JuvePoland

@up
dokładnie się zgadzam jeśli chodzi o nas. Jak narzekaliśmy w tamtym roku na brak karnych tak w tym mamy wysyp. No i ten dzisiejszy mecz , najgorsze , że każdy kibic ma po takich meczach od razu wyrobione zdanie , że znowu sędziowie poustawiani.

SKAr7 pisze:
Ostatnie zdanie- nie. UTD faktycznie są faworyzowani, ale to przesada porównywać ich do Katalończyków. W przypadku czerwonych nie ma decyzji wyciągniętych kompletnie z tyłka, po prostu 80% sytuacji kontrowersyjnych jest rozstrzyganych na ich korzyść. Ale oglądałem "niby niesamowicie przekręcony mecz z L'poolem, ten dzisiejszy i tam nie było 100% przekrętów. Dziś Torres się przewrócił, a ja faktycznie na powtórkach tej akcji kontaktu nie widziałem. Chicarito był na spalonym o długość ciała. To przekręty rodzaju "Bendtner na spalonym", tylko w dużej ilości, a nie akcje "bramka Barrientosa", czy "bramka Muntariego".
Zresztą my, jako kibice Juventusu, też powinniśmy wiedzieć, kiedy trzeba się zamknąć. Sędziowie od początku sezonu w SA gwiżdżą, jakby chcieli nam zrekompensować zawieszenie Conte :roll:

A faule/spalone Barcelony to jakie były?
http://www.youtube.com/watch?v=pn2Brk8It84 Zobacz od 0:33, na pierwszy rzut oka wygląda jakby pepe urwał nogę daniemu alvesovi, dopiero w powtórkach było widać, że brazylijczyk udaje. Co nie zmienia decyzji o tym, że tak niebezpieczny atak powinien zostać ukarany czerwoną kartką.
A kolejne sytuacje, to jakie? Jak w meczu z Chelsea, piłkarze Barcelony obrywali w ręce 143 razy to sędzia mógł być zasłonięty i dobrze całej sytuacji nie widzieć, więc ''nie ma decyzji wyciągniętych kompletnie z tyłka''. Podaj jakieś inne sytuacje, bo naprawdę tyle tego było, że już wszystkiego nie pamiętam.

No offence, nie chce wyjść na jakiegoś super-mega obrońce Barcelony, bo wiadomo, że sędziowie nie jeden raz im pomagali w LM, czy La Liga, ale wkurza mnie to, że Katalończycy są uważani za jedyny faworyzowany klub przez sędziów. ManU są bardzo mocno wspierani przez sędziów w lidze i nie na zasadzie, że w 1 meczu im pomogli i od razu mam sprute, tylko to się dzieje od kilku lat co najmniej.

C_Marchisio pisze: A kolejne sytuacje, to jakie? Jak w meczu z Chelsea, piłkarze Barcelony obrywali w ręce 143 razy to sędzia mógł być zasłonięty i dobrze całej sytuacji nie widzieć, więc ''nie ma decyzji wyciągniętych kompletnie z tyłka''. Podaj jakieś inne sytuacje, bo naprawdę tyle tego było, że już wszystkiego nie pamiętam.

Wiesz, przede wszystkim sytuacje "wyciągnięte z tyłka", to dla mnie takie, gdzie piłkarze przekraczają delikatną granicę pomiędzy dążeniem do zwycięstwa, a "psuciem piłki". Przewracanie się przy byle kontakcie, symulki w meczach, kiedy są problemy, zachowanie Busquetsa z Interem, ostatnio Fabregasa z Sevillą, Pedro, Mascherano w finale PK, otaczanie co chwila arbitra i wywieranie presji (na was patrzę ławko Juventusu dziś )- to kwestia nie całej drużyny, a kilku indywiduów, którzy to przy swoich nieprzeciętnych umiejętnościach, są, za przeproszeniem, P*****i nie z tej ziemi. I dodatkowo mi szkoda, że kilku prawdziwych geniuszy i mistrzów, musi grać z kimś takim w jednej drużynie
Raz, że jeśli sędzia nie gwiżdże 3 karnych, to na pewno nie jest zasłonięty za każdym razem. Dwa, że ręka nie jest "kontrowersyjną sytuacją" na styk, bo zasady przyznawania tzw "nabicia" są (niestety nie dla wszystkich :roll: ) jasne, ale to czy zawodnik był 30 cm przed, czy za obrońcą, już nie do końca. I najczęściej nie do wychwycenia.

Poza tym, nawet przez moment nie pomyślałem, że niepotrzebnie bronisz Barcy, może masz rację. Ale już, że jesteś hejterem UTD- i owszem, bo oglądając nasze wszystkie mecze, 3 spotkania czerwonych + powtórki pozostałych, uważam, że sędziowie jeszcze bardziej pomagają nam, niż im. A nawet jeśli nie, to różnice między nami a nimi są niewielkie. I w takim momencie wytykanie sędziowania, czy to Katalonii, czy Diabłom, nieco zakrawa w mojej ocenie na hipokryzję.

To, że jestem hejterem united to widać [:prochno: ], ale nie zgodzę się w kwestii, że Juventus jest tak samo, a nawet bardziej(!) faworyzowany przez sędziów.
Zgadzam się z Wami i mam podobne wrażenie, że sędziowie chcą się zrehabilitować za poprzedni sezon, gdzie przez ich błędy straciliśmy 9[(?) nie pamiętam już dokładnie] punktów. 4 karne w 4 pierwszych meczach sezonu wydawały mi się trochę dziwne, ale tylko ten po którym przestrzelił Vidal, był w 100% niezasłużony. Oczywiście jeszcze to dzisiejsze spotkanie po którym nie byłem w jakichś szampańskich humorach i bynajmniej nie chodzi tu o naszą grę. Z poprzedniego sezonu to oczywiście bramka widmo Muntariego, ale czy jeszcze jakieś ewidentne, zmieniające przebieg meczu wydarzenia? Bo mi trudno na szybko sobie jakieś przypomnieć. Więc jak widać było tego nie wiele. Meczów manu nie oglądam, chyba, że grają z kimś z ''big 6'', ale czytam opinie na temat pozostałych meczów i bardzo często się zdarza, żeby manchester grał w ''12''.
Tych wybryków sędziowskich było naprawdę sporo, co dobrze ibrazuje to, że nawet Ryan Babel wypowiedział się na ten temat .
Albo inny świeższy przykład z poprzedniego sezonu: Suarez za nazwanie Evry ''negrito'' otrzymał 8 meczów w zawieszeniu. To jest dla mnie śmieszne, bo jak sądzę, w co 2 meczu padają takie wyzwiska i nikt nie robi z tego większej sprawy, ale tu doszło do starcia Liverpool(Suarez) vs. ManU(Evra), więc kara musiała być dotkliwa.
Kolejna sytuacja, którą pamiętam. I co wyszło w rezultacie? Nic. Nawet skierowanie tego wideo do FA nic nie dało.

do usunięcia

C_Marchisio pisze: Albo inny świeższy przykład z poprzedniego sezonu: Suarez za nazwanie Evry ''negrito'' otrzymał 8 meczów w zawieszeniu. To jest dla mnie śmieszne, bo jak sądzę, w co 2 meczu padają takie wyzwiska i nikt nie robi z tego większej sprawy

To akurat kwestia "piękna demokracji"- w momencie, kiedy media ostro siądą na "pupci" jakiegoś tematu, nagle sądy stają się działające, ostre i wyjątkowo uległe wobec podburzonych przez tabloidy. Mieliśmy analogiczny problem z karnym na Krasiciu, kiedy od ręki Mediaset wypracował nam śliczne 3 mecze zawieszenia.
I ja mówię tylko i wyłącznie o porównaniu Juventus-UTD w tym sezonie, a nie ogólnie. My mamy na swoim koncie dzisiaj przelecenie Catanii, zastanawiający karny z Genuą, za coś tam tydzień temu Cosmi wyleciał, dalej nie wiemy co powiedział Pandev w finale Superpucharu włoch do liniowego, że sędzia zadecydował, kto ten finał wygra. Jasne, poza dzisiejszą nieuznaną bramką dla Catanii, sędzia jest w stanie wybronić się z każdej z tych decyzji. Ale z drugiej strony tych kontrowersyjnych sytuacji gwizdanych na korzyść naszych rywali, poza kilkoma przypadkami łagodnego traktowania faulowania naszych piłkarzy, sobie nie przypominam.

C_Marchisio pisze:3 bramka dla manu z ewidentnego spalonego.

Wychwycenie tego spalonego może jest i łatwe jak się ogląda powtórkę w TV, ale dla sędziego na żywo - praktycznie niemożliwe, a przynajmniej bardzo trudne. Chicharito wracał ze spalonego dość szybko, w momencie w którym trafiła do niego piłka (a leciała szybko, na dobrą sprawę nie wiem czy to było podanie czy strzał bo chwilę później Valencia strzelając uderzył bardzo podobnie) nie był już na spalonym, uciekł z niego ułamki sekundy po tym jak partner kopnął piłkę. Kiedy sędzia nie jest pewien czy spalony był czy też nie, według zaleceń FIFA powinien go nie odgwizdywać, stąd też naprawdę nie pastwiłbym się tym liniowym, bo w takiej sytuacji o błąd bardzo łatwo.

SKAr7 pisze:Dwa, że ręka nie jest "kontrowersyjną sytuacją" na styk, bo zasady przyznawania tzw "nabicia" są (niestety nie dla wszystkich :roll: ) jasne, ale to czy zawodnik był 30 cm przed, czy za obrońcą, już nie do końca. I najczęściej nie do wychwycenia.

Przepisy przepisami, ale masz przecież świadomość tego że sędziowie gwiżdżą bardziej według pewnych nieformalnych reguł niż tego, co jest zapisane w regułach gry. Reguły mówią że zagranie musi być zamierzone, w przeciwnym razie nie ma przewinienia. Wyobraź sobie teraz taką sytuację: przy rożnym obrońca stojący na linii bramkowej potyka się i traci równowagę, żeby nie przyładować pyskiem w ziemię (albo słupek) instynktownie wyciąga ręce, piłki w tym momencie w ogóle nie śledzi wzrokiem, upadając na ziemię wybija ją przypadkowo z bramki czym ratuje zespół przed stratą gola. Zasady są jasne - gramy dalej. Nie wierzę że jakikolwiek sędzia na świecie podjąłby taką decyzję. Zakładam że arbiter widzi to wszystko dokładnie i ma świadomość, że obrońca w ogóle nie zakładał wybicia piłki ręką bo w tym momencie skupiony był na tym żeby nie zrobić sobie krzywdy.

Wczoraj kuriozalny mecz w Pucharze Anglii. Reading 5-7 Arsenal po dogrywce
Jakby ktoś chciał zobaczyć to klik

Hokeja ciąg dalszy. Tym razem Chelsea nieco się zrewanżowała Manchesterowi, 5-4 dla Londyńczyków. Również w Pucharze Ligi, również po dogrywce

Szkoda, że w grali tym samym czacie co Juventus.

Tottenham odpada z Norwich. Mieć karnego w 90 min. i nie strzelić. Grubo.

Nie wiem czego Suarez jeszcze szuka w tym LFC. Kolejna porażka, tym razem z "Łabędziami". Niby to tylko Puchar Ligi, ale wyniki osiągane przez Liverpool w ostatnich sezonach to poziom solidnego średniaka.

Terry w dzisiejszym meczu z Liverpoolem doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Nie, żebym życzył mu czegoś złego, ale lepiej dla Juventusu byłoby, gdyby nie zdążył na rewanżowe spotkanie w LM.

Nieobecność Terry'ego jest zawsze jakimś plusem, chociaż w odwodzie mają jeszcze Cahill'a.

A co do meczu, to szczerze mówiąc Chelsea wcale nie zachwyciła. Widoczna przewaga, ale żeby jakieś "100%" sytuacje to raczej nie.

http://www.chelsealondyn.pl/newsy/di-ma ... 1c991e1b21

jutro będziemy wiedzieli czy zagra , ale zapewne nie. Ciekawa sytuacja z Davidem Luizem jak długo leczy się zapalenie migdałów wie ktoś ? Bo jakby tak z 3 tygodnie :C

Rozmawiałem z kolegą z Londynu, który był na dzisiejszym meczu i powiedział, że dosyć groźnie to wyglądało, bo noga wygięła się znacznie. Być może to jakieś pęknięcie, albo nawet złamanie..

Chelsea zagrała rezerwowym składem i przegrała tracąc okazję na odrobienie 3 punktów do Manchesteru United, który również wczoraj przegrał
Rzuciłem wczoraj dosłownie na 3 minuty okiem na mecz The Blues z WBA i akurat Moses chcąc dośrodkować nie trafił w piłkę i się przewrócił. Di Matteo robi z nich drużynę wybitnie pucharową? Żeby się znowu nie okazało, że jedynym sposobem na zagranie w następnej LM jest wygranie obecnej
Ale nie o tym miałem pisać.
Oglądane przeze mnie ostatnie dwa derbowe mecze Arsenalu z Fulham i Tottenhamem potwierdziły bardzo mocno tezę o najlepszej lidze świata na wyspach. Wszystkie trzy drużyny przed tymi spotkaniami mieściły się bliżej środka tabeli niż jej czuba a ich potyczki oglądało się z przyjemnością. Giroud się obudził już na dobre, zaraz będziemy marzyć o takim napastniku. Zresztą ciągle nie odżałowałem Berbatova.
Patrząc na to jak wczoraj zagrały WBA i Norwich, jak dobrze operować piłką potrafią Newcastle i Fulham, jakich piłkarzy mają w swoich szeregach pogrążeni w kryzysie Liverpool i Tottenham, jak zwiększa się kasa za transmisje dla wszystkich klubów... Serie A w starciu z Premier League przypomina mi bardziej rozgrywane w dzieciństwie mecze ulica na ulicę niż prestiżową ligę oglądaną na całym świecie.