JuvePoland

Jeśli zakładamy, że żeby wygrać coś w Europie trzeba mieć szczęście w losowaniu, to powodzenia. Interowi do wyjścia z grupy wystarczyło ograć Ukraińców w ostatnim meczu, tłumaczenie 4 miejsca w grupie brakiem szczęścia... ośmieszasz się, Maly.

Mieli w grupie Real z problemami (i nie ograli nawet punktu) - może nie są to problemy na poziomie Barcelony, ale są. Mieli w grupie Borussię, która ledwo ledwo się do LM zakwalifikowała i która na pewno jest słabsza niż Bayern, BVB czy Lipsk. Mieli też Szachtar, czyli obecnego mistrza Ukrainy, który obecnie w lidze to praktycznie to samo co "nasze" Dynamo.

Nie brak szczęścia, a po prostu brak odpowiedniej jakości. Tyle w temacie.

Maly pisze: ↑11 grudnia 2020, 11:01tak, brak szczęścia zaczyna się już podczas losowania

Szachtar z drugiego koszyka to brak szczęścia?
Inter miał wielką szansę na awans do drugiego koszyka, ale jak kończysz grupę za BM i Szachtiorem... życia nie oszukasz.
Więc za rok znowu GRUPA ŚMIERCI. No chyba, że zdobędą scudetto.

Garreat pisze: ↑11 grudnia 2020, 12:15 Więc za rok znowu GRUPA ŚMIERCI. No chyba, że zdobędą scudetto.

Niewiele im to pomoże, znowu skończą za Realem i kimś z 4 koszyka

szczypek pisze: ↑11 grudnia 2020, 11:45 Jeśli zakładamy, że żeby wygrać coś w Europie trzeba mieć szczęście w losowaniu, to powodzenia.

zależy co masz na myśli pisząc "coś" ale zasadniczo tak jest, nie licząc triumfatora każdy inny musi liczyć na większe lub mniejsze szczęście w losowaniu żeby dość jak najdalej, z 32 startujących drużyn pozycja (czy raczej ilość zarobionych pieniędzy) 31 to efekt losowania a i to przy założeniu, że triumfator jest tak dobry, że pokona każdego niezależnie od swojej formy i jego

turniej to nie liga, nie odrobisz przegranego meczu z kimś innym, Juve Sarriego miało jeden słaby mecz sezon temu w LM i zatrzymało się na 1/8, Allegri rok wcześniej potrzebował przegrać aż 4 razy żeby pożegnać się z LM

Maly pisze: ↑11 grudnia 2020, 11:01 co to znaczy nastawia przeciw sobie środowisko sędziowskie? sędziowie mają być OBIEKTYWNI, jeśli nie potrafią tacy być nie powinni gwizdać

Problem w tym, że gwiżdżą i nie przepadają za Conte co powoduje, że tutaj z VAR nie skorzystają itd. Conte jeździ po nich jak po burej suce co kolejkę dlatego jest jak napisałem.

Maly pisze: ↑11 grudnia 2020, 13:22 zależy co masz na myśli pisząc "coś" ale zasadniczo tak jest, nie licząc triumfatora każdy inny musi liczyć na większe lub mniejsze szczęście w losowaniu żeby dość jak najdalej, z 32 startujących drużyn pozycja (czy raczej ilość zarobionych pieniędzy) 31 to efekt losowania a i to przy założeniu, że triumfator jest tak dobry, że pokona każdego niezależnie od swojej formy i jego

To w zeszłym sezonie Juventus miał szczęście, że trafił na Lyon czy Lyon miał szczęście, że trafił na Juventus?

my szczęście, że trafiliśmy na Lyon i tu nie ma wątpliwości
oni mieli szczęście, że nie mieliśmy formy w 1 meczu, później gdy dokończaliśmy sezon w upałach grając do 3 dni oni się przygotowywali do rewanżu jak do MŚ

wywołałeś Lyon więc co powiesz o naszym dwumeczu z nimi za Allegriego? pokazał się geniusz Maksia i jego super moce w LM czy mieliśmy szczęście?

https://www.seriea.pl/antonio-conte-zaw ... -mistrzow/

Antonio Conte, pierwszy szkoleniowiec w historii Interu, który zajął ostatnie miejsce w grupie Ligi Mistrzów.

Antek zapisał się w historii Interu! (ogólnie polecam cały artykuł)


Sama próba porównywania Conte do Maxa to głupota i przy okazji obraza dla tego drugiego.

mateo369 pisze: ↑12 grudnia 2020, 11:04 https://www.seriea.pl/antonio-conte-zaw ... -mistrzow/

Antonio Conte, pierwszy szkoleniowiec w historii Interu, który zajął ostatnie miejsce w grupie Ligi Mistrzów.

Antek zapisał się w historii Interu! (ogólnie polecam cały artykuł)


Sama próba porównywania Conte do Maxa to głupota i przy okazji obraza dla tego drugiego.

Bez Conte nie byłoby Maxa i jego sukcesów. To Antoniusz stworzył podwaliny pod sukcesy Allegriego. Odbieranie mu tego to najgłupsze co można powiedzieć.

Conte jest jaki jest, ale za dźwignięcie Juventusu z 7-miejsca i totalnego przeciętniactwa powinien mu się należeć szacunek u każdego kibica Juve.

I znowu te brednie, że Max bazował na tym co stworzył Conte. Nie wiem jak długo będziemy przerabiać te bzdury.

Antka można nie lubić po odejściu z Juve, ale ja za wyprowadzenie z tego syfu, żywiołowość na ławce, charyzmę będę mu zawsze wdzięczny. To było coś niesamowitego co zrobił z Juve po dwóch 7mych miejscach.

Wyciągnął owszem. Z średnio grajków robił swoich żołnierzy, którzy na boisku zasuwali na maxa. Tylko to było dobre wtedy, czyli 10 lat temu. Teraz, trochę się zmieniło a Antek dalej w tym tkwi. I to jest jego problem.

Maly pisze: ↑11 grudnia 2020, 15:54 my szczęście, że trafiliśmy na Lyon i tu nie ma wątpliwości

W takim razie o sukcesie nie decyduje wyłącznie szczęście (bo nasze nam nie dało awansu do kolejnej rundy) i sprowadzanie nieudolności Interu w grupie LM i nieudolności Conte na arenie europejskiej do "szczęścia" nadal uważam za śmieszne.

Atalanta w grupie miała Liverppol, Ajax i Midtjylland. W zeszłym roku City, Szachtar i Dinamo. 2 razy awansowali do fazy pucharowej z 2 miejsca.
Inter miał w grupie Real, Szachtar i Borussię M. Poprzednio Barcelonę, BVB i Slavię. Z tego 3 i 4 miejsce.
Sprowadźmy to do szczęścia w losowaniu, no ludzie xD Zakładając, że drużyny w 1 koszyka by nie pokonali (bo tam szansa na pokonanie rywala jest najmniejsza), a 4 koszyk powinni rozjechać (takież prawdopodobieństwo), to z drugiego (główny rywal do awansu) mieli do wylosowania: Barcelona, Atletico, City, United, Szachtar, BVB, Chelsea, Ajax. Naprawdę nie trafili źle.

Oczywiście, że jak trafisz na Zenit (z pierwszego) i Szachtar (z drugiego) to jest większa szansa na awans niż gdy trafisz na Bayern i Barcelonę, ale nie róbmy sobie jaj, Inter powinien ugrać 2 miejsce w grupie.

Z tym Lyonem za Allegriego to było 2016? Zupełnie poważnie nie pamiętam. Mogę się jedynie domyślać.

gorzej jak dostajesz z 4 koszyka gości którzy robią 7 punktów na twoich rywalach do wyjścia z grupy i w efekcie twoje 4pkt z nimi to za mało to była jedna z najciekawszych grup w historii LM, tam tylko Real wygrał z dwoma drużynami, BM pokonało tylko Szachtar, Szachtar tylko Real a Inter BM, wiadomo - Inter powinien wyjść z grupy do czego wystarczyłby jeden gol w dwumeczu z Ukraińcami ale ponad 30 oddanych strzałów okazało się niewystarczające Inter przecież był o wiele lepszy i w pierwszym i w drugim meczu tylko co z tego? taka jest piłka, czasem nie oddasz strzału i wygrasz 1-0, czasem oddasz 20 i nie uda ci się zdobyć gola

i oczywiście, że samo szczęście nie wystarcza, szczególnie w losowaniu później czasem musisz mieć szczęście do sędziego bo nawet bycie lepszym często nie wystarcza, chociaż oczywiście pomaga i jeśli jesteś w super formie a rywal w beznadziejnej to pewnie wygrasz bez względu na szczęście etc ale przy wyrównanych drużynach decydują detale, którymi często są właśnie szczęście i dyspozycja sędziego