JuvePoland

Dybala gra pomocnika, Higuainowi dzisiaj nie wpadało i mamy wynik taki, jaki mamy. Grali słabo i z taką grą po prostu meczów się nie wygrywa. Nie wiem o co żale do trenera. Gdyby strzelili, co mieli strzelić to byłoby 2:0 i tyle.

Może gdyby takie drużyny jak Sevilla zaczynały mecz z jedną bramką straty to by chociaż im przeszło przez myśl aby spojrzeć w kierunku bramki przeciwnika?

Największą tragedią była taktyka na ten mecz defensywne nastawienie, milion wrzutek na Higuaina jak jakieś Napoli i Dybala w środkowej części boiska..
Dobrze że Sevilli się nie chciało grać bo jeszcze nie byłoby nawet remisu.

Hypeman pisze:

Crunny pisze:Bez tego zwycięstwa dziś może nam być trudno wyjść z grupy. Sevilla u siebie to zupełnie inna drużyna, a Lyon to nie są chłopcy do bicia. Nawet jeśli wyjdziemy, to pewnie znowu z 2. miejsca po wielu remisach, a wiemy już jak to się kończy.

No po tym remisie to już właściwie przesądzone że LM w tym sezonie nie wygramy

Nie, to nie jest pewne. Napisałem, że może nam być trudno wyjść z tej grupy. Po dziś straciłem pewność, że w 2-meczu będziemy lepsi od Sevilli i Lyonu.

Chcemy wygrać LM, a nie umiemy pokonać Sevilli na JS? WSTYD!! Mamy jeden punkt, czyli znowu będziemy do ostatniej kolejki walczyć o pierwsze miejsce, a i tak wyjdziemy z drugiego, potem Bayern/Barca/Real i papa...

Niech ktoś mi powie czy Sevilla ma takiego farta przez cały sezon czy tylko w meczach z Juve? Rok temu było to samo!

Panuje mit, że Evra jest lepszy od Sandro w defensywnie. NIE JEST, Sandro jest lepszy od Evry we wszystkim, to jest prawdziwy TOP! Grał dzisiaj kapitalnie, jeszcze prawie gola strzelił pod koniec.

Jestem zły. Takie spotkania po prostu trzeba kończyć trzema punktami, ehh.

FORZA!

Żałuje że poświeciłem czas ... Kompletne zero w ataku rzeby zabic. kretynski strart w LM ale to wina Maxa.

No i niestety Milik potrafił dać 3 punkty Napoli a Higuain w poprzeczkę. Wydawało się, że może po strzale Sandro... ale nie, tracimy 2 punkty.

Falstart na początek zmagań w LM, ale na własne życzenie - wystawianiem Evry i Asamoaha oraz czekaniem tak długo ze zmianami.

Jak pewnie większość czekałem na LM i się zawiodłem - trzeba było Legie oglądać, przynajmniej gole były .

Sytuacji mało, bramek brak...słabo to wyglądało. Szkoda, mógł zagrać Pjanic i Sandro od początku. Ciekaw jestem jak zagramy z Interem.

Słabo wygląda nasze 3-5-2 w LM...

jackop pisze:Allegri - CHOLERNY TCHÓRZ, ale trener przecież zawsze wie lepiej

Chciał przeczekać rywala i dopiero później postawić na Pjanicia, Sandro oraz Cuadrado/Pjace. Przeliczył się. Mnie nieludzko irytowali Evra, Alves, Asamoah oraz Lemina. Każdy zero-jedynkowy. Dlaczego sędzia nie podyktował karnego na Chorwacie, tego też nie wiem. Przecież rywal ewidentnie wjechał mu w dupę i wytrącił z równowagi

jackop pisze:Allegri - CHOLERNY TCHÓRZ, ale trener przecież zawsze wie lepiej

Chciał przeczekać rywala i dopiero później postawić na Pjanicia, Sandro oraz Cuadrado/Pjace. Przeliczył się. Mnie nieludzko irytowali Evra, Alves, Asamoah oraz Lemina. Każdy zero-jedynkowy. Dlaczego sędzia nie podyktował karnego na Chorwacie, tego też nie wiem. Przecież rywal ewidentnie wjechał mu w dupę i wytrącił z równowagi

Makiavel pisze:Dybala gra pomocnika, Higuainowi dzisiaj nie wpadało i mamy wynik taki, jaki mamy. Grali słabo i z taką grą po prostu meczów się nie wygrywa. Nie wiem o co żale do trenera. Gdyby strzelili, co mieli strzelić to byłoby 2:0 i tyle.

Chyba pierwsza rozsądna wypowiedź po tym meczu. Przy odrobinie szczęścia skończyłoby się jak piszesz 2-0, mecz wręcz identyczny jak rok temu,tyle tylko,że nic nie wpadło.

Chcemy dobrze wejść w Ligę Mistrzów! i Max wystawia Asę i Evrę, a Pjanica trzyma na ławce . Co za głupota.

Szkoda mi tylko Dybali, bo przez naszą tragiczną pomoc musi się cofać na swoją połowę, zamiast być tam gdzie jest najgroźniejszy, czyli pod bramką przeciwnika. :czytaj:

Żenada.Allegri podciął drużynie jedno skrzydło i mózg a potem musiał to naprawić i 2 zmiany poszły.Pózniej aż prosiło się o Cuadrado.

Więcej minut dla Pjacy !

Moim zdaniem te dwa punkty straty przede wszystkim wynikają z tego, że grał Asa. Oczywiście nie tylko, ale on dziś był najgorszy.

Wojtek pisze:Chcemy wygrać LM, a nie umiemy pokonać Sevilli na JS? WSTYD!! Mamy jeden punkt, czyli znowu będziemy do ostatniej kolejki walczyć o pierwsze miejsce, a i tak wyjdziemy z drugiego, potem Bayern/Barca/Real i papa...

Niech ktoś mi powie czy Sevilla ma takiego farta przez cały sezon czy tylko w meczach z Juve? Rok temu było to samo!

Panuje mit, że Evra jest lepszy od Sandro w defensywnie. NIE JEST, Sandro jest lepszy od Evry we wszystkim, to jest prawdziwy TOP! Grał dzisiaj kapitalnie, jeszcze prawie gola strzelił pod koniec.

Jestem zły. Takie spotkania po prostu trzeba kończyć trzema punktami, ehh.

FORZA!

Dobrze piszesz. Evra to po prostu jest leszcz. Przez niego odpadliśmy z Ligi Mistrzów w tamtym roku, na Euro grał totalny piach. Jego czas minął i to dosyć dawno. Niestety to chyba ulubiony zwierzak Allegriego.