Strona 858 z 1647

: 27 grudnia 2012, 22:59
autor: alina
skurczzone pisze:W sumie to nie jest całkowicie nierealne. Seba ostatnio w formie to do lata zyska na wartości i może za 25 pójdzie, Mirko z 20 jest wart, trochę z LM wpadnie, na koszulkach też się coś zarobi, wszystko możliwe.
Ehh...tyle czasu na forum - myślałem, że już nic mnie nie zdziwi.

A jednak.


____________________

Zaklepmy Dorię już w styczniu, pliz.

: 27 grudnia 2012, 23:01
autor: deszczowy
skurczzone pisze:Kiedyś sprzedaliśmy Inzaghiego i Zidane'a, najlepszą 9tkę i najlepszego piłkarza świata, dlaczego teraz nie możemy sprzedać 2 "tylko dobrych" napastników? 60 milionów dałoby radę uzbierać, trzeba tylko zaryzykować.
Że co? :shock: Sądzisz, że któryś z naszych asów z ataku jest wart 25-30 mln euro?

: 27 grudnia 2012, 23:01
autor: mixery
Demba Ba to wiadomo(jeszcze za tą kase), ale Aubameyang to też ciekawy grajek. Za rozsądne pieniądze dałbym mu szanse. Martinez mimo że nie najmłodszy to byłby spory wydatek, nie warto ryzykować.

: 27 grudnia 2012, 23:04
autor: Dante93
Arbuzini pisze:. Osobiście uważam, że jeśli znalazłby się kupiec na Czarnogórca, który zaoferuje 15+ mln E to powinniśmy tą sprzedaż gruntownie przemyśleć pod kątem podmianki na kogoś lepszego.
Jestem tego samego zdania, ale jednocześnie uważam, że raczej Miras zostanie z nami do końca kontraktu i nawet jeżeli będzie odgrywał coraz bardziej marginalną role w zespole to i tak nikt na niego psioczyć nie będzie, bo to taka dosyć maskotka zespołu :prochno: Prawie jak Gacek czy Leoś :smile:

Ciekawi mnie co duet C&M sądzi na temat następcy Pirlo. Facet ma już 33 lata, oczywiście daj mu boże żeby do 40 grał tak jak teraz, ale nie ma co się czarować- 35 lat to pewnie będzie już ten moment krytyczny, gdzie ciężko będzie odgrywać mu taką role jak teraz. Czyli na dobrą sprawe następca sprzydałby się już latem, żeby rok zaasymilować się w Serie A a w 14/15 móc już odgrywać główną role. I tutaj rodzi się pytanie. Typowego registy w stylu Andrei nie znajdziemy (no chyba, że Veratti..) więc raczej spodziewałbym się lekkiego liftingu ustawienia, bo nie wyobrażam sobie gry w centrum jakiegoś typowego drwala DM-a czy też kolejnego B2B. to musi być rozgrywający, ale na horyzoncie oprócz wspomnianego Marco nie widze żadnego zawodnika nadającego się na registe. Logicznym jest więc, że prędzej przyjdzie pomocnik grający bardziej z przodu. Przy takim założeniu byłbym nawet w stanie wytrzymać dosyć toporne (w przodzie) i defensywnie usposobione boki. Jeśli jednak, mielibyśmy nadal kontynuować te 3:5:2 w naszym wykonaniu (tj Pirlo głęboko schowany z dużą ilością zadań defensywnych) to uważam, że powinniśmy zacząć szukać dwóch ogarniętych WB którzy mogli by stanowić w jakiś sposób o sile ataku. Nie będe krzyczał o Bale'u bo to nierealne, ale taki A.Ayew byłby bardzo spoko, bo facet sprawia wrażenie, że spokojnie by i w defie ogarnął. Taka bardziej kompetenta wersja Asamoaha. A na prawą? Możę Cuadrado? Ale to już bardziej dalekosiężne plany, ale nie ukrywam, że i na tych pozycjach licze na jakieś ruchy. Aczkolwiek wiadomo- atak przede wszystkim.

: 27 grudnia 2012, 23:06
autor: zahor
elpueblo pisze: kolego, sam tak myślalem ale po glebszym zastanowieniu zwatpilem w ten pomysl, wiec dlatego chcialbym przeprowadzic ankiete w tym temacie, posrod innych uzytkownikow tego forum
Lepiej napisz dlaczego niby dla Juventusu miałoby to mieć jakiekolwiek wady, bo prawdę mówiąc jesteś chyba pierwszą osobą na tym forum która ma co do tego jakiekolwiek wątpliwości. Ankietę założyć możesz, ale nie wiem czy Ci ona cokolwiek rozjaśni, bo w ankiecie głosujesz tylko na konkretną opcję, bez uzasadnienia. Lepiej napisz po prostu co Ci się w ten koncepcji nie widzi.
OPD pisze: Wg SerieA.pl De Laurentiis powiedział, że Cavani wart jest 63 miliony (co ma chyba zapisanie w kontrakcie). Inna sprawa, że jakoś nie chce mi się wierzyć, że szef Napoli odrzucił ofertę wartą 55 milionów. Myślę, że to zwykłe podbijanie ceny za zawodnika. Przy 40 milionach Aurelio by zmiękł. Swoją drogą Conte wspominał, że być może będzie nas stać na zawodnika za tę kwotę... :wink:
Też tak to widzę. Fajnie się rzuca stwierdzenia tego typu kiedy nikt nie kwapi się żeby zaoferować chociaż połowę tej kwoty. Też jestem ciekaw od jakiej sumy Marotta musiałby zacząć negocjację żeby De Laurentiis przestał sypać cenami z rękawa i zaczął na poważnie negocjować. Też obstawiam że pewnie koło 40 milionów. Za 50 dostalibyśmy go od ręki, z kolei 30 mln to taka kwota, którą przy obecnej sytuacji finansowej Napoli jest w stanie odrzucić, tym bardziej że ewentualny następca swoje by kosztował.
Arbuzini pisze: Osobiście uważam, że jeśli znalazłby się kupiec na Czarnogórca, który zaoferuje 15+ mln E to powinniśmy tą sprzedaż gruntownie przemyśleć pod kątem podmianki na kogoś lepszego.
A ja naprawdę nie wiem kto mógłby nam za Vucinicia zapłacić te 15+. Już nawet nie chodzi o to czy on jest tyle wart (moim zdaniem nie, ale to temat na inną dyskusję). We Włoszech ani Inter, ani Milan, ani Roma, ani Napoli, ani Fiorentina tego gracza nie potrzebuje, a pozostałe drużyny nie stać chyba nawet na połowę tej kwoty. Z drugiej strony nie za bardzo wiem gdzie można by go sprzedać za granicę za taką kwotę. Można czekać na jakieś kosmiczne oferty z Turcji czy Rosji, tyle że o nich czyta się w prasie non stop (kokosy za Matriego czy Melo), a póki co udało się sprzedać tam jedynie Krasicia za 7 baniek. Dlatego ja również sądzę że Vucinić zostanie w Juve jeszcze przez dłuższy czas.
Dante93 pisze:Typowego registy w stylu Andrei nie znajdziemy (no chyba, że Veratti..) więc raczej spodziewałbym się lekkiego liftingu ustawienia, bo nie wyobrażam sobie gry w centrum jakiegoś typowego drwala DM-a czy też kolejnego B2B.
To co piszesz to jest jedna możliwość, ale ja widzę inną. Jeżeli nie ma na rynku żadnego dobrze zapowiadającego się registy, to możemy sobie sami takowego stworzyć. Tzn. Conte może. Regista jako taki to pozycja dość rzadko stosowana, stąd też piłkarzom (i kierującym nimi trenerom) niespecjalnie opłaca się specjalizować w grze w takiej roli. Pójdzie taki do jakiegoś poważnego zespołu, jak nie dostanie ogromnego zaufania i pomagiera od czarnej roboty to pożytek z niego jest zerowy. Dla młodego piłkarza bezpieczniejszą opcją jest nauczenie się gry na jakiejś bardziej uniwersalnej pozycji. Natomiast Conte z Marottą mogą spróbować znaleźć jakiegoś młodzika mającego predyspozycje do bycia "nowym Pirlo", sprowadzić do Juventusu i dopiero tutaj zrobić z niego registę. Przypominam że Andrea też był ofensywnym pomocnikiem do momentu aż Ancelotti nie znalazł mu nowej roli.
Łukasz pisze:Ancelotti nie znalazł mu nowej roli. Zaczął Mazzone, Ancelotti to kontynuował.
Fakt, wtedy już grywał ustawiony w ten sposób, nie wiem jednak czy miał aż taką "władzę" w środku pola. Mniejsza z tym, chodziło mi po prostu że Pirlo nie od zawsze był registą.
Łukasz pisze: Problem jest jeden z registą. Na tej pozycji trzeba mieć niesamowity przegląd pola, wizję gry. Niewielu jest pod tym względem naprawdę utalentowanych młodzików.
To prawda, niemniej jednak chyba można by zlecić Paraticiemu i jego skautom poszukiwanie 20/22-letnich skrzydłowych/defensywnych/ofensywnych pomocników wyróżniających się (chociażby w pojedynczych akcjach) ponadprzeciętnym przeglądem pola. Nie twierdzę że to wszystko jest takie proste jak w FM, ale stworzenie nowej formacji i nauczenie piłkarzy funkcjonowania w niej to też dość siermiężne zadanie.

: 27 grudnia 2012, 23:37
autor: Łukasz
zahor pisze:Ancelotti nie znalazł mu nowej roli.
Zaczął Mazzone, Ancelotti to kontynuował.

[Swoją drogą ostatnio natknąłem się gdzieś na sympatyczne zdjęcie z Bescii: http://25.media.tumblr.com/tumblr_m6p0e ... o1_500.jpg]

Problem jest jeden z registą. Na tej pozycji trzeba mieć niesamowity przegląd pola, wizję gry. Niewielu jest pod tym względem naprawdę utalentowanych młodzików.

: 27 grudnia 2012, 23:50
autor: Arbuzini
Dante93 pisze:Ciekawi mnie co duet C&M sądzi na temat następcy Pirlo.
To jest chyba pytanie, które w mniejszym lub większym stopniu trapi nas wszystkich. Verratti i Song, który w ostatnim sezonie w Arsenalu pokazał, że jest całkiem niezły w tej roli, raczej odpadają. M'Vila na każdym kroku udowadnia, że jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w dodatku jest chyba zbyt defensywny. Na razie na wypożyczeniu dobrze spisuje się Bouy, który ma zadatki na registę i uważany jest za spory talent. Pozostaje nam tylko dywagować i czekać.
Dante93 pisze:Jeśli jednak, mielibyśmy nadal kontynuować te 3:5:2 w naszym wykonaniu (tj Pirlo głęboko schowany z dużą ilością zadań defensywnych) to uważam, że powinniśmy zacząć szukać dwóch ogarniętych WB którzy mogli by stanowić w jakiś sposób o sile ataku. Nie będe krzyczał o Bale'u bo to nierealne, ale taki A.Ayew byłby bardzo spoko, bo facet sprawia wrażenie, że spokojnie by i w defie ogarnął.
Murzynek jest jednym z moich ulubionych piłkarzy młodego pokolenia. Wydaje mi się, że dobrze sprawdziłby się w drużynie Conte. To bardzo waleczny i pracowity zawodnik. Co prawda ustawiany jest raczej wysoko, jako ofensywny skrzydłowy, ale jego gra wślizgiem i umiejętność utrzymania się przy piłce zawstydzają nie jednego obrońcę.
zahor pisze:A ja naprawdę nie wiem kto mógłby nam za Vucinicia zapłacić te 15+.
Nigdy nie wiesz jak zawieją wiatry, kiedy petrodolar wszędzie. Kto by się spodziewał, że ktoś weźmie od nas połamanego i bez formy Sissoko płacą przy tym niemałą kwotę 7 mln E. Może jakaś drużyna ze środka tabeli PS upomni się o Mirka albo zakochane w Serie A PSG (Nene sobie idzie, Lavezzi bez szału). Nie zdziwi mnie jeśli znajdzie się kupiec na Mirko, ale też wątpię w jego sprzedaż. Nie mniej uważam ją za co najmniej rozsądną. No i oczywiście jak słusznie podkreślił Łukasz - nie jest to operacja na zimę.
Dante93 pisze:A na prawą? Możę Cuadrado?
Isla to dokładnie ta sama pozycja, wiek i bardzo zbliżone warunki fizyczne. Może jeszcze pokaże na co go stać. Zresztą Licht raczej nigdzie się nie wybiera, a ma przed sobą ze 3-4 lata gry na wysokim poziomie.
jakku1 pisze:Na pewno bardzo ciekawe byly te doniesienia o M. Sissoko z Tuluzy i mowiac szczerze to jesli te plotki okazalyby sie prawda to daloby to nam wszystkim sporo do myslenia.
Miś fatalista. Starzejący się Pirlo + sprzedaż Vidala. Nie wierzę w taki obrót spraw. Co innego gdyby Andrea był te 3 lata młodszy.

: 27 grudnia 2012, 23:54
autor: jakku1
@Qrczak i Adas

Generalnie to dostaliscie odpowiedz na dwoch ostatnich stronach tego tematu ; ) Z tym, ze to jest na razie kompletne wrozenie z fusow. Mamy dopiero polowe sezonu, ciezko tutaj o jakies sady. Jesli mialbym zabawic sie we wrozke, to wydaje mi sie jednak, ze mozemy latem poswiecic kilku graczy, aby w koncu utrafic tego naszego topa (poswiecic graczy glownie z ataku, ale byc moze nie tylko, to zalezy od wielu czynnikow). Wazne beda takze rozstrzygniecia w pomocy.

Odejsciem Pirlo strasznie sie jakos nie martwie. To jeszcze co najmniej poltora roku, o ile Andrea nie przedluzy jeszcze kontraktu, co jest calkiem mozliwe. Oczywiscie wiadomo, ze ewentualne jego odejscie wymusi na nas zmiane sposobu gry calej pomocy. Lecz jest to na tyle odlegla mysl, ze po prostu nie zaprzatam sobie nia glowy. W sumie to bardziej mnie zastanawia mowiac szczerze cos innego, w kontekscie naszego srodka, ale na razie to zdanie nie przejdzie mi przez gardlo :prochno: Na pewno bardzo ciekawe byly te doniesienia o M. Sissoko z Tuluzy i mowiac szczerze to jesli te plotki okazalyby sie prawda to daloby to nam wszystkim sporo do myslenia.

: 28 grudnia 2012, 00:11
autor: zahor
Arbuzini pisze: Nigdy nie wiesz jak zawieją wiatry, kiedy petrodolar wszędzie. Kto by się spodziewał, że ktoś weźmie od nas połamanego i bez formy Sissoko płacą przy tym niemałą kwotę 7 mln E. Może jakaś drużyna ze środka tabeli PS upomni się o Mirka albo zakochane w Serie A PSG (Nene sobie idzie, Lavezzi bez szału). Nie zdziwi mnie jeśli znajdzie się kupiec na Mirko, ale też wątpię w jego sprzedaż. Nie mniej uważam ją za co najmniej rozsądną. No i oczywiście jak słusznie podkreślił Łukasz - nie jest to operacja na zimę.
Jasne, zawsze jest tam jakiś 0,1% szans że ktoś rzuci na stół pieniądze, których nigdy byśmy się nie spodziewali i kupi Vucinicia. Tyle że w kontekście planowania polityki transferowej to zupełnie nieistotne. Jeżeli Marotta ma zacząć snuć jakieś plany, które uwzględniają pieniądze ze sprzedaży Czarnogórca/sprawiają że staje się on bardziej czy mniej niepotrzebny, to dobrze gdyby miał jasne sygnały że da się go spieniężyć za tyle i tyle, żeby potem nie zostać na lodzie. A ja w tej chwili nie mam pewności czy takowe otrzymuje.

Co do porównania do Sissoko, moim zdaniem zupełnie nietrafione z jednego powodu - 7 mln to nie 15+, jakkolwiek trywialnie to zabrzmi. Klubów mogących zaoferować tyle, ile myśmy wtedy dostali, jest w Europie i na świecie znacznie więcej niż tych, które mogłyby zapłacić od piętnastu w górę. Im więcej potencjalnych kandydatów, tym większa szansa że ktoś akurat go kupi. To, że w tym wypadku zgłosił się klub, który stać i na Vucinicia niczego raczej nie zmienia.
jakku1 pisze: W sumie to bardziej mnie zastanawia mowiac szczerze cos innego, w kontekscie naszego srodka, ale na razie to zdanie nie przejdzie mi przez gardlo :prochno:
Nie strasz, nie strasz, bo wiesz co :-D Sam zainteresowany dopiero co podkreślił po raz kolejny, że w Juve mu bardzo pasuje. Juventusu co prawda nie stać żeby kupować piłkarzy z absolutnej czołówki, ale wydaje się że finanse pozwalają przynajmniej nie sprzedawać tych, których mamy. Co do ewentualnej wymiany, dla mnie na świecie jest tylko jeden piłkarz, dla którego warto by było odpalić Vidala i nazywa się Leo Messi. Żaden inny zawodnik nie będzie w stanie dać Juventusowi tyle, ile daje Chilijczyk.
Dante93 pisze: Wolałbym kogoś bardziej obitego w dorosłej piłce
To może Van Persie :prochno:

: 28 grudnia 2012, 00:12
autor: Dante93
zahor pisze: Jeżeli nie ma na rynku żadnego dobrze zapowiadającego się registy, to możemy sobie sami takowego stworzyć. Tzn. Conte może.
Jasne, ale z tym to się trzeba spieszyć, bo ciężko sobie wyobrazić sytuacje, ze dajemy jakiemuś młodziakowi tak kluczową (i ryzykowną) role kierowania grą całego zespołu (no chyba, ze w gre wchodzi Veratti bo on sprawia wrażenie takiego, który zachowuje zimną krew w każdej sytuacji :wink: ). Wolałbym kogoś bardziej obitego w dorosłej piłce, a nie młody talent który po jednej-dwóch-trzech wpadkach mógłby się póżniej palić co mecz.
Arbuzini pisze:To jest chyba pytanie, które w mniejszym lub większym stopniu trapi nas wszystkich. Verratti i Song, który w ostatnim sezonie w Arsenalu pokazał, że jest całkiem niezły w tej roli, raczej odpadają. M'Vila na każdym kroku udowadnia, że jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w dodatku jest chyba zbyt defensywny. Na razie na wypożyczeniu dobrze spisuje się Bouy, który ma zadatki na registę i uważany jest za spory talent. Pozostaje nam tylko dywagować i czekać.
Bresci (czy gdzie tam Bouy gra) nie oglądam, ale z tego co kojarze z jego występów w primce et cetera, to on raczej zbliża się stylem gry do tej mojej wersji nr.2 mianowicie zawodnika grającego wyżej aniżeli Książe i Arturo :wink: No ale się moge mylić.
Arbuzini pisze:Murzynek jest jednym z moich ulubionych piłkarzy młodego pokolenia.
Wiem wieeem, z myślą o tobie właśnie o nim wspomniałem licząc, że mi pościka skomentujesz :C
Arbuzini pisze:Isla to dokładnie ta sama pozycja, wiek i bardzo zbliżone warunki fizyczne.
Niby racja, ale minęło pół roku a Isla dalej w gruncie rzeczy kopie się po czole.
jakku1 pisze:Na pewno bardzo ciekawe byly te doniesienia o M. Sissoko z Tuluzy i mowiac szczerze to jesli te plotki okazalyby sie prawda to daloby to nam wszystkim sporo do myslenia.
Nie, nie pozbędziemy się Vidala :prochno: Wątpie, żeby Conte pozwolił na taką kastracje własnego zespołu, tym bardziej, że już kiedyś tam w karierze (zdaje się w Bari) potrafił unieść się honorem i odejść bo nie mógł się dogadać z zarządem odnośnie strategii transferowej. Wiadomo Bari nie Juventus, ale myśle, że i tak Antoś raczej nie daje sobie narzucić bezwarunkowo tego co mu z góry każą i tym samym postawiłby ostre weto przeciwko wyprzedaży najważniejszych zawodników. Sissoko traktuje jako zwiększenie konkurencji i podniesienie jakości. Jeżeli ten transfer dojdzie do skutku to będzie on pokłosie wynikiem tego, że Asa został na lewym WB. Bo przecież to własnie Kwadwo miałbyć tym który zwiększy rywalizacje. A wyszło jak wyszło, że to Gacek i Pogba mają naciskać na Marchisio, Pirlo i Vidala czyli tak naprawde realnej konkurencji to w pomocy nie ma :prochno: Bo suma sumarum nawet jeżeli Pogba potrafi sporo wnieść i czasem gra nie dlatego, żeby się ogrywać tylko dlatego, że np. Arturo kopie się po czole i potrafi młody sporo dobrego zrobić, to nie zmienia to w zaden sposób faktu, że nie jest on (jeszcze) kandydatem do wygryzienia kogo kolwiek w tej formacji. A Moussa S. wydaje się, że ma potencjał do 'wypalenia' w epicki sposób. No ale to tylko moje odczucia.

: 28 grudnia 2012, 00:27
autor: skurczzone
.
Że co? :shock: Sądzisz, że któryś z naszych asów z ataku jest wart 25-30 mln euro?

30 nie, ale Seba obecnie wyceniany jest 20, biorąc pod uwagę fakt, że teraz gra w LM, lepszym klubie i może pokazać się światu to te 25 mln jest całkiem realne. Z Vucinicem przesadziłem może trochę, ale z 15 to uczciwa suma.

Za Gio i Mirko? Wątpliwa sprawa, bardzo wątpliwa. 40 to absolutna góra
OK
- 40 za transfery
- LM 7,2 + 3 mln za 1/8 (1/4 pewniak prawie dodatkowa 3 mln) i moze bedzie lepiej
- 1 w serie a
- zysk z koszulek po ewentualnym transferze, jak przejdzie taka gwiazda
-to można zarobić na tym niezłe pieniądze

: 28 grudnia 2012, 00:53
autor: Arbuzini
zahor pisze:Jeżeli Marotta ma zacząć snuć jakieś plany, które uwzględniają pieniądze ze sprzedaży Czarnogórca/sprawiają że staje się on bardziej czy mniej niepotrzebny, to dobrze gdyby miał jasne sygnały że da się go spieniężyć za tyle i tyle, żeby potem nie zostać na lodzie. A ja w tej chwili nie mam pewności czy takowe otrzymuje.
A to ciekawe rzeczy piszesz. Wynika z tego, że Marotta zaczyna snuć swoje plany transferowe od patrzenia kogo i za ile uda mu się sprzedać. No, ale w końcu dyskusja z Tobą w większości przypadków sprowadza się do tego, że kreujesz sobie jakiś świat, w którym działają takie-i-takie określone przez Ciebie mechanizmy i każesz się potem innym dyskutantom w tym świecie poruszać co rusz bijąc po rączkach i mówiąc - "to nie tak!". Ewentualnie rzucisz jakimś ekwilibrystycznym porównaniem, co dla odmiany bywa ciekawe.

Widzisz. Vucinic to zawodnik ukształtowany i co najmniej solidny, w dodatku posiadający europejską markę. Poważnie - nawet kibice nieorientujący się w realiach Serie A kojarzą takiego napastnika. Także nie zdziwiłbym się jakby zgłosił się po niego jakiś zamożny klub z Rosji, czy bardziej ambitny kierunek typu PS, czy nawet właśnie PSG. W dodatku Milan szykuje się do wymiany napastników. Robinho praktycznie na wylocie, sytuacja Pato niewiele lepsza. Bardziej niż o brak sensownych ofert martwiłbym się podejściem Conte do Czarnogórca.

Oczywiście nie twierdzę, że od losu Mirko zależy, czy kupimy jednego w założeniu sensownego napastnika, czy nie. Napisałem raz, powtórzę drugi - chodzi o "podmiankę". Także o zaczynaniu ustalania strategii transferowej od tego ruchu nigdy nie było mowy. Własny świat.

: 28 grudnia 2012, 01:14
autor: zahor
Arbuzini pisze: A to ciekawe rzeczy piszesz. Wynika z tego, że Marotta zaczyna snuć swoje plany transferowe od patrzenia kogo i za ile uda mu się sprzedać. No, ale w końcu dyskusja z Tobą w większości przypadków sprowadza się do tego, że kreujesz sobie jakiś świat, w którym działają takie-i-takie określone przez Ciebie mechanizmy i każesz się potem innym dyskutantom w tym świecie poruszać co rusz bijąc po rączkach i mówiąc - "to nie tak!". Ewentualnie rzucisz jakimś ekwilibrystycznym porównaniem, co dla odmiany bywa ciekawe.
No wybacz, mówimy cały czas o sytuacji w której "podmieniamy", jak sam napisałeś, Vucinicia na kogoś lepszego, za dopłatą. Zakładając że nie włączamy Czarnogórca do transakcja kupna klasowego napastnika, zostają nam dwie możliwości:
- Marotta dostaje nadspodziewanie dobrą ofertę na Vucinicia, którą akceptuje i zaczyna się rozglądać za nowym napastnikiem, którego kupna wcześniej nie planował, bo nie było funduszy
- Marotta negocjuje transfer napastnika, na którego potrzeba forsy ze sprzedaży Vucinicia.

Ty mówisz o opcji pierwszej, która oczywiście byłaby fajna, ale moim zdaniem mało prawdopodobna. Ja piszę o tej drugiej, tzn. zasadzamy się na konkretnego piłkarza, Conte daje zielone światło żeby w przypadku pozyskania go odpalić Czarnogórca. Moje pytanie brzmi - ile w takiej sytuacji może realne zaplanować w budżecie pieniędzy z jego sprzedaży Marotta, żeby się nie przejechać? W mojej opinii mniej niż 15 milionów.

Można oczywiście założyć że jedną transakcję można powiązać z drugą, kupić tamtego napastnika dopiero wtedy, kiedy znajdzie się ktoś, kto zapłaci za Vucinicia tyle ile chcemy. Tyle że praktyka pokazuje, że czas jest akurat czymś, czego najczęściej nie mamy. Rossi, Jovetić, van Persie - wszystkie trzy transfery być może były do dopięcia, ale Marotta nie był w stanie wypracować kompromisu zanim czas minął.
Arbuzini pisze: Widzisz. Vucinic to zawodnik ukształtowany i co najmniej solidny, w dodatku posiadający europejską markę. Poważnie - nawet kibice nieorientujący się w realiach Serie A kojarzą takiego napastnika. Także nie zdziwiłbym się jakby zgłosił się po niego jakiś zamożny klub z Rosji, czy bardziej ambitny kierunek typu PS, czy nawet właśnie PSG. W dodatku Milan szykuje się do wymiany napastników. Robinho praktycznie na wylocie, sytuacja Pato niewiele lepsza. Bardziej niż o brak sensownych ofert martwiłbym się podejściem Conte do Czarnogórca.
No to już wchodzimy w osobiste odczucia czy przekonania, które ciężko oceniać. Ja będę niesamowicie zdziwiony jeżeli Mirko w ciągu najbliższych, powiedzmy, dwóch lat trafi do PSG, Milanu czy PS.
Arbuzini pisze: Oczywiście nie twierdzę, że od losu Mirko zależy, czy kupimy jednego w założeniu sensownego napastnika, czy nie. Napisałem raz, powtórzę drugi - chodzi o "podmiankę". Także o zaczynaniu ustalania strategii transferowej od tego ruchu nigdy nie było mowy. Własny świat.
Tyle że, jak napisałem wyżej, ta cała podmianka może być, że tak to nazwę, planowana albo nieplanowana. Nie wiemy dokładnie jak wygląda budżet na letnie mercato, albo być może (nie wiem na ile to prawdopodobna opcja) jest tak, że do kupna np. Cavaniego brakuje nam 10 czy 15 baniek i tego się nie przeskoczy, nie ma zgody Conte na załatwienie tego osłabieniem/niewzmocnieniem innej formacji, Agnelli mówi że nie ma szans żeby uruchomić jakieś rezerwy itd., jedyne co można zrobić to spieniężyć któregoś z napastników. I wydaje mi się że w takiej sytuacji Marotta całą operację pt. "sprowadzenie klasowego napastnika" musiałby zacząć od zastanowienia się kogo i za ile można sprzedać. Ty mówisz o czymś innym - Marotta pogodzony z brakiem funduszy na Cavaniego czy Suareza jeździ po Europie kombinując gracza typu Ba czy Michu, a tutaj nagle prezent od losu, Ruscy dają 18 baniek za Vucinicia. Marotta biegnie uradowany do Conte, chłopaki przybijają sobie piątkę, Czarnogórzec pakuje walizki, nasz DS wywala swoje dotychczasowe plany transferowe do śmietnika i zaczyna szukać gwiazdy światowego formatu.
jakku1 pisze:Zapytam przewrotnie, dlaczego koniecznie musimy upierac sie przy tym, aby opchnac napastnika? ; )
Bo przy założeniach:
- chcemy wzmocnić atak
- Conte nie zgadza się na uszczuplenie bramki/obrony/pomocy
- brakuje forsy

nie mamy żadnych innych możliwości :-D
jakku1 pisze:Co, jezeli istnieje duzo latwiejszy sposob na zgromadzenie bardzo duzych funduszy, zakup topa do ataku i przy okazji zalatanie dziury w skladzie bardzo utalentowanym pilkarzem, pasujacym do koncepcji?
Jeżeli pijesz do tego, do czego wydaje mi się że pijesz, to koliduje to z punktem drugim powyższej wyliczanki. I to koliduje tak mocno, że nie wiem czy cokolwiek mogłoby kolidować bardziej. Nie wiem co na to Conte, ale ja na jego miejscu postawiłbym sprawę jasno - tylko za Messiego.
jakku1 pisze: Mysle, ze to jest dosc dobre pytanie i kazda odpowiedz bedzie ciekawa, bo de facto chyba przed takim wyborem staniemy latem.
Powiem tak - pisałem jakiś czas temu pracę na ten konkurs i zasadniczo materiał który tam wysłałem jest dość obszerną rozprawą na temat "dlaczego b2b jest obecnie tak ważną pozycją, dlaczego to właśnie Chilijczyk jest na tej pozycji najlepszy na świecie i dlaczego bez Vidala Juventus byłby nieporównywalnie słabszy niż jest obecnie". Jak chcesz to mogę Ci podesłać tamą pracę, jak znajdziesz czas to przeczytasz i powiesz co sądzisz. Dla mnie ten gość jest obecnie niezastąpiony, nie dałby się grać tak jak gramy, z tymi piłkarzami których mamy po jego odejściu - trzeba by mocno pogrzebać z ustawieniem, byłoby to bardzo ryzykowne.

: 28 grudnia 2012, 01:20
autor: jakku1
zahor pisze: I wydaje mi się że w takiej sytuacji Marotta całą operację pt. "sprowadzenie klasowego napastnika" musiałby zacząć od zastanowienia się kogo i za ile można sprzedać.
Zapytam przewrotnie, dlaczego koniecznie musimy upierac sie przy tym, aby opchnac napastnika? Co, jezeli istnieje duzo latwiejszy sposob na zgromadzenie bardzo duzych funduszy, zakup topa do ataku i przy okazji zalatanie dziury w skladzie bardzo utalentowanym pilkarzem, pasujacym do koncepcji? Decydujesz sie na taka wymiane, czy stwierdzasz, ze nie ma sensu kombinowac?; )

Mysle, ze to jest dosc dobre pytanie i kazda odpowiedz bedzie ciekawa, bo de facto chyba przed takim wyborem staniemy latem.

: 28 grudnia 2012, 02:13
autor: Arbuzini
Miejsce w ataku dla "topa" mamy - odejdzie Bendtner. Nie mamy też specjalnie innych wydatków żeby sądzić, że nie starczy pieniędzy żeby kupić zawodnika za fundusze jakie wcześniej założył klub. Wątpię żeby korzystne sprzedaże spowodowały, że zmienimy target, dajmy na to, z zawodników za ok. 25 mln E na takich, których pozyskanie wymaga 40 mln E. Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana choćby przez podatki, jak i samą politykę klubu dotyczącą zarówno transferów, jak i struktury płacowej. Nieważne, że Conte by chciał mieć takich zawodników, bo kto by nie chciał. Musi się zadowolić tym, że zarabia najlepiej z wszystkich trenerów w Serie A.

Weźmy na przykład takich napastników z Anglii: Chicharito, Michu, czy Ba. Myślę, że każdego z nich będzie się dało kupić do tych 25 mln E i nie sądzę żeby Antonio narzekał, że Marotta zafundował mu, któregoś z tych snajperów.

Odejdzie też zapewne Matri, bo nie przekonuje, a coś zarobić na nim można. Ucieszyłbym się jakby swoją szansę na zaistnienie dostał Immobile. Nie sądzę żeby okazał się talentem na miarę Szarego albo Balotelliego, ale zmiennik może z niego być ciekawy.

Obstawiam w ciemno, że w sezonie 2012/2013 będziemy mieli przynajmniej dwie zmiany w ataku bez względu na to, czy spieniężymy Vucinicia i/lub Giovinco.