JuvePoland

Nie, nie chcę prowokować, nie nienawidzę. Każdej polskiej drużynie życzę jak najlepiej w UEFA.
Ale po prostu nie ma co się dziwić w zachwytach nad Lechem. Próby umniejszania ich sukcesu jest na pewno formą zazdrości. Nie ma sensu chyba wypominać czasów walki z Schalke i Parmą. Nie zanosi sie na to, żeby wróciło. Mamy sukces taki, na jaki nas stać. Awans do fazy grupowej UEFA jest na pewno sukcesem po wszystkich wybrykach naszego futbolu w tym roku.

i stało się poznaliśmy przeciwników z jakimi przyjdzie się zmierzyć Lechowi w fazie grupowej i tak oto:

Grupa H
CSKA Moskwa (Rosja)
Deportivo La Coruna (Hiszpania)
Feyenoord Rotterdam (Holandia)
AS Nancy (Francja)
Lech Poznań (Polska)

grupa do łatwych na pewno nie należy, ale nie jest to też grupa śmierci.
Myślę że zarówno AS Nancy jak i Feyenoord są na dzień dzisiejszy w zasięgu Poznańskiej drużyny, a co za tym idzie istnieje możliwość awansu z grupy. Z pozostałymi ekipami raczej Lechowi nie daję szans, chociaż kto wie może mnie pozytywnie zaskoczą poza tym dużo będzie zależało od tego z kim Lech będzie grał u siebie a z kim na wyjeździe. a jakie są wasze zdania co do drużyn wylosowanych przez Lecha??

CSKA Moskwa - 2 Miejsce w lidze Rosyjskiej, Bez szans
Deportivo - 10 miejsce w Primiera Division, jak mecz bedzie w Poznaniu, mogą powalczyc o 3 pkt
Feyenoord - 15 miejscie w lidze, jak mecz bedzie na wyjezdzie 1pkt w zasiegu, jak w Poznaniu, to maja duza szanse na 3pkt
Nancy - 14 miejsce w Ligue 1, vide Feyenoord

przy odrobinie szczescie(duza ilosc remisów) i wygranej w Poznaniu, moga liczyc na wyjscie, ale ciezko bedzie

Nijka ta grupa, słaba marketingowo przede wszystkim.
No ale wyjście jest w zasięgu, tylko trzeba formę złapać.

Czemu polskie drużyny tak rzadko trafiają na druzyny z Włoch??
Komentatorzy tvp błysnęliby wiedzą na temat SerieA... a racej jej brakiem... :lol:

dzodzik pisze:
Z pozostałymi ekipami raczej Lechowi nie daję szans, chociaż kto wie może mnie pozytywnie zaskoczą poza tym dużo będzie zależało od tego z kim Lech będzie grał u siebie a z kim na wyjeździe.

Deportivo nie jest takie mocne jak się wydaję. Skoro norweskie Brann sprawiło im mnóstwo kłopotów, to czemu Lech miałby tego nie zrobić? Według mnie wszystkie drużyny z tej grupy są w zasięgu Lecha i jeśli Poznaniacy utrzymają formę, to awans jest bardzo prawdopodobny.

gladston pisze: Deportivo nie jest takie mocne jak się wydaję. Skoro norweskie Brann sprawiło im mnóstwo kłopotów, to czemu Lech miałby tego nie zrobić? Według mnie wszystkie drużyny z tej grupy są w zasięgu Lecha i jeśli Poznaniacy utrzymają formę, to awans jest bardzo prawdopodobny.

To że w tej chwili nie jest mocne to nie znaczy, że za jakiś czas nie wyskoczy ze zwyżką formy. Po za tym patrząc na grę Polskich zespołów w europejskich pucharach to niestety trzeba patrzeć przez pryzmat ligi i jak pamiętamy nasze drużyny odpadały z zespołami będącymi w dużo gorszej formie niż jest obecnie Deportivo. Tak czy siak powtarzam dużo będzie zależało od terminarza i jeśli Lech grałby u siebie z Deportivo to rzeczywiście być może i ma szansę z nimi wygrać.

gladston pisze:

dzodzik pisze:
Z pozostałymi ekipami raczej Lechowi nie daję szans, chociaż kto wie może mnie pozytywnie zaskoczą poza tym dużo będzie zależało od tego z kim Lech będzie grał u siebie a z kim na wyjeździe.

Deportivo nie jest takie mocne jak się wydaję. Skoro norweskie Brann sprawiło im mnóstwo kłopotów, to czemu Lech miałby tego nie zrobić?

Lech wcale nie jest taki mocny jak się wydaje.Skoro Wiedeńska Austria sprawiła im mnóstwo kłopotów... :roll:

Mecze :

Lech Poznań - AS Nancy-Lorraine
CSKA Moskwa - Lech Poznań
Lech Poznań - RC Deportivo de La Coruña
SC Feyenoord - Lech Poznań

Lech trafił na Deportivo u siebie co będzie napewno plusem. Szkoda, że zarówno Feyenoord jak i CSKA na wyjeździe.

Ogólnie grupa średnia. Każdy może z niej awansować.

Niasty pisze:

gladston pisze:

dzodzik pisze:
Z pozostałymi ekipami raczej Lechowi nie daję szans, chociaż kto wie może mnie pozytywnie zaskoczą poza tym dużo będzie zależało od tego z kim Lech będzie grał u siebie a z kim na wyjeździe.

Deportivo nie jest takie mocne jak się wydaję. Skoro norweskie Brann sprawiło im mnóstwo kłopotów, to czemu Lech miałby tego nie zrobić?

Lech wcale nie jest taki mocny jak się wydaje.Skoro Wiedeńska Austria sprawiła im mnóstwo kłopotów... :roll:

Oglądałeś mecz? Sędzia w kilku przypadkach ewidentnie pomagał Austrii, gdyby nie to, nie byłoby takiej nerwówki pod koniec. Nie jestem fanem Lecha ani nie twierdzę, że jest on silną drużyną. Sądzę tylko, że Deportivo jest w ich zasięgu, a dodatkowym plusem jest to, że mecz odbędzie się w Poznaniu.

gladston pisze:

Niasty pisze:

gladston pisze:
Deportivo nie jest takie mocne jak się wydaję. Skoro norweskie Brann sprawiło im mnóstwo kłopotów, to czemu Lech miałby tego nie zrobić?

Lech wcale nie jest taki mocny jak się wydaje.Skoro Wiedeńska Austria sprawiła im mnóstwo kłopotów... :roll:

Oglądałeś mecz? Sędzia w kilku przypadkach ewidentnie pomagał Austrii, gdyby nie to, nie byłoby takiej nerwówki pod koniec. Nie jestem fanem Lecha ani nie twierdzę, że jest on silną drużyną. Sądzę tylko, że Deportivo jest w ich zasięgu, a dodatkowym plusem jest to, że mecz odbędzie się w Poznaniu.

Aż tak wyraznie nie faworyzował Austrii ,bez przesady...Poza tym sam pewnie nie widziałeś meczu Deporu a stwierdzasz że się męczył, może sędzia też faworyzował Brann?
Moim zdaniem Lech wygrał po męce bez dwóch zdań , zresztą w Wiedniu też strasznie się męczyli.
Gdyby Lech byłby ,aż tak wyraznie lepszy od Austrii to nie miałby takich problemów w dwumeczu.

Według mnie Lech ma spore szanse, ale moim faworytem to on nie jest. Liczę na trzy zwycięstwa, bo o CSKA w Moskwie w ogóle nie marze. Choć Feyenoord tez może sprawić niespodzianke - nieźle zagrali w tym sezonie z Ajaxem, a do tego gramy w Holandii. Jako kibic Lecha życzę im awansu, ale jak będzie zobaczymy

Z pewnoscia Deportivo to nie jest zespol, ktory eliminowal nasz zespol i Milan w LM. Sklad opieraja na graczach mlodych.

Z pewnoscia u siebie beda grozni, ale jak pokazal Lech. Nie obawiaja sie zadnego przeciwnika.

CSKA? To najtrudniejszy mecz w dodatku w zimnej Moskwie. Tam latwo o punkty nie bedzie..

Feeyenord gra srednio. Tak samo jak i pozostale kluby Eridiviesie. Poziom tamtejszej pilki w ciagu ostatnich lat drastycznie sie obnizyl. Nie pomagaja tam nawet co raz to bardziej przeplacone transfery..

No i na koniec Nancy. Zespol wlasnego boiska.. Zdecydowanie do pokonania..


Lech po losowaniu cieszyc sie z pewnoscia nie bedzie. Nie trafili na "az" tak medialnych przeciwnikow jak Milan, kluby Niemieckie..
Co znacznie wzbogaciloby budzet poznanskiego klubu.

Max89 pisze:

Juventino90 pisze: Lech po losowaniu cieszyc sie z pewnoscia nie bedzie. Nie trafili na "az" tak medialnych przeciwnikow jak Milan, kluby Niemieckie..
Co znacznie wzbogaciloby budzet poznanskiego klubu.

Austria Wiedeń też nie była "medialnym" przeciwnikiem, a mimo to stadion w Poznaniu "pękał w szwach" ;p
Wpływy z biletów tak czy siak będą spore, niezależnie od przeciwnika.

Chodzilo mi o wplywy medialne. Dokladnie z transmisji..

Juventino90 pisze: Lech po losowaniu cieszyc sie z pewnoscia nie bedzie. Nie trafili na "az" tak medialnych przeciwnikow jak Milan, kluby Niemieckie..
Co znacznie wzbogaciloby budzet poznanskiego klubu.

Austria Wiedeń też nie była "medialnym" przeciwnikiem, a mimo to stadion w Poznaniu "pękał w szwach" ;p
Wpływy z biletów tak czy siak będą spore, niezależnie od przeciwnika.

Co to za temat czy przeciwnik jest dobry marketingowo czy nie. Liczy się gra na boisku i zabawa na trybunach. I tak zapewne na każdym meczu Lech zaliczy komplet. Co do aspektu piłkarskiego. Jak się chce pokazać w Europie to tą grupę trzeba przejść. Trafili się europejscy średniacy, mogło być lepiej ale mogło byc znacznie gorzej. Powalczą.

herr_braun pisze:Co to za temat czy przeciwnik jest dobry marketingowo czy nie. Liczy się gra na boisku i zabawa na trybunach. I tak zapewne na każdym meczu Lech zaliczy komplet. Co do aspektu piłkarskiego. Jak się chce pokazać w Europie to tą grupę trzeba przejść. Trafili się europejscy średniacy, mogło być lepiej ale mogło byc znacznie gorzej. Powalczą.

Dla Kibiców dobra gra jak i zabawa na trybunach liczy się najbardziej, jednak jeśli weźmiesz pod uwagę prezesów polskich klubów to zawsze gdy się wypowiadają to najchętniej trafiliby na kogoś z ligi niemieckiej, angielskiej, ponieważ za drużyny z tych krajów dostaną o wiele większe pieniądze z telewizji niż grając z drużynami z innych państw. Wpływy te zapewne niejednokrotnie przewyższają wpływy uzyskane ze sprzedaży biletów na sam mecz.