Strona 85 z 157
: 09 lutego 2015, 16:56
autor: Wojtek
W piłke chyba najważniejsza jest psychika gracza, jeśli jeden z drugim twierdzi, że po wylosowaniu X zespołu możemy pakować już walizki, to ja nie mam pytań.
Jeśli piłkarze Juve mają to samo w głowach co Ci eksperci tutaj to ja się nie dziwię, że szybko odpadniemy. Najważniejsza jest wiara. Jeśli będziemy grać z Chelsea w 1/4 i z góry założymy, że nie mamy szans to tak też będzie. Trzeba być przekonanym o własnej sile. Nasi nie wygrają LM dopóki sami w to nie uwierzą, że mogą to zrobić.
: 09 lutego 2015, 17:14
autor: Shadow Marshall
Chłopie wiara wiarą bo ludzie wierzą w różne rzeczy, ale trzeba też mieć jakiś argument po swojej stronie. Co taki Juventus może zrobić w starciu z Bayernem? Juve w starciu z Bawarczykami może co najwyżej wypiąć dupsko i modlić się, że pójdzie szybko i nie będzie boleć za bardzo. Taka prawda. Barcelona często cieniuje w tym sezonie. Wyobrażasz sobie te pojedynki zwrotnych napastników w starciu z naszym mistrzem Chiellinim? To już nie jest śmieszne tylko żałosne. Bayern zdominował swoją ligę tak jak Juventus, ale Bayern ma ekipę też na ligę mistrzów i oni mogą wygrać z każdym. Mogą zmiażdżyć każdego. W tamtym roku dostali od Realu, a w tym nikt by się nie zdziwił gdyby oni klepnęli Real czy znów Barcelone po 5 czy 7:0 w dwumeczu. Dla nas remis z tymi ekipami to byłby sukces. Z PSG wystarczy, że Cygan będzie miał lepszy dzień i po sprawie.
: 09 lutego 2015, 17:28
autor: AdiJuve
Śmieszne i żałosne to są posty tego powyżej. Nawet jak nie ma się argumentów czysto piłkarskich to i tak trzeba wierzyć w to, że wynik będzie pozytywny. Wiara w zwycięstwo wraz z zaangażowaniem może zdziałać cuda. Gdyby United nie wierzyli w sukces w finale z Bayernem to by nie wygrali a przecież wydawało się że byli już skazani na porażkę, ale nie poddali się, wierzyli w sukces i dopięli swego. Wiara w siebie to też ważna sprawa.
Poza tym cały Twój wywód na temat,że Juve jest słabsze i nie wygra jest co rusz weryfikowany przez życie, gdzie nie raz ekipa bez argumentów wygrywa mecz.
: 09 lutego 2015, 17:36
autor: Shadow Marshall
No to wychodzi na to, że w tamtym dwumecz sprzed 2 lat nasi nie wykazali się wiarą. Przegrali i nie wiem czy oddali choć 1 strzał na bramkę. Wiara czyni cuda, ale to nie bajka kiedy dzięki nieprawdopodobnym zbiegom okoliczności główny bohater dostaje super moce nie wiadomo skąd i pokonuje złego bossa który chce zniszczyć świat. Zejdź na ziemie.
: 09 lutego 2015, 17:47
autor: dawid1897
Shadow Marshall pisze:No to wychodzi na to, że w tamtym dwumecz sprzed 2 lat nasi nie wykazali się wiarą. Przegrali i nie wiem czy oddali choć 1 strzał na bramkę. Wiara czyni cuda, ale to nie bajka kiedy dzięki nieprawdopodobnym zbiegom okoliczności główny bohater dostaje super moce nie wiadomo skąd i pokonuje złego bossa który chce zniszczyć świat. Zejdź na ziemie.
To jakim sposobem Polska ograła Niemców? To była bajka? Takich przykładów jest setki. Nie zawsze lepszy wygrywa i nawet jeśli będziemy mierzyć się z tym twoim hiper super niezniszczalnym Bayernem będę kibicował naszym.
: 09 lutego 2015, 18:00
autor: Shadow Marshall
dawid91 pisze:Shadow Marshall pisze:No to wychodzi na to, że w tamtym dwumecz sprzed 2 lat nasi nie wykazali się wiarą. Przegrali i nie wiem czy oddali choć 1 strzał na bramkę. Wiara czyni cuda, ale to nie bajka kiedy dzięki nieprawdopodobnym zbiegom okoliczności główny bohater dostaje super moce nie wiadomo skąd i pokonuje złego bossa który chce zniszczyć świat. Zejdź na ziemie.
To jakim sposobem Polska ograła Niemców? To była bajka? Takich przykładów jest setki. Nie zawsze lepszy wygrywa i nawet jeśli będziemy mierzyć się z tym twoim hiper super niezniszczalnym Bayernem będę kibicował naszym.
I bardzo dobrze. Bo jesteś kibicem Juve to kibicuj. Od tego jesteś, ale trzeba też mierzyć siły na zamiary. Zawisza Bydgoszcz jak uwierzy to Bayernu nie pokona. Bayern...czemu Bayern...może być każdy klub z TOP 5-6 Europy ma lepszych graczy na prawie każdej pozycji. Nie wiem jakie musiałyby zajść niesamowite okoliczności by Juve przeszło Bayern/Barcelone/Real/Chelsea/PSG. A co do meczu Polska - Niemcy to to jest właśnie to coś niesamowitego bo szwaby strzelali ponad 20x i nic im nie wpadło, a nasze tuzy może z 5 i 2 bramki im weszły. Cuda się zdarzają, ale znowu nie tak często. Juventus się nie spina i gra na stojąco bo makaroniarskie podejście "jakoś to będzie" wciąż jest w ich głowach. Naszym nie chce się przyspieszyć i oklepać takiej Genoi z którą przegrali, a proporcje siły tych topowych klubów do Juve to mniej więcej to samo co Genoa do Juve.
: 09 lutego 2015, 18:21
autor: Deutscher
Maly pisze:podbijam, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem

dokładnie wypunktowałem ci jak to super punktują 4 zespoły Bundesligi... bijąc kluby z Grecji i Szwecji ;]
No bo bić kluby z Grecji, Szwecji i... Turcji to trzeba jeszcze umieć.
Maly pisze:no i kolejny raz to potwierdzasz

pisałem, że nie biorę do zestawienia Bayernu oraz, że Borussia ma/kończy swój cykl, przyznałem też, że tym właśnie różnią się obecnie ligi ;] dopóki nie nauczysz się czytać ze zrozumieniem dyskusja z tobą nie ma sensu
Ale ja nie pisałem w o Bayernie.
Kończę z tobą tą jałową dyskusję, bo i tak nie rozumiesz prostym językiem. Straciłem wiarę, że w ogóle cokolwiek zrozumiesz.
W Ruhr Nachrichten (najrzetelniejsze źródło medialne o BVB) pojawiła się wiadomość, że jeszcze w tym miesiącu Marco Reus powinien podpisać
nowy kontrakt z Borussią. Pytanie tylko, czy to oznacza zostanie z nami Reusa na wiele lat, czy miły gest wobec klubu, aby ten zarobił więcej kasy na piłkarzu. Taka sama sytuacja była z Suarezem i Liverpoolem.
: 09 lutego 2015, 18:36
autor: JuveGrzesiu
@Shadow Marshall
Chłopie co Ty pieprzysz? A bo to zawsze wygrywa lepszy? Gdyby tak było to bukmacherzy by nie zarabiali.
Ile razy wygrał teoretycznie słabszy klub? Sociedad wygrywało z Madrytem czy też Barceloną. Genoa wygrywała z Juventusem, czy ManU przegrywało z ogórami.
Wiadomo, ze samą wiarą niczego nie zdziałasz, ale od tego zaczyna się wszystko. Nastawienie, całe podejście do meczu, skupienie, gra... Nikt tu nie pisze o tym, że Juve wygra LM bez najmniejszego problemu, ale jako kibice powinniśmy chyba w to wierzyć, nie? A przynajmniej, ze zajdą jak najdalej.
W ogóle to srasz tak przed Chelsea, a kto ich wyeliminował przed kilkoma laty?
W ogóle to schodzimy z tematu, więc proszę: Ogarnij swoje podejście do ulubionego klubu, albo nie zaśmiecaj Naszego forum o Juve

: 09 lutego 2015, 18:51
autor: zahor
Shadow Marshall pisze:Co taki Juventus może zrobić w starciu z Bayernem? Juve w starciu z Bawarczykami może co najwyżej wypiąć dupsko i modlić się, że pójdzie szybko i nie będzie boleć za bardzo.
To jedna opcja. Druga to taka, że wychodzi na boisko, każdy daje z siebie sto procent i liczy że akurat rywal będzie mieć słabszy dzień, szczęście będzie sprzyjać, ewentualnie sędzia okaże się być ślepy i też wspomoże. I że to wszystko powtórzy się w rewanżu. Szanse mizerne, ale warto próbować z jednego choćby względu - żeby w razie czego podbić sobie notowania dobrym występem z silnym rywalem. Nawet jeżeli dany piłkarz jest zdania, że nie ma absolutnie żadnych szans na awans, może walczyć chociaż o to, żeby nie przylgnęła do niego łatka gracza dobrego tylko i wyłącznie na ogórki w Serie A.
Maly - do tego że chętnie forsujesz teorie z kosmosu zdążyłem już przywyknąć, ale jeżeli chcesz udowadniać całemu światu że czarne jest białe, to na Tobie spoczywa ciężar wykazania że tak jest. Jeżeli w ostatnich latach zespoły z Bundesligi wychodzą w liczbie 3 czy 4 z fazy grupowej, półtora roku temu mieliśmy niemiecki finał, podczas gdy Włosi piją szampana kiedy uda się doczołgać do 1/4, to pisanie "dajcie mi jakikolwiek argument, te dotychczasowe mnie nie przekonują" jest dość słabe.
: 09 lutego 2015, 19:16
autor: pumex
Maly pisze:pumex pisze:Maly pisze:no dobra ale dlaczego jest lepsza?:) bo są wyżej w rankingu UEFA? a jakieś inne argumenty?

Ale jakich argumentów oczekujesz?
jakichkolwiek

wy opieracie się na rankingu UEFA a ktośtam na ranki ngu Forbesa, innych argumentów tu nie widzę ;]
Nie czaję Cię, maly

Bundesliga ma w swojej lidze zespół ze światowego topu. Dwie kolejne drużyny w lidze niemieckiej mają potencjał finansowy zbliżony do włoskiego lidera. W opinii bukmacherów starcie lidera Serie A z ostatnią drużyną Bundesligi nie ma zdecydowanego faworyta. Długi wśród klubów niemieckich są nijak nieporównywalne do dziury budżetowej w klubach z Półwyspu Apenińskiego. Dzięki znakomitej infrastrukturze i olbrzymim zainteresowaniu tamtejszą piłką Bundesliga w przeciwieństwie do włoskie ligi ma wszystko, by wzorem Premier League zrobić z niej świetnie opakowany produkt. Drużyny niemieckie świetnie punktują w europejskich pucharach, niedawno był niemiecki finał. Sektory młodzieżowe w poszczególnych krajach są w ogóle nieporównywalne - żaden zdolny Niemiec nie zechce zamienić Bundesligi na Serie A. Do dalszego wzrostu ligi Niemcom nie potrzeba nowych zewnętrznych inwestorów, zaś we Włoszech bez nich żadnego postępu nie będzie.
Ludzie powyżej, włącznie ze mną, podali Ci szereg argumentów świadczących o przewadze Bundesligi nad Serie A, nawet jeśli nie jest ona druzgocąca. Co Ty na to? A Ty na to, że masz swój świat i nie przyjmujesz do wiadomości rzeczy oczywistych

: 09 lutego 2015, 19:25
autor: AdiJuve
Shadow Marshall pisze:No to wychodzi na to, że w tamtym dwumecz sprzed 2 lat nasi nie wykazali się wiarą. Przegrali i nie wiem czy oddali choć 1 strzał na bramkę. Wiara czyni cuda, ale to nie bajka kiedy dzięki nieprawdopodobnym zbiegom okoliczności główny bohater dostaje super moce nie wiadomo skąd i pokonuje złego bossa który chce zniszczyć świat. Zejdź na ziemie.
Tylko,ze takich sytuacji rok rocznie w piłce są setki, gdzie Dawid pokonuje Goliata, a wg Twojej teorii to ten mniejszy powinien wyjść i prosić się by ten większy mu nie wlał za bardzo:)v To jest właśnie rzeczywistości piłki nożnej, która sprawia,że chce się oglądać tą dyscyplinę, bo gdyby decydowało to o czym piszesz to tytuły byłyby rozdawane przy zielonym stoliku:)
: 09 lutego 2015, 22:50
autor: Maly
@pumex:fajnie to powymieniałeś ale to do Serie A przychodził chociażby Igła czy niedawno Podolski i Shaqiri, do Włoch trafił Gervinho a Vidal wolał grać bez LM w drużynie z podwójnego siódmego miejsca z Włoch niż w Niemczech... podobnie to z dwukrotnego półfinalisty LM z Niemiec odchodzą najlepsi zawodnicy rok w rok a nie z ogórów Serie A, którzy to jeśli nie dostaną jakiś kosmicznych 40 czy 60mln nie sprzedają swoich gwiazd ;] z tego samego też powodu nikt nie chce tam grać i muszą przepłacać za Schurrle (który zresztą nie chciał odchodzić) bo żaden nie-Niemiec o podobnych umiejętnościach nie przyszedłby do nich... zresztą nie ma w tym nic dziwnego skoro dziś przychodzę do Wolfsburga który wymiata a kolejny sezon mogę skończyć na 10 miejscu... dlatego właśnie Bundesliga nigdy nie będzie tak mocna jak Anglicy i jak potencjalnie mogą być Włosi a ich jedyną obecnie przewagą jest Bayern i taka jest ta niemiecka rzeczywistość w której żyję ja ;] możesz się z tym nie zgadzać ale upadek BVB z tego sezonu jest tu znamienny, wypisz wymaluj koniec lat 90-tych po ograniu nas w finale LM i nawet jeśli Inter zalicza podobny kryzys to w przypadku Italii jest to wyjątek od reguły a dla Niemców reguła... ;] nie da się zbudować silnej ligi na jednym zespole a nawet jeśli się da to nie będzie ona szanowana tak jak wielu nie szanowało jeszcze do niedawna PD gdzie były dwa kluby i przepaść (zresztą odejdzie Simeone i cykl AM się zamknie) i tak samo a nawet bardziej ciężko szanować ligę naszych sąsiadów jeśli poza Bayernem nikt tam nie potrafi utrzymać formy a wymienienie top4 w lipcu jest praktycznie niemożliwe
zdobywanie punktów UEFA na zwycięstwach nad Cypryjczykami nawet nie ma co komentować, bo patrząc na obecny ranking i różnicę między Anglią i Niemcami to szanse, że w przyszłym sezonie 3-4 kluby z Anglii awansują do 1/4 powinny być takie same jak to, że 3-4 kluby z Niemiec awansują do 1/4... są? 8)
: 09 lutego 2015, 22:53
autor: Zhx123
Dpbra koniec pierdzielenia, sprawy wazne! zalozcie moze temat ktora liga najlepsza (mowie serio). Tam by bylo bardziej stosownie o tym rozmawiac, a tu tylko o samej BL;p
RN (czyli gazeta niesamowicie zwiazana z Dortmundem, ktora gdy cos pisze tym tonem tak jest) podaje ze w negocjacjach Reusa nastapil przelom!! Ogloszenie nowego kontraktu jest kwestią czasu, nastapi to w tym miesiacu. Reus bedzie naszym zdecydowanie najlepiej zarabiajacym pilkarzem i to na nim ma sie opierac wizja BVB.
Oczywiscie logicznie myslac moze potem odejsc, ale chociaz zgarniemy wtedy faja kaske za naszego wychowanka
8) 8)
: 09 lutego 2015, 23:29
autor: MCL
Ja wiem, ze Reus to absolutny i niepodważalny top, ale.. podtrzymuje swoją wypowiedź która utknęła gdzieś w tej całej wyliczance - czy nie lepiej dla BVB byłoby sprowadzić zastrzyk nowej krwi, nowego trenera, nowego topu, zamiast utrzymywać wypalonych, przygaszonych graczy i trenera? Taka walka o utrzymanie odbija się na psychice, zwłaszcza, że jeszcze rok temu bili się o majstra. Zakładając w ogóle, że BVB się utrzyma. I nie mówię tego złośliwie, po prostu jedno zwycięstwo 3-0 nie liczy się bardziej niż trzy zwycięstwa po 1-0 i BVB dalej musi zbierać punkty.
: 09 lutego 2015, 23:43
autor: wojczech7
Maly pisze:@pumex:fajnie to powymieniałeś ale to do Serie A przychodził chociażby Igła czy niedawno Podolski i Shaqiri, do Włoch trafił Gervinho a Vidal wolał grać bez LM w drużynie z podwójnego siódmego miejsca z Włoch niż w Niemczech...
Skoro rozmowa dotyczy siły ligi, to dlaczego Ty podajesz argumenty dotyczące prestiżu?
Maly pisze:(...) nie da się zbudować silnej ligi na jednym zespole a nawet jeśli się da to nie będzie ona szanowana tak jak wielu nie szanowało jeszcze do niedawna PD gdzie były dwa kluby i przepaść (zresztą odejdzie Simeone i cykl AM się zamknie) i tak samo a nawet bardziej ciężko szanować ligę naszych sąsiadów jeśli poza Bayernem nikt tam nie potrafi utrzymać formy a wymienienie top4 w lipcu jest praktycznie niemożliwe
Czyli sugerujesz tutaj, że Liga Hiszpańska na chwilę sprzed ery Simeone była słabsza niż Serie A i lada moment, gdy Argentyńczyk zmieni otoczenie, powróci ten stan rzeczy?
Stary, odfrunąłęś...
