No to powstal nam tu jeden z ciekawszych tematow aktualnie.
Na chwile obecna Bundesliga jest 'lepsza' od Serie A i tyle. Mozemy sobie tutaj dyskutowac co to tak naprawde znaczy ze jest lepsza. Mozemy robic historyczne wyliczanki... mozemy tez skupic na stanie aktualnym.
Przeciez to jest bardzo proste. Aktualny Bayern to zespol o klase lepszy od Juve. Do pojedynku z dolujacym wicemistrzem (BVB) wcale nie podejdziemy w roli faworyta. Kursy bukmacherskie to chyba dosc obiektywny wykladnik. Bayern oraz BVB pokazywaly duza klase w ostatnich latach w LM. Jest to bezdyskusyjne i jesli ktos twierdzi, ze Serie A jest lepsza... to klub z Serie A bedzie musial to udowodnic, nie na odwrot. Nastepnie zachowac troche ciaglosci. Nie ze rok w LM, nastepny rok w LE...
Pojedynki z miejsc iles-tam... kluby jak Schalke czy Leverkusen moze nie mialy w historii swoich pieciu minut na szczycie. I co z tego? Na dzis bylyby co najmniej rownorzednym rywalem dla Fiory, Napoli czy Lazio. Wolfsburg gra w tej chwili swietna pilke, jak ktos uwaza inaczej to polecam zaczac ogladac mecze. Albo przynajmniej skroty.
Mowa tu o wspomnianej grupie poscigowej... ktos pisze "Bayern i dlugo nic". Dobra, a we Wloszech co jest? Juve i dlugo nic. Milan jest w tak glebokim bagnie, ze wszelkie zapowiedzi brzmia jak zart. Morda Berlusconiego przestala byc symbolem sukcesu, a stala symbolem degrengolady. Wierze (tfu tfu), ze Inter sie odbuduje, przynajmniej sa ku temu przeslanki. Roma wytrzymuje w tempie Juve mniej wiecej pol sezonu. Napoli to druzyna swojego boiska. Ta dwojka (Roma-Napoli) potrzebuje jakiejs zmiany mentalnej, nie wiem. Fiora jeszcze 10 lat temu byla w gorszym bagnie niz Serie B - ktorej unikneli dopiero po ktorejs tam apelacji Calciopoli. Dla nich moglo to oznaczac definitywny koniec. Szkoda troche tej druzyny, pamietam do dzis jak sedzia chamsko przepchnal Bayern w dwumeczu LM. Taki tam epizod. Co jeszcze... Lazio klub bez zaplecza. Dziekuje, postoje...
Wierze, ze nasze Juve ma potencjal, by nawiazac walke ze scisla czolowka. Moze kadrowo-finansowo troche odstajemy, ale to jest pilka, wiara kibica i dlatego futbol ma 'to cos'. Nasi obtlukli sie juz troche po Europie i moze czas pokazac, ze na potencjale nie koniec. I w ten sposob, znienawidzony we Wloszech Juventus jest jedyna szansa dla ligi, by odzyskala choc czesc dawnego powazania.
Czego sobie i Wam zycze
EDIT
czy PSG to możemy się pakować
Blagam, nie srajcie w majtki przed PSG bo kosmosu nie graja, nigdy nie grali. Nie wypada.