JuvePoland

Zacięty mecz, trudny, ale do wygrania. Oby nie stracić jakiegoś durnego gola i powinniśmy coś wcisnąć.

Z tego co mielismy spokojnie moglismy wsadzic co najmniej z 2. To co mial na nodze Mandzukic, sytuacja Khediry, strzal Hernanesa... Jestesmy wyraznie lepsi, ale trzeba to jeszcze udokumentowac wynikiem.

Dybala i Pogba beznadziejni - traca doslownie wszystko.

Mam tylko nadzieję, że weźmiemy się do roboty wcześniej niż w 88 minucie jak w meczu z Bolonią. Słabiutko to wygląda. Dybala same straty, Lichtsteiner ma problemy z techniką na poziomie juniora ale do machania łapami do sędziego zawsze pierwszy. Pogba znowu rozgywa jakiś prywatny mecz... Ciekawe co z Kielonem? Sraczka jak u Evry? Bo tak to wyglądało...

Wielka szkoda, że nie udało się choć jednej bramki wbić bo okazji było ku temu sporo. Mam nadzieję, że los nas nie ukarze i popularne porzekadło piłkarskie nie stanie się prawdą po raz enty

Fatalnie dziś grają nasze gwiazdeczki - Pogba i Dybala. Na tych pozycjach zmiany konieczne. Może Pereyra i Zaza ?

Co się stało z Cheillinim bo akurat wyszedłem i tylko widziałem jak schodzi z boiska ?

Szczerze to nie spodziewałem się aż tak w miarę dobrej gry ze strony Interu. Jednak mimo wszystko Juventus powinien spokojnie prowadzić do przerwy, jednak brakuje tego czegoś pod bramką a w szczególności Mandżukiciowi. Na plus chyba ponownie Hernanes. Sam mecz może się podobać.

gucio_juve pisze: Poza tym, wszystko po staremu. Aha, w temacie pomeczowym z Bayernem napisałem, że Stefan L. jest dobry na Serie A. Muszę się pokajać - jest dobry na Serie A, jeżeli gramy z zespołami z drugiej połowy tabeli.

W moim odczuciu całkiem niezłe zawody Szwajcara. Raz rzucił bez sensowną piłkę do której nikt nie ruszył. Poza tym kilka dobrych dośrodkowań.

Niestety Inter wygląda lepiej niż przewidywałem, liczę na skromne 1:0 w drugiej osłonie meczu.

Ps. wpuściłbym Pereyrę koło 60 minuty za Khedirę.

Po imponującym początku po którym wiele sobie obiecywałem i po którym powinniśmy tym dziadom zaaplikować co najmniej dwie gały, wróciliśmy na swój ostatni poziom żenady...Pogba... , Dybala...
Oby tylko te melepety nas nie wypunktowały bo będą jaja...

Mandzukic spartolił tyle sytuacji a nie padło nawet jedno słowo krytyki pod jego adresem... Gdyby to był Morata to w każdym komentarzu byłoby, że jest do zmiany, po co go trener wpuścił, itd.

Khedira gra tak już chyba trzeci mecz, na zasadzie "jes chop, ni ma chopa". Sztab chyba znowu coś skopał przy rehabilitacji. Masakra.

Błagam, spróbujmy skrzydeł Cuadrado-Sandro. Przeciez to, ze Stefan ogarnia lepiej w defensywie i jest bardziej solidny to jakis mit...akcje takiego zespołu jak Juve muszą mieć polot, na skrzydłąch powinni biegać zawodnicy szybcy i techniczni. Dybala cieniutko, Pogba...nie wiem czy w tej chwili jest wart 30mln.

Co z Chiellinim, kolejny dostał sraczki?

Świetne 15 minut, kilka bardzo dobrych sytuacji, powinno być 1:0 dla nas. Strzał Mandzukicia to masakra jakaś, szkoda też strzału Hernanesa i kartki dla niego, tam nawet faulu nie było.

Więcej koncentracji i dokładności w 2 połowie to wygramy, bo tworzymy sobie sytuacje. Nie można pozwolić Interowi na swobodną grę bo już raz Palacio rzucił fajną piłkę do Icardiego i było niebezpiecznie.

Może po przerwie duet Zaza-Morata? Nie od razu oczywiście, koło 70 minuty jeśli wynik dalej będzie niekorzystny.

Aura chyba też zrobiła swoje. Niedokładności tyle, że chyba starczy do końca sezonu. Trzeba częściej strzelać z dystansu (brawo Hernanes, chociaż i on powinien dostać reprymendę za jedno podanie, które mogło się źle skończyć). Pogba bardzo przeciętnie. Dybala tragedia. Dobrze Sandro. Khedira nie wiem co dobrego zrobił, ale większego błędu nie popełnił...

Makiavel pisze:Mandzukic spartolił tyle sytuacji a nie padło nawet jedno słowo krytyki pod jego adresem... Gdyby to był Morata to w każdym komentarzu byłoby, że jest do zmiany, po co go trener wpuścił, itd.

Nudny jesteś.

Mokro, piłka lubi nabrać szybkości, piłkarze nie mają tak dobrej kontroli nad nią w tych warunkach, żeby tylko z tego powodu nie wpadło nic przypadkowego dla Interu.
W drugiej części mile widziana dwójka z czwórki Morata, Cuadrado, Zaza, Pereyra.

Nie ma chemii między naszymi środkowymi pomocnikami i dlatego wygląda, to jak wygląda. Mandżu z Dybalą to samo, ale liczę ze prędzej czy później wepchniemy coś do bramki. Niewspominając, że po 10 minutach Inter powinien już myśleć o powrocie do domu.