JuvePoland

FelekJUVE pisze:

No co za Mundo. Wyrabali na głownej: Wszyscy chcą Juve! Kuzwa a żeby jakiś "potentat" się na tym Juve przejechał!! Co by im te ryjki zamknąć!

zawisza944 pisze:W Giga Sport majowym znajduje się duży plakat XXL Juventusu i Vidala zwykły http://gigasport.pl/wp-content/uploads/ ... j-2015.jpg

Przeczołgali Juve
Najgorsze gracze z Turnu mają jednak za sobą. Kibice klubu z Turynu mieli bowiem niegdyś okazję przeżyć gorycz największego upadku. Upokorzenie klubu ze stolicy Piemontu nastąpiło bowiem w 2006 roku. Juve zdobył wtedy co prawda dwa razy Scudetto z nowym trenerem Fabio Capello, ale władze ligi odebrały mu oba tytuły oraz "spuściły" zasłużony klub do Serie B. Dziś okazuje się, że cała afera, znana jako "calciopoli", była mocno dęta.
Z perspektywy czasu widać, że paradoksalnie to Juventus na tej degradacji wyszedł całkiem nieźle. Do Serie A, dzięki wiernym klubowi piłkarzom, jak Alessandro Del Piero, Gianluigi Buffon, Pavel Nedved czy David Trezeguet, wrócił natychmiast. Masę gwiazd oczywiście stracił, ale dzięki temu przeprowadził restrukturyzację finansów. Jako pierwszy klub we Włoszech wybudował swój własny stadion. Choć o pojemności mniejszej o niemal 28 tysięcy miejsc, to dzięki nowoczesnym lożom biznesowym oraz infrastrukturze (m.in. galerii handlowej) przynoszący kilkukrotnie większe dochody. Wszystko to zaowocowało odzyskaniem w 2012 roku mistrzostwa oraz obronieniem go w roku 2013 i 2014. Teraz Stara Dama zdobędzie czwarty tytuł z rzędu.
Brakowało jej tylko powrotu na europejskie salony. W zeszłym sezonie grała co prawda w półfinale Ligi Europy, ale dla firmy tego formatu to przecież puchar pocieszenia. Teraz ma wreszcie półfinał Ligi Mistrzów - pierwszy od dwunastu lat.
Ale w Turynie nikt się nie podpala. Wszyscy zdają sobie sprawę, że w starciu z Realem Juve faworytem nie jest. Pytanie, czy w razie niepowodzenia zdoła zatrzymać w klubie największe gwiazdy. Po Chilijczyka Arturo Vidala czy Francuza Paula Pogbę ustawiają się kolejki największych potentatów, z hiszpańskim duetem na czele. Kwota, którą trzeba by wyłożyć za Francuza, to nawet 90-100 mln euro. I sprzedanie go wcale nie musi oznaczać cofnięcia się w rozwoju. Co by nie mówić, "Stara Dama" wstaje z kolan.

szczypek pisze:

zawisza944 pisze:W Giga Sport majowym znajduje się duży plakat XXL Juventusu i Vidala zwykły http://gigasport.pl/wp-content/uploads/ ... j-2015.jpg

Nie żeby coś, ale jestem pozytywnie zaskoczony tym co tam o nas napisano.

Przeczołgali Juve
Najgorsze gracze z Turnu mają jednak za sobą. Kibice klubu z Turynu mieli bowiem niegdyś okazję przeżyć gorycz największego upadku. Upokorzenie klubu ze stolicy Piemontu nastąpiło bowiem w 2006 roku. Juve zdobył wtedy co prawda dwa razy Scudetto z nowym trenerem Fabio Capello, ale władze ligi odebrały mu oba tytuły oraz "spuściły" zasłużony klub do Serie B. Dziś okazuje się, że cała afera, znana jako "calciopoli", była mocno dęta.
Z perspektywy czasu widać, że paradoksalnie to Juventus na tej degradacji wyszedł całkiem nieźle. Do Serie A, dzięki wiernym klubowi piłkarzom, jak Alessandro Del Piero, Gianluigi Buffon, Pavel Nedved czy David Trezeguet, wrócił natychmiast. Masę gwiazd oczywiście stracił, ale dzięki temu przeprowadził restrukturyzację finansów. Jako pierwszy klub we Włoszech wybudował swój własny stadion. Choć o pojemności mniejszej o niemal 28 tysięcy miejsc, to dzięki nowoczesnym lożom biznesowym oraz infrastrukturze (m.in. galerii handlowej) przynoszący kilkukrotnie większe dochody. Wszystko to zaowocowało odzyskaniem w 2012 roku mistrzostwa oraz obronieniem go w roku 2013 i 2014. Teraz Stara Dama zdobędzie czwarty tytuł z rzędu.
Brakowało jej tylko powrotu na europejskie salony. W zeszłym sezonie grała co prawda w półfinale Ligi Europy, ale dla firmy tego formatu to przecież puchar pocieszenia. Teraz ma wreszcie półfinał Ligi Mistrzów - pierwszy od dwunastu lat.
Ale w Turynie nikt się nie podpala. Wszyscy zdają sobie sprawę, że w starciu z Realem Juve faworytem nie jest. Pytanie, czy w razie niepowodzenia zdoła zatrzymać w klubie największe gwiazdy. Po Chilijczyka Arturo Vidala czy Francuza Paula Pogbę ustawiają się kolejki największych potentatów, z hiszpańskim duetem na czele. Kwota, którą trzeba by wyłożyć za Francuza, to nawet 90-100 mln euro. I sprzedanie go wcale nie musi oznaczać cofnięcia się w rozwoju. Co by nie mówić, "Stara Dama" wstaje z kolan.