Strona 83 z 198

: 21 lutego 2013, 11:03
autor: Adrian27th
C_Marchisio pisze:
krystiank pisze:Ręki nie było jak byk, a jak by była to nabita także nie powinni tego gwizdać.
Już w 10" jak Pedro byl na spalonym, sędzia odgwizdał spalonego i w tym czasie piłka sie odbiła od reki bodajże Mexesa to już zaczeli płakać te płaczki. Po gwizdku to nawet mogli by i w siatkówke grać z bramkarzem ;) Bardzo dobrze sie stało, sprawdziła sie moja teoria ze Barcelona nie da rady z wloskimi ekipami w tym sezonie, niech sie cieszą ze Balotteliego nie było;)
Barcelona niech sie lepiej nauczy wygrywać bez pomocy sędziego, która mają nadmiar w lidze hiszpańskiej. Nie spodziewałęm się ze to powiem ale FORZA Milan ! Bardzo sie ciesze ze dowalili tym pseudo gwiazdeczkom;)
No tak, Barcelona te wszystkie 12 tytułów zdobytych od 2009r. zawdzięcza tylko sędziom :roll:
Rozumiem, że można nie lubić Barcelony, ale pisać, że są to pseudogwiazdeczki ? 80% tych zawodników chętnie widziałbym w Juve i to w pierwszym składzie.
Poza tym znów powielasz teksty zmyślone przez gimbaze, że w lidze hiszpańskiej sędziowie są za Barceloną. Obejrzyj sobie ostatni mecz z Granadą, ciekawe co wtedy powiesz.

Lubie Barcelone, ale ciesze się, że przegrali, w końcu w dalszej fazie chyba lepiej trafić na Milan, niż na Katalończyków. (chociaż uważam, że Barca ma spore szanse, by awansować)

+ w piłce nie ma czegoś takiego jak ''nabita''
Czy jest takie cos jak nabita? Ręka, a zagranie ręką do dwie różne sprawy.

Kiedyś Ronaldinho wbiegał w pole karne i lekko technicznie nabijal obronce w rękę,a sędzia kazał grać dalej - przyklad z pamięci.

Poza tym - Zapata dostal w głowę więc jakie kontrowersje?; )

Cieszy mnie wynik Milanu z dwóch powodów.

1. Barcelona nie jest az tak trudna do pokonania.
2. Kazdy ma szanse w Lidze Mistrzów - nie ma murowanych faworytów.


Niech nam los sprzyja, i poda drabinke w stylu:



Schalke/Galata
Juventus

Porto/Malaga
Valencia/PSG

Barcelona/Milan
Bayern

Man Utd/Real
Borussia/Shachtar

Było by słodziutko ;P

: 21 lutego 2013, 11:26
autor: Piti
@italiasimo
no przy takim losowaniu final na Wembley bylby calkiem realny :smile:

: 21 lutego 2013, 11:52
autor: mixery
Cieszy mnie bardzo ten wynik, "kudos" dla Milanu. Aż tak mnie to nie dziwi (spodziewałem się 0:0). Tak na dobra sprawę to Barca miała by problem pokonać większą część Włoskich średniaków, gdzie obrońcy myślą, a nie tylko stwarzają sztuczny tłok.

Osobiście liczę ze jeszcze w tej edycji spotkamy się z BVB, w im dalszym etapie tym lepiej.

: 21 lutego 2013, 11:59
autor: pumex
Wczorajszy wieczór nie zapowiadał się kolorowo, głównie przez Szpaka męczącego bułę w konkretny sposób. Wiem, że paru Milanistów tu zagląda, więc szczerze chciałem pogratulować im wielkiego triumfu. 2:0 przed rewanżem na Camp Nou to świetna zaliczka. Barca nie ma jakiejś kosmicznej defensywy, oczywiście strzelenie jej bramki w Katalonii nie będzie prostym zadaniem, jednak na pewno wykonalnym, a to spowodowałoby, że Blaugrana musiałby wsadzić 4 gole. Widać, ile dla Barcy znaczy Messi. Jasne, że bez niego także są bardzo mocną drużyną, ale jednak to nie to. Brawa dla Allegriego za taktykę, fajnie było oglądać zwycięstwo włoskiej piłki.

Na marginesie, wczoraj mój szacunek zyskał Jordi Alba. Któryś z Rossonerich zdzielił go łokciem po twarzy, a ten podniósł się i grał dalej. Busquets i Pique udawaliby, że im urwało głowę

: 21 lutego 2013, 12:14
autor: Ouh_yeah
Fakt, Messi wczoraj grał tak jakby go nie było na boisku :smile:

Obiektywizm stron fanów Barcy jest porażający.
"W 56. minucie z dystansu strzelał Montolivo. Jego uderzenie trafiło w Jordiego Albę oraz w rękę Zapaty, piłka dotarła do Boatenga, a reprezentant Ghany uderzył w długi róg, nie dając szans Valdésowi. Na nic zdały się protesty gości, żółtą kartkę zobaczył nawet Gerard Piqué. Powtórki pokazały ewidentne zagranie ręką Kolumbijczyka, którego nie widział jednak ani Thomson, ani sędzia boczny, ani ustawiony za linią końcową arbiter."
A to dopiero, bo na powtórkach wyraźnie widać, że nawet jeśli piłka uderzyła w rękę Zapaty (a bardziej wygląda to na czoło) to po nabiciu z bliska przez... rękę Alby. Hiszpan miał jednak łapy przy ciele i zasłaniał się przed piłką co jest dopuszczalne, więc zasadniczo nie ma ani wolnego, ani karnego, gra idzie dalej, Boateng strzela prawidłowego gola. Decyzja sędziego perfekcyjna.

: 21 lutego 2013, 12:23
autor: krystiank
Ouh_yeah pisze:Fakt, Messi wczoraj grał tak jakby go nie było na boisku :smile:

Obiektywizm stron fanów Barcy jest porażający.
"W 56. minucie z dystansu strzelał Montolivo. Jego uderzenie trafiło w Jordiego Albę oraz w rękę Zapaty, piłka dotarła do Boatenga, a reprezentant Ghany uderzył w długi róg, nie dając szans Valdésowi. Na nic zdały się protesty gości, żółtą kartkę zobaczył nawet Gerard Piqué. Powtórki pokazały ewidentne zagranie ręką Kolumbijczyka, którego nie widział jednak ani Thomson, ani sędzia boczny, ani ustawiony za linią końcową arbiter."
A to dopiero, bo na powtórkach wyraźnie widać, że nawet jeśli piłka uderzyła w rękę Zapaty (a bardziej wygląda to na czoło) to po nabiciu z bliska przez... rękę Alby. Hiszpan miał jednak łapy przy ciele i zasłaniał się przed piłką co jest dopuszczalne, więc zasadniczo nie ma ani wolnego, ani karnego, gra idzie dalej, Boateng strzela prawidłowego gola. Decyzja sędziego perfekcyjna.
Dokładnie masz racje .... NAjważniejsze ze sędzia nie dał sie ponieść emocjom i skokom piłkarzy Barcy na jego i sedziował jak należy ;)

: 21 lutego 2013, 12:28
autor: jsduga
Nie rozumiem jak ludzie mogą się zachwycać grą Barcelony :think: W większości to chyba wynika z Messiego.
Szczere gratulacje dla Milanu, bo odwalili kawał dobrej roboty. Wygrali może nie przez niewiarygodne umiejętności, ale dzięki zaangażowaniu, walce i świetnej taktyce. Zrobili wszystko, by zwycięstwo zostało na San Siro.

Na wielu forach da się wyczytać, że Milan postawił autobus :prochno: Ten klub tak ma, że duża część "fanuf" nie potrafi przyjąć porażki na klatę.

Rozumiem też wszystkich, którzy jadą po Barcy. Przykład - Busquets fauluje i zwija się z bólu. Do tego reszta jego kolegów otacza sędziego z rozłożonymi rękami i próbuje wymuszać decyzję na arbitrze. I tak wielokrotnie. A z drugiej strony mieliśmy rwący trawę Milan :ok:
Dobra wizytówka Serie A.

hej

: 21 lutego 2013, 12:55
autor: sebastian10
co do Barcy to jej transfery sa dziwne i nie do konca trafione Sanchez fabregas kosztowali majątek a tak na prawde na ich pozycjach jest komu było komu grac , a sami zawodnicy nie do końca pokazują to co wcześniej . Song następny duza kasa i po co by ławkę grza,ł moim zdaniem na siłe i nie trafione transfery .

: 21 lutego 2013, 12:56
autor: dawid1897
zahor pisze:Przeginasz. Piszesz tak, jakby Barcelona przez ostatnie 5 lat grała wyłącznie przeciwko Getafe, Realowi Sociedad i Mallorce, a tutaj nagle trzeba zagrać z poważniejszym rywalem i jest lipa. Ten zespół z tymi zawodnikami potrafił trząść piłkarską Europą, potrafił pokonać każdego i sugerowanie że tych piłkarzy nie stać na nic ponadto, co zaprezentowali dzisiaj jest herezją.
Dobra przegiąłem, ale tak celowo, bo ty od początku przeginasz w drugą stronę. Nie wiem, sugerujesz, że Barcelona zawsze walczy tylko ze sobą? To jak gra ich przeciwnik się w ogóle nie liczy?
Potrafili rozgromić Bayer 10:2 w dwumeczu, ograć 3:1 Milan, ale z Chelsea nie dali rady. To samo było w fazie pucharowej przed porażką z Interem, szli jak po maśle, a nagle ściana.
Niekiedy rywale założą tak wysoko poprzeczkę, że Katalończycy nie są jej w stanie przeskoczyć, a wtedy jest gadanie "że ten zespół rozwalił wcześniej Bayer, Milan, mogli spokojnie zagrać lepiej". No kurde, widocznie nie mogli, na więcej ich nie było stać, byli w słabej dyspozycji czy nie byli kogo to obchodzi, mówmy lepiej o faktach, a nie o jakiś wirtualnych możliwościach. Każdemu wielkiemu zespołowi zdarzają się gorsze dni i lepsze, i też kiedyś przychodzi ich wielkości kres, wiecznie na takim poziomie do którego Cię przyzwyczaili grać nie będą.
zahor pisze:Też nie jestem wielkim miłośnikiem tiki-taki, ale faktem jest że Hiszpanie (jako reprezentacja) od siedmiu lat wygrywają tak wszystko, co można wygrać, więc chyba nie jest to tylko narzędzie do klepania kelnerów.
Od chyba pięciu lat. Reprezentacja to inna para kaloszy, coś jak bracia Kliczko w latach posuchy wagi ciężkiej. Nie wspominając o ich kręgosłupie jakim jest silna Barcelona. Nie ma drugiej tak zgranej reprezentacji.
deszczowy pisze:
dawid91 pisze: No chyba tak jednak nie było, fajna była transmisja na livescore? :]
Nie podskakuj, synek, i nie baw się w Zambrotte, bo za chudy w nosie na to jesteś. Mam swoje zdanie na temat tego meczu a jak Ci się nie podoba to "Mistrza i Małgorzatę" poczytaj.
Ty masz jakąś obsesję na punkcie Zambrotty, w każdym bądź razie co by to nie było zdrowe do końca nie jest.
De Rossi pisze:BTW. Ten Vilanova to czemu już nie jest trenerem więcejniżklub?
Chory jest

: 21 lutego 2013, 12:57
autor: De Rossi
Milan strasznie zaskoczył, nie wierzyłem w jakąkolwiek wygraną czy remis. 2-0, fajnie, oby to nie okazało się zbyt mało. Najbardziej podobał mi się Montolivo, ostatni raz widziałem go podobnie grającego w spotkaniu Włochy-Anglia U21 na otwarcie Wembley, czyli około 6 lat temu.
BTW. Ten Vilanova to czemu już nie jest trenerem więcejniżklub?

: 21 lutego 2013, 13:37
autor: Vimes
Chciałem to dodać w tym temacie, ale został już zamknięty, więc wrzucę tutaj.

Antonio Conte: "I always cheer on the Italians in Europe, so I am supporting Milan".

W niego też rzucicie kamieniem?

: 21 lutego 2013, 13:39
autor: francois
deszczowy pisze:
dawid91 pisze: No chyba tak jednak nie było, fajna była transmisja na livescore? :]
Nie podskakuj, synek, i nie baw się w Zambrotte, bo za chudy w nosie na to jesteś. Mam swoje zdanie na temat tego meczu a jak Ci się nie podoba to "Mistrza i Małgorzatę" poczytaj.
"Mistrz i Małgorzata" to bardzo ciekawa książka :whistle: Moja profesor z polskiego w liceum mówiła, że każdy człowiek powyżej pewnego poziomu powinien ją przeczytać :D
iltalismano pisze:Barcelona nie jest az tak trudna do pokonania.
Aż tak to bym się nie rozpędzał :lol: Zwłaszcza jeśli (odpukać!) Milan odpadnie w rewanżu to takie słowa zabrzmią głupio.


Taka dygresja - jeszcze 2-3 lata temu powiedziałbym, że gwiazda Messiego uzależniona jest od geniuszu linii pomocy Barcy, zwłaszcza Xaviego i Inesty. Teraz to Barcelona uzależniona jest od Messiego.

: 21 lutego 2013, 13:50
autor: PrzemasJuve
De Rossi pisze:Najbardziej podobał mi się Montolivo, ostatni raz widziałem go podobnie grającego w spotkaniu Włochy-Anglia U21 na otwarcie Wembley, czyli około 6 lat temu.
BTW. Ten Vilanova to czemu już nie jest trenerem więcejniżklub?
si, monto zagral jak nie on, zeby on w kadrze kiedykolwiek zagral namiastke tego...

mecz z wembley tez wspominam, ale bardziej jako kunszt pazziniego, ktory anglikom strzelil 3 gole, od wtedy wlasnie chcialem go w JUVE heh

tito ma problemy ze..sliniankami, ciagle operacje itd, totez druzyne prowadzi jego asystent

: 21 lutego 2013, 13:52
autor: LordJuve
Vimes pisze:Chciałem to dodać w tym temacie, ale został już zamknięty, więc wrzucę tutaj.

Antonio Conte: "I always cheer on the Italians in Europe, so I am supporting Milan".

W niego też rzucicie kamieniem?
Prawdziwy patriota, myślę, że ONR z chęcią widziałoby Antionio w swoim składzie gdyby tylko był Polakiem. :wink:

Wiadomo: w takim meczu zawsze za włoską drużyną, w zasadzie to jestem za każdą drużyną, która gra przeciw Barcelonie (noo chyba że jest to Real wtedy w ogóle mecz bez sensu).

Oby tylko w drugim meczu Milan pokazał klasę. Powtórka z 2004 z innym wynikiem końcowym? Dałbym wiele! :wink:

Gra na "ticki-tacki" wymaga, aby między zawodnikami było wystarczająco dużo wolnej przestrzeni. W lidze hiszpańskiej większość zespołów gra bardzo ofensywnie: owszem jest to efektowne, podoba się kibicom, ale efekt jest taki, że Barcelona miażdży wszystkich gdyż ma w drużynie zawodników, którzy do perfekcji opanowali szybką grę kombinacyjną.

Wystarczy jednak zagrać dobrze taktycznie, zagęścić pole gry i ticki-tacki można sobie w kosz wrzucić: jeśli nie ma wolnej przestrzeni w której Barca rozgrywa cały mecz to trzeba próbować innego rodzaju gry...a czy Barca potrafi grać inaczej?

Messi wczoraj jak Giovinco...podobny wzrostem i kopaniem się po czole.

: 21 lutego 2013, 14:17
autor: SKAr7
Fajny wieczór i fajne zwycięstwo dla chłopaków z Mediolanu. Szary robi się na gwiazdę europejską.

Tylko... Milan, kurde to Milan. Po pierwsze, drużyna która przez ostatnie 10 lat miała kilka naprawdę spektakularnych wpadek - > Porażka z Depor to była jedna z najlepszych "tragedii", jakie w życiu widziałem. Potem koncertowe przegranie finału z Liverpoolem, a jeszcze rok temu mało co czterech bramek zaliczki nie roztrwonili z dzieciakami Wengera.
Do tego dochodzi jeszcze całe spektrum obrony Milanu w tym sezonie. Z jednej strony perfekcyjny mecz z Juventusem i wczoraj, a z drugiej jakieś jaja na poziomie B klasy w meczu z Romą...
Biorąc poprawkę na to powyższe, ciężko mi się nie zgodzić, że teraz szanse wynoszą 50 na 50. Decydujące będzie pierwsze 20 minut na Camp Nou. Ale szczerze, już się cieszę na potencjalne zraszacze :smile: