JuvePoland

Ja bym jednak Gio zostawił, po prostu w ataku grając tyłem do bramki traci 90% atutów;/ Zaś na skrzydle może być wartościowym zmiennikiem:)
Nie ma za dużo kasy, ale można naprawdę ciekawą ekipę ułożyć wydając więcej kasy tylko na newralgiczne pozycje tj. lewa obrona i prawe skrzydło.
najchętniej widziałbym tam Rodrigueza z VFL i Sanchez ok 50mln za obu. Trochę dużo ale gwarancja skoku jakościowe praktycznie 100%.
Odejść powinni Vucinić,Quaglia,Isla,Peluso,Motta,De Ceglie i ew. Bouy,Rossi, jeżeli Conte ich nie chce to nie ma sensu ich trzymać.
Przyjść mogą Immobile,Gabbiadini,Berardi, wtedy atak byłby mieszanką rutyny i doświadczenia o naprawdę dużym potencjale Do tego Murru na lewą obronę na zmiennika. Tak za kasę ze sprzedaży + 2 topowych graczy na newralgiczne pozycję można zrobić drużynę konkurencyjną w Europie

Pumi, wyjasnij mojemu imiennikowi dlaczego Giovinco nie jest skrzydłowym bo widzę że po raz kolejny ktoś go tam widzi..

Wszystko dwucyfrowe za Atomowego jest strzałem w.. 10
Facet robi wiatr, a nam potrzebny zawodnik robiący różnice.

Adrian27th pisze:Pumi, wyjasnij mojemu imiennikowi dlaczego Giovinco nie jest skrzydłowym bo widzę że po raz kolejny ktoś go tam widzi..

Nie jest napastnikiem, nie jest skrzydłowym... to kim on do cholery jest?
Akurat się tutaj z Tobą nie zgodzę. Jeżeli mielibyśmy mieć jakąkolwiek pociechę z Sebastiana, to właśnie na skrzydle. Nieźle ułożona noga, szybki, coś potrafi przedrylować. Jedynie siły mu brakuje, ale podczas biegania po skrzydle nie miałby aż tylu bezpośrednich kontaktów z przeciwnikiem. W sumie dziwne, chłop w teorii ma tyle zalet, a w praktyce jest bezużyteczny

Adrian27th pisze:Wszystko dwucyfrowe za Atomowego jest strzałem w.. 10

Nie wierzę w takie sumy.

pablo1503 pisze:szybki

:doh:

Jeden z najpowszechniejszych mitow, jakze bledny. Na dystansie dluzszym niz 20 metrow Giovinco jest jednym z najwolniejszych pilkarzy w kadrze. Ilez to razy sie zdarzalo ze kontra nie wyszla, bo krasnala dogonil masywny obronca rywali?

pablo1503 pisze:Nie jest napastnikiem, nie jest skrzydłowym... to kim on do cholery jest?

Sprawa wyjaśniona już wiele miesięcy temu, box-to-boxem.

Il Fenomeno pisze:

pablo1503 pisze:Nie jest napastnikiem, nie jest skrzydłowym... to kim on do cholery jest?

Sprawa wyjaśniona już wiele miesięcy temu, box-to-boxem.

A jakbyś grał w FIFĘ 13, to byś wiedział, że jeszcze niezły z niego wahadłowy.



Mit o szybkości Gio? On jest piekielnie szybki. Aktualnie chyba tylko Asa, Vidal i Pogba rozwijają podobne prędkości co Następca. Chociaż prawdą jest, że zwolnił w stosunku do tego co prezentował na początku i w Parmie - teraz przybrał masy, więc i prędkość poszła trochę w dół, ale jest zawodowcem, więc nie może to być zbyt wielka różnica (ja jak zrobiłem masę pod rzeźbę, to ledwo byłem w stanie 4km przetruchtać).

zahor pisze: Jeden z najpowszechniejszych mitow, jakze bledny. Na dystansie dluzszym niz 20 metrow Giovinco jest jednym z najwolniejszych pilkarzy w kadrze.

Nie chcę bronić Giovinco tylko zwrócić uwagę na aspekt, że w współczesnej piłce nożnej sprintów pow. 20 m praktycznie nie ma. Jasne, że może mieć miejsce jakaś typowa laga i wtedy taki dystans jest wykorzystywany. Ale dzisiaj w nożnej mówimy o sprintach 5 m 10 m 15 m. I co by nie mówić o Giovinco na tych kilku metrach ma odejście. A to co robi później z piłką (a właściwie to czego nie robi!) to zupełnie inna bajka.

Giovinco ma wiele szczęścia. W poprzednim roku jest sprzedaż byłaby nieopłacalna. W tym roku na wylocie są Quagliarella, Osvaldo i Vucinić, także też nie zapowiada się nam na to, że Seba odleci gdzieś w tym mercato.

zoff pisze: Nie chcę bronić Giovinco tylko zwrócić uwagę na aspekt, że w współczesnej piłce nożnej sprintów pow. 20 m praktycznie nie ma. Jasne, że może mieć miejsce jakaś typowa laga i wtedy taki dystans jest wykorzystywany. Ale dzisiaj w nożnej mówimy o sprintach 5 m 10 m 15 m. I co by nie mówić o Giovinco na tych kilku metrach ma odejście.

No bez przesady, przypomnij sobie chociażby finał Pucharu Króla i bramkę Bale'a. Tam był sprint na 60 metrów chyba Przykład może skrajny, ale dwadzieścia metrów to wcale nie jest tak dużo, dość często zdarza się że trzeba tyle (albo i więcej) przebiec sprintem, myślę że prawie przy każdej kontrze. Ale nie ma sensu się spierać jak częste są to sytuacje, nie o tym chciałem, a o czymś innym. Zgodzisz się chyba że jeżeli już trzeba przebiec jak najszybciej te 25-30 metrów, a nie 10 czy 15, to prędzej na skrzydle? W środku jest ciaśniej, mniej miejsca, nie ma się jak rozpędzić ale za to bliżej do bramki, wystarczy odskoczyć rywalowi na kilka metrach i już można próbować uderzać. Z tego właśnie powodu zrywny Messi najlepiej wypadał grając na fałszywej dziewiątce, a szybsi na dłuższym dystansie Ronaldo czy Bale lepiej czują się na skrzydle. A zatem skoro karzeł nie daje rady wykorzystać swojego przyspieszenia grając na środku, to nie widzę żadnych powodów dla których miałby nagle zaistnieć na skrzydle.

zahor pisze:Zgodzisz się chyba że jeżeli już trzeba przebiec jak najszybciej te 25-30 metrów, a nie 10 czy 15, to prędzej na skrzydle?

No jasne.

zahor pisze: A zatem skoro karzeł nie daje rady wykorzystać swojego przyspieszenia grając na środku, to nie widzę żadnych powodów dla których miałby nagle zaistnieć na skrzydle.

Ja bym się wstrzymał z taką opinią. Giovinco nie rozegrał pełnego spotkania za Conte w systemie choćby 4-3-3. W piłce nożnej 2+2 nie zawsze daje 4.

Pewnie nic z tego nie będzie, bo skoro piłkarz nie zaskoczył do 27. roku życia to może już być tylko solidny. A niestety solidność na takiej pozycji to zdecydowanie za mało. Tym nie mniej, trzymajmy się tematu. Jest trzech innych do odpalenia z napadu, dlatego pewnie Seba zostanie.

zoff pisze: że w współczesnej piłce nożnej sprintów pow. 20 m praktycznie nie ma. Jasne, że może mieć miejsce jakaś typowa laga i wtedy taki dystans jest wykorzystywany. Ale dzisiaj w nożnej mówimy o sprintach 5 m 10 m 15 m.

Wybacz, ale 5-10 metrowy sprint? To jest odleglosc na której jeszcze,jeszcze Giovinco cos robi.

Prawdziwe sprinty to jakies 30% boiska piłkarskiego. Bedąc sam napastnikiem ligi ogórkowej robie z 5-10 takich w meczu i najczesciej są to od polowy boiska do prawie końcowej z wrzutką.

Akcja Bale przeciwko Barcelonie jest najlepszym przykładem tego jakie sprinty musi robić napastnik/skrzydłowy.

Adrian27th pisze: Prawdziwe sprinty to jakies 30% boiska piłkarskiego. Bedąc sam napastnikiem ligi ogórkowej robie z 5-10 takich w meczu i najczesciej są to od polowy boiska do prawie końcowej z wrzutką.

Dyskutujemy tutaj o poważnej piłce.

Adrian27th pisze: Akcja Bale przeciwko Barcelonie jest najlepszym przykładem tego jakie sprinty musi robić napastnik/skrzydłowy.

To Real, który gra kontrą perfekcyjnie, ale sam zahor powiedział, że jest to przypadek dosyć... specyficzny. Ile bramek strzelił Juventus po jakimś 30 metrowym rajdzie, albo generalnie ile takich bramek pada w CL. Dzisiaj gra się piłką. Jeśli jest to kontra to nie jest to rajd jednego gościa, tylko wyjście 3-4, którzy wciągu 8 sekund mogą przedostać się z własnego pola karnego i rzecz jasna grają na jeden kontakt.

zoff pisze: Jeśli jest to kontra to nie jest to rajd jednego gościa, tylko wyjście 3-4, którzy wciągu 8 sekund mogą przedostać się z własnego pola karnego i rzecz jasna grają na jeden kontakt.

Oczywiście, ale w dalszym ciągu potrzeba żeby tych trzech, czterech gości przebiegło spod jednego pola karnego w drugie jak najszybciej, a jest to dystans znacznie większy niż dwadzieścia metrów. Tutaj jako przykładem znowu mogę się posłużyć Realem Madryt, a konkretnie sytuacją z zeszłego roku kiedy to próbowano oszacować w jakim czasie Cristiano Ronaldo przebiegł niemal całe boisko (oczywiście, głównie bez piłki) i wyszło że koło 10 sekund. Ile czasu zajęłoby to Następcy, nawet gdyby w ogóle miał nie zawracać sobie swojej wielkiej głowy piłką, tylko po prostu biec naprzód?

W ustawieniu 4-3-3 faktycznie łatwiej o kontry niż w 3-5-2, więc jeżeli już kombinować ze zmianą systemu (chociaż co o tym sądzę pisałem już parokrotnie), to grzechem byłoby nie przebudować drużyny w ten sposób, żeby boczni napastnicy mogli, kiedy nadarzy się sposobność, spróbować tej formy ataku. Tyle że ja w tej roli niestety krasnala nie widzę. W żadnej innej zresztą też nie.

zoff pisze:W piłce nożnej 2+2 nie zawsze daje 4.

Wiadomo, zdarzają się przecież w piłce rzeczy, który zupełnie przeczą logice, nie dają się nijak wytłumaczyć, a tym bardziej przewidzieć. Ale mimo wszystko budując drużynę lepiej trzymać się racjonalnych przesłanek, zamiast, jak to postuluje wielu, robić coś, za czym nie przemawiają żadne logiczne argumenty, na zasadzie "a nuż się uda, co szkodzi spróbować". Kierowanie zespołem nie ogranicza się do, jak to wielu na tym forum sugeruje, wybrania jednego spośród trzech czy czterech ustawień i dobrania wyjściowej jedenastki, jest to proces znacznie bardziej złożony, wielowymiarowy, a co za tym idzie - możliwych rozwiązań jest zbyt dużo, żeby można było przetestować na pałę każde z nich. Większość, w tym pomysł z Giovinco na skrzydle, trzeba odrzucić bez sprawdzania w warunkach bojowych.

zoff pisze:[
Dyskutujemy tutaj o poważnej piłce.

Dokladnie. Tam jest tego jeszcze wiecej.

zoff pisze: To Real, który gra kontrą perfekcyjnie, ale sam zahor powiedział, że jest to przypadek dosyć... specyficzny. Ile bramek strzelił Juventus po jakimś 30 metrowym rajdzie, albo generalnie ile takich bramek pada w CL. Dzisiaj gra się piłką. Jeśli jest to kontra to nie jest to rajd jednego gościa, tylko wyjście 3-4, którzy wciągu 8 sekund mogą przedostać się z własnego pola karnego i rzecz jasna grają na jeden kontakt.

Hola,hola. Troszke tu zmieniasz temat z 'czym jest sprint w perspektywie oceny szybkosci Giovinco', na taktyke i ilosc naszych bramek.

Sprint wedle tego co mówi Internet jest to bieg krótko dystansowy 60-100 metrów na najwyższej możliwej prędkości.

Nie jesteś w stanie osiągnać jej na 5-10 metrach,a jeżeli tak to uda sie to na ostatnim metrze. Usain Bolt - najszybszy człowiek na świecie osiąga swoją prędkość maksymalną po 4-5 sekundach od startu czyli na oko jest to około 30-40 metr. Zważając ze oczywiscie ktos moze miec super przyspieszenie etc. to 20-30 metrów jest dystansem w którym piłkarz jest w stanie w ogole osiągnąć sprint.

Adrian27th pisze: Nie jesteś w stanie osiągnać jej na 5-10 metrach,a jeżeli tak to uda sie to na ostatnim metrze. Usain Bolt - najszybszy człowiek na świecie osiąga swoją prędkość maksymalną po 4-5 sekundach od startu czyli na oko jest to około 30-40 metr. Zważając ze oczywiscie ktos moze miec super przyspieszenie etc. to 20-30 metrów jest dystansem w którym piłkarz jest w stanie w ogole osiągnąć sprint.

W całej tej dyskusji o szybkości piję tylko do tego. Piłkarz ma mieć na te 20, no dobra nawet na te 30 metrów jak najkrótszy czas. Na 60 czy na 100 może mieć czas dziewiąty w klasie. Bo liczy się tylko to co do 30 metra.

Dajemy 17mln za Sancheza, Barcelona chce 22mln, podobno porozumienie blisko.
Tak podaje tuttojuve