: 11 marca 2009, 15:58
Wiele można o nim powiedzieć, ale to akurat niekoniecznie.GrandeAle pisze:przereklamowanego Marchisio
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Wiele można o nim powiedzieć, ale to akurat niekoniecznie.GrandeAle pisze:przereklamowanego Marchisio
Polski post. same narzekanie i obrażanie zawodników , a zero merytorykiGrandeAle pisze:Z tym niedługo to bym tak nie przesadzał. Wydaje mi się, że wszyscy próbujecie na siłę samych siebie przekonywać do słuszności polityki transferowej naszego zarządu. Ja jednak tak na to nie patrzę. Porównanie do Arsenalu nie jest najlepsze, bo Arsenal kupuje jednak młodych i już świetnych graczy mogących od razu grać w podstawowym składzie. My natomiast nie do końca, a jak już takich mamy (Giovinco) to siwy trzyma go na ławie. Fakt, że sprowadziliśmy Yago, powrócili DC i Marchisio to trochę mało ponieważ CM niczego nie pokazuje, DC niestety kontuzja a Yago i Ekdal to melodia dalekiej przyszłości o ile w ogóle...
Niestety ale potrzeba nam transferów już teraz, bo wkrótce możemy stać się średniakami europejskimi. Już teraz jesteśmy mniej więcej na poziomie 2 półki. Fakt, że szybko wróciliśmy do czołówki Serie A po degradacji i w ogóle, ale problem w tym, że przed obecnym sezonem nie złapaliśmy wiatru w żagle i nie kupiliśmy nikogo wartościowego do pomocy poza Momo. Fajnie, że wzmocniliśmy bramkę Manningerem (gra nawet lepiej niż Buffon), że mamy Amauriego jako kolejnego świetnego napastnika, ale cóż z tego skoro w pomocy poza Momo mamy Camora wiecznie kontuzjowanego, słabego MM (choć miewa przebłyski ale to za mało na Juve), słabego Tiago, przereklamowanego Marchisio, przepłaconego Poulsena, Nedveda bez formy (poza kilkoma wyjątkami) i Brazzo, który najlepsze lata ma już za sobą... Podsumowując mamy w środku tylko Momo (a teraz nawet już jego nie mamy). Reszta to gracze aspirujący raczej do gry Napoli czy Fiorentinie (a ci już mają lepszych w pomocy).
A co z obroną? Zdenek do wymiany, Molinaro to nie to i mimo, że zrobił ogromne postępy to chyba zwyczajnie nie ma wystarczających predyspozycji do gry w Juventusie. Na środku akurat Legro i Kielon mi wystarczają.
Trzeba podkreślić, że faktycznie sporym pechem były w tym sezonie kontuzje kluczowych graczy, ale na tym przecież polega budowanie zespołu, żeby mieć szeroką ławkę i rezerwowych na poziomie zbliżonym do pierwszego składu.
Mnie osobiście wzorowanie się na Arsenalu nie przekonuje w 100%. Owszem jestem za wprowadzaniem młodych, ale ta młodzież też musi być trochę innej jakości. Poza tym trzeba rzeczywiście wyważyć proporcje między młodymi i zdolnymi a doświadczonymi. Dlatego też uważam, że kilka zakupów a'la Diego byłoby wskazanych. Nie ma co marzyć o sprowadzaniu graczy klasy Ribery'ego. Za dobrze by było. Uważam natomiast, że warto może postąpić troszeczkę jak Milan, który wiecznie penetruje rynek brazylijski i sprowadza świetnych graczy za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Generalnie mnie zastanawia tylko jedno... Czy Juve kiedykolwiek nawiąże jakością do tego z 2 połowy lat '90... Do tego przydałby się jeden istotny transfer --> Lippi. Generalnie jakikolwiek myślący trener. Ranieri mimo, że sympatyczny facet to jest trenerem 2 kategorii. Popatrzcie na takiego Hiddinka... Przejął Chelsea i momentalnie potrafił ich poukładać. Może jeszcze nie funkcjonują na 100%, ale na nas wystarczyło.
Jesteś pewien, że tego chcesz ?Okoni pisze:Warto podkreślić świetną pracę z młodzieżą. Zarząd kiedyś powiedział, że Juventus będzie tworzony na wzór Arsenalu i nie rzucał słów na wiatr.
Pisząc, że nasz zarząd tworzy Juve za wzór Arsenalu chodziło mi o sprowadzaniu zdolnych i obiecujących piłkarzy (Iaqo, Ekdal, Daud) i robieniu z nich dobrych grajków (Giovinco, De Cegile, Marchisio).Niasty pisze:Jesteś pewien, że tego chcesz ?Okoni pisze:Warto podkreślić świetną pracę z młodzieżą. Zarząd kiedyś powiedział, że Juventus będzie tworzony na wzór Arsenalu i nie rzucał słów na wiatr.
Miś Coccolino pisze: Nie życzę sobie Cassano w Juventusie. Tylko czekać, aż bomba wybuchnie. Capello nie dał sobie z nim rady, a da Ranieri ?
Miś Coccolino w temacie o meczu z Chelsea... pisze:Ci, którzy tak jadą po Ranierim, za rok i tak dostaną swoje. Wątpię, by zarząd chciał przedłużać z nim umowę.
...Ranieri tego nie pociągnie - Ranieri odejdzie.
Ja dziękuję. Rozumiem, ze doświadczenie itp, ale jeśli oni mają grać w 2012 roku to ja dziękuję. Bramkarza pominąłem, bo to inna sprawa.sisman pisze:Skład na 2012 wyobrażam sobie tak:
Buffon
Zebina Legro Chellini Molinaro
Marchionni Sissoko Marchisio Deco
Amauri Floccari
Dlaczego Ci zawodnicy nie mogą grać jeszcze przez 3 lata? wiem, że mój skład jest bardzo mało prawdopodobny, ale w tym momencie tak sobie to wyobrażam.Push3k pisze:Ja dziękuję. Rozumiem, ze doświadczenie itp, ale jeśli oni mają grać w 2012 roku to ja dziękuję. Bramkarza pominąłem, bo to inna sprawa.sisman pisze:Skład na 2012 wyobrażam sobie tak:
Buffon
Zebina Legro Chellini Molinaro
Marchionni Sissoko Marchisio Deco
Amauri Floccari
Jakoś mam takie wrażenie, że lepiej mieć młodszych tak o 5 lat. W sumie znając Secco to tak może się skończyć.sisman pisze: Dlaczego Ci zawodnicy nie mogą grać jeszcze przez 3 lata? wiem, że mój skład jest bardzo mało prawdopodobny, ale w tym momencie tak sobie to wyobrażam.
Już nie przesadzaj z tą ironią, bo mocno przejaskrawiasz. Nasz zarząd jest jaki jest, Secco lubi otaczać się średniakami, ale też stawia na szczęście na utalentowaną młodzież.sisman pisze:Push3k pisze:Ja dziękuję. Rozumiem, ze doświadczenie itp, ale jeśli oni mają grać w 2012 roku to ja dziękuję. Bramkarza pominąłem, bo to inna sprawa.sisman pisze:Skład na 2012 wyobrażam sobie tak:
Buffon
Zebina Legro Chellini Molinaro
Marchionni Sissoko Marchisio Deco
Amauri Floccari
Kibice mogą nie zaakceptować tego transferu. Chociaż w przypadku Balzy jakoś się udało, a wielu z nas tęskni za nim po dziś dzień.Arbuzini pisze:Po raz kolejny powiem, że w tej roli widzę Rosinę.
też w tej roli chciałbym zobaczyć Rosinę, ale jak mówisz z kibicami mogłoby być ciężko. Ja też za Balzarettim tęsknię do dziśŁukasz pisze:Kibice mogą nie zaakceptować tego transferu. Chociaż w przypadku Balzy jakoś się udało, a wielu z nas tęskni za nim po dziś dzień.Arbuzini pisze:Po raz kolejny powiem, że w tej roli widzę Rosinę.