JuvePoland

CavAllano pisze: Hiszpańskie media są przekonane, że to Juventus celowo podał sprzeczne informacje, a rzekomy uraz Argentyńczyka został wymyślony w ramach "gierki" przed spotkaniem. :lol:

Miałem już przygotowanego posta, ale jednak go nie puściłem, by nie wszczynać niepotrzebnej dyskusji, gdyż to były tylko moje luźne przemyślenia, ale oglądałem to:



..chyba z 35 razy pod rząd i nie miałem pojęcia jak takie skrobnięcie mogło wywołać cokolwiek więcej niż drobne stłuczenie?

Vincitore pisze: ..chyba z 35 razy pod rząd i nie miałem pojęcia jak takie skrobnięcie mogło wywołać cokolwiek więcej niż drobne stłuczenie?

Myślisz, że faktycznie nas strollowali? :lol: W sumie drobniutka chłopinka, więc mnie tam ten "uraz" nie zdziwił.

CavAllano pisze:

Vincitore pisze: ..chyba z 35 razy pod rząd i nie miałem pojęcia jak takie skrobnięcie mogło wywołać cokolwiek więcej niż drobne stłuczenie?

Myślisz, że faktycznie nas strollowali? :lol: W sumie drobniutka chłopinka, więc mnie tam ten "uraz" nie zdziwił.

Ja nie wiem skąd to się wzięło taka opinia o nim? Chłopak jest wyższy i cięższy od np. takiego Teveza. Według wujka google waży tyle co Lacazette. To że on ma twarz dziecka to inna sprawa, ale chucherkiem nie jest.

Vincitore pisze:Sami na JuvePoland wywieszaliśmy czarną flagę. Ostatnio z ciekawości poczytałem komentarze pod tym newsem i wam też polecam:
http://www.juvepoland.com/news.php?id=29404

Coś niebywałego. Lipiec 2014 - ogromna fala hejtu. Niespełna rok później, czerwiec 2015 - podwójna korona i finał LM, ogromna fala orgazmów. Piłka jest piękna. Natomiast brzydkie są niektóre wpisy na JuvePoland.

W sierodę żadnego remontu nie będzie. Nie jesteśmy ogórami. Jesteśmy dorodnymi kiełbasami i nie damy sobie w kaszę dmuchać. Wynik z Monachium (2-2) brałbym w ciemno przed meczem.

Ej, słuchajcie... Dwumecz z Interem w Coppa Italia. 3-0 (forza Morata) oraz 0-3... :czas:

Statystycznie Barca ma 5,6% szansy na awans. Trzeba jednak zauważyć, że przed rewanżem z PSG mieli 0% szans, bo nikt wcześniej takiego rewanżu nie dokonał.

Jak dla mnie to trzeba na nich siąść od samego początku i zaatakować. Nie ważne czy to Camp Nou, czy jakikolwiek inny stadion. Tego się nie spodziewają i jeśli uda nam się strzelić bramkę jako pierwszym, mentalnie będą zniszczeni. W wypadku straty gola, dostaną dodatkowego kopa, a nam mogą zacząć się trząść nogi. Jest to mecz prawdy na wielu płaszczyznach. Jeśli awansujemy dalej (zwłaszcza nie przegrywając), dostaniemy dodatkowego kopa na kolejną rundę, oraz więcej hype'u niż kolejne Scudetto.

Jest o co walczyć!
#itstime #finoallafine

Ja mam wielkie obawy co do tego meczu. Boję się, ale logika mi podpowiada, że oni na stojąco nie zagrają. Właściwie w głowie mi wisi, że oni mogą nawet tam wygrać bez straty bramki. Ale boję się tak czy siak.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:

CavAllano pisze:W sumie drobniutka chłopinka

Chłopak jest wyższy i cięższy od np. takiego Teveza.

Jestem w szoku. Zawsze miałem Dybałę za kurdupelka, a według Wikipedii on ma 177cm. :shock: Jest dokładnie mojego wzrostu, a siebie za kurdupla nie uważałem nigdy... Tak to jest, jak się mecze ogląda w TV. Bo np. Chielliniego widziałem na żywo i trochę mnie przytłoczył.

Czyli wychodzi na to, że to reszta jest tak wysoka. Też byłem przekonany, że chłopak ma z 1.70 max.

Nasi to chłopy jak dęby:
Kielon - 1,87m
Bonny - 1,9m
Gigi - 1,91m
Barza - 1,87m
Rugani - 1,9m
Benatia - 1,9m
Alex Sandro - 1,81m
Lichy - 1,82
Marchisio - 1,79
Sami - 1,89m :shock:
Igła - 1,84m
Miralem - 1,8m
Mandżu - 1,9m
Juan - 1,79m
Lemina - 1,84m
Sturaro - 1,81m

nic dizwnego, że Dybi ze swoim 1,77m wygląda na niziołka. Ja ze swoim 1,80m też bym pewnie tak wyglądał przy Mandżurze albo Samim


Oczywiście dobrze, że ta "kontuzja" okazała się niegroźna
Wszyscy nas strollowali, ale taki trolling jest lepszy niż prawdziwy uraz.

Swoją drogą to na Camp Nou wygramy, jestem tego już teraz pewien.

Że Sandro jest taki wysoki to nie wiedziałem. Szybki, wrzuci gałę, rozegra, a i wysoki jest.

Jak tak patrzę na te rozmiary to aż dziw bierze, że tak rzadko strzelamy z rożnych bramki... Z takimi wykonawcami i takim rozmiarem z przodu? Grunt, że z Barcą się udało Chielliniemu

Chłopy ja rozumiem, że respekt przed przeciwnikiem, ale nie dajmy się zwariować. Naprawdę tylko cud może sprawić, że Barca nas wyrzuci z LM. Kluczowe będzie pierwsze 15 minut. Jeśli nic nam nie strzelą to z każdą kolejną chwilą będzie mieli coraz większą przewagę psychologiczną i taktyczną.

Kamex22 pisze:Jak tak patrzę na te rozmiary to aż dziw bierze, że tak rzadko strzelamy z rożnych bramki... Z takimi wykonawcami i takim rozmiarem z przodu? Grunt, że z Barcą się udało Chielliniemu

Może dlatego, że często po przeciwległej stronie rywal też dysponuje wysokimi graczami, zwłaszcza w defensywie.

CavAllano pisze:

Kamex22 pisze:Jak tak patrzę na te rozmiary to aż dziw bierze, że tak rzadko strzelamy z rożnych bramki... Z takimi wykonawcami i takim rozmiarem z przodu? Grunt, że z Barcą się udało Chielliniemu

Może dlatego, że często po przeciwległej stronie rywal też dysponuje wysokimi graczami, zwłaszcza w defensywie.

Może dlatego, że gra głową to kwestia wyskoku, timeingu, techniki strzału tą częścią ciała a także wytrenowania schematów? Popatrzcie na Real: wiadomo Ronaldo nie ma sobie równych ale Ramos i Morata w tym sezonie strzelają głową jak na zawołanie. U nas Alvaro tak nie strzelał.

Ramos strzela, bo oni to maja wytrenowane:



Zauwazcie jaka Ramos ma zaslone przed oddaniem strzalu.

Połowa ludzi na kuli ziemskiej wie, że Ramos strzela takie bramki, ale piłkarzom Bayernu wystarczyło potańczyć Kovaciciami i Nachosami, żeby Ramosa odpuścili. No pieruńsko musieli to trenować