JuvePoland

pablo1503 pisze:Tutaj Berardi jest odpierany jako ogromny talent, który przypominam, że połowę swoich bramek zdobył z rzutów karnych, a Immobile jako typowy średni bramko-wpychacz. :doh:

Tylko, że Berardi jest 4 lata młodszy. To kolosalna różnica i ma prawo być odbierany jako duży talent. Nie jest to częste żeby 19-latek był wykonawcą rzutów karnych, które tak na marginesie często wywalcza sobie sam. Trzeba go oceniać obiektywie, a ostatnio obserwuję, że albo jest "wow" albo "phi". Fakt jest taki, że jeszcze nie skończył 20 lat, a od jego formy i dostępności zależy, czy Sassasulo znajduje się w strefie spadkowej, czy udaje im się z niej uciec. Ma taki charakter, że osobiście za nim nie przepadam, ale Marotta zrobił świetny interes wykupując 50% praw do jego karty.

Immobile swojego czasu też przecież był wielką nadzieją Juventusu i gwiazdą Primavery, dla której nawet zdobył gola w stylu Del Piero, co wiadomo, że było fejmem nad fejmy dla nastoletniego piłkarza. Potem poszedł do Serie B i w pierwszym sezonie bardzo zawiódł. Zeman pozbierał go do kupy i dzięki Czechowi rok później został królem strzelców Serie B. Po powrocie do Serie A wiele od niego oczekiwano i początek miał naprawdę ciekawy, a potem totalnie przygasł. Teraz w Torino ma szanse powtórzyć sukces z niższej klasy rozgrywkowej, ale ja się nie dziwię, że jest traktowany z dużą dozą niepewności. Na razie grał tak bardzo w kratkę jak tylko się da i brakuje tej kropki nad i, która pozwoliłaby odpowiednio go umiejscowić. Bramko-wpychaczem na pewno nie jest. Piłka w grze mu nie przeszkadza, ma kopyto w prawej nodze, jest szybki i potrafi oddać strzał w pełnym biegu. Grunt żeby przy tym wszystkim był skuteczny, bo to głównie przez rozregulowany celownik jego przygoda w Genui nie należała do udanych. Jednak trzeba pamiętać, że to specyficzny klub i ciężko tam znaleźć stabilizację. Zobaczymy po sezonie. Ja w niego wierzę. I wierzę w niego w Juventusie. Podobnie jak w Berardiego. Coś tam może marudzi na grę dla Juventusu, ale przyjdzie i zmieni zdanie. We Włoszech za dużo dywaguje się na tematy barw klubowych.

Pamiętam jak Immobile zadebiutował w LM w meczu z Bordeaux (przegranym 2-0 na wyjeździe). To była po prostu żenada. Tamten Juventus i tamten Immobile. Dziś się trochę rozwinął, ale nadal jest typowym ligowym średniakiem i chyba za stary, żeby wejść szczebel wyżej (zaraz ktoś wyleci z przykładem Toniego, który miał 150 lat, gdy jego talent eksplodował).

Berardi to inna sprawa - koleś jest jeszcze gówniarzem, podobie jak Pogba, i Bóg jeden raczy wiedzieć, co z tego będzie.

Porównanie supergwiazdy Squadra Azzurra z młodym wilczkiem i "przeciętnym włoskim bramkowpychaczem". Immobile jest tylko pół roku starszy od Balotellego. W porównaniu do poprzedniego sezonu zanotował ogromny postęp, a Balotelli stoi w miejscu.

A swoją drogą to nie wiem czy "bramkowpychacz" to miała być obelga, ale moim zdaniem taka rola jest bardzo ważna na boisku i my chyba takiego bramkowpychacza nie mamy :?

Szczerze mowiac, to Immobile przypomina mi troche polaczenie Wojtka Kowalczyka z Ebim Smolarkiem . Chlopak ma spryt, szybkosc i jeden zwod na zamach dokladnie a'la gruby Wojtek, a szczescie, nosa i instynkt jakby odziedziczyl po Ebim. Prawda jest taka, ze tego typu napastnika nie ma w naszej druzynie i jesli mialbym wybrac jakiegos gracza Juventusu, ktoremu pilka cudem pod nogi spadlaby w polu karnym w sytuacji niemal beznadziejnej i 90 minucie meczu, to bylby to tylko Immobile. Osvaldo by strzelil ze spalonego, Tevez by probowal przedryblowac wszystkich, Lloretne by sie zastawil i strzelil w bramkarza, Quagliarella po strzale z 40 metrow by trafil w spojenie, a Immobile by sie potknal, przewrocil, musnal pilke duzym palcem, ta by sie odbila jeszcze od trzech obroncow i wleciala do bramki miedzy nogami bramkarza .

Swietny bylby z niego dzoker, ale boje sie, ze lawka u nas troche jednak zahamowalaby jego kariere.

Dydux666 pisze:A swoją drogą to nie wiem czy "bramkowpychacz" to miała być obelga, ale moim zdaniem taka rola jest bardzo ważna na boisku i my chyba takiego bramkowpychacza nie mamy :?

Bo i taka rola cyngla typu Inzaghi odchodzi do lamusa. Dziś nawet Llorente musi robić na boisku więcej Natomiast w Juventusie mamy kilku takich co bramki strzelać potrafią.

Ciro u nas? Biorąc pod uwagę to, że Osvaldo będzie drogi, Gio gra niezbyt dobrze a Vucinić i Quaglia pewnie odejdą to dałbym szansę na ławkę.

Jakby Immobile w pojedynke pokonał całą drużynę rywala to i tak byłby na tym forum "typowym włoskim średniakiem" dla wielu użytkowników. Troche już mi słów brak na niektórych tutaj, jak ktoś coś sobie ubzdura to zdania widać nie zmieni nieważne ile bramek czy asyst ma konkretny gracz..

Jeśli Ciro wróci do nas po sezonie to jak się postara może posadzić np. Llorente na ławie. A wy go dajecie z automatu na ławkę albo żeby został w Torino "na potwierdzenie" umiejętności. Pewnie, potwierdzajmy zawodników do 25 czy 26 roku życia, patrząc jak inni rozwijają młode talenty w normalny sposób (co nie oznacza skrajności czyli dawania 20-latkowi pierwszego składu z miejsca). Jest czas na ogranie i jest czas na szansę, Immobile ma 24 lata, bierzmy go po sezonie i nie czekajmy, ile można :!:

Jak go oddamy za Cerciego czy za jakieś 5 mln do Torino to będzie wielka porażka i pośmiewisko z takiej transakcji.

Wy na serio myślicie, że Immobile może zastąpić Llorente w podstawie? Bo nawet o Teveza nie pytam.


Ok załóżmy, że do nas przychodzi i ok jestem nawet za tym aby dać mu szansę za Giovinco lub Fabio ale wy na serio myslicie ze koles bedzie chcial po fenomenalnym sezonie w Torino spedzic kolejny sezon dwa na ławce, bo chyba nie wyobrazacie sobie go jako goscia ktory wychodzi w podstawie, przynajmniej nie ja, bo najzwyczajniej w swiecie jest za slaby na podstawową jedynastkę JUVENTUSU. Ławka ok, Torino podstawa OK ale nie podstawa w klubie jak nasz, szanujmy się na przyszłość.

Wydaje mi się, żę niektórzy przeceniają możliwości Immobile. OK, pakuje dużo bramek w Serie A jak na swój wiek, ale to jest Torino, które gra głównie z kontry. To samo było z Gio. Drużyna nastawiona na kontry i wychowanek Juventusu w ataku. W grze Immobile nie widać takiej techniki użytkowej, trzeba pamiętać, że Juventus głownie gra atakiem pozycyjnym i trzeba niekonwencjonalnych pomysłów i nienagannej techniki, aby rozmontować obronę rywala. I nie jest tak, że nie chciałbym dać nikomu szansy, bo takiego Berardiego za rok chętnie bym zobaczył w naszych barwach. Po prostu tak mi się wydaje. Może się mylę i oczywiście chciałbym, aby Immobile stanowił kiedyś o sile naszego ataku.

Cabrini_idol pisze:Wy na serio myślicie, że Immobile może zastąpić Llorente w podstawie? Bo nawet o Teveza nie pytam.


Ok załóżmy, że do nas przychodzi i ok jestem nawet za tym aby dać mu szansę za Giovinco lub Fabio ale wy na serio myslicie ze koles bedzie chcial po fenomenalnym sezonie w Torino spedzic kolejny sezon dwa na ławce, bo chyba nie wyobrazacie sobie go jako goscia ktory wychodzi w podstawie, przynajmniej nie ja, bo najzwyczajniej w swiecie jest za slaby na podstawową jedynastkę JUVENTUSU. Ławka ok, Torino podstawa OK ale nie podstawa w klubie jak nasz, szanujmy się na przyszłość.

Jest za słaby bo co? Co ma zrobić żeby być wystarczająco dobry? Możesz wymienić kilka rzeczy? Skąd ten sceptycyzm? I te teksty o szanowaniu się jakby to był jakiś kompletny słabiak a mówimy o czołowym strzelcu w lidze :doh: Tylko nie mów o Giovinco bo podpieranie się przykładem jednego piłkarza jest kompletnie nietrafione, jeśli ktoś myśli w ten sposób z góry zakładając że będzie źle to tylko jego problem. Tak to se można myśleć jak przychodzi jakiś 30-latek za darmo na ławkę z jakimś tam doświadczeniem w Serie A, a i tak trzeba poczekać co zrobi na boisku.

Immobile nawet gdyby był szykowany do podstawy to i tak pewnie przeszedłby podobną drogę do Llorente, czyli nic od razu. A jeśli nie będzie szykowany do podstawy to będzie musiał sobie jeszcze bardziej wywalczyć miejsce i jeśli mu się uda to będzie to świadczyło bardzo dobrze o jego umiejętnościach. Natomiast jak mu się nie uda, to nie będzie to od razu znaczyło że jest słaby bo czy ew. przegrana rywalizacja z Tevezem czy Llorente to jakaś porażka piłkarska? Poza tym, nie zawsze wszystko udaje się wykonać za pierwszym razem. Dotychczasowa kariera Ciro pokazuje że ma dobry, a wręcz bardzo dobry, co drugi sezon. Jak na 24-latka to chyba nie jest źle? Facet już się ograł, ma pewne umiejętności, ostatni krok to ustabilizowanie formy, w lepszym klubie może być o to ciężej, ale powtarzam ile lat ma się ktoś sprawdzać? Gość zasługuje na szansę u nas i mam nadzieję że ją dostanie. Jak się nie uda to trudno, ale zakładanie z góry że ktoś kto może zostać królem strzelców ligi włoskiej się nie nadaje jest mega słabe. Jak to w ogóle świadczy o czyjejś wiedzy,? Trzeba dać szansę, czasem niektórzy potrzebują nawet dwóch żeby zabłysnąć.

A te dywagacje i tak mają sens tylko jeśli Immobile nie uda się w pierwszym sezonie w Juve zdobyć jakiejś pozycji w składzie. Jak ktoś woli na chwilę obecną Quaga czy Vucinicia którzy będą słabsi, albo 29-letniego Mandzukicia, który nie jest nam potrzebny niż Immobile który już jest dobry a może być lepszy i stać się napastnikiem na lata dla nas to nie wiem czy jest sens dalszej dyskusji. Immobile nawet jakby był 1 napastnikiem z ławki to i tak nie grałby mało, a byłby nim być może nawet po wykupie Osvaldo. A nawet jeśli nie, to w czwórce z Tevezem, Llorente i Osvaldo nie byłby na jakiejś mega straconej pozycji.

WojtinhoFCJ pisze:
Tylko nie mów o Giovinco bo podpieranie się przykładem jednego piłkarza jest kompletnie nietrafione,

Boriello, Matri, Gilardino itd itd to tylko kilka z przykladów, ze niektorzy sa po prostu stworzeniu do sredniakow ligowych i tam wlasnie czują sie dobrze.

WojtinhoFCJ pisze: Dotychczasowa kariera Ciro pokazuje że ma dobry, a wręcz bardzo dobry, co drugi sezon. Jak na 24-latka to chyba nie jest źle?

No i tu jest problem, bo my nie mamy tego komfortu już jako 3 -krotni mistrzowie Wloch aspirujący do top 8 Europy, zeby sobie pozwolic na a nóż się uda. Jakby mu nie poszlo w kilku meczach to znając Conte zkisł by na ławce jak Vucinic, Giovinco czy Fabio. Powtórzę to jeszcze raz, że nie jestem przeciwny Ciro na ławce, ale jemu samemu nie widzi chyba sie rola jokera albo zaowdnika grającego w PW czy w meczach o pietruszkę a takim wlasnie bedzie. Nie wygryzie ani Teveza ani Llorente zrozum to !

WojtinhoFCJ pisze: Facet już się ograł, ma pewne umiejętności, ostatni krok to ustabilizowanie formy, w lepszym klubie może być o to ciężej, ale powtarzam ile lat ma się ktoś sprawdzać? Gość zasługuje na szansę u nas i mam nadzieję że ją dostanie. Jak się nie uda to trudno, ale zakładanie z góry że ktoś kto może zostać królem strzelców ligi włoskiej się nie nadaje jest mega słabe. Jak to w ogóle świadczy o czyjejś wiedzy,? Trzeba dać szansę, czasem niektórzy potrzebują nawet dwóch żeby zabłysnąć.

No właśnie tak jak napisałes koles ma ,,PEWNE'' umiejętności a my nie potrzebujemy jakis tam umiejetnosci tylko graczy swiatowego formatu, my nie jestesmy w trakcie budowy druzyny tylko musimy teraz uzupelniac sklad topowymi graczami.



Jestem na nie dla Ciro, wolabym zdecydowanie podniesc cene za Ciro i wyciągnąc ile sie da od Torino za jego połówkę, lub poczekać odkupić i odsprzedać jeśli utrzyma formę.

to kogo wy chcielibyście na tej ławce mieć?? myślisz ze Mandzukic zgodzi się na bycie rezerwowym przez 2lata,
nie byłem przekonany do Immobile,ale tym sezonem zaslzył sobie na szanse, myślę ze to lepsze wyjście niż kupowanie kolejnego Matriego za 15 baniek

Cabrini_idol pisze:

WojtinhoFCJ pisze: Dotychczasowa kariera Ciro pokazuje że ma dobry, a wręcz bardzo dobry, co drugi sezon. Jak na 24-latka to chyba nie jest źle?

No i tu jest problem, bo my nie mamy tego komfortu już jako 3 -krotni mistrzowie Wloch aspirujący do top 8 Europy, zeby sobie pozwolic na a nóż się uda. Jakby mu nie poszlo w kilku meczach to znając Conte zkisł by na ławce jak Vucinic, Giovinco czy Fabio. Powtórzę to jeszcze raz, że nie jestem przeciwny Ciro na ławce, ale jemu samemu nie widzi chyba sie rola jokera albo zaowdnika grającego w PW czy w meczach o pietruszkę a takim wlasnie bedzie. Nie wygryzie ani Teveza ani Llorente zrozum to !

Tzn. sugerujesz. że Juventus powinien sprowadzić do ataku piłkarza równorzędnego dla Llorente czy Teveza ( powiedzmy Dźeko bądź Mandżukica )? Zejdź na ziemię., 3-krotne mistrzostwo 3-krotnym mistrzostwem, ale Juventus nie ma fury kasy na każde mercato, a są ważniejsze pozycje do obsadzenia (lewe skrzydło, środek pomocy, wykupienie Isli/ktoś nowy na zastępstwo dla Lichego, może ktoś do 4-3-3 na prawe skrzydło ).
Tymczasem do ataku - dużo na to wskazuje - może zostać sprowadzony Osvaldo za sporą kasę, a jest to właśnie typowy włoski napastnik średniej klasy. Wole już Ciro, który może odpalić, niż dochodzącego trzydziestki Osvaldo, który lepszy już nie będzie.

Po prostu uważam, że nie sprawdziłby się na dłuższą metę w naszej taktyce, która opiera się na dłuższym konstruowaniu akcji i elemencie zaskoczenia. Ma 24 lata i jest to jego tak naprawdę pierwszy dobry sezon w karierze. Ilu to już takich było? Wydaje mi się, że nie jest w stanie rozwinąć się na miarę europejskiego futbolu, bo to będzie chyba naszym głównym celem na następne lata. Podkreślam, że nie życzę mu źle i byłbym zachwycony, jakby u nas wypalił za rok. I żeby nie było, że Ciro strzeli kolejnego hattracka w następnej kolejce i będzie "HA! I gdzie są te niedowiarki, gdzie są hejterzy Immobile?!"

mazi jak to byla odpowiedz do mojego posta to
przyznam się bez bicia że ja go skreślilem ale swoimi wyczynami zasłużył na szansę, jak on nie dostanie szansy to pewnie wykupimy Osvaldo za jakieś 15mln
proszę podaj jakiś przykład napastnika który według ciebie pasowałby do nas