elpueblo pisze:Ja też jestem za wprowadzeniem zespołu ,,B" jak to jest w hiszpanii, barcelonie zwraca się to z nawiązką, i w tym sezonie zadziwia mnie interek i myśl szkoleniowa stramy, w dotychczasowych meczach zagrało u niego 32 zawodników a u nas 24, różnica jest, myślę że w przyszłości może to przynieść dobre efekty w ich drużynie przy takim trenerze, nawet kosztem kompromitacji jak w meczu z rubinem i prawdopodobnie dzisiaj z hellasem
Ale oni grali w LE, a tą to włoskie kluby trochę olewają. Nawet na przykładzie ostatniego artykułu "Przebiśniegi" Lipińskiego. W LE Livaja zagrał w 5 (chyba) meczach strelając 4 bramki, zdobył 5 (w jednym meczu hattricka), ale sędzia bramkowy okradł go z tego gola (z miejsca zaznaczam, że nie wiem o co dokładnie w tej akcji chodzi, bo meczów interu w LE jakoś tak nie oglądam). I ten sam Livaja zagrał w tylko 4 meczach w Serie A. Włoskie kluby mają już tak, że LE olewają i już. A my graliśmy w LM. Ale faktem jest, że i tak nie korzystamy z usług tak wielkiej rzeszy piłkarzy i gdybyśmy byli w LE to zapewne za wiele by się to nie różniło. Jednak inter taką możliwość miał i na tym poprzestańmy.
Jeśli chodzi o "hodowanie" zastępów Radamelów i Hulków, to mimo wszystko nie do końca się z Wami zgadzam. Mamy aktualnie 5 napastników. Bendtner i Matri łącznie zagrali 995 minut. Dla porównania Quag zagrał 692 minuty, Vucinić 1364, a Seba 1603. Tajemnicą nie jest, że Seba + Mirko to nasi "główni" napastnicy. A gdyby ten czas, który zagrali Bendtner i Matri dać jednemu, młodemu zawodnikowi, np Boakye, Gabbiadiniemu, Immobile czy Falcao II jesli takowy istnieje? Bo mniej produktywny raczej nie będzie. Gabbiadini zagrał w Bolognii 663 minuty. Immobile 1338. Boakye 1056. Czas jaki Matri i Bendtner spędzili razem na boiksu był raczej niewielki, więc nasz własny Falcao miałby już >950. minut gry.
Nie można mówić, że musi najpierw się ograć. Jeśli taki Gabbiadini czy Immobile może strzelać bramki w Bologni czy Genoi, to u nas z naszymi zawodnikami,
jeśli naprawdę ma talent, też będzie strzelał (to jest zwykłe założenie, nie twierdzę, że akurat Gabbiadini i Immobile masowo strzelają, posłużyli mi za przykład). A na domiar złego liga włoska idzie coraz bardziej w dół i z aktualnym składem stać nas na to, żeby walczyć o mistrzostwo i wprowadzać w meczach ligowych młodzież. Pogba to najlepszy przykład. Jeśli z Matrim w wyjściowej 11 możemy wygrywać, to tym bardziej możemy tak robić z młodmi.
A 4 napastników w zupełności wystarczy. Gdyby coś naprawdę poważnego się stało, to przecież już kiedyś było o tym mówione, Pogba może tam grać.
Takie jest moje zdanie. Trochę długo, ale trudno... Wydaje mi się, że stać nas na wychowywanie gwiazd, co prawda nie tak, że 8 czy 9 młodych w każdym meczu, ale napastnika NA PEWNO.
Pozdr. Wojtek.