JuvePoland

Nowy sezon, stare grzechy. 1:0, 60 minuta i tryb oszczędzania energii. Na szczęście jest Igła.
Khedira musi poprawić skuteczność, dwie setki na nogach i brak celnego strzału.
Lemina dobrze ale nadal za łatwo daje sie ogrywac w pojedynkach 1 na 1.
Alves nierówno, Asa wraca do formy, Sandro słabiutko po dwakroć zawalił bramkę.
Czekamy na Pjanicia.

W sumie to fajny mecz. Bardzo podobał mi się bandyta Alves i Poniedziałek Asamoah. Gra się o punkty więc radość z kompletu z nie byle kim.

Mandżukiciu kup se koc na ławkę.

Forza Juventus! Forza Gonzalo!

No widać że drużyna niedotarta, jeszcze potrzeba czasu. Mecz bez fajerwerków, ale przecież najważniejsze wygrać na inauguracje. Dobra gra środka pola jak i poszczególnych formacji, ale na monolit potrzeba czasu.
Higuain świetne wejście - jedyny debiutant z ławki. W podstawie wiadomo debiutował Alves.
Zmiany przeprowadzone graczy doświadczonych Evry i Hernanesa pokazały że Allegriemu zależy na dowiezieniu wyniku do końca, a na występy Bałkanów przyjdzie czas. Jeszcze 37 sparringów :spiteful:

:hellyes:

Zwyciężyliśmy łatwiej, niż można było się tego spodziewać. I nasza gra wyglądała dość ładnie i płynnie, jak na pierwszy mecz sezonu. Mam takie przeczucie, że to początek nowego Juventusu- grającego ładniej, szybciej, bardziej technicznie. Już widać zalążki fajnej współpracy Dybali z Alvesem (który, swoją drogą, jest świetny w tych wślizgach i odbiorach). Co do Paulo, to nie był jeszcze jego dzień, ale -jak to on- nawet w słabszej formie jest wielkim zagrożeniem dla defensywy przeciwnika. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Asamoah- wreszcie widzieliśmy u niego coś więcej, niż gra na alibi i dublowanie pozycji lewego wahadłowego. Pokazał spory luz i wiarę w swoje umiejętności, często wdając się w udane dryblingi. No i Higuain- najpierw myślałem, że Max pospieszył się z jego wprowadzeniem, no bo jak z grubaskiem mielibyśmy gonić wynik? Wyglądał, jakby go wyciągnęli z jakiegoś meczu oldbojów. Ale chwilę później zrobił to, co do niego należało i tak sympatycznie się cieszył, że już nabrałem do niego sympatii widać, że trochę zeszło z niego ciśnienie. To nie był, wbrew pozorom, łatwy strzał- mało miejsca przy słupku, świetnie to wykończył.
Cóż, czekamy na powrót Pjanica, może jeszcze jakiegoś ciekawego zawodnika do pomocy i będzie naprawdę świetnie!

E: Zapomniałem o Hernanesie- gdy go zobaczyłem przy linii bocznej, słabo mi się zrobiło. Nie chcę już u nas oglądać tego ogóra. Oczywiście zdążył w banalny sposób stracić piłkę na własnej połowie i sprokurować rzut wolny dla Fiorentiny.

Ale przecież i tak Higuain to grubas i staruch, co nie? Brawo Gonzalo.

Widać było jak na dłoni, że (jak zazwyczaj) chcieliśmy wygrać jak najmniejszym nakładem sił oddając zupełnie niepotrzebnie inicjatywę fioletowym - a to się zemściło. Fajnie że szybko wyszliśmy ponownie na prowadzenie. Miły gest Khediry, że dał się Igle już w pierwszym meczu wkupić w łaski mniej przekonanych kibiców Juve.

- Alves trochę za słabo, ale sezon długi
- Lemina - miło,miło
- Evra - z całym szacunkiem, ale może jednak czas pomyśleć o dłuższych wakacjach
- Hernandes -

Oj nie mogłem się doczekać tego meczu!

Kto wie... Może nie potrzeba nam już wzmocnień w środku pola? Asamoah w formie, Lemina się ogarnie do minimum takiego poziomu jak dziś, do tego przecinak Sturaro i można nazwać to dobrą pomocą! Nie chcę popadać w huura optymizm, ale na pradę wyglądaliśmy dobrze w środku pola.

Mega cieszy bramka Higuaina, oby to było jedno z wielu trafień

Alves bardzo dobry mecz, fajnie że gość do nas trafił, na prawej stronie super to wygląda z Samim i Dybala. Asamoah też bardzo dobre zawody, jeden strzał Violi i bramka, bywa. Ładnie odpowiedzial Igła i ten komentarz pod koniec na Eleven....pytanie z Juvepoland, jak utrzymac taka forme?

Generalnie to średni mecz. Fiorentina nic wielkiego nie pokazała ,Tello smrodu troche robil i ten Sanchez czy jak on tam ma fajnie grał.

Natomiast w Juve najsłabszy był Dani Alves ... ja nie wiem ten typ myśli ,że dalej gra w Hiszpanii i sedziowie na machanie jego przeszczepami będzie reagował za każdym razem ?? Słaby na maksa wole Stefana zdecydowanie. Dybala też nic wielkiego nie pokazał ale przynajmniej się starał.
Co do obrony to nigdy na czwórkę Buffon-Barzagli-Bonucci-Chiellini złego słowa nie powiem po prostu to są profesorzy. Alex Sandro też całkiem fajnie.
Najlepszy był dla mnie Kwadwo Asamoah jak bedą go kontuzje omijały to bedzie bardziej przydatny niż ten przereklamowany pozer co odszedł za grubą kasę. Co do Leminy szkoda ,że mu chociaż jedna nie wpadła ale fajnie kopie piłe. Gonzalo dobre wejscie ,brameczka ale potem zgasł jeszcze pare kg zrzuci i będzie gitara ważne ,że trafił.

3pkt i oby tak dalej kilka poprawek i będzie w porządku. Pozdrawiam

Z tym Sandro to duża niewiadoma. W ataku b. dobry, ale w obronie zawalił, w sparingu z whu też. Może jak będzie grał regularnie, to się ogarnie, a może jest też tak, że dużo częstsza gra Evry w zeszłym sezonie nie była przypadkiem...

Jak dla mnie największy "+" tego meczu to Asamoah. Super radził sobie z rywalami , dobre podania. Kompletnie inny zawodnik niż ten w poprzednim sezonie, widać przepracowany cały okres przygotowawczy

Lemina ma bardzo fajne przebłyski, niestety często jest niewidoczny.

Hernanes

Brawo Gonzalo, Forza Juve!

Jak po sznurku Sandro-Asa (wow)-Sami (gdyby miał na prawej nodze to pewnie by wcisnął) i trafienie GON-ZA-LO :koszulka:

Błąd lewonożnego Brazylijczyka przy bramce, ale trzeba mu oddać, że do końca meczu zapierniczał tak, aby sytuacja się nie powtórzyła.

Uwaga, chwalę Leminę. W drugiej połowie oddał 2 groźne strzały i ciągnął grę środkiem pod bramkę przeciwnika. Wrażenia zepsuł ten beznadziejny przerzut (w założeniu) do Alvesa.
Asa dał radę. Występ powyżej moich oczekiwań.
Alves to jednak showman

Czemu Dybala w drugiej połowie tak często grał na prawej stronie tuż przy linii bocznej? I co do jasnej ciasnej strzeliło Maksowi do głowy z tym Hernanesem :roll: Pjaca, Benatia, Rugani, a on wprowadza tego człapaka.

Ależ w 85 minucie wykastrował przody Allegri. Aż mi się przypomniały te mecze Mourinho, w których wystawiał do składu 7 stoperów... Lemina grał prawego pomocnika pod koniec, tak? :roll:


Asamoah wreszcie wygląda jak piłkarz, przydatny piłkarz.

Czemu Pjanić nie zadebiutował? Kontuzja?

Łukasz pisze: Czemu Pjanić nie zadebiutował? Kontuzja?

Nic wielkiego - stłuczenie. Po protu na wszelki wypadek posadzili go na ławce.

Ważne 3 punkty w niełatwym meczu na starcie sezonu. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie przede wszystkim Asa In plus również bramka Igły w debiucie Hernanesa trzeba szybciutko gdzieś oddać i jeszcze jedno... jaką formację my graliśmy po wejściu Evry i w/w Brazylijczyka - zgłupiałem do reszty, strasznie dziwnie to wyglądało na boisku