JuvePoland

MRN pisze:
Obrona w dzisiejszym meczu słaba ale pisanie od razu, że widać brak Bonucciego, który w zeszłym sezonie zawalił nam mecz z ta sama drużyną ?

I to wtedy obrona naprawdę była winna przy każdym z 3 goli, a Bonucci przy jednym wybitnie gdzie stracił piłkę jako ostatni probując nawinąć bodajże Simeone.
Dzisiaj owszem nie było żelaznej defensywy ale pierwszy gol to mnóstwo przypadku, natomiast drugi to spalony przed karnym.

Nie mam pojęcia co się dzieje z Alexem Sandro. W zeszłym sezonie trudno znaleźć choć kilka spotkań, w których zagrał słabo, a w tym nie miał jak dotąd ani jednego dobrego.

Mandżukić dzisiaj znowu "niewidoczny", ale i tak miał udział w trzech bramkach. Nie dziwię się, że hejterzy nie widzą co daje drużynie.

Nie przesadzaj z tym Mandzukiciem bo jest tylko dwóch hejterów tego zawodnika, których chyba nikt nie bierze na poważnie. Mario to nasz naczelny walczak, który zawsze daje sporo nawet jak nie strzela bramek ale do niektórych to nie dotrze. Sandro lipa ale miejmy nadzieję, że będzie rozkręcał się z meczu na mecz.

Rugani się jeszcze wyrobi, dziś było widać postęp w wyprowadzaniu piłki. Nadal mam wrażenie, że Caldara na ten moment dawałby nam więcej, cieszy że będziemy mieć ich obu w naszych szeregach.


Kadrę mamy mocną mimo ubytków w obronie. Pomoc i atak zdecydowanie wzmocnione. W przeciągu całego sezonu przyda nam się tak szeroka kadra do rotacji. Serio możemy patrzeć na nowy sezon z optymizmem.


Nierówna gra Khediry i Pjanicia? Widać trudy sezonu przygotowawczego. Konkurencja też powinna tym panom wyjść na dobre.

Kiedyś z kolegami gadaliśmy o obecnym Juve, że to kolos na lekko glinianych nogach, że mogą być mecze po 5:3. Zupełnie nie mam z tym problemu, aby to wyglądało tak jak dzisiaj. Ani przez chwilę nie miałem obaw o punkty, 3 punkty w dzisiejszym meczu.

Cuadrado.. swoje zrobił dzisiaj ku zaskoczeniu wszystkich, ale finalnie myślę, że za długo miejsca nie otrzyma. No i Dybala, gol prawą nogą!

Dybala 4ever pisze: Koniu za nami 3 mecze o stawkę (sparów nie wliczam), a Ty już wieszczysz widoczny brak Bonucciego. Na koniec sezonu czysta matematyka nam powie czy ten brak był aż nadto widoczny. Pewne fakty koledzy przedstawili z tamtgo sezonu i udowodnili, że ten Bonucci nie był taki tytanem za jakiego go uważasz.

Tytanem nie był, ale w 3-osobowym bloku obronnym miał coś, czego nie mieli ani Kielon, ani Barza - wyprowadzenie piłki i pewną elegancję. Naprawdę bardziej skłonny byłbym odpalić starszego i bardziej klockowatego Chielliniego, niż Bonucciego, gdyby nie gnój, jakiego narobił.

ewerthon pisze:Nie mam pojęcia co się dzieje z Alexem Sandro. W zeszłym sezonie trudno znaleźć choć kilka spotkań, w których zagrał słabo, a w tym nie miał jak dotąd ani jednego dobrego.

Tyż prawda. Nasz Brazol chyba myślami nie wrócił jeszcze z Londynu.

deszczowy pisze:
Tytanem nie był, ale w 3-osobowym bloku obronnym miał coś, czego nie mieli ani Kielon, ani Barza - wyprowadzenie piłki i pewną elegancję. Naprawdę bardziej skłonny byłbym odpalić starszego i bardziej klockowatego Chielliniego, niż Bonucciego, gdyby nie gnój, jakiego narobił.

Ok z tym się zgadzam deszczu. Tylko że to jego rozegranie jeszcze było od czasów Pirlo. Musiał się tego nauczyć, żeby odciążyć naszego poczciwego brodacza. Teraz nie ma ani jednego ani drugiego. Jest za to Miralem oraz bardzo perspektywiczny Bentancur. Jeśli chodzi o walory czysto obronne, Leo potrafi sporo kiksików walić, ale wiele osób prędko o tym zapomina. Nasza formacja obronna z czasem się zgra i będzie tylko lepiej. Jeszcze ewentualnie Howedes to zatrybi to dobrze. Ten klockowaty Chiellini w meczach o wysoką stawkę grał mecze życia.

deszczowy pisze:

Crunny pisze:

deszczowy pisze: Tournee w USA, Superpuchar i dwa mecze Serie A. Liczymy, przyjacielu, liczymy.

deszczowy pisze: Przytomna uwaga. Ci, którzy sądzili, że Rugani wejdzie w buty Bonucciego niby proboszcz w tyłek ministranta chyba się srodze przeliczyli.

Czytamy, przyjacielu, czytamy.

Bonucciego nie ma z nami od lipca. Od tego czasu stoczyliśmy sześć spotkań, z tego trzy o stawkę.

Wyciągamy wnioski, przyjacielu. Wyciągamy wnioski.

Nie chcę w to brnąć, bo napisałeś "przytomna uwaga" do komentarza, w którym mowa o 2 spotkaniach. Czy tak trudno to pojąć?

Potem chciałeś się ratować, pisząc o 6 spotkaniach Ruganiego od początku tego sezonu, a przecież on nie zagrał ani 1 minuty z Lazio, PSG i Barceloną :roll:

Pomijając fakt, że całe Juve od czasów Conte gra tragicznie w sparingach i na ich podstawie nie można nikogo oceniać.

Naprawdę bardziej skłonny byłbym odpalić starszego i bardziej klockowatego Chielliniego, niż Bonucciego, gdyby nie gnój, jakiego narobił.

Uwielbiam takie dywagacje, z których nic nie wynika i są całkowicie bez sensu . Dorzucę się: wolałbym odpalić przewidywalnego do bólu Lichtsteinera, aniżeli Daniego Alvesa, nie mającego bladego pojęcia o technice Sturaro niż Vidala, podatnego na kontuzję Marchisio niż Pogbę i tak dalej.

Zamiast przypierniczać się do Sandro, który gorzej wchodzi w początek sezonu, ale już wielokrotnie pokazał swoje umiejętności, to radzę przyjrzeć się Khedirze, którego przydatność dla zespołu spada od ostatniego sezonu. Brak agresji w grze - doskok do rywala, powrót do obrony, bieg z piłką i bez niej. Gdyby nie kontuzje Marchisio w ubiegłych rozgrywkach to Niemiec byłby zapewne trzecim wyborem, szczęśliwie jest już Blaise i szybko posadzi byłego gracza Realu na ławce. Oczywiście szkoda Claudio, bo z nim 4-3-3 byłoby całkiem ciekawym rozwiązaniem przy osłabionym środku obrony czy wciąż kulejącej prawej defensywie. Czekam na transfer bocznego i przejście na wyżej wymienioną formacje, która zniweluje stratę Leo

ewerthon pisze:Nie mam pojęcia co się dzieje z Alexem Sandro. W zeszłym sezonie trudno znaleźć choć kilka spotkań, w których zagrał słabo, a w tym nie miał jak dotąd ani jednego dobrego.

Mandżukić dzisiaj znowu "niewidoczny", ale i tak miał udział w trzech bramkach. Nie dziwię się, że hejterzy nie widzą co daje drużynie.

Jako redaktor,jestes dla mnie wzorem. Wzorem w wyglaszaniu glupich tez,teorii,stwierdzen. Naprawdę nalezy miec nieprzecietne zdolności, by po dwoch- nie liczac Superpucharu spotkan,mowic o fatalnym Sandro. Brawo Ty. A teraz odejdz i ochlon,bo to nie pierwsze banialuki,ktore wyglaszasz. Czasem warto odpalic Eleven nim sie popiszesz.

Dziękuje bardzo za uznanie. Widzę, że merytoryczna dyskusja to zdecydowanie twoja najmocniejsza strona

A czy on napisał o fatalnym Sandro? Napisał, że zagrał słabe mecze co jest po prostu faktem. Czy to takie straszne?
Na JP jest taki kult Sandro i Mandzukica ze strach na nich cokolwiek napisać, bo zaraz pełno postów z dupy takich jak ten powyżej.

Obejrzałem ten mecz i nie jestem zadowolony.
Takie to wszystko wymęczone, grane na stojąco. Ja wiem, że to początek sezonu i zgranie itp ale czemu inne drużyny w TOPie nie mają tego problemu tylko ciągle my?
Te mocarne skrzydła wczoraj były tak beznadziejne, że te 2 szarpnięcia po których padły bramki zmieniły oceny z ok na beznadziejną. Bo Mandzukic i Cuadrado kopali się po czole cały mecz, ale jedna asysta, szarpnięcie do przodu jednego i gol drugiego uratowały ich.
Tymczasem 80 mln siedzi na ławce bo nie ogarniają tej jakże skomplikowanej taktyki która sprawiła, że Genoa zamykała nas na naszej połowie i trzymała dłuuuuugie minuty. Bentancur zagrał krótko...ciężko ocenić, ale w sparingach był jakiś taki żwawszy, ale widać że już go uczą Pirlowego człapania.
Dobrze, że ten Dybala wykorzystuje to co ma bo bez niego byłoby słabo.

annihilator1988 pisze:Czekam na transfer bocznego i przejście na wyżej wymienioną formacje, która zniweluje stratę Leo

Na co czekasz? Jest koniec sierpnia, a boczny obrońca już przyszedł na życzenie Maxa. Mamy dwóch bocznych defensorów i tyle. Podziwiam Cie za to, że masz jeszcze nadzieje na jakiekolwiek zmiany.

Co do przejścia na ustawienie 4-3-3, to ta wizja bardzo się oddala biorąc pod uwagę brak formy Khediry i kontuzje Claudio. W środku musiało by grać non stop trio Pjanic, Matuidi, Bentancur, a w obwodzie został by jedynie Sturaro i wspomniany przeze mnie Khedira.