Strona 10 z 15

: 10 maja 2009, 22:49
autor: olom23
Przeczytałem tylko jedną stronę... Czuje pewien niedosyt po tym meczu. Milan w 10 a my mozolnie przenosimy akcje do przodu. Widać było zmęczenie Vizzenco, a Giovinco grzeje dalej ławe. :doh: :doh: :doh:
DEL PIERO widać że w jubileuszowym meczu chciał pokazać swoją wartość, ale nie mial mu kto piłek dograć. Dobry występ bocznych obrońców. Tak myśle żę obrona dziś sie dobra spisała jak na nią :prochno: :prochno:

: 10 maja 2009, 22:49
autor: marlo_juve
mecz nie najgorszy biorąc pod uwagę nasze ostatnie występy i nasz skład :prochno: .co do zmian standard grając w przewadze ranieri nie robi nic żeby zmienić grę,mając w zanadrzu giovinco!Ten trener nie nadaje się nawet na naszą ekstraklasę...każdy rozsądny trener wpuściłby w takiej sytuacji gio i powalczył o 3 pkt,ale nie bo po co?jak można zremisować.zwłaszcza że mecz był do wygrania,bo milan jakoś nadzwyczajnie nie zagrał(zwłaszcza kaka od którego zależy gra milanu).Tak więc nic nam ten wynik nie daje bo milan nadal ma 4 pkt przewagi a viola 2 pkt odrobiła...pogratulować trenerowi :angry: dobrze że milan ma przed sobą ciężkie mecze bo zdaje się z violą romą i udine...tak więc licze na utrzymanie 3 lokaty,i po cichu matrzę że może uda się jeszcze zająć drugą.

: 10 maja 2009, 22:51
autor: christopher
ktoś kiedyś napisał, że to fani juve przechodzą kryzys.... i trudno jest mi się z tym nie zgodzić.....

: 10 maja 2009, 22:53
autor: Pałlo3
Szczypek - podziękuj Carletto, ze postanowił powrocic do swoich przyzwyczajen sprzed serii zwyciestw. Zresztą pisałem ze z duzej chmury maly deszcz. typowałem 2-0 a to chyba nie baty...

mecz nie zmienił sytuacji obu druzyn i trzeba czekac na kolejne kolejki.

: 10 maja 2009, 22:53
autor: zoff
szczypek pisze:[
Paolo#3 przepraszam, że to powiem, ale nie spisał się ten Twój wielki Milan dzisiaj. A mieliśmy taki łomot dostać, ach.
Kolega Paolo nie przewidział, że w pierwszym składzie wybiegnie Kalac, a Pato wejdzie dopiero pod koniec.

Swoją drogą to zastanawiam, się czy większe pożytek Milan miał by z Kalac'a czy tego naszego młodziaka w ekipie Milanu.

: 10 maja 2009, 22:53
autor: LordJuve
January pisze:
Lord_ Juve pisze:
January w sygnaturce pisze:
Spójrz synku w swoją sygnaturkę, podrap się po głowie i zastanów..."po jaką cholerę przeczę sam sobie i w taki idiotyczny sposób się kompromituję?"
Synku to mówi do mnie ojciec, Ty możesz co najwyżej kolego. Tym bardziej, że jesteś młodszy. Udajesz mądrego, ale to tylko gra. Skoro twierdzisz, że to co napisałem pod cytatem nie jest krytyką Ranieriego i Gigliego, to nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ty się skompromitowałeś (zresztą nie pierwszy raz) brakiem wiary we własną drużynę, ba! życzyłeś jej porażki.
:smile:

Nice joke.

To co napisałeś w sygnaturce JEST KRYTYKĄ Ranieriego i Gigliego. Gdzie napisałem, że nie jest? Dlaczego kłamiesz "w żywe oczy"? To ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a do tego nie rozumiesz bardzo dobitnej ironii.

Krytykujesz pewne osoby w podpisie a potem nie widzisz, że takie zwycięstwo nad Milanem może ponownie nakręcić ten cyrk na kółkach, co się nazywa "plan 5 letni itp. itd."

Ubierz koszulkę Juve i bądź szczęśliwy. Nie przegrali, walczyli...tyle, że cały sezon i ci, którzy obecnie "rządzą" w Juve to jedna wielka porażka, wynik z Milanem to dla mnie sprawa drugorzędna. Ważniejsza jest przyszłość klubu.

: 10 maja 2009, 22:54
autor: pan Zambrotta
Nic o meczu, tylko o naszej sytuacji, w którą wpakowaliśmy się tym meczem:

Juventus:
17 maja 2009
Juventus Atalanta 15:00
24 maja 2009
Siena Juventus 15:00
31 maja 2009
Juventus Lazio 15:00

Genoa:
17 maja 2009
Genoa Chievo 15:00
24 maja 2009
Torino Genoa 15:00
31 maja 2009
Genoa Lecce 15:00

Viola:
17 maja 2009
Fiorentina Sampdoria 15:00
24 maja 2009
Lecce Fiorentina 15:00
31 maja 2009
Fiorentina Milan 15:00

Teoretycznie najtrudniejsze zadanie ma Genoa, grają ostatnie mecze z zagrożonymi spadkiem druzynami. Viola zagra tylko z Lecce (o ile te nie spadnie już z ligi) + zawsze trudny mecz z Milanem.
My gramy mecz z drużynami, które walczą o pietruszkę.

Tabela:
3. Juventus 66
4. Fiorentina 64
5. Genoa 61

Wariant pesymistyczny, na który trzeba się nastawiać:
Żeby być pewnym el. LM potrzebujemy 4 pkt (w przypadku równej ilości punktów decyduje dwumecz między drużynami?).
Żeby grać bez eliminacji potrzebujemy 7 pkt.

Wariant najbardziej optymistyczny zakłada, że Genoa odpada z rywalizacji bo gubi punkty z desperowanymi outsiderami, Viola zdobywa 4-6 pkt w 3 ostatnich meczach. Ale na niego bym nie liczył...
Żeby grać w CL bez eliminacji musimy zdobyć komplet pkt.

: 10 maja 2009, 22:55
autor: Łukasz
Szkoda, że nie wykorzystaliśmy obecności Kalaca. Bo pewny punkt to to jednak nie jest.
Paolo#3 pisze:Gra jednym napastnikiem i Inzaghi jak dziecko we mgle.
Ja wiem? Jak dla mnie prezentował się bardo przyzwoicie. Szarpał, próbował się urwać, odegrał niebagatelną rolę przy bramce.
Jednak fakt-faktem: musiał w pojedynkę toczyć boje z parą rosłych stoperów, więc łątwo nie było.

: 10 maja 2009, 22:57
autor: Pałlo3
January - nie wiem po czym sądzisz, ze nie szanuje innych... Za to Ty zarzucasz innym ze wypieli plecy na własny klub itp.

zoff - dokładnie - liczyłem, ze zagramy z dwójką napastników i Didą na bramce. A że los płata figle...

: 10 maja 2009, 22:58
autor: Gooray
marcinek pisze:nie wiem czemu tak narzekacie. zagralismy bardzo dobry mecz w porownaniu do tego co bylo wczesniej.
Owszem zagraliśmy dobrze, miejscami nawet bardzo dobrze, ale nie zagraliśmy do końca. Powinienem widzieć drużynę gryzącą trawę przez 95 minut, a pod koniec czułem się jakbym oglądał Trofeo Berlusconi. Spacerowali i jedni i drudzy nie chcąc zrobić sobie krzywdy. Widzę, że 2 miejsce nie jest już motywacją naszych zawodników, a szkoda, bo ten mecz z pewnością był do wygrania. A wygrać go powinniśmy nie tylko, żeby zwiększyć szanse na 2 miejsce ale też dla honoru. 51 dni bez zwycięstwa... A przypominam (szczególnie kolegom chcącym porażki dzisiaj - szczerze brak mi słów), że mówimy o Juve. Tragedia.

: 10 maja 2009, 23:00
autor: JuveForever1983
ADP ma rozegrac 600 mecz a siedzi na lawce. a potem mamy wolne i nie ma ich kto wykonac poprawnie, w takim klubie jak Juve!
na lawce siedzi tez Giovinco pomimo ze Milan gra w 10. tego starego dziada nalezy zwolnic jak najszybciej. jego taktyka na ten mecz to chyba kopnij do przodu i zapomnij, moze ktos ja odbierze i jakims cudem cos z tego bedzie.

jak nie bedzie 3 miejsca to chyba sie posiekam, zwlaszcza ze eliminacje beda duzo ciezsze. jeszcze 3 mecze w ktorych musimu zdobyc 6 pktow by zagwarantowac sobie 3 miejsce, mam nadzieje ze sobie jakos poradza.

Juve w kryzysie, Ferrari w kryzysie. wlasciciele ci sami. i tu i tu karygodne bledy, czy bedzie reakcja?!

: 10 maja 2009, 23:02
autor: szczypek
Paolo#3 pisze:Szczypek - podziękuj Carletto, ze postanowił powrocic do swoich przyzwyczajen sprzed serii zwyciestw. Zresztą pisałem ze z duzej chmury maly deszcz. typowałem 2-0 a to chyba nie baty...
Nie chodzi mi o sam wynik. Obecna forma Milanu i obecna forma Juventusu w poprzednich wypowiedziach owocowała raczej w pewność siebie. Sam myślałem, że może być gorzej, ale moim zdaniem to Milan dzisiaj zagrał dużo słabiej niż w ostatnich spotkaniach.

: 10 maja 2009, 23:02
autor: Łukasz
JuveForever1983 pisze:ADP ma rozegrac 600 mecz a siedzi na lawce
To akurat się Ranieriemu chwali. ALe z tymi wolnymi to faktycznie jest problem, bo Iaq kopie po prostu mocno przed siebie. Technik to to nie jest.
:wink:

: 10 maja 2009, 23:03
autor: Corcky
Całkiem przyzwoity mecz Juve. W pierwszej połowie nasza gra defensywna przypominała momentami spotkania z Realem czy Zenitem. Była jedność, koncentracja i walka jeden za drugiego.
Na tle takich piłkarzy jak Beckham, Pirlo czy Kaka świetnie pracowała nasza druga linia. Gdzieś do 65 minuty b. dobre zawody rozgrywali Poulsen z Zanettim. Ciągnął naszą grę Camor. Marchionni też przyzwoicie gdyby nie zmarnowana chyba najlepsza szansa w tym meczu. Iaquinta niespotykaną ambicją i bramką odkupił dwa fatalnie wykonane wolne.
Remis z Milanem będącym w dobrej formie nie jest złym wynikiem.

Dziwię się jednak i żałuję tylko, ze Ranieri nie chciał grać o zwycięstwo. Przy słabej postawie Amauriego, wcześniej wejść powinien Del Piero. Zmęczonego Iaquinte powinien zmienić Giovinco. Razem z Alexem mogliby wykombinować naprawdę coś ciekawego. W ostatniej fazie meczu nasza druga linia wyraźnie opadła z sił, a luka między atakiem i resztą drużyny była zbyt duża. Jak bardzo przydałby się w takiej sytuacji Sissoko.. :angry:

Poza paroma aspektami podobał mi się dzisiaj Juventus. Ale w sumie to nic nowego, bo ekipa Ranieriego w takich meczach raczej nie zawodzi.

: 10 maja 2009, 23:03
autor: January
Lord_ Juve pisze: :smile:

Nice joke.

To co napisałeś w sygnaturce JEST KRYTYKĄ Ranieriego i Gigliego. Gdzie napisałem, że nie jest? Dlaczego kłamiesz "w żywe oczy"? To ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a do tego nie rozumiesz bardzo dobitnej ironii.

Krytykujesz pewne osoby w podpisie a potem nie widzisz, że takie zwycięstwo nad Milanem może ponownie nakręcić ten cyrk na kółkach, co się nazywa "plan 5 letni itp. itd."

Ubierz koszulkę Juve i bądź szczęśliwy. Nie przegrali, walczyli...tyle, że cały sezon i ci, którzy obecnie "rządzą" w Juve to jedna wielka porażka, wynik z Milanem to dla mnie sprawa drugorzędna. Ważniejsza jest przyszłość klubu.
Cholera zapomniałem, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem i nie potrafię zrozumieć bardzo dobitnej ironii... Idź spać lepiej. Twoje ironie są jak gra Marchionniego - autor jest zadowolony, reszta widzi w tym frajerstwo.

No tak. Zwycięstwo z Milanem. Jeden mecz. Przesądzi o tym, że całe zarząd razem z trenerem zostaną. Skąd Ty się urwałeś?

Ubieram koszulkę i jestem szczęśliwy. Zadowolony? To, że 'rządzący" to porażka wiedzą wszyscy, na szczęście również Elkannowie. Zwycięstwo z Milanem nic by tu nie zmieniło.