To jest absolutna żenada oraz kpina z prawdy i faktów w wykonaniu klubów Premier League: "
Symboliczne hasło zamiast nazwisk. "Jedność wszystkich w Premier League"".
Z jakim prześladowaniem kolorowych mniejszości przez policję mamy do czynienia w Wielkiej Brytanii?
Według danych z ostatnich 10 lat biały aresztant ma o 25% większą szansę na poniesienie śmierci z rąk policji niż czarny.
Poza tym, jakby tego było mało to przynależność do mniejszości etnicznej daje wręcz immunitet do popełniania przestępstw, ponieważ policja boi się prowadzić śledztwa w takich sprawach, żeby nie zostać oskarżoną o rasizm:
1) "
Wielka Brytania: bezkarni gwałciciele z Rotherham"
Gangi Pakistańczyków w Anglii wykorzystują seksualnie tysiące dziewczynek. Policja i władze nie reagowały, bo bały się posądzeń o dyskryminację rasową. Łatwiej ignorować ofiary, dzieci z klasy robotniczej.
(...)
Skala przemocy seksualnej w Rotherham jest szokująca, ale nie tak bardzo jak inne ustalenia raportu prof. Jay. Wynika z nich, że o przestępstwach od lat wiedziała rada miasta (od lat zdominowana przez Partię Pracy), policja i pracownicy opieki społecznej. Wszyscy odwracali wzrok. Prof. Jay mówi o wyparciu problemu i wyciszaniu dowodów. Już w latach 90. pracownicy środowiskowi natrafili na przypadki przemocy seksualnej i ostrzegali, że dzieci są namierzane przez dorosłych sprawców. Pierwsze doniesienie przygotowała pracująca z młodzieżą organizacja Risky Business w 1997 r. W 2002 r. powstał dokument Home Office krytykujący władze Rotherham za nieodpowiednią ochronę dzieci. Później kolejne dwa wstrząsające raporty niezależnych instytucji i badaczy.
(...)
Jak to możliwe, że przez kilkanaście lat dziesiątki dobrze poinformowanych urzędników i policjantów nie zrobiły nic, by powstrzymać przemoc? Jak coś tak okropnego mogło się dziać w sercu Europy w XXI w.? Dziś wiemy, że kluczowe znaczenie dla przyzwolenia na przemoc miał strach. Zdecydowana większość gwałcicieli pochodzi z Pakistanu. Pracownicy władz lokalnych i służb opiekuńczych bali się posądzenia o piętnowanie rasowe, a niektórzy wprost otrzymali polecenie ignorowania rasy sprawców. W imię politycznej poprawności i zachowania tzw. spójności społecznej wyżsi urzędnicy państwowi nie strzegli prawa. A gwałciciele czuli się bezkarni. Zeznania ofiar wskazują, że Pakistańczycy byli świadomi ochrony, jaką daje im ich pochodzenie etniczne w Anglii dbającej o pozory zgodnej wielokulturowości. Przemoc seksualna wobec dziewczynek z Rotherham może być czubkiem góry lodowej. Podobnie pewnie było w Oxfordzie, Derby, Rochdale, Oldham, Telford, Peterborough i innych miastach, gdzie mieszkają liczni brytyjscy Pakistańczycy. I gdzie już zapadły pierwsze wyroki.
(...)
Nastoletnie dziewczynki z niezamożnych rodzin, wcześniej już dotknięte jakąś formą przemocy, były przez policję i władze traktowane jako niegodne troski. Zeznania ofiar i rodziców potwierdzają, że policja wielokrotnie przybywała na miejsce orgii i zatrzymywała nastolatki np. za używanie narkotyków, zaś dorosłych sprawców puszczała wolno. Odnotowano też przypadki aresztowania zdesperowanych rodziców, którzy próbowali odbić dzieci z rąk gangów. Policjanci zwracali się do małoletnich ofiar z pogardą (np. „dziwko”, „<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>”, „kochanko”), odmawiali przyjmowania ich doniesień jako zmyślonych i niewiarygodnych, sugerowali, że 11- czy 14-letnie dziewczynki same są sobie winne i dobrowolnie zgodziły się na stosunek. W zdumiewająco wysokiej liczbie przypadków błędnie zakwalifikowano je jako świadomie decydujące młode dorosłe, a nie jako małoletnie ofiary. Tym samym ożyło znane z epoki wiktoriańskiej przeświadczenie o istnieniu „klasy kobiet upadłych”, które zasługują na to, co je spotyka.
2) "
Afery seksualne w Wielkiej Brytanii. Gwałty muzułmańskich gangów"
Wielką Brytanią wstrząsają kolejne skandale seksualne. Po serii oskarżeń o pedofilię znanych postaci brytyjskiego show-biznesu media ujawniają przerażającą skalę gwałtów dokonywanych głównie przez muzułmanów.
Brytania ma problem z brytyjsko-pakistańskimi mężczyznami gwałcącymi i wykorzystującymi białe dziewczęta. Tak, powiedziałam to. Czy to znaczy, że jestem rasistką? Czy też że jestem gotowa nazwać ten przerażający problem po imieniu?" – napisała ponad miesiąc temu w bulwarowym dzienniku „The Sun" laburzystowska posłanka Sarah Champion zasiadająca w opozycyjnym gabinecie cieni jako rzeczniczka ds. spraw kobiet i równouprawnienia. I rozpętała prawdziwą burzę.
Kilka dni później została zmuszona do dymisji z gabinetu cieni, choć odcięła się od własnego artykułu. Jak powiedziała „The Independent", to nie ona napisała nagłówek i pierwsze zdanie artykułu, „odartego z wszelkich niuansów".
(...)
Dopiero po procesie w 2012 roku media ujawniły zasadnicze motywy bezczynności władz – stygmat socjalnego wykluczenia ofiar, seksizm oraz strach przed pomówieniami o rasizm i zadrażnieniem stosunków ze znaczną mniejszością etniczno-religijną w mieście.
(...)
Otóż wśród już skazanych są nie tylko Pakistańczycy, ale też muzułmanie wiodący swe korzenie z Bangladeszu, Indii, Iraku, Iranu i Turcji. W drugim procesie cała piątka oskarżonych to Kurdowie.
– Nie da się zaprzeczyć, że sprawcy i oskarżeni pochodzą z pewnych społeczności. I choć to może bardzo trudne, musi się w tej debacie pojawić kwestia poprawności politycznej. Ale możliwe, że nie jest to przyczyna problemu, tylko zbieg okoliczności – plątał się w wywiadzie telewizyjnym naczelnik policji z Newcastle Steve Ashman, któremu zabrakło śmiałości, by podkreślić wspólny mianownik łączący sprawców – islam.
(...)
– Większość ludzi boi się pomówienia o rasizm, jeśli pomylą się, wskazując na nadużycia seksualne wobec dzieci. A jeśli się stoi na pozycjach miękkiej lewicy, oskarżenie o rasizm jest pewnie najwyższą obelgą. Strach przed tym motywuje przemilczanie wielu tematów, z którymi może ludzie wzięliby się za bary, gdyby nie ta fobia.
3) "
Dozens of child victims of grooming gangs were ‘failed by police’"
Dozens of children suspected of being groomed and abused by gangs of men operating in ‘plain sight’ were failed by police and local authorities, a scathing report has claimed.
Some young victims subjected to ‘profound abuse’ told carers and police officers about the sexual assaults, even giving names and addresses – but no action was taken, according to the scandalous findings on child sexual exploitation in Manchester. The damning 145-page document, which raises serious questions for Greater Manchester Police (GMP), concluded: ‘The authorities knew that many were being subjected to the most profound abuse and exploitation but did not protect them from the perpetrators.’
4) "
Police appeared to punish victims of Newcastle grooming gangs, review finds"
Grooming gangs who preyed on 700 women and girls in north-east England acted with “arrogant persistence” after police were seen to be punishing victims for their situation, a serious case review has found.
(...)
“While perpetrators were not punished or disrupted, attempts to persuade victims to change behaviours and not return to the abusers led to consideration of deterrent punishments of victims for being drunk and disorderly or for making false allegations when accounts were changed. Some victims were placed in secure accommodation.
“This sent an unhelpful message to perpetrators. They were unlikely to be prosecuted or prevented from continuing to abuse, encouraging an arrogant persistence. It also had a significant impact on victims who learnt that nothing would be done against perpetrators.”
Gdzie były kluby Premier League, gdy te sprawy wychodziły na jaw? Czy wykonały jakiś gest solidarności z
tysiącami ofiar? To naprawdę szokujące jak poprawność polityczna i strach przed byciem oskarżonym o rasizm doprowadziły do tego, że przez lata muzułmańskie gangi gwałcicieli były kompletnie bezkarne, a policja zamiast ich aresztować zaczęła prześladować ofiary i ich rodziców. To są skutki multikulturalizmu i bzdur w stylu "
diversity is strength". Jak myślicie jakie będą skutki tej najnowszej "antyrasistowskiej" akcji w Wielkiej Brytanii? Takie, że przedstawiciele mniejszości poczują się bardziej bezkarni, a policja i urzędnicy jeszcze bardziej sterroryzowani przez polityczną poprawność. Przykro to powiedzieć, ale Wielka Brytania będąca niegdyś globalnym mocarstwem dumnych ludzi przerodziła się w skarlałe państwo, w większości skundlonego społeczeństwa, bo już nie narodu.