: 03 kwietnia 2012, 22:47
Ogólnie to dzisiejszy futbol to gra dla pedałków w świecących butach, tesknie za dziewiećdziesiątymi latami meskiej gry, może mniej zaprogramowanej i techniczej ale jednak męskiej gry.
Tym gorzej dla faktów. Milanowi wystarczyła jedna akcja, aby zdobyć bramkę. To, że Milan grał padakę, to inna bajka. Na prawdę im współczuję. Poza tym, gdyby tak zrobili w ciula Juve, to byłby miliard postów nt. 'Jak oszukano Juventus'. Trochę wyczucia.Paulo pisze:Nie wiem nad czym wszyscy "znawcy" tutaj płaczą, popatrzcie na statystyki może, he ? Milan nie zrobił praktycznie nic aby ten mecz wygrać. Około 70 minuty piłka wyrzucana przez Abbiatiego wracała do Niego, co świadczy o genialnym pressingu Barcy. Nie lubię Barcelony, ale zgnietli Milan na całej linii, a jeżeli uważacie że karne się nie należały to sorry, najpierw kosa Antoniniego a potem taka sama sytuacja jak z Boriello w meczu z Napoli gdzie nam należał się karny, ale sędzia nie miał jaj żeby gwizdnąć, dzisiaj miał i słusznie. Uważam, że zero tolerancji na to bezczelne ciąganie za koszulki.
No może Ty byś był tym który narzeka po takich karnych, bo moim zdaniem oglądając powtórki sędzia się spokojnie obroni więc nie wiem o jakie wyczucie Tobie chodzi ?Ein pisze:Tym gorzej dla faktów. Milanowi wystarczyła jedna akcja, aby zdobyć bramkę. To, że Milan grał padakę, to inna bajka. Na prawdę im współczuję. Poza tym, gdyby tak zrobili w ciula Juve, to byłby miliard postów nt. 'Jak oszukano Juventus'. Trochę wyczucia.Paulo pisze:Nie wiem nad czym wszyscy "znawcy" tutaj płaczą, popatrzcie na statystyki może, he ? Milan nie zrobił praktycznie nic aby ten mecz wygrać. Około 70 minuty piłka wyrzucana przez Abbiatiego wracała do Niego, co świadczy o genialnym pressingu Barcy. Nie lubię Barcelony, ale zgnietli Milan na całej linii, a jeżeli uważacie że karne się nie należały to sorry, najpierw kosa Antoniniego a potem taka sama sytuacja jak z Boriello w meczu z Napoli gdzie nam należał się karny, ale sędzia nie miał jaj żeby gwizdnąć, dzisiaj miał i słusznie. Uważam, że zero tolerancji na to bezczelne ciąganie za koszulki.
Jak sędzia był tak drobiazgowy, to równie dobrze mógł później podyktować karnego za faul na Zlatanie.Więcej kontrowersji chyba nie było?
taka sam jak z Boriello? człowieku Boriello był o centymetr od piłki a kataloński aktor dobre 20 metrów, i jak mówię barcelone nigdy nie wrzuca z rzutów rożnych piłki... po co wrzuciła tym razem okazało się jeszcze zanim piłka została kopnięta ;] bo trzeba sobie powiedzieć jasno, że to zdarzenie było jeszcze przed wprowadzeniem piłki do gry więc sędzia jeśli już to powinien nakazać powtórkęPaulo pisze:taka sama sytuacja jak z Boriello w meczu z Napoli gdzie nam należał się karny, ale sędzia nie miał jaj żeby gwizdnąć
Pierwszy karny oczywisty. Drugi to jakas komedia. Czemu nie bylo faulu na Nescie w tej sytuacji?Paulo pisze:Nie wiem nad czym wszyscy "znawcy" tutaj płaczą, popatrzcie na statystyki może, he ? Milan nie zrobił praktycznie nic aby ten mecz wygrać. Około 70 minuty piłka wyrzucana przez Abbiatiego wracała do Niego, co świadczy o genialnym pressingu Barcy. Nie lubię Barcelony, ale zgnietli Milan na całej linii, a jeżeli uważacie że karne się nie należały to sorry, najpierw kosa Antoniniego a potem taka sama sytuacja jak z Boriello w meczu z Napoli gdzie nam należał się karny, ale sędzia nie miał jaj żeby gwizdnąć, dzisiaj miał i słusznie. Uważam, że zero tolerancji na to bezczelne ciąganie za koszulki.
Idź wylewaj żale na swoim forum, tam na pewno dzisiaj się wspieracie jak to sędziowie są przeciwko Wam...i jak to Milan został skrzywdzony.Bubu1899 pisze:Pierwszy karny oczywisty. Drugi to jakas komedia. Czemu nie bylo faulu na Nescie w tej sytuacji?Paulo pisze:Nie wiem nad czym wszyscy "znawcy" tutaj płaczą, popatrzcie na statystyki może, he ? Milan nie zrobił praktycznie nic aby ten mecz wygrać. Około 70 minuty piłka wyrzucana przez Abbiatiego wracała do Niego, co świadczy o genialnym pressingu Barcy. Nie lubię Barcelony, ale zgnietli Milan na całej linii, a jeżeli uważacie że karne się nie należały to sorry, najpierw kosa Antoniniego a potem taka sama sytuacja jak z Boriello w meczu z Napoli gdzie nam należał się karny, ale sędzia nie miał jaj żeby gwizdnąć, dzisiaj miał i słusznie. Uważam, że zero tolerancji na to bezczelne ciąganie za koszulki.
A co maja statystyki, do w.w sytuacji? Byl remis 1:1. A to ze ktos nie wykorzystal dogodnej akcji ma byc wytlumaczeniem dla wielblądu sedziego?
To ze ktoras druzyna ma przegage nie oznacza ze mozna ją faworyzować.
A jakie znaczenie ma czy centymetr czy 20 metrów ? Faul to faul, Nesta dał ciała i dał powód do gwizdnięcia tej 11.Maly pisze:taka sam jak z Boriello? człowieku Boriello był o centymetr od piłki a kataloński aktor dobre 20 metrów, i jak mówię barcelone nigdy nie wrzuca z rzutów rożnych piłki... po co wrzuciła tym razem okazało się jeszcze zanim piłka została kopnięta ;] bo trzeba sobie powiedzieć jasno, że to zdarzenie było jeszcze przed wprowadzeniem piłki do gry więc sędzia jeśli już to powinien nakazać powtórkęPaulo pisze:taka sama sytuacja jak z Boriello w meczu z Napoli gdzie nam należał się karny, ale sędzia nie miał jaj żeby gwizdnąć
ps. szacunek to można mieć do drużyny która wygrywa bo jest lepsza w zdobywaniu bramek (nie grze) a nie bo pomagają jej sędziowie
, do tego my wygrywamy 7 meczy z rzedu, swietujemy cale wakacje, poznajmy 2 wyuzadane blodnynki i umieramy z brzuchem pelnym wina i fallusem w ustach dziewki, OLESupersonic pisze:
Teraz czekam na napinę Gallianiego, kolejne nerwy i sapy wszystkich w pasiakach i Borubara, który tańczy na San Siro i w transie wszystko wyłapuje
To żeś się mocno zagalopował z tym stwierdzeniem. Futbol umiera przy pomocy drużyny, która najlepiej na świecie go uprawia? Też nie przepadam za ciągłą dominacją Barcy, ale bądźmy obiektywni.K.M. pisze: Dziś umiera futbol. Po raz wtóry. I po raz wtóry przy pomocy klubu z Katalonii.