: 06 października 2008, 22:58
Tak źle już dawno nie było... nawet w fatalnym sezonie 2003/04, gdzie mieliśmy bardzo dobry sklad, początek był świetny, kryzys przyszedł później. Teraz wszystko wskazuje na to, że pożegnamy się z marzeniami o sukcesach szybciej niż nam się wydawało.
Już nawet nie potrafię się denerować oglądac, tak slaby, bezradny Juventus, bez koncepcji i woli walki, tę wykazuję tylko niektórzy.
Jest bardzo źle a czasu na poprawę nie ma, bo sezon już trwa. Najlepsi zawodnicy potracili formę, 12 jest kontuzjowanych :shock: To już w ogóle kpina, ten kto ich przygotowywał do sezonu powinienm dostać dożywocie, on im coś wstrzykiwal? :shock: Przecież to co mecz, ba! Co trening, 2 nowe kontuzje, no ludzie!! Jakieś miesnie, nadciągniecia, mamy ledwie 9 meczów za sobą! :shock:
Inna sprawa, że nawet grajc w osłabieniu, można pokanać rywala ambicją, niestety tej Ranieri jak nie umiał, tak nie umie w wpajać zawodnikom, on ich nie potrafi motywować.
Sissoko jak był świetny, tak po tym całym ,,radamadamananie'', zapomnaił jak się gra w piłkę, najpierw z głodu mieniło mu się w oczach i podawał do zawodniów Cagliari, później nie mial siły biegać, ateraz jak zaspokoił żonę, to wyszedł tak podniecony, że dostał czerwo
:?
Jest bardzo źle, wciąż nie wierzę, że to się dzieje naprawdę, mialo być inaczej... poprostu zespołu, którego wszyscy się bali i już przed meczem z nami mieli po 2 kg. w gaciach, staliśmy się zwykłym zespołem, z ktorym można wygrać, nawet chcąc jedynie zremisować
Już nawet nie potrafię się denerować oglądac, tak slaby, bezradny Juventus, bez koncepcji i woli walki, tę wykazuję tylko niektórzy.
Jest bardzo źle a czasu na poprawę nie ma, bo sezon już trwa. Najlepsi zawodnicy potracili formę, 12 jest kontuzjowanych :shock: To już w ogóle kpina, ten kto ich przygotowywał do sezonu powinienm dostać dożywocie, on im coś wstrzykiwal? :shock: Przecież to co mecz, ba! Co trening, 2 nowe kontuzje, no ludzie!! Jakieś miesnie, nadciągniecia, mamy ledwie 9 meczów za sobą! :shock:
Inna sprawa, że nawet grajc w osłabieniu, można pokanać rywala ambicją, niestety tej Ranieri jak nie umiał, tak nie umie w wpajać zawodnikom, on ich nie potrafi motywować.
Sissoko jak był świetny, tak po tym całym ,,radamadamananie'', zapomnaił jak się gra w piłkę, najpierw z głodu mieniło mu się w oczach i podawał do zawodniów Cagliari, później nie mial siły biegać, ateraz jak zaspokoił żonę, to wyszedł tak podniecony, że dostał czerwo

Jest bardzo źle, wciąż nie wierzę, że to się dzieje naprawdę, mialo być inaczej... poprostu zespołu, którego wszyscy się bali i już przed meczem z nami mieli po 2 kg. w gaciach, staliśmy się zwykłym zespołem, z ktorym można wygrać, nawet chcąc jedynie zremisować
