JuvePoland

Przeraża fakt, w jaki sposób "wychodzimy" spod pressingu rywali. Niezależnie od klasy przeciwnika (Genoa, Atalanta w PW, teraz Fiora) wygląda to dramatycznie...

Poziom zaawansowania technicznego na tle drużyn z topu wygląda blado. Taki drewniak jak Sturaro nie ma prawa grać na tym poziomie.

Niezłe jaja w naszym wykonaniu. W końcówce mieliśmy na boisku czterech napastników, a nie było nikogo, kto mógłby im posłać piłkę, bo jedyny zdolny do tego piłkarz spędził 90 minut na ławce. Taktycznie Viola nas dzisiaj przeżuła, wypluła i spuściła wodę.

Dybala dzisiaj się ośmieszył. Po prostu. Natomiast co do Khediry, coraz częściej zastanawiam się, co on właściwie robi w tym Juventusie, bo mam wrażenie, że o grę w piłkę już mu nie chodzi.

Ciekawe czemu Pjanić nie wszedł dzisiaj

alessandro1977 pisze:Acha...Ci, którzy kolejny raz zwalniają trenera maja swoje 5 minut, czekali na to ale jesteście jełopami.

Wiem, że strasznie lubisz Maxa i zmieszasz z błotem każdego, który się nie zgodzi z Twoją oceną trenera, ale jest coś irytującego w Allegrim. Mianowicie oddawanie pieprzonej piłki i postawienie na defensywę. Ile jest drużyn, które mogą się nam postawić w Serie A? Viola, Milan, Inter, Roma, Napoli i może jakieś Lazio. Z Europy mieliśmy w tym sezonie jeszcze Seville i Lyon. Jakie były efekty? A takie, że niemalże w każdym z tych spotkań broniliśmy się. Z takimi, kurde, drużynami. To jest filozofia Maxa i z takim podejściem nie wygramy LM. Z Milanem będzie to samo, zobaczysz.

Farmer pisze:PS. Jak Dybala teraz dostanie podwyżkę, to klub nie ma jaj. Najpierw niech pokaże coś na boisku, a później pogadamy.

Czyli co, zapominamy o poprzednim sezonie i meczach, w których Dybala brylował, a skupiamy się na niewykorzystanym karnym i dwóch przestrzelonych setkach? Jak pokażą jaja, to Dybala pokażę koszulkę nowego zespołu na prezentacji.

hellspawn pisze:
Jak? Mając w pomocy Sturaro bez techniki, Khedirę bez motoryki i Marchisio bez jajec to musi tak wyglądać... dodatkowo trener trzymający na ławce zawodnika, który ewidentnie jest ostatnio w gazie (Pjanic). WTF Max?

Sturaro bez techniki kolejny raz wydatnie pomógł w zdobyciu gola, w przeciwieństwie do ninja Marchisio, ładnie biegającego Samiego,

czemu bez Pjanicia?
I znowu czekać tydzien na odbicie się. Zupełny brak nastawienia. A Sousa fajnie to ustawił i trzeba przyznać, ze Fiorka z mocnymi rywalami gra bardzo dobrze.

pablo1503 pisze:

Farmer pisze:PS. Jak Dybala teraz dostanie podwyżkę, to klub nie ma jaj. Najpierw niech pokaże coś na boisku, a później pogadamy.

Czyli co, zapominamy o poprzednim sezonie i meczach, w których Dybala brylował, a skupiamy się na niewykorzystanym karnym i dwóch przestrzelonych setkach? Jak pokażą jaja, to Dybala pokażę koszulkę nowego zespołu na prezentacji.

Aż zacytuję swój wpis z jednego z newsów, który pojawił się na JuvePoland

Sila Spokoju | 3.01.2017 | 16:38:56 pisze: Gówniarz młody jeszcze nic super-wielkiego nie pokazał i życzy sobie nie bagatela 7,5 mln euro za sezon gry. Niech chociaż zbliży się do rekordu Higuaina to wtedy można będzie rozmawiać, a teraz powinien być szczęśliwy z proponowanych 5,5mln. Jeśli nie będzie chciał przedłużyć umowy to trudno, zostawiłbym go z obecnymi 2,2 mln do 2020 roku. Rok w jedną czy drugą stronę nam za wiele nie zmieni, a zaoszczędzimy jakieś 15 baniek na wynagrodzeniu i przy okazji damy pstryczka w nos smarkaczowi.

Myślałem, że Dybala jest inny. Zaufaliśmy mu, wyciągnęliśmy go z Palermo i daliśmy pierwszy skład, a Argentyńczyk nam się tak odwdzięcza. Naprawdę nieładnie z jego strony. Dzięki grze w Juve jest tym kim jest i to dzięki grze w Juve słychać głosy zainteresowania ze strony Barcelony czy Realu.

Na miejscu zarządu postawiłbym sprawę jasno. Albo przedłużasz kontrakt na naszych warunkach, albo zostajesz przy obecnych 2,2 mln do lata 2020 roku i ani dnia krócej. Zarząd musi wreszcie postawić sprawy jasno i nie być dobrym wujkiem, bo w przeciwnym razie będziemy stajnią talentów sprzedawanych co sezon do bogatszych klubów.

Ale ja nie twierdzę, że Max jest idealny ale czy za kadencji uwielbianego Conte było inaczej ? Graliśmy dokładnie to samo tylko rywale kładli się przed nami Nie chodzi o to, że Max musi być trenerem ale jak czytam o jego potencjalnych następcach - Sousie czy Di Francesco to robi mi się niedobrze.

Jedyny plus to, że z Lazio nie zagra to beztalencie Sturaro.

Człowiek czeka na mecz, tylko po to by na końcu sie wściekać.

Zero woli walki i pomysłu. Szkoda Higuaina, który pomimo żadnych sytuacji zdobywa bramkę (szkoda, ze nie udało mu sie strzelić po dośrodkowaniu Dybali). Dno w środku pola - Marotta zapowiadał, ze Marchisio będzie naszym wzmocnieniem, a nie odstawał poziomem od Khediry. O Dybali już kilka osób zdażyło sie wypowiedzieć, myślę, że Mandzukic dałby nam więcej (wypracował idealną sytuacje Paulo). Nie podniecajcie sie Pjacą bo do tej pory poza kilkoma dryblingami nic nie pokazał.

Osobny oddział to gość z gwizdkiem - za wysoko podniesiona noga przy pierwszej bramce violi, ewidentna ręka i nieodgwizadny karny przy akcji Pjacy oraz mnóstwo irracjonalnych nieodgwizdanych rzutów wolnych.

Za ten syf nawet jeden punkt nam sie nie należał. Brawo panowie, powtórka z rozrywki.

Farmer pisze:PS. Jak Dybala teraz dostanie podwyżkę, to klub nie ma jaj. Najpierw niech pokaże coś na boisku, a później pogadamy.

No tak Ty byś chciał karać, a może jest jakiś problem z jego motywacją. To coś jak w przypadku bicia dzieci, lepiej młodemu wje niż z nim pogadać?

PlanetJuve pisze:Jedyny plus to, że z Lazio nie zagra to beztalencie Sturaro.

A minus taki, że w tym meczu z tego samego powodu nie zagra Sandro. Nie wiem kim my tam zagramy... Asamoah?

pablo1503 pisze:Czyli co, zapominamy o poprzednim sezonie i meczach, w których Dybala brylował, a skupiamy się na niewykorzystanym karnym i dwóch przestrzelonych setkach? Jak pokażą jaja, to Dybala pokażę koszulkę nowego zespołu na prezentacji.

Szczerze? Jeśli to ma tak wyglądać jak obecnie zaczyna w przypadku młodych piłkarzy, którzy do wielkiej piłki dopiero zaledwie wchodzą (bo nie chodzi tu tylko i wyłącznie o Paulo, jest sporo innych podobnych przypadków); o ile wierzyć w przypadku Dybali mediom; to :papa: Jeden bardzo dobry sezon i już fochy, że nie czuję się ważny bo zarabiam jakieś marne 3 mln. a tu przychodzi mój kolega i dostaje 7, poczułbym się ważny jakbym też takie pieniądze dostał itd. itp.? Naprawdę wolałbym żeby w tym przypadku media po prostu zmyślały. Ale to offtop.

Po takim słabym meczu w naszym wykonaniu ciężko cokolwiek pisać. I nie, nie jeden jedyny Dybala nawalił. Znakomita większość kaszaniła dziś niemiłosiernie.

alessandro1977 pisze:ale jak czytam o jego potencjalnych następcach - Sousie czy Di Francesco to robi mi się niedobrze.

Kto sądził, że Zidane wygra LM w swoim pierwszym sezonie trenerki?
Kto sądził, że trener bez doświadczenia, Guardiola, zbuduje maszynę do wygrywania?
Kto sądził, że Conte, którego największym osiągnięciem był awans do Serie A, stworzy potwora, który nie przegra niemalże 50 meczów i ustanowi rekord w tej kategorii?
Kto sądził, że 'nieudacznik', bo tak był tu odbierany Max, doprowadzi nas do finału LM?

Można wymieniać i wymieniać. Dlatego też nie mam zamiaru oceniać kandydatur przed ich pokazaniem się, bo historia już pokazywała, że piłka nożna jest nieprzewidywalnym sportem i nie zawsze 2 + 2 daje 4.

Jak w ogóle można pisać o nie dawaniu podwyżki Dybali? Zesrał? A no zesrał, trudno. Bywa. Niech pokażą jaja i nie odmówią Argentyńczykowi. :rotfl: Żeby potem tylko nie było płaczów, jak chłopak będzie kręcił rekordy w Realu, który rzuci mu pensje na poziomie 10 baniek. Ale co nas to obchodzi, ważne, że zarząd pokaże jaja.

Dybala chyba na poważnie powinien spojrzeć w lustro, bo sumy transferowe krążące wokół jego głowy są nad wyraz widoczne w jego grze - nonszalancja, niedokładność i brak zaangażowania. Sandro podobnie, w obronie znowu dwa niewytłumaczalne błędy. Trudno zrzucać wszystko na dwóch zawodników, bo reszta walnie przyczyniła się do porażki ale moim zdaniem obaj zasłużyli na najniższą możliwą ocenę za ten mecz. To samo Allegri, chyba coś się kończy w Juve.

Ja rozumiem, że wyniki nas bronią gramy w lidze mistrzow, coppa Italia, prowadzimy w tabeli...Ale ja nie widzę drużyny, od początku sezonu. Mamy pojedyncze epizody, gdzie gramy dobrze, ale często przeplatamy je beznadziejnymi meczami. Nie mamy żadnego pomysłu na konstruowanie akcji, środek pola nie istnieje. Obrona coraz gorsza...ci wielcy piłkarze nagle zapomnieli jak się gra w piłkę? Odpowiedzcie sobie pytanie, kto za to powinien brać odpowiedzialność. Ile razy to już w tym sezonie narzekalismy na meczenie buly. Ile o zwycięskiej mentalności, Dna zwycięzców. Liga jest przeslaba, nie trzeba geniusza taktycznego, żeby w niej wygrywać, mając takich piłkarzy i takie możliwości. Jednak Juventus z takim budżetem, z takimi piłkarzami powinien w każdym meczu być dwie klasy lepszym pod każdym względem. ( nie mówię Tutaj, żeby każdy mecz wygrywać 5;0 ale prezentować postawę jak na Juventus przystało). Ta końcówka to co to miało być? 4 napastników na boisku i pół strzału przez 90 minut?
Żal serce ściska, jak się ogląda taki Juventus. Bezplciowy.
Długo w tym sezonie narasta taka myśl, że coś w tym Juve się wypaliło, serio rozwazylbym latem zmianę na ławce. Nie mówię tutaj przez pryzmat tego meczu, ale przemyslcie sobie na spokojnie to, jak ten Juventus wygląda na boisku w tym sezonie. Jasne poczekam ma mecze w lidze mistrzow, porto pewnie przejdziemy, prawdzimym sprawdzianem będzie 1/4, ale nie napawa to optymizmem.