Strona 10 z 24

: 14 stycznia 2011, 00:20
autor: Castiel
Negri pisze:Ja jednak będę wredny i monotematyczny - jak przyciągać coś na lawecie to tylko Niemca, czytaj Audi, VW.

Ewentualnie Toyota.
Dobrze mówi wódki mu dać!
Ja mogę coś napisać o Audi A3 - sam takie mam, Audi A4 - przez 5 lat miał je mój tata, który teraz użytkuje Suzuki Grand Vitare. O tych samochodach mogę napisać jak wygląda z nimi życie na codzień.

: 14 stycznia 2011, 00:33
autor: mati888
co do Audi, to dla całej rodziny wypasem byłby a6 z przełomu wieków - tyle, ze one będą chodziły spokojnie po 18 kafli wzwyż :/ Koledzy proponują diesla, a tu mają dwie jednostki - 1,9 i 2,5. Podobno 2,5 są strasznie zawodne, dlatego zdecydowanie odradzam ten typ. Co mogę jeszcze powiedzieć - Audi są bardzo solidne, blacha nienaganna, akurat ten a6 jest przestronny, jedyne co mi w nim nie pasuje to tylne lampy, ale to już kwestia gustu. No i nawet w sedanie ma duży bagażnik :ok:
także tak jak Koledzy mówili wyżej - na razie lepiej troszkę zwolnić, dobrać kilka tysi i zarzucić sieć na jakąś naprawdę konkretną sztukę.

co do innych - tata zawsze mi powtarzał, żebym unikał samochodów na F - Fiatów, Fordów i Francuzów...że niby awaryjne, że słaba blacha albo drogie części. Nie wiem na sobie. Wiem tylko, że braciak ma Safrane, a jego żona Peugeota 306 no i jak nie abs nawala, to wydech, jak nie w Renaulcie to w Pugeocie i tak na około. No, ale wszystko zależy od poprzedniego właściciela i od użytkowania przez nas samych - wiadomo, jak się będzie dbało o autko, to i największy badziew nie będzie zawodził, a jak się będzie szalało, to i najlepszy wóz się rozkraczy.

Jeszcze raz: Audi a6 rocznik 2000 i młodsze, 1,9 Tdi i ogień! :prochno:

: 14 stycznia 2011, 01:14
autor: fallweiss
Nie ma reguły jednym słowem. Podstawowy problem to zakup. Obojętnie co się bierze pod uwagę, warto zawsze podjechać do ASO na przegląd przedsprzedażny. Naprawdę, sporo osób się przekonało jakie to jest ważne, bo przekręty są wręcz trudno wyobrażalne :). Jak pisałem VW i Audi to oczywiście marka, ale trudno jest dostać dobry egzemplarz z w miarę przyzwoitym przebiegiem.

: 14 stycznia 2011, 09:44
autor: LordJuve
Panowie, wg mnie trochę przesadzacie z tymi samochodami na F...
Taki stereotyp to chyba tylko w rozmowie o samochodach z lat 90' ubiegłego wieku kiedy to rzeczywiście "nimcy" byli bezkonkurencyjni a wszelki Renault, Peguoty, Ford i Fiaty kojarzyły się z ładnymi, ale drogimi i awaryjnymi zabawkami.

Dzisiejsze niemieckie auta to już wcale nie "tankery". Poza tym, rzecz to rzecz i z czasem się niszczy. Za te pieniądze, które chcemy wydać, żadnego, porządnego niemca nie kupię. Co z tego, że to VW, Audi itp. skoro będzie miało 12 - 13 lat? Z czasem wszystko się niszczy i wg mnie lepiej kupić 6 letniego FIATa niż 10 letnie Audi...oczywiście, reguły nie ma i wiele zależy od przeszłości samochodu, ale nawet myśląc logicznie, przez 10 lat jest większa szansa, że ktoś coś rozwali albo zniszczy.

FIAT Stilo SW 1.9 JTD, co myślicie?

Aha, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ma Audi A6 Quattro z 2006 roku, swego czasu im trochę w Italii popadało i się zrobiły większe kałuże. Opowiadała, że "punta" przejechały a ona swoim wypaśnym niemcem przejechała przez tę samą kałużę i...tanker zdechł. Okazało się, że coś się zalało i mechanik stwierdził, że lepiej to auto sprzedać niż remontować. Co prawda jeździ, ale nie chce palić.

Oczywiście, czy ta historia o czymś przesądza? Nie, mógłbym powiedzieć, że Audi są drogie i wcale nie takie wytrzymałe...ale wtedy powtórzyłbym jakiś zaściankowy stereotyp.

Być może dobrze, że tak jest...teraz można sobie kupić porządny samochód za niewielkie $ (np. Stilo) bo masa osób woli "niemieckie".

: 14 stycznia 2011, 10:33
autor: steru
Się stereotypów narobiło przez lata : "nie kupować auta na f", "jak kupować to tylko niemca" pfff

Wcześniej ktoś poruszał temat Opla Astry II. Mój ojciec użytkuje taki samochód już jakieś 9-10 lat. Przez ten czas nie było ani jednej poważnej awarii. Zero korozji. Mowa tu o benzyniaku.

: 14 stycznia 2011, 10:42
autor: Negri
Steru, gdy zaakceptujesz te stereotypy masz +5 do fejmu i dodatkowo -500 do wydatków na samochód co rok.
LordJuve pisze:teraz można sobie kupić porządny samochód za niewielkie $ (np. Stilo)
Zdecyduj się, czy chcesz porządny samochód, czy Fiata Stilo.

Już lepszą opcją była Lancia.

: 14 stycznia 2011, 13:08
autor: LordJuve
Negri pisze:
LordJuve pisze:teraz można sobie kupić porządny samochód za niewielkie $ (np. Stilo)
Zdecyduj się, czy chcesz porządny samochód, czy Fiata Stilo.

Już lepszą opcją była Lancia.
A co, wg Ciebie, w Fiacie Stilo jest nie tak? Miałeś jakieś niemiłe przygody z tym samochodem, ktoś miał? Ja słyszałem, że Stilo to bardzo udany samochód, który należy, podobnie jak Lancia, do grupy tzw. "samochodów niedowartościowanych".

Miał pecha bo gry został wprowadzony na salony to podobno niemieccy producenci sprzedawali prawie łyse samochody w standardzie (przez to nie okropnie drogie) a FIAT w standardzie lepiej wyposażył ten model...no i stworzył go na wzór niemieckich tankerów - jeśli chodzi o stylistykę. To wszystko spowodowało, że ten model tak średnio skończył.

Co do Lancii...Lancia to od zawsze była kapryśna Włoszka, co z tego, że piękna, intrygująca...skoro ma fochy i nadaje się raczej na cudowną kochankę a nie porządną żonę.
Chodzi o to, że nawet posiadacze Lybry odradzali mi jej zakup bo pomimo, że to cudowny samochód, niebywale wygodny i wyposażony (bije na głowę wiele niemieckich wozów) to jednak mimo wszystko co segment nieco wyższy niż rodzinny samochód - koszta mogą być raczej wyższe(co nie znaczy, że bardzo wysokie, ale jeśli ktoś stawia na ekonomię) niż niższe przy okazji jakiś napraw.

Stilo ma ten sam silnik co Lancia (1.9 jtd 115 KM) więc tutaj jest full wypas. Podobno legendarny, niemiecki 1.9 TDI wypada jak wyciągnięty z Ursusa przy włoskim 1.9 JTD. :wink:

Przypominam, że nie szukam autka dla siebie, ale dla taty. On był zawsze człowiekiem niezwykle pragmatycznym jeśli chodzi o samochody, najważniejsze są niskie koszty eksploatacji. Dla niego "fejm" czy "lans" nie ma znaczenia.

Gdybym brał dla siebie to bez wahania, z miłości, wziąłbym jakąś Lancię i dyskusji żadnej by nie było. :wink:

: 14 stycznia 2011, 14:47
autor: Machnes
LordJuve pisze:Stilo ma ten sam silnik co Lancia (1.9 jtd 115 KM) więc tutaj jest full wypas. Podobno legendarny, niemiecki 1.9 TDI wypada jak wyciągnięty z Ursusa przy włoskim 1.9 JTD. :wink::
Kto Ci tak powiedział? :prochno:

: 14 stycznia 2011, 15:20
autor: mb_1897
Negri pisze:
mb_1897 pisze:Przejąłem po rodzicach Skodę z 98r
LordJuve pisze:A do tej ceny 13000 - 15000 w roczniku powyżej 2000 co jeszcze możecie polecić?
Następnym razem oszczędź sobie pisania o autach, które nas nie interesują i rozmywaja temat, tudzież robią autorowi wodę w głowie.
Następnym razem czytaj dokładnie i do końca.
________________________________

Co do gazu to inna dyskusja. Ale 100km na gazie kosztuje mnie jakieś 22-25zł a w benzynie wychodzi 45. Proste.
_______________________

Co do włoskich silników to w tym lub w ubiegłym roku VW zakupiło patent na 1.6JTD, które w najnowszych modelach zastępują właśnie 1.9TDI. Sama idea silnika jest dobra tylko, że w fiatach jest zrobiona po włosku a w VW po niemiecku. Co nie zmienia faktu, że nie ma porównania 1.9JTD we włoskim aucie do VW 1.9TDI.

: 14 stycznia 2011, 15:30
autor: LordJuve
Machnes pisze:
LordJuve pisze:Stilo ma ten sam silnik co Lancia (1.9 jtd 115 KM) więc tutaj jest full wypas. Podobno legendarny, niemiecki 1.9 TDI wypada jak wyciągnięty z Ursusa przy włoskim 1.9 JTD. :wink::
Kto Ci tak powiedział? :prochno:
Tak słyszałem...na ucho...trata trata trata trata...;)

: 14 stycznia 2011, 18:18
autor: DiaVolO
LordJuve pisze:wg mnie lepiej kupić 6 letniego FIATa niż 10 letnie Audi...
Chyba żartujesz :shock:

Chyba wolałbym kupić nawet 15 Audi niż nowszego Fiata !!! 1.9 TDI w Audicach jest nie do zarżnięcia,swoją moc też ma i to są chyba najlepsze silniki w tych samochodach (tak jak w VW),To są porządne fury a swój urok też mają bo brzydkie to one wcale nie są.... Wiadomo o gustach się nie dyskutuje ale za 15 tyś spokojnie poradzisz chwycić porządny samochód,stare bo stare ale Audi A4 B5 jest ponad przeciętnym samochodem i mimo swojego wieku wciąż jest chwalony i często kupowany...

: 14 stycznia 2011, 18:46
autor: LordJuve
DiaVolO pisze:
LordJuve pisze:wg mnie lepiej kupić 6 letniego FIATa niż 10 letnie Audi...
Chyba żartujesz :shock:

Chyba wolałbym kupić nawet 15 Audi niż nowszego Fiata !!! 1.9 TDI w Audicach jest nie do zarżnięcia,swoją moc też ma i to są chyba najlepsze silniki w tych samochodach (tak jak w VW),To są porządne fury a swój urok też mają bo brzydkie to one wcale nie są.... Wiadomo o gustach się nie dyskutuje ale za 15 tyś spokojnie poradzisz chwycić porządny samochód,stare bo stare ale Audi A4 B5 jest ponad przeciętnym samochodem i mimo swojego wieku wciąż jest chwalony i często kupowany...
:roll:

Wiesz skąd to się wzięło? Z PRLu...wtedy niemiecki samochód był dla Polaków bóstwem, niczym rydwan Heliosa.

W tym 15 letnim, niemieckim dieslu, który przejechał pewnie z 300 - 400k km rozpoczyna się okres, gdy auto staje się jeżdżącą skarbonką.

Głupi tok rozumowania. Każda rzecz z czasem się niszczy.

Stare bo stare...i co, stare jest lepsze od nowego? Taa, chyba wino...
Człowieku, czy Ty wiesz ile taki samochód może mieć przebiegu? Czy zdajesz sobie sprawę, że takie samochody wymagają już w wielu wypadkach sporych nakładów finansowych z racji swojego wieku?

Szczerze? Wole sobie kupić nowszy wóz, nowszą konstrukcję z lepszym wyposażeniem niż zastanawiać się o ile przekręcili mojemu "nimcowi" licznik (nie czy przekręcili o 100k tylko czy przypadkiem z 200k mu na minus nie dali?), czy nie zaliczył jakiś poważniejszych wpadek czy szpachelek, w ogóle, jaka jest jego przeszłość?

Rozumiem, że Ty używasz Nokii 6100 bo nowe Szajsungi są plastikowe i lepiej mieć telefon, którym można się bronić w czasie napadu niż używać nowszej konstrukcji? :lol:

Poczytajcie TO, także TO - tak nawiązując do głupot, które wypisywał kolega wyżej.

: 14 stycznia 2011, 18:53
autor: fallweiss
Stilo ma ten sam silnik co Lancia (1.9 jtd 115 KM) więc tutaj jest full wypas. Podobno legendarny, niemiecki 1.9 TDI wypada jak wyciągnięty z Ursusa przy włoskim 1.9 JTD.

Odnośnie Stilo rzeczywiście samochód ma dobrą opinię, ale nie jest zbyt popularny i Fiat dość szybko się z niego wycofał.. obecnie oferowany już tylko w Brazylii. Co do Mulitjet (bo tak się nazywa ta seria) to właśnie Fiat był pionierem silników commonrail, stąd też bez wątpienia pod względem dynamiki i osiągów jest zdecydowanie lepszy. Natomiast porównanie techniczne jest trudne- 1.9 TDI to technologia starsza (pompowtryskiwacze), więc traci w ten sposób na osiągach, ale zyskuje zdecydowanie na bezawaryjności. No i powszechność tego modelu bardzo ułatwia sprawę. Skoro jest trochę coś powiedzane o Lancii, to ja proponuje coś podobnego - Alfa Romeo. Taka sama technologia, z tym, że to auto o dość twardej konstrukcji- oznacza to pewne problemy z zawieszeniem, w szczególności u nas. Lancie to samochód niezbyt popularny, więc Alfa tutaj wygrywa, również cenowo, jednak podkreślam, że trwałość JTD nie jest z tej serii taka sama- to się bardzo zmieniło w ostatnich latach, nie bez powodu Fiat to lider w samochodach profesjonalnych, ze względu na stały rozwój silnika JTD.

: 14 stycznia 2011, 19:21
autor: DiaVolO
LordJuve pisze:Wiesz skąd to się wzięło? Z PRLu...wtedy niemiecki samochód był dla Polaków bóstwem, niczym rydwan Heliosa.

W tym 15 letnim, niemieckim dieslu, który przejechał pewnie z 300 - 400k km rozpoczyna się okres, gdy auto staje się jeżdżącą skarbonką.
Brzmi jakby Fiat był bezawaryjny !


LordJuve pisze: Szczerze? Wole sobie kupić nowszy wóz, nowszą konstrukcję z lepszym wyposażeniem niż zastanawiać się o ile przekręcili mojemu "nimcowi" licznik (nie czy przekręcili o 100k tylko czy przypadkiem z 200k mu na minus nie dali?), czy nie zaliczył jakiś poważniejszych wpadek czy szpachelek, w ogóle, jaka jest jego przeszłość?
Tak to jest jak auto się wybiera na pałę z kompletną nieznajomością się na motoryzacji a później biadoli że te marki są do niczego !! W takim sprawach jedziesz z tym autem do serwisu,podpinasz pod kompa i masz czarno na białym co i jak !! Poza tym auto wybiera się z kimś ogarniętym więc na pewno znajdzie ślady szpachli,nowego lakieru,czy był bity itd. !!!
Takie 15 letnie Niemce jeszcze będą jeździć lata po drogach i wciąż będą kupowane a za 2 letnim Fiatem nawet nikt się nie obejrzy...

Co tam...chrzanić taką np. Bumę,ona ma więcej niż 10 lat,lepiej kupić Fiata:
Obrazek

Czy chociażby inne modele BMW,Audi (też byś wolał Fiata od np. A8 d2 ? )

Aha wracając jeszcze do Audi,moich 2 znajomych ma Audi (jeden ma "80" z 92 r. a drugi ma właśnie A4 B5 97 r.) i jakoś od 3 lat jeżdżą bez problemów,bez większych awarii !! To samo inny znajomy Gofem 93 r. !! Przypadek ?

: 14 stycznia 2011, 19:52
autor: Filippo911
fallweiss pisze:... Skoro jest trochę coś powiedzane o Lancii, to ja proponuje coś podobnego - Alfa Romeo. Taka sama technologia, z tym, że to auto o dość twardej konstrukcji- oznacza to pewne problemy z zawieszeniem, w szczególności u nas....
Alfa to mój faworyt (156 SW) , silnik JTD , części nie aż tak drogie (bo Alfa jest stosunkowo popularna) . Tylko że 156 jest raczej "ciasna" a 166 już droższa w utrzymaniu .
Może Focus , mój wujo miał , złego słowa nie powie , niedawno zmienił na Mondeo ('09) .
Jedni mówią "Ford gówno wort" inni "nie każdej mordzie dobrze w Fordzie"