JuvePoland

skurczzone pisze:

Za Gio i Mirko? Wątpliwa sprawa, bardzo wątpliwa. 40 to absolutna góra

OK
- 40 za transfery
- LM 7,2 + 3 mln za 1/8 (1/4 pewniak prawie dodatkowa 3 mln) i moze bedzie lepiej
- 1 w serie a
- zysk z koszulek po ewentualnym transferze, jak przejdzie taka gwiazda
-to można zarobić na tym niezłe pieniądze

Tak liczyć tego nie możesz, bo pieniądze z transferów "out" nigdy nie wychodzą na czysto. Spójrz, jak wyglądają transferowe okienka w innych klubach - zawsze w miejsce kogoś droższego przychodzi ktoś tańszy, nie odwrotnie. Dodatkowo, jak już tak mnożymy dane, weź pod uwagę, że "TOP" będzie miał wygórowane żądania finansowe (gaża). Powtarzam - nie ma jakichkolwiek szans, żeby na transferach Mirko i Seby zarobić więcej niż 40 baniek. To absolutny maks.

A poza tym to kto spoza SerieA by ich (Gio i Szwagier) chciał? Nie ma szans na ich odejście. Obydwaj trafili do Juve na specjalne życzenie Conte i on się ich nie pozbędzie.

A i tak najbardziej wątpliwą rzeczą dla mnie nie jest odejście Mirko i Seby za gruby hajs, a przyjście napastnika za plus 40 mln. Do tej pory nie wydaliśmy na jednego zawodnika 20 mln ( za kadencji Beppe ), więc teoria ze sprzedażą naszych zawodników za 40 mln , plus dokładanie z budżetu , na zawodnika za 50 mln+ , to takie sf że głowa mała. Co więcej, od kiedy pamiętam, szacunki o zyskach ze sprzedaży nigdy się nie sprawdziły. Andrzejki się skończyły, koniec z takimi wróżbami.

Jak dla mnie 40 mln to absolutny max, który będziemy chcieli w najbliższych latach zapłacić za jednego grajka ( co i tak jest dość mocno wątpliwe ). Jak na moje , dużo bliżej nam do kupienia kogoś młodego z potencjałem , niż mega gwiazdy za 30 +. Ostatnio na przykład czytałem o pewnym zainteresowaniu ze strony Juve - Leo Baptistão. Ktoś już wcześniej wspominał tu o nim, a teraz ponoć realnie go obserwujemy.

Właściwie to trzeba się zastanowić na kogo właściwie moglibyśmy wydać tyle kasy ? Cavani i Falcao to zdecydowanie ponad nasze możliwości finansowe. Igła i Jove to były by transfery dobre za kwote 30 mln, a każdy dodany eurocent to już przepłacanie. Dżeko i Lewy to koszt raczej mniejszy od 30 mln. Ballo i Chicarito tak samo. Soldado i Negredo też nie są warci robicia banku. Jedynym piłkarzem który warty byłby tych całych zawirowań o których piszecie, byłby Luis Suárez.

Najdroższych piłkarzy kupiliśmy po sprzedaży Zidane'a i Inzaghiego i dzięki własnym pieniądzom. Zapłaciliśmy 140 mln za 3 piłkarzy i najciekawsze jest to, że żaden z naszych najdroższych nabytków w historii nie był super snajperem.
Mocno się zdziwię i podejrzewam, że nie tylko ja jak wydamy w ogóle kwotę wyższą niż 20 mln na jednego zawodnika, a kwota 40 mln to już będzie w ogóle totalne zaskoczenie. Musimy wygrać ligę, dojść do finału PW i gdyby się udało 1/2 LM to byłby to bardzo udany sezon i na pewno coś udałoby się na tym zarobić. Mamy też piłkarzy do sprzedania więc może...kto wie. Z Falcao i Cavanim dajmy sobie od razu spokój. 50-60 mln to nie nasza bajka. Jeśli już moglibyśmy kupić snajpera za 30-40 mln to pozostaje chyba tylko Suarez, Lewy i Dżeko.

Kucharius1 pisze: Właściwie to trzeba się zastanowić na kogo właściwie moglibyśmy wydać tyle kasy ? Cavani i Falcao to zdecydowanie ponad nasze możliwości finansowe. [...] Jedynym piłkarzem który warty byłby tych całych zawirowań o których piszecie, byłby Luis Suárez.

Bingo, ja bym właśnie tak to widział żeby rozbić bank i sprowadzić któregoś z tych dwóch Urugwajczyków. Któregokolwiek, nie będę wybrzydzał, jeden i drugi to spełnienie marzeń dotyczących obsady tej pozycji w Juve. Co do tego, czy Cavani jest poza nasze możliwości - można się spierać. Jeżeli będziemy proponować 30 milionów, to z pewnością zostaniemy wyśmiani przez De Laurentiisa. Ale, jak już pisałem wcześniej, jeżeli na stole znalazłoby się ze 40+ baniek, to myślę że gość by spoważniał, przestał sypać sumami z kosmosu i zaczął poważne negocjacje. Swoją drogą - jeszcze rok temu (czy półtora) gość mówił że Cavani jest wart 100 mln, teraz już "tylko" 63. Promocja?

ewerthon pisze:Chyba ta deklaracja ukróci fantazje sezonowców i coraz mniej się będzie mówić o Cavanim, jako o potencjalnym transferze.

Jesteś pewien?

skurczzone pisze:W sumie to nie jest całkowicie nierealne. Seba ostatnio w formie to do lata zyska na wartości i może za 25 pójdzie, Mirko z 20 jest wart, trochę z LM wpadnie, na koszulkach też się coś zarobi, wszystko możliwe.

Co do Zidane'a, to temat był wałkowany 100 razy, ale jednak przypomne że do takich akcji potrzebne są 2 warunki. Raz mieć tak wybitnego gracza by ktoś za niego tyle dał, dwa, tamta rewolucja była po fatalnym sezonie z tego co pamiętam. My u Marotty mieliśmy najpierw fatalne sezon, ale z tych wybitnych to tylko dziadków z dużymi kontraktami, z całym szacunkiem. Teraz mamy zawodników dobrych i w formie, ale i nic nie zapowiada kryzysu zespołu i życze sobie by tak było dalej.
Z resztą, jedynym zawodnikiem ktorego możnaby zbliżyć do tamtego Zidane'a, by zbliżył się do takiej ceny, jest chyba Vidal, ale to by też wzbudziło sporo kontrowersji i po co sobie bruzdzić.

Swoją drogą, reszta na forum nie jst duzo lepsza od użytkownika @skurcczone. Serio przed każdym mercato musi być temat sprzedania Vucinicia? Dajcie już sobie spokój. Mirko jest jaki jest, ale jednak w kluczowych momentach się przydaje. Zastanawiacie się kto go kupi za 15 mln? A ja chciałbym wiedzieć kogo tej klasy można kupić za 15 mln by Czarnogórca zastąpić? Jak dla mnie zamiast mieszać z kreatywnym napastnikie lepiej kupić w końcu kogoś konkretnego na szpicę.

Dante93 pisze:Ciekawi mnie co duet C&M sądzi na temat następcy Pirlo. Facet ma już 33 lata, oczywiście daj mu boże żeby do 40 grał tak jak teraz, ale nie ma co się czarować- 35 lat to pewnie będzie już ten moment krytyczny, gdzie ciężko będzie odgrywać mu taką role jak teraz. Czyli na dobrą sprawe następca sprzydałby się już latem, żeby rok zaasymilować się w Serie A a w 14/15 móc już odgrywać główną role. I tutaj rodzi się pytanie. Typowego registy w stylu Andrei nie znajdziemy (no chyba, że Veratti..) więc raczej spodziewałbym się lekkiego liftingu ustawienia, bo nie wyobrażam sobie gry w centrum jakiegoś typowego drwala DM-a czy też kolejnego B2B.

To już ciekawy temat. Myślę, że kiedyś w PSG się wszystko sypnie i przy odrobinie szczęście Verratti tu przyjdzie, pytanie kiedy to może nastąpić, bo równie dobrze i za 2-3 lata, a to może być za późno. Pozostaje trzymać kciuki za to by w Paryżu zgłupieli i wywalili Ancelottiego, to może nam sprawić ułatwić.
Latem mówiło się o Polim, nie jst to niby optymalna opcja, nawet nie wiem w jakiej jest obecnie formie, tak podrzucam, bo to chyba lepszy pomysł na tę pozycję niż Pogba a Marrone to chyba tam Conte nie widzi.

skurczzone pisze:- LM 7,2 + 3 mln za 1/8 (1/4 pewniak prawie dodatkowa 3 mln) i moze bedzie lepiej

To nie jest takie roste, że kasa z LM idzie prosto na transfery, np. wielu zawodników ma uma=owy tak skonstruowane, że za np. awans do 1/2 dostają dajmy na to z pół bani bonusu.

Arbuzini pisze:Widzisz. Vucinic to zawodnik ukształtowany i co najmniej solidny, w dodatku posiadający europejską markę. Poważnie - nawet kibice nieorientujący się w realiach Serie A kojarzą takiego napastnika. Także nie zdziwiłbym się jakby zgłosił się po niego jakiś zamożny klub z Rosji, czy bardziej ambitny kierunek typu PS, czy nawet właśnie PSG. (...)

Nawet jeśli, to nik go z (w) Juve nie chce sprzedawać, więc dyskusja jest bezcelowa. Tylko nie piszcie: "A skąd wiesz?"

jakku1 pisze:Zapytam przewrotnie, dlaczego koniecznie musimy upierac sie przy tym, aby opchnac napastnika?

Zaraz ci kilka osób odpisze, że trzeba sprzedać 3-4 napastników a za wszystko kupić Joveticia i Suareza i będzie bajka
Zaraz, sugerujesz że może odejść Vidal? No ci co szukają powtórki z Zidane'a mieliy to co chcieli.

Arbuzini pisze:Obstawiam w ciemno, że w sezonie 2012/2013 będziemy mieli przynajmniej dwie zmiany w ataku bez względu na to, czy spieniężymy Vucinicia i/lub Giovinco.

A ja obstwaiam odejście tylko Bendtnera i kupno nowego napastnika za 10-20 mln lub postawienie na kogoś z młodszych (Boakye, Immobile)

Castiel pisze:Najdroższych piłkarzy kupiliśmy po sprzedaży Zidane'a i Inzaghiego i dzięki własnym pieniądzom. Zapłaciliśmy 140 mln za 3 piłkarzy i najciekawsze jest to, że żaden z naszych najdroższych nabytków w historii nie był super snajperem.

Inne czasy, niższe kontrakty dla zawodników i euro to było zupełnie inne euro niż teraz.

Co do Cavaniego, wiadomo mocno nierealna opcja, tym bardziej że Z Napoli się nie lubimy a ostatnio mocno rywalizujemy w różnych rozgrywkach. Tak czy siak dużo bardziej wolalby go niż Suarez czy innego Joveticia za podobną cenę (lub nawet gdyby Cavani był te 5 mln droższy), tyle nikłe szanse na kogokolwiek z nich.
@zahor - podobnie zrobili w Palermo, puścili Pastore za promocyjne 45 mln

Ale w czym jest problem dotyczący napastnika, przecież wiadomo że jakiejś super gwiazdy nie kupimy z dwóch powodów
- kwota odstępnego
- pensja

Dlatego zapomniałbym o nazwiskach typu Suarez, Falcao, Cavani.

Mniej realni są zawodnicy jak Higuain, Dzeko gdyż to niby "znane" nazwiska, ale grają mało i byliby skłonni na transfer, ale zarówno kwota odstępnego jak i pensja oscylowałyby w granicach maksymalnych kwot jakie możemy dać za zawodnika. Jovetic to inna bajka bo tutaj dochodzi jeszcze niezbyt nam chętny w tym momencie klub.

Bardziej prawdopodobne, że zdecydujemy się na zawodnika bardzo solidnego, ale nie jakąś super gwiazdę ( w tej chwili) jak Demba Ba,Soldado,Michu czy może Chicarito który gra świenie ale przy ataku Rooney, RVP i jeszcze zakupie Lewandowskiego (podobno dogadany transfer) może zdecydować się na odejście. Oni są całkowicie w naszym zasięgu finansowym a wiadomo prestiż sportowy to akurat mamy w tej chwili bardzo wysoki, a być może będzie jeszcze wyższy jakbyśmy np. awansowali do co najmniej 1/2 LM

@@D@$
No widzisz, cały czas siedzi Ci w głowie ten aksjomat "Vucinić nie jest na sprzedaż" i przez to zupełnie zamykasz się na jakiekolwiek, chociażby najbardziej teoretyczne spekulacje. Pytasz o to gdzie można kupić zawodnika tej klasy za 15 baniek, ja zapytam z kolei który piłkarz kupiony za takie pieniądze i będący zdrowy tak rzadko gra na miarę swoich możliwości. Ja rozumiem że raz na pierdyliard lat następuje specyficzny układ gwiazd, planet i komet, który daje mu kosmiczną moc odwracania losów meczu zagraniem piętą, ale czy to znaczy że mamy go trzymać w klubie za wszelką cenę?

Jeżeli w tej chwili Marotta może szukać napastnika do 30 mln, to gdyby ktoś zaoferował za Vucinicia 15 baniek, to należałoby ofertę odrzucić? Naprawdę uważasz że możliwość rozglądania się za piłkarzem z wyższej półki nie jest warta tego, żeby zrezygnować z Czarnogórca? Po co nam gość potrafiący czarować nieszablonowym zagraniem raz na miesiąc, skoro otwiera się furtka do sprowadzenia kogoś, kto popisywałby się takowymi mecz w mecz? Jako partnera dla gwiazdy raczej upatrywałbym kogoś o innej charakterystyce niż Vucinić, już nawet ten cały Giovinco chyba byłby lepszy.

Podsumowując, nawet jeżeli Vucinić jest niezastąpiony w obecnym Juventusie, to można by dzięki jego sprzedaży znaleźć kogoś, kto nie dość że zapełni po nim lukę, to jeszcze wniesie nową jakość do zespołu. Ja co prawda nie do końca w taki obrót spraw wierzę, ale bardziej chodzi mi o to że nikt za Vucinicia konkretnej oferty ten wysokości nie złoży, niż że Marotta ją odrzuci. A tak na marginesie - naprawdę wierzysz że jeżeli Napoli nie zakwalifikuje się do LM w tym roku, Beppe pojedzie do Neapolu z 45 milionami, to zatrzasną mu drzwi przed nosem i powiedzą "bez 63 baniek się nie pokazuj"?

Virgil pisze:Ale w czym jest problem dotyczący napastnika, przecież wiadomo że jakiejś super gwiazdy nie kupimy z dwóch powodów
- kwota odstępnego
- pensja

O kwocie odstępnego już napisałem, w temacie pensji mogę tylko dodać że Vucinić dostaje prawie 3 mln rocznie. I znowu - gdyby gdzieś go opylić, a jego zarobki dorzucić do tych, które mieliśmy przygotowane dla napastnika drugiego sortu, to chyba na te 7 baniek dla Urugwajczyka (jednego czy drugiego) by się uzbierało.

Virgil pisze:Ale w czym jest problem dotyczący napastnika, przecież wiadomo że jakiejś super gwiazdy nie kupimy z dwóch powodów
- kwota odstępnego
- pensja

Ja bym nie był tego taki pewien. Juve to nadal duuuuża firma i kasa na nich by się znalazła, tylko że na szczęście obecni włodarze wiedzą że lepiej wydać 20 kawałków na piłkarza bardzo dobrego niż 2x tyle na wybitnego, który strzeli 5 bramek więcej, a nie daj boże wyjdzie z tego Torres. Zresztą zobaczmy takiego Vidala, który przychodził za pieniądze "przeciętne" przy obecnych kwotach jakimi topowe kluby szastają, a wyszedł z niego jeden z najlepszych środkowych na świecie. To samo Pirlo, który jest z nami za orzeszki. Nikt nie ma podstaw sądzić, że taka polityka dalej nie będzie skuteczna. I to chyba powódy dla któtych, jeżeli już, Ci piłkarze nie zawitają w Juve. Bo kasa? Nie wierze, że jej nie ma, jednak nie znaczy że mamy ją szastać. Podoba mi się takie podejście.

Virgil pisze:Bardziej prawdopodobne, że zdecydujemy się na zawodnika bardzo solidnego, ale nie jakąś super gwiazdę ( w tej chwili) jak Demba Ba,Soldado,Michu czy może Chicarito który gra świenie ale przy ataku Rooney, RVP i jeszcze zakupie Lewandowskiego (podobno dogadany transfer) może zdecydować się na odejście. Oni są całkowicie w naszym zasięgu finansowym a wiadomo prestiż sportowy to akurat mamy w tej chwili bardzo wysoki, a być może będzie jeszcze wyższy jakbyśmy np. awansowali do co najmniej 1/2 LM

Lewy dogadany jest ze wszystkimi, a półfinał LM nie musi nam wiele dać. Dla przykładu - Inter nie tak dawno wygrał LM. I co? Kupsko.

mixery pisze:Demba Ba to wiadomo(jeszcze za tą kase), ale Aubameyang to też ciekawy grajek. Za rozsądne pieniądze dałbym mu szanse. Martinez mimo że nie najmłodszy to byłby spory wydatek, nie warto ryzykować.

Dobra, dobra. Jednak co to są rozsądne pieniądze? Poza tym dla piłkarzy takich jak Ba kierunek : włochy pewnie nie będzie najbardziej kuszący. Dziś perspektywiczni piłkarze wolą przechodzić do czołowych klubów ligi angielskiej, hiszpańskiej czy niemieckiej. W wyścigu fejmu wyprzedzają nas nawet takie Malagi czy PSG + tam lepiej zarobisz. My musimy kombinować i jestem zdania że jeżeli już mamy wydać te 30 baniek to na pewniaka jak Cavani ( nawet dorzucić te 10 ), jednak jak już wspominałem to się nie stanie. Z jednej strony szkoda, z drugiej ufam naszej obecnej polityce płacenia orzeszkami za orzełki. Mimo to prędzej czy później potrzeba będzie nam duzego transferu. I to już nie chodzi tylko o kwestie gry, umiejętności, 20 bramek w sezonie tylko PRu i fejmu. Muszą pisać na Wp że Juve stać na najlepszych itp wtedy przeciętny kibic zacznie wierzyć że Juve na coś stać.
Na ten przykład rok temu widzałem jak ludzie na jakimś forum obstawiali wyniki Serie A - wielu mówiło że Juve nie ugra podium i ze czeka nas długa przerwa od bycia najlepszym. Tłumaczyłem, że to jest w naszej krwi, ale pukali się po głowie i nazywali mnie fanboyem ;D Uzasadniali że to tym że Conte to nowy trener i sobie nie poradzi, że mamy staruchów jak Pirlo zamiast piłkarzy, ze gramy dziwnym ustawieniem itp. Hue hue.

skurczzone pisze:
OK
- 40 za transfery
- LM 7,2 + 3 mln za 1/8 (1/4 pewniak prawie dodatkowa 3 mln) i moze bedzie lepiej
- 1 w serie a
- zysk z koszulek po ewentualnym transferze, jak przejdzie taka gwiazda
-to można zarobić na tym niezłe pieniądze

Ych...
Po co sprzedawać, a jeżeli juz to na bank nie za te pieniądze. Jeżeli zarobimy z transferów 20 baniek to będzie ok.
Pamiętajcie też o innych zyskach - inwestycjach, pamiątkach, sponsorach, reklamach, prawa telewizyjne, prosperujący stadion i 150 innych źródeł. Znając włoski styl prowadzenia biznesu to na pewno też wpadnie jakiś kredycik ;P Liczenie kasy tylko z transferów i rozgrywek to wierzchołek góry lodowej.

Jak mówie - pesos mamy i na pewno mamy duuuużo, tylko małą chęć do wydawania. Co jak co ale nasz zarząd wiedział, wie i będzie wiedział jak trzepać kasiore.

W styczniu jeśli przyjdzie jakiś napastnik to taki, który będzie mógł grać w LM. Taki Chicarito byłby świetnym transferem, ale najwcześniej w lecie, a najlepiej jakby tam poszedł Lewandowski (wtedy cena Meksykanina poszlaby w dół, tak samo jak sytuacja z Robbenem i Sneijderem). Demba Ba byłby dobrym transferem. Nawet jakby nie wypalił to byle jaki klub z Anglii na wypożyczenie weźmie go z pocałowaniem ręki. To samo z Michu, ale ten byłby już droższy. Najważniejsze to oddać Bendtnera i sprowadzić powyższą dwójkę lub nawet Ciro.

Co do Boakye to wydaje mi się, że jeśli finanse pozwolą to trzeba jak najszybciej wykupić drugą połówkę, a potem wypożyczyć do Sassuolo też na sezon 13/14.

Doria będzie kosztował 10 mln czy ok 4,5?

Ale o tym dokładnie ,myślę że stać jest nas na wydanie na jednego piłkarza do 30mln euro(chociaż to jest optymistyczne podjeście) i zaoferowanie mu pensji porządnej , przez co rozumiem takiej do 4,5mln-5mln euro ( i to też jest optymistyczne podejście).

Dlatego ktoś taki jak Dzeko,Michu, Cicharito to dosyć realistyczne założenie nie tyle jeżeli chodzi o konkretne nazwiska ale o tym piłkarza, czyli gość który ma jakąś markę wyrobioną albo gra w tym sezonie bardzo dobrze, ale nie do końca ma miejsce/chce zostać w swoim zespole i związku z tym ułatwiałoby to transfer.

@Zahor

Mysle, ze moglbys wrzucic te prace na konkurs tutaj. Nikt by sie chyba nie pogniewal a przypuszczam, ze pare osob to chetnie przeczyta ; )

Swoja droga, my tu gadu gadu, a zimowe mercato powoli rusza z kopyta:

1. Podobno mamy zamiar podwyzszyc nasza oferte za Llorente. Z 4m, ktore dawalismy pare dni temu, do 7m. Zrodlo jest dosc dobre.
2. Kraza sluchy, ze chcac wykorzystac kiepska sytuacje Cagliari zlozymy im oferte wypozyczenia Astoriego. Nie sadze, zeby to przeszlo. Nie sadze tez, ze to prawda. Wydaje mi sie, ze jedynym transferem do obrony w styczniu bedzie Peluso. Ale zaznaczam, to tylko i wylacznie moja opinia.
3. Nainggolan przykul nie tylko nasza uwage, ale takze Milanu. Niemniej nie sadze, aby Belg dolaczyl do nas w tym okienku, tak wiec jesli faktycznie Galliani jest chlopakiem zainteresowany to odpowiednia suma powinna przekonac wlodarzy Cagliari.

Ostatnio z Cagliari nie mamy najlepszych relacji i w związku z tym nie liczyłbym na jakieś transfery między tymi klubami. Nainggolan kosztowałby przynajmniej 10-15 mln, a tyle za rezerwowego nie damy. To by było bez sensu. Astori fajnie, ale żeby się rozwijał to musiałby grać, a u nas nie ma na to szans. Pewnie zgarnie go Milan. A co do Llorente to można dać 7 mln. Nic strasznego. Jak nie przejdzie to w czerwcu będzie za free.

mateusz6 pisze:Taki Chicarito byłby świetnym transferem, ale najwcześniej w lecie

Ja byłbym zwolennikiem ściągnięcia Meksykanina, ale nie jako nasz transferowy nr 1 do ataku. Chłopak ma spory potencjał, ale nie jest chyba do końca gotów być pierwszoplanową postacią w ataku takiego klubu jak Juventus. Jeszcze nie. Byłby jednym z najbardziej perspektywicznych zawodników u nas, ale w tej chwili dla mnie Miras czy Giovinco to poziom wyższy od niego.

mateusz6 pisze:Demba Ba byłby dobrym transferem. Nawet jakby nie wypalił to byle jaki klub z Anglii na wypożyczenie weźmie go z pocałowaniem ręki. To samo z Michu, ale ten byłby już droższy.

Skąd pomysł, że Michu byłby droższy? Mnie się wydaje, że Swansea zawołałaby za niego 10-12 mln max. Kto wie czy nawet mniej by nie wzięli za niego. Cenowo obaj piłkarze (Ba, Michu) byliby raczej porównywalni. Osobiście o wiele bardziej wolałbym u nas widzieć Senegalczyka.

mateusz6 pisze:Doria będzie kosztował 10 mln czy ok 4,5?

Ja czytałem o 4,2 z tym, że dołączyłby do nas w lecie.



EDIT: Na SoloJuve wyczytałem, że podobno Marotta chce zaoferować Baskom 7 mln euro za Llorente. Dla mnie to głupota. Zawodnik kompletnie bez formy (prawdopodobnie), który lada moment może odejść za darmo... Już za 4 mln nie byłem zwolennikiem sprowadzania go do nas...

Kurde Adaś to strasznie marne mercato nam przepowiadasz. Zostajemy z atakiem taki jaki jest i dokładamy kogoś-nie-wiadomo-kogo. Czyli co, kolejny Bendtner ?

To jakie my ruchy będziemy wykonywać, jak mamy kompletny skład na każdej pozycji oprócz ataku? Pewnie, że przydałby się lewy wahadłowy, na prawej stronie też może być lepiej, ale Isla pewnie dostanie kolejne szanse. Jednak wszystko to tylko kosmetyka. Poza konkretnymi zmianami w ataku, bo cóż - nie jest tragicznie, ale na europejskie standardy to wcale nam tak daleko do pośmiewiska nie jest. Wystarczy, że coś pójdzie nie po naszej myśli i będzie klops. Vice-Pirlo za kokosy też nie ściągniemy, bo ukształtowani piłkarze o takiej charakterystyce są poza naszym zasięgiem finansowym.