Jak wyjedzie, jeśli kupuje dom 8)
Szaq pisze:Pozamiatane jak jest Hiszpanem nie ma po co przychodzić. Skąd się wziął ten mit?
Gaizka Mendieta... Ale dawno to było, więc może czas zmienić ten pogląd. Inna rzecz, że tez jest sporo gości którzy nie popisali się przechodząc z Włoch do Hiszpanii i coś w ym jest, bo style lig są zupełnie inne, co nie znaczy że z każdym graczem musi być tak samo.
Eeee SKAtr7 szybszy.
Castiel pisze:Ciekawe co cała reszta narodów mówi o Makaroniarzach...? Bo jakoś nie przypominam sobie wielkiego Włocha poza granicami swojego kraju.
Vieri był królem strzelców w Atletico, jedyny chyba taki wyjątek udanego Włocha w Hiszpanii (pomijając Rossiego który jednak nie jest typowy). Prędzej radzili sobie w Anglii (Zola), ale to mnie nie dziwi, bo te ligi są bardziej zbliżone do siebie. No ale skoro Hiszpanie dają radę w Anglii to może i we Włoszech sobie poradzili
SKAr7 pisze:Bo ciężko zwalczyć ranę po kupionym za 48 milionów euro, jednym z najlepszych środkowych pomocników świata w swoim czasie.
Wtedy jednak podawało się w dolarach (według wiki 37,5 mln $) więc ja bym jednak nie przeliczał po tamtym kursie euro, bo takie kwiatki wychodzą. Niemniej drogi i na topie był.
Castiel pisze:A kogoś lepszego?
No Zola był gwiazdą w tamtym czasie. Z resztą Włosi się do niedawna rzadko wynosili z serie a, prawie tak jak Anglicy z Premiership. No i trudno się dziwić, Serie A była 10 lat temu najlepszą ligą.
Był jeszcze Coco w Barcelonie, ale krótka to była kariera. A i skoro mowa o Zambrotcie, to przecież był jeszcze Panucci w Realu, ale pamięć aż tak daleko mi nie sięga co do jego formy
Dolce Vita pisze:Może powiem tak - OSOBIŚCIE nie jestem entuzjastą piłkarzy narodowości portugalskiej i hiszpańskiej w Juventusie. W te miejsce wolę Argentyńczyka, Brazylijczyka lub jakiegoś Serba bądź Chorwata.
Ja osobiście mimo wszystko wolałbym Portugalczyków niż Brazylijczyków. Niby nie udało się z Tiago i Andrade, ale drugi po prostu przyszedł z kontuzją, pierwszy odszedł w dziwnym momencie, bo w 4-3-1-2 Ferrary chyba prędzej by coś pokazał niż w Ranieriowym 4-4-2.
pan Zambrotta pisze:A sprawa Moussy Sissoko przycichła, czyżby to była tylko plotka ?

Potrzebny jak dziura w moście, więc chyba plotka.
edit: Według polskiej wiki, szczerze to nie wiedzialem że na "oryginalnej" jest napisane inaczej (co do kwoty/waluty). O ile zazwyczaj jest dokładniejsza, o tyle potwierdza to co napisałem, przeliczone jest po tamtym kursie, co nijak ma się do dzisiejszych czasów a z tego co pamiętam, wtedy podawano w dolarach, jako głównej (jeszcze) światowej walucie. Z resztą skoro na jednej masz 43 a na drugiej 48 to chyba widzisz że coś jest nie halo.