: 24 maja 2017, 15:04
Moim zdaniem Juventus jest faworytem tego meczu. Styl Realu pasuje naszej drużynie, nastawimy się na punktowanie braków Realu, podobnie jak w meczach z Barceloną i Monaco.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
:facepalm2:Bukol87 pisze:I za to również uwielbiam ten klub. Szybko weryfikuje kto jest kibicowskim lepszym, a kto gorszym sortem.
Jako kolektyw wyglądamy lepiej. Potwierdziliśmy to na przekroju całej tegorocznej LM. Oczywiście Real to nie tylko Ronaldo, ale Portugalczyk ewidentnie ciągnie ich w ostatnim czasie za uszy w tym pucharze. Ja bardzo liczę na naszą defensywę, ale w ataku też nie mamy przecież ułomków i jesteśmy do bólu cyniczni, potrafimy wypunktować rywala. Organizacja obronna Realu już tak dobrze nie wygląda jak u nas, różnica jest widoczna gołym okiem i jest spora.Antichrist pisze:Jeżeli o mnie chodzi to podobnie jak część osób na forum - uważam, że mamy większe szanse na końcowy triumf, niż dwa lata temu, co nie oznacza, że jesteśmy faworytem. Real ma lepszą kadrę, głównie jeżeli o długość ławki rezerwowych. Nie będę robił porównań każdej formacji po kolei, bo takich zestawień bardziej profesjonalnych, niż moja skromna ocena jest pełno.
I właśnie w tym upatruję naszej szansy.CavAllano pisze:Ja bardzo liczę na naszą defensywę, ale w ataku też nie mamy przecież ułomków i jesteśmy do bólu cyniczni, potrafimy wypunktować rywala. Organizacja obronna Realu już tak dobrze nie wygląda jak u nas, różnica jest widoczna gołym okiem i jest spora.
Faktycznie mogło tak być, bo właśnie taką opcję wybrałem. Jako, że nie było napisane za co ta prowizja, byłem przekonany, że nakładali ją każdemu. Analogicznie działa listicket, który online nakłada prowizje uzależnioną od ceny biletu - im bilet droższy, tym wyższa prowizja.mleko pisze:a to nie jest tak, że to 220 euro doliczane było przy zakupie opcji "bilet plus hotel" gdzie wybierało się pokój pojedyczny? Ja starałem się kupić ale nie przechodzi jak się nie poda kodu podatkowego włoskiego, a jak wiadomo nie mamy tego...mpolek pisze:Przy zakupie na oficjalnej stronie Juventus nakładał każdemu prowizję od sprzedaży w wysokości 220 euro, więc 100 zł za przesyłkę to jest nicmnowo pisze:http://allegro.pl/bilet-ligi-mistrzow-2 ... 51409.html
100 złotych za przesyłkę, toż to złodziejstwo w biały dzień! :eusa:
Jesteś pewien, że chodziło o wybór między bielą/czernią/fioletem, a nie między czarny/fiolet. Rzeczywiście my nie mieliśmy wyboru, narzuciła go nam UEFA losując jako gospodarza parę Juve-Monaco, drużyny z drugiego półfinału Real-Atletico ten wybór mają między drugim, a trzecim trykotem. Tak było od zawsze.Dragon pisze:Z tego co jednak czytam, to Real pierwszy zdcydował o trykotach pozostawiając nas niejako bez wyboru. Czy rola gospodarza właśnie nie daje nam w tej kwestii pierszeństwa wyboru?
Guzik prawda, nie trzeba daleko szukać. W poprzednim finale z Barceloną obydwa zespoły grały w swoich podstawowych trykotach.Dragon pisze:To akurat ciekawe. Nie sądziłem, że ,,gość'' finału jest pozbawiony wyboru domowego stroju w przypadku, gdy ten się całkowiecie różni od gospodarza. W tym wypadku zatem nie było wyboru.
To wiem. Pomyślałem, że my wybieramy niebieskie i dlaczego Real nie może białych...?mateo369 pisze: Tym razem Real nie mógł grać w białych bo te nie różnią się całkowicie od naszego pasiaka jeśli tak pomyślałeś.
wagner pisze:drużyny z drugiego półfinału Real-Atletico ten wybór mają między drugim, a trzecim trykotem. Tak było od zawsze.
Real nie miał nic do gadania. Gdyby mogli zagraliby w białych, a nie tych paskudnych. Kibice Królewskich ubolewają. Tu nie ma żadnego losowania, z miejsca jako gospodarze mamy pierwszeństwo. Teraz są jakieś zasady, że stroje muszą się całkowicie różnić. Dlatego być może graliśmy na wyjeździe z Monaco w niebieskich.Dragon pisze:To akurat ciekawe. Nie sądziłem, że ,,gość'' finału jest pozbawiony wyboru domowego stroju w przypadku, gdy ten się całkowiecie różni od gospodarza. W tym wypadku zatem nie było wyboru.
Rzeczywiście sięgając do regulaminu CL UEFA (Rozdział X: Kit) nie ma innych obostrzeń na finał dotyczący strojów niż te które obowiązują normalnie w każdej fazie tych rozgrywek. Wygląda więc na to, że swoiste losowanie "gospodarza" finału jest tylko umowne. Gdzieś cały czas w pamięci miałem mecz finałowy Barcelony z Manchesterem United (2011), gdzie Ci drudzy zagrali w białych strojach. Wróciłem do tam tego meczu i okazuje się, że wtedy Katalończycy uznawani za gospodarza mieli w komplecie strojów domowych ciemno czerwone getry oraz spodenki. United w tam tym spotkaniu grało w strojach koszulka biała, spodenki czarne. Chociaż teraz jak to piszę zastanawiam się czy być może jakiekolwiek zasady koszulek finałowych nie są zawarte w regulaminie losowania?mateo369 pisze:Guzik prawda, nie trzeba daleko szukać. W poprzednim finale z Barceloną obydwa zespoły grały w swoich podstawowych trykotach.
Tym razem Real nie mógł grać w białych bo te nie różnią się całkowicie od naszego pasiaka jeśli tak pomyślałeś. Znaczy w jakiejś lidze podwórkowej taki zestaw by oczywiście przeszedł, tutaj widocznie nie.
Real mógł decydować które z dostępnych nie koliduje z naszym Czarno-Białym - stąd ich wybór.Dragon pisze:Oficjalnie: Real w finale zagra w fioletowych strojach, my w domowych.
Z tego co jednak czytam, to Real pierwszy zdcydował o trykotach pozostawiając nas niejako bez wyboru. Czy rola gospodarza właśnie nie daje nam w tej kwestii pierszeństwa wyboru?