: 11 maja 2018, 20:50
A co tu pisać?
Morata zawsze spoko.
Morata zawsze spoko.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> od Felusia był?deszczowy pisze:A co tu pisać?
Morata zawsze spoko.
Jak ja słyszę ten slogan, albo jego kontr odpowiednik od oponenta "Prawactwo" - to mam wrażenie że mam do czynienia z fanatykiem którejkolwiek stron, któremu opcja polityczna - partia - którą wyznaje wyprała całkowicie mózg z samodzielnego myślenia. Nie cierpię szczekaczy po obydwu stronach.Piotr Juvefan pisze:Lewactwo...
To widocznie jesteś mało zorientowany i jedziesz na stereotypach. Nie uważam się za wyznawcę jakiejkolwiek partii.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Jak ja słyszę ten slogan, albo jego kontr odpowiednik od oponenta "Prawactwo" - to mam wrażenie że mam do czynienia z fanatykiem którejkolwiek stron, któremu opcja polityczna - partia - którą wyznaje wyprała całkowicie mózg z samodzielnego myślenia. Nie cierpię szczekaczy po obydwu stronach.Piotr Juvefan pisze:Lewactwo...
Wystarczająco dobrze jestem zorientowany, trochę już żyje na tym świecie i dlatego mam swój stosunek do tego. Rzucanie tym przez obie strony brzmi mega populistycznie i dlatego tak mi się kojarzy. Głównie z jakimiś kłótniami z mało niewybrednym słownictwem, pod jakimiś artykułami w internecie, wojnami ćwierćgłówków. Nie bierz tego do siebie, bo odniosłem się ogólnie, do samego terminu, a nie do Twojej Osoby.Piotr Juvefan pisze:To widocznie jesteś mało zorientowany i jedziesz na stereotypach. Nie uważam się za wyznawcę jakiejkolwiek partii.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Jak ja słyszę ten slogan, albo jego kontr odpowiednik od oponenta "Prawactwo" - to mam wrażenie że mam do czynienia z fanatykiem którejkolwiek stron, któremu opcja polityczna - partia - którą wyznaje wyprała całkowicie mózg z samodzielnego myślenia. Nie cierpię szczekaczy po obydwu stronach.Piotr Juvefan pisze:Lewactwo...
Dobrze masz swoje przemyślenia,ale zaufaj mi,że ja ten termin wybrałem absolutnie świadomie,bo jakbym chciał napisać środowisko lewicowe albo lewica to bym napisał. Tu mieliśmy do czynienia ze zwykłym donosem,bo służby już czekały na Bogu ducha winnego dzienniarza na miejscu i zrobiły mu nieprzyjemną sytuacje tylko dlatego,że jest znany z prawicowych poglądów, z którymi ja się utożsamiam. A Lewacy swoje osiągnęli,bo do spotkania z Polonią nie doszło.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Wystarczająco dobrze jestem zorientowany, trochę już żyje na tym świecie i dlatego mam swój stosunek do tego. Rzucanie tym przez obie strony brzmi mega populistycznie i dlatego tak mi się kojarzy. Głównie z jakimiś kłótniami z mało niewybrednym słownictwem, pod jakimiś artykułami w internecie, wojnami ćwierćgłówków. Nie bierz tego do siebie, bo odniosłem się ogólnie, do samego terminu, a nie do Twojej Osoby.Piotr Juvefan pisze:To widocznie jesteś mało zorientowany i jedziesz na stereotypach. Nie uważam się za wyznawcę jakiejkolwiek partii.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Jak ja słyszę ten slogan, albo jego kontr odpowiednik od oponenta "Prawactwo" - to mam wrażenie że mam do czynienia z fanatykiem którejkolwiek stron, któremu opcja polityczna - partia - którą wyznaje wyprała całkowicie mózg z samodzielnego myślenia. Nie cierpię szczekaczy po obydwu stronach.
Prawactwo podobnie by zadziałało. Dla równowagi. Zresztą ja mam takie poglądy, że można by mnie wyzywać i od lewaków, i od prawaków - zależy na jaki temat bym się wypowiedział.Piotr Juvefan pisze:Dobra Forza nie ma sensu już naprawdę dyskutować, niepotrzebnie obruszyłeś się z tym jednym słowem,które zadziałało na Cb jak płachta na byka...
Przypomniało się mi, że temat wynagrodzeń posłów pojawił się także podczas poprzedniego protestu rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie w 2014 roku:Karowiew pisze:Pensyjki poselskie obniżone, co powinno cieszyć.
Moim zdaniem, pomysł, żeby pensje posłów były uzależnione od jakiejś zewnętrznej wielkości był dobry. Tylko nie od średniej, bo ona strasznie zafałszowuje obraz, a od dominanty wynagrodzeń. GUS publikuje ją co dwa lata i uważam, że to ona powinna być tą wartością referencyjną, czyli, że wynagrodzenie polityka na danym stanowisku to jakaś ustalona wielokrotność dominanty. Jaka wielokrotność? To temat do dyskusji.Karowiew pisze:Wielbiciele totalnej opozycji uważają to za idiotyzm, bo poseł powinien zarabiać dużo. Oczywiście PO i .nowoczesna na głosowaniu nie były. Ale jak to, "elyta" ma zarabiać mniej?
A moim zdaniem powinno się w ogóle tego nie tykać i powinno zostać,że "wybrańcy narodu" jacy by nie byli powinni mieć te 10tys brutto. Z tym,że można byłoby obniżyć liczbę posłów w sejmie o jakąś połowę. Krążą pomysły bardziej hardcorowe pod publiczkę z PO i .N żeby właśnie była to średnia krajowa czyli teraz ok 5 tys brutto. Ta wielokrotność dominanty, za którą optujesz czyli dajmy na na to 5 krotność również spowoduje punkt wyjścia i te 10 tys brutto na starcie. Obecnie się zatrzymało po ustawie do ok 8 tys brutto. I to jest optymalne rozwiązanie i dobra strategia Jarka po tej rozdmuchanej sprawie z nagrodami.Vimes pisze:Przypomniało się mi, że temat wynagrodzeń posłów pojawił się także podczas poprzedniego protestu rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie w 2014 roku:Karowiew pisze:Pensyjki poselskie obniżone, co powinno cieszyć.
Nagranie: https://www.youtube.com/embed/GVNHykyD8 ... autoplay=1.
Moim zdaniem, pomysł, żeby pensje posłów były uzależnione od jakiejś zewnętrznej wielkości był dobry. Tylko nie od średniej, bo ona strasznie zafałszowuje obraz, a od dominanty wynagrodzeń. GUS publikuje ją co dwa lata i uważam, że to ona powinna być tą wartością referencyjną, czyli, że wynagrodzenie polityka na danym stanowisku to jakaś ustalona wielokrotność dominanty. Jaka wielokrotność? To temat do dyskusji.Karowiew pisze:Wielbiciele totalnej opozycji uważają to za idiotyzm, bo poseł powinien zarabiać dużo. Oczywiście PO i .nowoczesna na głosowaniu nie były. Ale jak to, "elyta" ma zarabiać mniej?
Swoją drogą to z racji piastowanych stanowisk, i statusu społecznego mogliby sobie gorzałę zamówić do hotelu, i prócz taksówkarza nikt o sprawie by nie wiedział. A tak wychodzi na miasto taki poseł w gajerku, zarzuca na plecy sportowy plecak, wygląda tym samym jak pajac, i jak pajac zachowuje się twierdząc, że w monopolowym był po chipsy. :lol:Vimes pisze:Swoją drogą to parlamentarzyści mają przerąbane przez smartfony. Nawet wódy nie mogą w spokoju kupić.