: 27 kwietnia 2011, 12:00
Przestarzałe stadiony ma na myśli.
Według mnie to wygląda następująco :wagner pisze: 1. Mancini
2. Spalletti
3. Lippi
4. Villas-Boas
5. Mazzarri
według mnie tak plasuje się prawdopodobieństwo zatrudnienia tych trenerów.
Może się czepiam, ale wydaje mi się, że o sile ligi i jej atrakcyjności w mniejszym stopniu decyduje to, ile wejść ma stadion i jakie krzesełka, a bardziej od tego, jaki szmal przez nią przepływa i jacy zawodnicy w niej grają? Ale co ja tam wiem...Ouh_yeah pisze:Przestarzałe stadiony ma na myśli.
Widzisz, ładne, nowoczesne stadiony przyciągają kibiców. Na stare Delle Alpi ludzie przychodzili z lornetkami na mecze. Wykorzystanie obiektów sportowych wynosi we Włoszech niecałe 50%, podczas gdy w Anglii czy Niemczech jest to ok 90%, a to są oczywiście pieniądze. Dodatkowo murawy. Krasić sam mówi że ich stan jest tragiczny, przez co łatwiej zgubić piłkę. Na szczęście coś się już z tym ruszyło. Roma planuje budowę nowego stadionu, Inter chyba też.deszczowy pisze:Może się czepiam, ale wydaje mi się, że o sile ligi i jej atrakcyjności w mniejszym stopniu decyduje to, ile wejść ma stadion i jakie krzesełka, a bardziej od tego, jaki szmal przez nią przepływa i jacy zawodnicy w niej grają? Ale co ja tam wiem...Ouh_yeah pisze:Przestarzałe stadiony ma na myśli.
Wiesz co, z drugiej strony gdybym miał do wyboru oglądać przez lornetkę Juventus z Zidanem, Inzaghim, Conte i Davidsem, ew. z Nedvedem, Buffonem, Trezeguetem i Camoranesim, albo obecny z Krasiciem, Pepe i Grygerą z bliska, siedząc na wygodnym krzesełku, to wybrałbym opcję numer jeden.blackadder pisze:Widzisz, ładne, nowoczesne stadiony przyciągają kibiców. Na stare Delle Alpi ludzie przychodzili z lornetkami na mecze. Wykorzystanie obiektów sportowych wynosi we Włoszech niecałe 50%, podczas gdy w Anglii czy Niemczech jest to ok 90%, a to są oczywiście pieniądze. Dodatkowo murawy. Krasić sam mówi że ich stan jest tragiczny, przez co łatwiej zgubić piłkę. Na szczęście coś się już z tym ruszyło. Roma planuje budowę nowego stadionu, Inter chyba też.deszczowy pisze:Może się czepiam, ale wydaje mi się, że o sile ligi i jej atrakcyjności w mniejszym stopniu decyduje to, ile wejść ma stadion i jakie krzesełka, a bardziej od tego, jaki szmal przez nią przepływa i jacy zawodnicy w niej grają? Ale co ja tam wiem...Ouh_yeah pisze:Przestarzałe stadiony ma na myśli.
No i napisałeś to samo co Vimes, którego się czepiłeś za to zdaniedeszczowy pisze:Może się czepiam, ale wydaje mi się, że o sile ligi i jej atrakcyjności w mniejszym stopniu decyduje to, ile wejść ma stadion i jakie krzesełka, a bardziej od tego, jaki szmal przez nią przepływa i jacy zawodnicy w niej grają? Ale co ja tam wiem...Ouh_yeah pisze:Przestarzałe stadiony ma na myśli.
Vimes pisze:Serie A to coraz słabsza liga nie tylko pod względem sportowym, ale i infrastrukturalnym.
Ja go też średnio chcę. Obawiam się jeszcze większego nacisku na Ital-Juve (to już by osiagnęło kuriozalne rozmiary) i sprowadzenia wygasłych gwiazd z 2006 roku... :roll:pan Zambrotta pisze:Sam mam mieszane uczucia co do Lippiego. Skąd ten nagły przypływ sentymentu u niego? Wielokrotnie nas zalewał, teraz sam sie prosi. Czyżby na zachodzie nick nie chciał grande Marcello ?
Lippi może wydawać się wypalony, z tym się zgodzę. Ale nie wiemy do końca jak jest. Wątpię też, żeby zaczął sprowadzać starych podopiecznych z 2006r. Bez przesady, przecież to już stare dziady. Popatrzcie szerzej na tą całą sprawę. Weźmy pod uwagę najbardziej prawdopodobną piątkę: Lippi, Spalletti, Mancini, Mazzari i Villas-Boas. Ostatni jest niestety chyba najmniej prawdopodobny, nie ma się co łudzić. Przedostatni też raczej do nas nie trafi (w tym wypadku na szczęście) z uwagi na złe relacje z Marottą i perspektywę gry Napoli w LM. Mancini? Wiadomo, stary wróg, geniuszem raczej też nie jest, chociaż coś kiedyś udało mu się ugrać. Spallettiego od Manciniego według mnie różni tyko to, że ma mniejszy dorobek pucharów na szafce.pan Zambrotta pisze:Ja go też średnio chcę. Obawiam się jeszcze większego nacisku na Ital-Juve (to już by osiagnęło kuriozalne rozmiary) i sprowadzenia wygasłych gwiazd z 2006 roku... :roll:stahoo pisze:Sam mam mieszane uczucia co do Lippiego. Skąd ten nagły przypływ sentymentu u niego? Wielokrotnie nas zalewał, teraz sam sie prosi. Czyżby na zachodzie nick nie chciał grande Marcello ?
Lippi już nie da rady, zobacz chociażby ostatni mundial, a Mancini powiem że nie byłby uszczęśliwiony ale przynajmniej jakieś trofea zdobył w życiu nie to co Del Neri...bajbek17 pisze:Z pięciu wybranych szansę a tylko Mancini i Lippi a z tej dwójki to wolę naszego byłego trenera.
No co? Sami mistrzowie świata sprzed wybuchu Wezuwiusza. A do tego Jakinta na lewym skrzydle i gra gitara.pan Zambrotta pisze:Przyjście Lippiego to odkurzenie Buffona, Grosso, Del Piero, Toniego i... Pirlo ? :?
Chyba wszyscy zaliczylićmy lekkiego loopaOuh_yeah pisze:No i napisałeś to samo co Vimes, którego się czepiłeś za to zdaniedeszczowy pisze:Może się czepiam, ale wydaje mi się, że o sile ligi i jej atrakcyjności w mniejszym stopniu decyduje to, ile wejść ma stadion i jakie krzesełka, a bardziej od tego, jaki szmal przez nią przepływa i jacy zawodnicy w niej grają? Ale co ja tam wiem...Ouh_yeah pisze:Przestarzałe stadiony ma na myśli.
Vimes pisze:Serie A to coraz słabsza liga nie tylko pod względem sportowym, ale i infrastrukturalnym.
Jakby wszyscy mieli grać tak jak wczoraj 37-letni Giggs (nie liczę tego kiksu lewą nogąpan Zambrotta pisze:Przyjście Lippiego to odkurzenie Buffona, Grosso, Del Piero, Toniego i... Pirlo ? :?
Z tego co wiem to czasami 4-2-3-1 a czasami 4-3-3 ale chyba częściej tą pierwszą<<W@jTEk>> pisze:PS.Jak gra Mancini? Znaczy się formacja?