Strona 9 z 14

: 06 maja 2017, 22:50
autor: Cabrini_idol
filippo pisze:Juve prawie przegrało ten mecz przez Bonucciego, bo ten zamiast wpakować piłke po rzucie rożnym do siatki, to zrobił sobie jaja i zabawił się w rugbystę. Założe sie, że gdyby grali finał CL to bardziej profesjonalnie by podszedł do tego zagrania. Pycha zgubiła jego jak i Juve dzisiaj

A Scudetto jeszcze można przegrać. Jeśli Roma wygra wszystko do końca a my przegramy za tydzień z Romą (jestem w stanie sobie to wyobrazić) i zaliczymy 2 remisy w ostatnich 2 meczach (też jestem w stanie sobie to wyobrazić) to będzie beka
I frytki do tego .

Scudetto rozstrzygnięte od 2 tygodni. Proszę was.

: 06 maja 2017, 22:50
autor: pablo1503
Cabrini_idol pisze:<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Dupa. Cycki. Makiavel to gej a jackop wali kucyka na myśl o mitycznej premier league. Higuain boss
:lol: :P :) ::/: :confused2: :eh:
Pluto pisze:Można by się popastwić nad Sturaro i Rinconem oraz nad tym co się dzieje kiedy są razem na boisku.
Rincona bym się nie czepiał, fajny piłkarz. Siary nie robi, dużo biega, nogi nie odstawia, a piłka mu nie przeszkadza - wręcz przeciwnie, fajnie nią operuje.

: 06 maja 2017, 22:51
autor: Pessos
Cuadrado dzisiaj przeszedł samego siebie a Lichy starał się dotrzymywać mu tempa :P

: 06 maja 2017, 22:51
autor: mrozzi
Supersonic pisze:Znakomity wynik.


Jutro pierwszy raz w życiu będę trzymał kciuki za Romę. Nasza ekipa nie zasługuje na świętowanie mistrzostwa przed TV, stadion Romy za tydzień to miejsce wręcz wyśmienite.

In front of your eyes bi*** :prochno:
Lepiej, żeby jutro było już po zawodach, bo jeśli nic jeszcze nie będzie pewne to Roma się podpali i urządzi nam piekło. A na zdrowiu graczy powinno nas teraz zależeć najbardziej. Już widzę Nainggolana wchodzącego w ten mecz "na pełnej". Niech Milan to jutro rozstrzygnie - jeśli wygra, mamy mistrza.

Dramat. Całe szczęście, że genialny Pipita ładuje kolejną bramę i zapewnia nam ten remis, bo porażki u siebie z tymi drwalami już bym nie zniósł. Mieliśmy cholernego pecha, oni furę szczęścia - jeden strzał życia z wolnego, a tak to nawet nie postraszyli Neto. A my? Ile mieliśmy setek? W drugiej połowie swoją "dołożył" Khedira. Torino miało jeden strzał i wywozi remis. :facepalm:

Piłkarze wyraźnie rozkojarzeni - oby to spotkanie wyczerpało zapas niewykorzystanych świetnych okazji. Tu się powinno było co najmniej 3-1 skończyć. Trudno. Jutro liczymy na Milan.

Nie mogę już patrzeć na Lichtsteinera.

: 06 maja 2017, 22:53
autor: Pluto
Mimo wszystko jeśli gra obok Sturaro czy Leminy to srodek pola zamienia się w szarpaninę. Oby po letnim mercato taki układ nie był już możliwy.

: 06 maja 2017, 22:53
autor: Robaku
Forza, co ty gadasz,
jak cisnąć 1 składem...
Co ty opowiadasz. Dzisiaj własnie mielismy przykład smierci fizycznej Dybali w 60 minucie.. bo po co zmieniamy Dybale na Sandro ? bo Sandro jako jedyny na ławce cos umie wykreować.
Nie możemy cisnąć najlepsza jedenastką bo ich zajedziemy.
Wyjsc na ostro na MOnaco i młodzieżą na ROmę nawet jesli przegramy 3:0. Walic mecz z Romą. Są obecnie ważne tylko 3 mecze.
MOnaco, Lazio i finał CI.

Nawet jeśli jutro Roma nie przrgra z Milanem to my 3 punkty ukulamy albo z Crotone albo z Bolonią.

: 06 maja 2017, 22:54
autor: Łukasz
Wesoł pisze:
Łukasz pisze:Ależ to jest killer!

Tak sobie myślę, że tak mocnego personalnie Torino to nie było od... Było w ogóle?
Tak niefortunną datę na zadanie tego pytania wybrałeś że jako fan czarnego humoru aż się na głos zaśmiałem. ;)
Fakt, nie sprecyzowałem. Myślałem o tych bardziej współczesnych latach, które nasze pokolenia widziały na oczy.
;)

: 06 maja 2017, 22:56
autor: Vimes
Tak, wiem, że to były derby i w ogóle, ale wynik tego spotkania mam głęboko w rzopie, niczym Biedroń prącie swojego partnera. Od ponad 20 lat fapię do Ligi Mistrzów. Juventusie wygraj wymarzone uszate trofeum, a wszystkie potknięcia pójdą w niepamięć.

: 06 maja 2017, 22:57
autor: dimebag11
CavAllano pisze:
Supersonic pisze:Znakomity wynik.

Lepiej, żeby jutro było już po zawodach, bo jeśli nic jeszcze nie będzie pewne to Roma się podpali i urządzi nam piekło. A na zdrowiu graczy powinno nas teraz zależeć najbardziej. Już widzę Nainggolana wchodzącego w ten mecz "na pełnej". Niech Milan to jutro rozstrzygnie - jeśli wygra, mamy mistrza.
Z matematycznego punktu widzenia nawet przy porażce Romy z Milanem nie będziemy mogli już w tej kolejce świętować mistrzostwa, bo Napoli traci do nas 8 pkt na 3 rundy do końca sezonu.

: 06 maja 2017, 22:58
autor: Dunio333
Vimes pisze:Tak, wiem, że to były derby i w ogóle, ale wynik tego spotkania mam głęboko w rzopie, niczym Biedroń prącie swojego partnera. Od ponad 20 lat fapię do Ligi Mistrzów. Juventusie wygraj wymarzone uszate trofeum, a wszystkie potknięcia pójdą w niepamięć.
Amen. Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Nie ma bata, że nie zdobędziemy 3 punktów w trzech meczach. To jest po prostu nie możliwe.

: 06 maja 2017, 22:58
autor: wojczech7
Liczącym jutro na Milan pragnę uzmysłowić, że nawet jutrzejsza porażka Romy nie pozwoli otwierać szampanów. Zajrzyjcie w tabelę ;)

: 06 maja 2017, 22:58
autor: Robaku
Vimes, mam nadzieje, ze kartkę za to dostaniesz. Słabe homofobiczne teksty.


nie jest fajnie bo Traviani pisze o nieznacznym stłuczeniu srodstopia Dybali.

Wojciech mamy 10 pkt przewagi i 3 mecze do KOńca.
Jutrzejsza przegrana Romy robi nam mistrza.
Co do remisu ROmy to nie wiem bo nie wiem co dalej decyduje.

: 06 maja 2017, 23:02
autor: dimebag11
@Robaku
Nie robi nam mistrza (przynajmniej matematycznie), bo teraz Napoli jest na 2 miejscu z 8 pkt straty do nas.

: 06 maja 2017, 23:02
autor: wojczech7
Robaku pisze:Wojciech mamy 10 pkt przewagi i 3 mecze do KOńca.
Jutrzejsza przegrana Romy robi nam mistrza.
Co do remisu ROmy to nie wiem bo nie wiem co dalej decyduje.
Zrobiłeś o co prosiłem i spojrzałeś w tabelę? :)

: 06 maja 2017, 23:02
autor: kovalainen10
Jak czytam komentarze co niektórych to mam wrażenie że oglądałem inny mecz :lol: :lol: Duża nieskuteczność to fakt, przez to ten remis, ale żeby pisać że drużyna się wypala i wielka krytyka to ostra przesada. Jak graliśmy piach i oddawaliśmy jeden strzał na bramkę to co niektórzy wpadali w zachwyt. Już w pierwszej połowie mogliśmy zakończyć spotkanie mimo że grał Rincon, Lichy i Mandzor na szpicy, brakło po prostu szczęścia, ,mecz bardzo fajny dla oka wreszcie coś się działo, szkoda tylko że Max był zmuszony do zmian i nie dał całkowicie odpocząć podstawowym zawodnikom. Wypadek przy pracy,jest dobrze !