Strona 10 z 62

: 08 listopada 2011, 20:15
autor: michal1897
a jeśli chodzi o pieniadze to Del Piero zarabia na Juve koszulki gadżety, myśle że z DP jest wieksze zainteresowanie na te rzeczy. Chodz podobno tu o pieniądze nie chodzi.

: 09 listopada 2011, 00:00
autor: sisman
Wszystkiego najlepszego Alex!

: 09 listopada 2011, 17:21
autor: michal1897
najlepszego Alex. Zostan z nami niech się wszystko wyjaśni tak abys grał dalej w barwach Juve

: 09 listopada 2011, 17:56
autor: DiaVolO
Najlepszego ; )

Co do jego sytuacji w klubie,zakończenie kariery w Juve byłoby idealnym przypieczętowaniem jego pięknej kariery a nie tułanie się później po jakiś klubach,wtedy pozostanie niesmak tak jak w przypadku Raula kiedy to już określenie "legenda" nie ma takiego znaczenia jak powinno. Chciałbym aby Alex dotrwał do końca a zarząd powinien mu to ułatwiać bo przecież to symbol,ikona piłki nożnej a szczególnie Juve. Dobrze ktoś wcześniej tutaj powiedział,jako talizman czy nawet joker albo tym kim był chociażby Materazzi w ostatnich latach w Interze,całą szatnię trzymał w ryzach,dlatego moim zdaniem zarząd powinien zrobić wszystko aby go zatrzymać.
francois pisze:Wg mnie Alex powinien spróbować sił w Anglii - mówi się o zainteresowaniu Spurs, a swego czasu słyszałem o Newcastle
Anglia ? Kick and rush a wśród tego Del Piero,jakoś nie widzę tego.

: 09 listopada 2011, 18:20
autor: Nedved4life
Ja powiem wam wszystkim krytykom Del Piero dwa słowa: RYAN GIGGS. Koleś rok starszy od Del Piero gra dalej w Manu i nikt mu nie pociska pierdów, że "nie jest już przydatny dla zespołu" nawet jeśli nie może tego pokazać (jak ADP ma pokazać przydatność skoro siedzi na ławie?!). Giggs w zeszłym sezonie nawet w Lidze Mistrzów grał w półfinale, w finale chyba też o ile pamiętam. To są jaja co się teraz wyprawia w tym klubie odnośnie Alexa, ja bym mu dał nówkę kontrakt jeśli Juve dostanie się do Ligi Mistrzów. 1mln euro to i tak nic w porównaniu z fejmem Alexa wciąż aktualnym na całym świecie, a dla Agnelliego to jak miesięczne wydatki żony zapewne.

: 09 listopada 2011, 18:52
autor: Arbuzini
Niby Alex siedzi na ławce, ale w 6 z 9 meczów wybiegał na murawę. Wyniki bronią Conte, a jak Alex ma robić problemy z powodu zbyt rzadkich występów to nie ma innego wyjścia niż rozstanie i odpowiedzialność rozkłada się w jednakowym stopniu na obie strony. Mam nadzieję, że Alex zaakceptuje swój wiek, do którego ma chyba sporą pogardę. Bardzo bym chciał żeby sprawa się rozeszła po kościach i znalazło się jakieś rozwiązanie, ale Juventus jest dla mnie najważniejszy i drepczącego Alexa NIE chcę widzieć na murawie. Każdemu według sił, każdemu według umiejętności.

: 09 listopada 2011, 20:03
autor: Giovani
Szczerze ? To jakoś nigdy naszego il capitano za bardzo nie lubiłem. Owszem, szanuje Alexa, jest on ikoną Juventusu, śmiem nawet twierdzić, że jest jednym z największych piłkarzy wszechczasów. Ale mam gdzieś, czy po sezonie odejdzie, czy też nie. Mam tylko nadzieję, że ceremonia odbędzie się bez jakichś nieporozumień i niedomówień.

: 09 listopada 2011, 20:08
autor: pablo1503
Giovani pisze:Szczerze ? To jakoś nigdy naszego il capitano za bardzo nie lubiłem. Owszem, szanuje Alexa, jest on ikoną Juventusu, śmiem nawet twierdzić, że jest jednym z największych piłkarzy wszechczasów. Ale mam gdzieś, czy po sezonie odejdzie, czy też nie. Mam tylko nadzieję, że ceremonia odbędzie się bez jakichś nieporozumień i niedomówień.
Da się go nie lubić? Świetny piłkarz, jeszcze lepszy człowiek.

: 09 listopada 2011, 20:16
autor: stahoo
Jak widać wyżej da się. Co to w ogóle za pytanie... Szanować powinien każdy kibic Juventusu, ale lubić chyba obowiązku nie ma? Choć to trochę dziwne go nie lubić :-D

Ja nigdy, mimo szacunku, nie lubiłem Trezegueta. Po prostu.

Wiem, że zaraz wpadnie tu jakiś forzasuperalex97 i każe mi się wylogować... :f

: 09 listopada 2011, 20:22
autor: deszczowy
stahoo pisze:Jak widać wyżej da się. Co to w ogóle za pytanie... Szanować powinien każdy kibic Juventusu, ale lubić chyba obowiązku nie ma? Choć to trochę dziwne go nie lubić :-D

Ja nigdy, mimo szacunku, nie lubiłem Trezegueta. Po prostu.

Wiem, że zaraz wpadnie tu jakiś forzasuperalex97 i każe mi się wylogować... :f
Prędzej thar.... psia mać, mało być bez nicków :/


Każdego można nie lubić, ale Alexa po prostu trudno. Świetny piłkarz, nie popisywał się chamstwem, głupotą, czy czym tam jeszcze. A to, jak Agnelli go potraktował... no to tak się nie robi i już.b

: 09 listopada 2011, 20:44
autor: Pan Mietek
Co to w ogóle znaczy "nie lubię" i jak można szanować i jednocześnie nie lubić? Piłkarzy oceniamy po ich grze, stylu, zachowaniu na boisku (a czasem także poza boiskiem), ew. wyglądzie. Gdzie tu się przyczepić do Treza? Nie ogarniam tego. Z oczu mu źle patrzy? A może ma brzydką japę?

Nie lubienie Alexa to szczyt szczytów. To tak jakby katolik powiedział, że nie lubił papieża Jana Pawła 2.

: 09 listopada 2011, 20:55
autor: stahoo
I ma do tego prawo. Co to za przymus do "lubienia kogoś". Ja szanuję Trezegueta, albo inaczej: szanowałem Trezegueta, doceniałem Trezegueta, ale nie kochałem/lubiłem jak Buffona, Nedveda, Del Piero. Nie miałem jego plakatów, nie podniecałem się jak dotykał piłkę w przeciwieństwie do np. zagrań Buffona.

Nie lubić ma dla mnie oddźwięk w tym wypadku neutralny a nie negatywny. :)

: 09 listopada 2011, 20:58
autor: LordRahl
Mietson pisze:Co to w ogóle znaczy "nie lubię" i jak można szanować i jednocześnie nie lubić? Piłkarzy oceniamy po ich grze, stylu, zachowaniu na boisku (a czasem także poza boiskiem), ew. wyglądzie. Gdzie tu się przyczepić do Treza? Nie ogarniam tego. Z oczu mu źle patrzy? A może ma brzydką japę?

Nie lubienie Alexa to szczyt szczytów. To tak jakby katolik powiedział, że nie lubił papieża Jana Pawła 2.
Można, to normalne mimo niechęci do kogoś można go szanować. Upraszczając sprawę jak np z szefem w robocie, koleś jest świetnym fachowcem i możesz to uznawać, szanowac jego autorytet, bo jest sprawiedliwy itd, natomiast z drugiej strony nie przepadasz za szefem, gdyż jest to osoba dość oschła i trzymająca wszystkich na dystans.

Wiem, że to dużo gorszy przykład ale to samo tutaj, ktoś może szanowac pilkarza ale ogólnie nie przepadać za jego stylem chociażby wypowiadania się. Miałem to samo z Zizou, szanuje go strasznie, bo to wielki piłkarz ale osobiscie nie lubię Francuza.
Każdy ma prawo do sympatii do kogoś i do niechęci, tak już jest, oczywiscie sprostuje bo sie ktos rzuci- ubóstwiam Alexa- a z tym papieżem to samo, można szanowac ale nie przepadac np za jego wypowiedziami ( to tylko przykład ) niekoniecznie do JPII

: 09 listopada 2011, 20:59
autor: JuveForeverPoznan
stahoo pisze:I ma do tego prawo. Co to za przymus do "lubienia kogoś". Ja szanuję Trezegueta, albo inaczej: szanowałem Trezegueta, doceniałem Trezegueta, ale nie kochałem/lubiłem jak Buffona, Nedveda, Del Piero. Nie miałem jego plakatów, nie podniecałem się jak dotykał piłkę w przeciwieństwie do np. zagrań Buffona.

Nie lubić ma dla mnie oddźwięk w tym wypadku neutralny a nie negatywny. :)
zgadzam sie. ja zawsze mialem pretensje do Trezegola o Euro 2000.
a cygana nie znosilem nawet jak gral u nas i strzelal bramki.
kazdy ma swoje odczucia i zdanie. i dobrze bo swiat jest ciekawszy.
nie zmienia to faktu ze Alexa trzeba pozegnac najlepiej jak sie da. Trezegola nie potrafilismy pozegnac i bardzo mi sie to nie podobalo i nie podoba

: 09 listopada 2011, 21:06
autor: stahoo
JuveForeverPoznan pisze: nie zmienia to faktu ze Alexa trzeba pozegnac najlepiej jak sie da.
Dokładnie tak. Bo to legenda, wielki człowiek, wielki profesjonalista. Oby nie wyszło, że to nie Juve chce się go pozbyć, tylko on chce odejść...