: 07 lutego 2011, 12:25
Ja tam cenię sobie możliwość wymiany zdań z sympatykami Interu. O ile nie jest to zwykłe przekomarzanie się "mój klub jest lepszy!".
Nie chce mi się nawet komentować Twojego wpisu, szkoda klawiatury.Pawełek pisze: Osobiście powiem Ci chłopcze, że chora jest dla mnie sytuacja, w której kibic Interu postanawia cieszyć się ze zwycięstwa nad jednym z największych rywali na forum... innego z największych rywali. Tłumaczę to sobie kompleksem mniejszości, który nadal siedzi głęboko w Waszych główkach.
Tylko ślepy sędzia w takiej sytuacji nie dałby czerwonej kartki.Mietson pisze:Może. Ale problem jest taki, że jeden sędzia da kartkę a inny nie. Jakby to było przed polem karnym to na pewno czerwona ale w takiej sytuacji to po prostu zależy od sędziego. Nie wiem jak jest w przepisach ale moim zdaniem za takie rzeczy nie powinno być czerwonej.
Kolega Pawełek ma trochę racji w tym co pisze, może nieelegancko to wyraził, ale jednak. Mało kiedy spotyka się tak aktywnego kibica jak Ty, który udziela się na forum przeciwnego klubuLord of San Siro pisze:Nie chce mi się nawet komentować Twojego wpisu, szkoda klawiatury.Pawełek pisze: Osobiście powiem Ci chłopcze, że chora jest dla mnie sytuacja, w której kibic Interu postanawia cieszyć się ze zwycięstwa nad jednym z największych rywali na forum... innego z największych rywali. Tłumaczę to sobie kompleksem mniejszości, który nadal siedzi głęboko w Waszych główkach.
Roma za nami, trzeba myśleć o Juventusie. itd itd...
Ale czy to jest problemem, że piszę i robię to sensownie, jak sam powiedziałeś? Dlaczego trzeba od razu wietrzyć spisek? Lubię wymieniać opinie z kibicami innych drużyn, to czasem lepsze niż kiszenie się we własnym sosie. Ja wiem, że część z Was bardzo niechętnie spogląda na kibiców innych drużyn tu, a szczególnie na kibiców Interu. Zauważcie jednak jedno, macie rozwinięty system rang, co mnie osobiście bardzo się podoba. Skoro każdy może sobie wybrać rangę Juventino, Interista, Milanista itd. to jest to widomy znak tego, że forum to jest otwarte na fanów innych zespołów.marek.siedlce pisze: Kolega Pawełek ma trochę racji w tym co pisze, może nieelegancko to wyraził, ale jednak. Mało kiedy spotyka się tak aktywnego kibica jak Ty, który udziela się na forum przeciwnego klubu :think:, mało tego największego przeciwnika. Zastanawiam się tylko na czym polega Twój fenomen :?: Bo żebyś tu się wyklinał, czy chamsko napinał to bym znał odpowiedź. A Ty piszesz całkiem sensownie :think:
Zgadza sie.Olek1987 pisze:mecze na Juventusu z Interem rządzą się swoimi prawamiMotywacja rosnie o 300 %
Takie bramki da sie strzelic kazdej druzynie, badzmy tu szczerzy. Pierwsza z tych dwoch to zwykle szczescie, a drugi rzut rozny, ktory zawsze moze sie skonczyc roznie(no i slupek w dodatku).nowik92 pisze:4-3 teraz jest w meczu Inter-Roma.
Bez gracza z numerem '10' Inter coś marnie...
Jak widać da się im strzelić bramki, zobaczymy jak będzie za tydzień.
No to w takim wypadu, jeden sedzia popelni blad(kartki nie dajac), a drugi nie :]Mietson pisze:Może. Ale problem jest taki, że jeden sędzia da kartkę a inny nie.
Ehm, ehm...marek.siedlce pisze:Mało kiedy spotyka się tak aktywnego kibica jak Ty, który udziela się na forum przeciwnego klubu, mało tego największego przeciwnika.
Co prawda pytanie nie dotyczylo mnie, ale Lorda, ale ze ja rowniez przejawiam tutaj "jako taka" aktywnosc, to moge tylko potwierdzic, to co Lord napisal. Czasem dyskusje toczone w "paszczy lwa" sa ciekawsze, niz we wlasnym towarzystwie. No chyba, ze trafi sie na "napinaczy", "dzieci neostrady" tudziez inne wynalazki, jak "poszukiwaczy prawdy o Calciopoli" :pZastanawiam się tylko na czym polega Twój fenomen![]()
Dokładnie, Interu nie lubię, ale nie mam nic przeciwko dobrej dyskusji z człowiekiem który zachowuje pewne standardy.Mietson pisze:Może i jest ale w sumie pewnie znajdzie się paru naszych na ich stroniePawełek pisze:Osobiście powiem Ci chłopcze, że chora jest dla mnie sytuacja, w której kibic Interu postanawia cieszyć się ze zwycięstwa nad jednym z największych rywali na forum... innego z największych rywali. Tłumaczę to sobie kompleksem mniejszości, który nadal siedzi głęboko w Waszych główkach.Poza tym, w zasadzie nie mam nic przeciwko postom Lorda of San Siro w przeciwieństwie do tego dzieciaka Campione d'Europa.
Lol. W takim razie macie perfekcyjną defensywę.L u k pisze:Takie bramki da sie strzelic kazdej druzynie, badzmy tu szczerzy. Pierwsza z tych dwoch to zwykle szczescie, a drugi rzut rozny, ktory zawsze moze sie skonczyc roznie(no i slupek w dodatku).
Nie nie, nikt tu nie napisał, że piszesz sensownie, nie wiem skąd pomysł jakobyś miał być drugim fenomenem...?L u k pisze:Co prawda pytanie nie dotyczylo mnie, ale Lorda, ale ze ja rowniez przejawiam tutaj "jako taka" aktywnosc
Na proste pytanie nie chce Ci się szukać odpowiedzi (Moratti i jego wypowiedzi a wypowiedzi zarządu Juventusu), nie potrafisz się przyznać do błędu (pewność, że Cassano zagra w Interze). To, że nie piszesz po meczu, a przed nim, nie robi z Ciebie nikogo wyjątkowego.L u k pisze:Zreszta ci co mnie znaja, wiedza, ze od jakiegos sporego juz czasu, tu na forum pojawiam sie PRZED meczami, a nie po.
Nie... bo stracilismy pierwszego gola, w takich okolicznosciach w jakich go stracilismy.szczypek pisze: Lol. W takim razie macie perfekcyjną defensywę.
Juz to przerabialismy. Nie nie chce mi sie szukac, tylko ty jestes uparty jak osiol, i nie sluchasz drugiej osoby(w tym przypadku mnie).Na proste pytanie nie chce Ci się szukać odpowiedzi (Moratti i jego wypowiedzi a wypowiedzi zarządu Juventusu).
Znowu zle. Oczywiscie, ze sie potrafie przyznac do bledu. Do czego sie nie przyznawalem to do tego, ze pisalem, ze Cassano i jego gra w Interze to pewnik(pewnik jako niesubiektywna opinia).nie potrafisz się przyznać do błędu (pewność, że Cassano zagra w Interze).
Uwazam sie za wyjatkowego? Napisalem tak?To, że nie piszesz po meczu, a przed nim, nie robi z Ciebie nikogo wyjątkowego.
czerwona kartka zasluzona!Mietson pisze:nie dałbym czerwonej kartki za faul Burdisso we wczorajszym meczu. Powiem więcej - wielu sędziów by nie dało nawet żółtej.
To swoja droga(Moratti mowiacy jedno, na drugi dzien robiacy drugie), ale przede wszystkim okolicznosci.Ouh_yeah pisze:Co do Cassano to akurat można zrozumieć pewność L u k'a .
Zawsze jest tak, że wszystko jest już załatwione, media mówią o tym od kilku dni czy tygodni, a Moratti zgrywa głupa mówiąc "nic o tym nie wiem" albo "to tylko plotki".
Niedawne zatrudnienie Leonardo jest tego najlepszym przykładem. Tuż po wywaleniu Beniteza dziennikarze pytali się MM o Leo, a ten ich wyśmiał. Kilka dni później pojawia się Leonardo a Moratti mówi, że o jego zatrudnieniu myślał już dużo prędzej.
Akurat Mascherano straciliście na własne (albo raczej Morattiego życzenie). Hodgson powiedział, że dostali 2 oferty ale ta złożona przez Inter była tak śmieszna, że przyjęli propozycję Barcelony. Sam Mascherano też mówił o tym, że chciał grać dla Interu. A czy było pewne, że będzie grzał ławę? Busquets to jeden z najlepszych na świecie DM na dodatek jest wychowankiem więc świetnie się dogaduje z Xavim i Iniestą ale Mascherano na pewno stać na to, żeby powalczyć.L u k pisze:Kiedy sie okazalo, ze jednak Milan, bylem w szoku. Podobnie zreszta jak gosc, jeden z najlepszych defensywnych pomocnikow swiata, u szczytu swojej formy i w najlepszych latach kariery pilkarskiej, wybiera transfer do druzyny, gdzie pewniakiem bedzie to, ze bedzie grzal lawe(mowa oczywiscie o Mascherano).