JuvePoland

Lars Bystoel to nie był ogórek, tak samo Thomas Morgenstern. Mogło im przyjemnie powiać, ale to, jednak, klasowi zawodnicy.

Jednak po konkursach cztery lata temu w Turynie według mnie spadł prestiż Olimpiady w skokach narciarskich, nie jest to priorytet numer jeden.

A to 10, 20, 50 lat temu nie wiało i prestiż IO spadł akurat po Turynie?

Generalnie wkurza mnie przypisywanie medalu Małyszowi, i to od razu złotego przez wszelkie dziennikarzyny. Zobaczymy jak to będzie, na dobrą sprawę na średniej skoczni kilkunastu zawodników może swobodnie myśleć o złocie. Różnice będą zapewne minimalne i kluczowe może być lądowanie, ale przy skoku, załóżmy, na 107 m każdy ląduje na dupie, więc lepiej skoczyć na 105 m...
Hula i Miętus skoczyli wczoraj w kwal. po 101,5 m. Ledwo zmieściliby się do 30, a można było odnieść wrażenie, że to bardzo dobre skoki.
Zapowiada się super widowisko, które spędzę na urodzinach dziadka zapewne bez dostępu do telewizji.

Jeśli chodzi o Polskich skoczków, to są w dobrej dyspozycji. Można nawet powiedzieć, że są w formie. Jednak naszych zawodników dopada bardzo często jedna przypadłość. Nie utrzymują dobrej predyspozycji przez taki czas jak choćby 3, 4. skoki. Mam nadzieję, że Adam Małysz załapie się do strefy medalowej, chcoć Austriacy i oczywiście Amman są mocni i łatwo nie będzie. Mimo to czekam z niecierpliwością na dzisiejszy konkurs na skoczni normalnej.

ArtHur pisze:Lars Bystoel to nie był ogórek, tak samo Thomas Morgenstern. Mogło im przyjemnie powiać, ale to, jednak, klasowi zawodnicy.

Bystol, Bystoel, a właściwie Bystøl to ogórek pierwszej klasy. Do czasu Igrzysk w Turynie wygrał aż 1 (słownie: jeden) konkurs Pucharu Świata. Po zdobyciu złota olimpijskiego potwierdził swoją klasę tym, że już nic nie wygrał. Jego najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ to 13, teraz już chyba nie skacze. Również Morgenstern był ogórkiem w chwili swojego największego triumfu, ale ten przynajmniej po Igrzyskach udowodnił, że na złoto zasłużył. Jednak ich triumfy w Turynie wynikały raczej ze słabszej postawy faworytów (nie to, co Ammann, który pokonał świetnego Małysza i rozpędzonego Hannavalda, to było coś). I skoro już mowa o ogórkach, to z chęcią wskażę jeszcze jednego z moich idoli: Harri Olli, srebrny medalista z Sapporo z konkursu na dużej skoczni. Skacząc kilka dni później na normalnym obiekcie osiągnął rewelacyjne, 31 miejsce (do Małysza stracił ledwie 73 punkty). I w dodatku wygląda na strasznie zniewieściałego, co już w ogóle dyskwalifikuje go w moich oczach :evil: .

ArtHur pisze:

Jednak po konkursach cztery lata temu w Turynie według mnie spadł prestiż Olimpiady w skokach narciarskich, nie jest to priorytet numer jeden.

A to 10, 20, 50 lat temu nie wiało i prestiż IO spadł akurat po Turynie?

Zapewne wiało, ale ja tego nie widziałem i aż tak mnie to nie drażni.

Brawo Adam!! Srebro Amman chyba pobił rekord skoczni czyż nie ?

0.5 pkt do szczescia ::((

Brawo Adam:)

ahh...Adaś nam odżył...może to nie to co kiedyś ale medal b.cieszy

to teraz złoto na dużej ? :-D

Srebrny Adam :!:

Simon dziś po za zasięgiem,ale Adam wielki!

Bravo Adam :!: Wielki sukces. Drugi srebrny medal Orła z Wisły na olimpiadach, trzecie srebro w karierze i ósmy medal w ogóle. Simi jest najlepszy, to moja obiektywna ocena. Był głównym faworytem, wytrzymał presję i znokautował rywali. To obecny lider wszystkich skoczków. Schlierenzauer...nie potrafię go rozgryźć. Przeskakuje skocznie, ląduje tak daleko że aż mnie ciary przechodzą, ale na najważniejszych imprezach przegrywa. TCS już czwarty raz przegrał, choć był głównym faworytem, na MŚ w Libercu ograniczył się do srebra. Złoto ma tylko na MŚ w lotach zdobyte w Oberstdorfie dwa lata temu. Tak chciałem by Ahonen zdobył medal, niewiele zabrakło ale myślę że on się nie podda i będzie walczył na dużej skoczni. Morgenstern największym przegranym. Byłem pewien że zdobędzie medal, że powalczy o złoto z Simim ale spalił się psychicznie. Olli najbardziej nieprzewidywalny zawodnik zdyskwalifikowany ale i tak nie skoczył daleko. Zwrócę uwagę jeszcze na Petera Prevca. On może być czarnym koniem na dużej skoczni bo cały czas skacze świetnie. Schmitt, Jacobsen i Uhrmann także będą straszyć i nie możemy zapominać o Loitzlu i Koflerze dwóch kolejnych wielkich przegranych.

_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

Brawo ADAM :!:

Tymi słowami chciałbym podsumować występ naszego Mistrza. Po prostu daje nam znów wielkie chwile radości! Takich emocji dawno już nie czułem jak dziś. Obecnie ta trójka jest najlepsza na świecie i nikt temu nie zaprzecza. Ammann? Gratulacje, bo to jego trzeci złoty medal, ale myślę, że na dużej niestety to Schlierenzauer wygra. Oczywiście: wierzę w Adama i mam nadzieję, że to on odbierze najcenniejszy kruszec, ale rozsądek podpowiada, że będzie to 20-letni Austriak. No cóż, to czekamy na K-120 i drużynówkę

Jest srebrny medal olimpijski, po naprawdę dobrych skokach i po przegranej ze świetnie dysponowanym i mającym patent na te zawody Ammannem, ale ja mimo wszystko czuję lekki niedosyt. Złoto i Mazurek Dąbrowskiego byłoby świetnym ukoronowaniem kariery Małysza. W dodatku była to normalna, a więc ta lepsza dla Polaka, skocznia i jak wszyscy zakładali w tym dniu miał nastąpić szczyt formy Adama. Został jeszcze jeden konkurs i ostatnia już szansa. Będzie trudno w nim wygrać, myślę, że trudniej niż dzisiaj, ale Małysz już nie musi udowadniać, że jest wielkim sportowcem, a na dodatek ma przy sobie na naprawdę świetny sztab szkoleniowy. Pozostał tydzień na drobne poprawki i ponowną walkę. A nam pozostaje wierzyć.

Adam, jesteś Wielki! Tyle mam to powiedzenia, jak dostałem sms-a, oszalałem.

M. pisze: W dodatku była to normalna, a więc ta lepsza dla Polaka, skocznia i jak wszyscy zakładali w tym dniu miał nastąpić szczyt formy Adama. Został jeszcze jeden konkurs i ostatnia już szansa

Mateja po konkursie: Kiedyś było tak, że Adam był piekielnie mocny na średniej skoczni. Ze względu na piorunujące odbicie. Teraz trochę to zmienił, odbija się ciut inaczej. Mogę powiedzieć, że odbicie ma najbardziej lotne ze wszystkich.

W sumie Adam nie odbija się już wysoko. Być może rzeczywiście zmienił styl na tyle, by na większych skoczniach czuć się lepiej.

Ammann jest zdecydowanym faworytem na dużej skoczni. Dzisiaj nawet zabrał jakieś mniej lotne narty, żeby nie lecieć tak daleko i żeby łatwiej było mu lądować. To tylko pokazuje jak silny jest Szwajcar.

A Małysz? Jest dla mnie największym sportowcem jakiego przyszło mi oglądać i podziwiać. Brak słów

Adam Małysz drugi po I seri...niesamowity skok Małysza ale to co zrobił Ammann to jest niemożliwe :shock: pewnie Małysz zdobędzie drugi na tych igrzyskach srebrny medal.Kiedy usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego ? Jeszcze jedna szansa jest Justyna Kowalczyk na 30 km.38 lat temu ostatnie złoto na igrzyskach olimpijskich dla Polski...Wojciech Fortuna (mój imiennik )

PS.No i powtórka z rozrywki :
1.Ammann 2 złote medale
2.Małysz 2 srebrne medale
3.Gregor 2 brązowe medale

Brawo dla Małysza poraz kolejny medal, poraz kolejny "tylko" srebrny, ale magiczny Amman nie do skoczenia. Na uwagę również zasługują Stoch i Hula, zajmując kolejno 14. i 19. miejsca. Teraz Adam czekamy do Soczi (tak to się pisze?).

Adam! Adam! Adam! Odleciałeś!