby mecz Vidala i Pirlo. Pogba byl dzisiaj zdecydowanie najlepszy z naszej pomocy.

O, jednak Real klepnął 6:1, lol. Ach, zapomniałem o zmianach, palce lizać (Isla ok, ale pora była super)

Ten mecz to był jakiś wyższy poziom trollowania ze strony Juventusu. Chcę o nim jak najszybciej zapomnieć. Utrudnianie sobie życia to jak widać specjalność Juve.

Co tu komentować... Pogba, Chiellini, Tevez, Fabio - przynajmniej cztery 100% sytuacje :roll: Nie rozumiem zmian Conte w dzisiejszym meczu - Peluso zagrał bardzo dobre zawody, podobnie jak Fabio. I o ile jestem w stanie zaakceptować zmianę Q na Giovinco, tak wpuszczenie De Ceglie było dla mnie jedną, wielką pomyłką. Ponownie komplikujemy sobie życie na starcie rozgrywek, a grupę mamy moim zdaniem trudniejszą niż przed rokiem. Pozostaje mieć nadzieję, że ponownie doświadczymy happy end'u

2 spostrzeżenia:

1. Jak daleko może zajść drużyna w CL, w której pierwsza zmiana wejście De Ceglie?

2. Remis zasłużony. Spotkały się dwie gów-niane drużyny o podobnym poziomie

Ale maniana, o pierwsze miejsce w grupie będzie bardzo, bardzo ciężko. Jedyne co może zetrzeć dzisiejszą plamę jest atakowanie Galaty od pierwszej minuty, musimy stłamsić rywala i pewnie wygrać.

Lypsky pisze:Zastanawiam się czy większą żenadą jest gra naszych, czy może zmiany Conte? :lol:

najbardziej żenujące są tutaj wypowiedzi, szczególnie te w przerwie, nieźle się uśmiałem :lol: choć jak miał wchodzić Isla to byłem przekonany że za Cegłe, który z kolei wszedł, bo miał urodziny - jedyny sensowny argument jaki można znaleźć.

filippo w przerwie pisze:No i balonik pt. Juve daleko w CL pękł.

filippo pisze:2. Remis zasłużony. Spotkały się dwie gów-niane drużyny o podobnym poziomie

odpocznij kolego, proszę