Mecz porywający nie był, w drugiej połowie nie pokazaliśmy lepszej gry, chociaż De Silvestro na lewej stronie zrobił przez pięć minut więcej niż Marchisio przez 45. Będę załamany jeśli to Claudio będzie grał w pierwszy składzie, bo będzie to oznaczało, że tą lewą stronę, kolejny sezon należy spisać na straty. Takie są fakty i niestety, za niedługo nawet Ci, którzy bronią bo wielkim przywiązaniem do Juventusu, nie będą mieć poza tym innego argumentu. I nie jest to już śmieszne, to żałosne. Chyba, że zagramy 4-3-3, tylko na boisku niech to też na boisku wygląda.
Z miejsca pozdrawiam użytkownika
rkn, który dzielnie towarzyszył nam podczas meczu na czacie. Zaczynał jako kibic Juventusu, Milanu i Romy, a pod koniec okazało się, że kocha Inter. "Totti to najlepszy piłkarz na świecie", a "Warta Poznań > Juventus". W trakcie meczu zdarzył się także cud, jego ojciec najpierw umarł, a potem okazało się, że jednak nie.
Ouh_yeah pisze:Btw: Nikt już nie pamięta zaskoczenia rok temu, kiedy Alojz po wygranym sparingu [czy meczu elm. LE] powiedział że drużyna zagrała słabo i nie jest zadowolony?
Pamięta pamięta, dlatego mówiłem już po pierwszym wywiedzie Conte, żeby z wychwalaniem poczekać do czasu, aż przyjdą wyniki. Niemniej jednak wolę takie wypowiedzi Conte niż takie Ranieriego, Ferrary czy Del Neriego, którzy widzieli inną rzeczywistość i dla nich zawsze wszystko było w najlepszym porządku oczywiście poza sędzią, boiskiem i dziwnymi sezonami.