Ekstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac bogata. Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na smierc zaraz podczas nocy poslubnej.
Uroczystosci slubne i bankiet poszly doskonale, pomimo pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiaca miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek wyjdzie z lazienki. Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem kondoma skrywajacego 30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do uszu a na nosie mial klamre do bielizny. Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
- A to po co ci te gadzety?!
Na to dziadek odpowiedzial:
- Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!
Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!
- Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić.
Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę, barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą.
- Myślisz, że jesteś w gorszej sytuacji ode mnie? Stary, ja zgubiłem parówkę w trzecim barze...
Do parafii zawituje nowy ksiądz na czas wakacji no i pyta proboszcza co ma robić: - Będzie ksiądz spowiadał... no i dawał pokute oczywiscie, tutaj prosze lista grzechów i pokut za grzechy No i jak miał zrobić tak zrobił... na następny dzien siada w konfesjonale i slucha...
- klnąłem jak szewc i prowadziłem po pijanemu
- TRZY ZDROWAŚKI, idź w pokoju...
- Zabiłem
- ZAPISZ SIĘ DO KÓŁKA RÓŻAŃCOWEGO I CHODŹ NA NIE PRZEZ CAŁY ROK, idź w pokoju...
- (nagle przychodzi jakas starsza kobieta i mówi) Stawiałam laski kolegom z domu seniora...
- (ksiądz szuka w liscie co jest za stawianie laski ale nie ma!, wybiega z konfesjonału i do ministranta
- te mały co ksiądz daje za stawianie laski
- przewaznie SNICKERSA...
Koniec roku szkolnego. Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na lóżku następujący liścik:
Droga Mamo!
Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać".
Wiem, że Tobie się to nie spodoba ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała...A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany.Mówi,że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił...
Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdziś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Bądziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Bądziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy.
Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło...
Twoja ukochana córeczka.
P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!
Prezes pewnej firmy zrobil zebranie pracownikow i mowi:
Moi drodzy! zeby bylo jasne... sobota i niedziela to sa dni weekendowe. w poniedzialek odpoczywamy po weekendzie. we wtorek przygotowujemy sie do pracy. W srode pracujemy, w czwartek odpoczywamy po pracy, a w piatek przygotowujemy sie do weekendu. Czy sa jakies pytania?
Z sali podnosi sie jakas reka i pada pytanie:
Panie prezesie, a dlugo bedziemy tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.....?
- Jak zrobić sałatkę z buraków?
- Wrzucić granat na zebranie Samoobrony.
- Co robi Lepper, żeby zadzwonić z komórki?
- Zamyka drzwi na skobel i macha dzwonkiem
No i mój ulubiony kawał :
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skur.wiela złapałem - co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety - wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.iel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego skur.wiela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siotrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skur.wiela kupiłem co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.l - tak jak inne płoć czy szczupak.
- Aaaa - to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skur.wiela na kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.el - prawda?
Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka
A siostra, że to ta ryba się nazywa skur.wiel - tak jak inne się nazywają karp czy lin. Siostra kazała przygotować <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżda Biskup - siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna duża ryba!
Na to proboszcz:
To Ja tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.la znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A Ja tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.la skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A Ja tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.la usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął sie, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- k...a, widzę, że tu sami swoi!
fajny link

--->
http://images.optin.com.au/optusxmas/fl ... %20JUVE%20!!
Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat doradza:
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: "Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera". Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst:
- Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich prycz wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej:
- A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem.
- Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj JA tutaj jestem cwelem!
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, worek mi urwało.
- Mosznowy? - pyta lekarz.
- Ni mom.
Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!
70 rzeczy ktore powinna umiec kobieta:
Po pierwsze: gotowac
Po drugie: 69
Matka znajduje w pokoju 14-to letniego syna magazyn sado-maso. Wstrzasnieta pokazuje go mezowi.
- Co zrobimy?
- Wydaje mi sie, ze bedzie lepiej jesli tym razem nie dostanie lania...
Laska jest na dyskotece i patrzy a tam jakiś gościu tańczy i chce do niego zagadać:
-Fajnie tańczysz
-Spier..... - odpowiada koleś
Ona zdezorientowana odchodzi na chwile, po czym wraca i znowu:
-Fajnie tańczysz!
-Spier..... - odpowiada
Ona już nie wytrzymuje, i mu mówi:
-Jesteś arognackim chu...
-No to co! Ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> tańcze