JuvePoland

Ależ ten Tagliavento jest czerstwy i niemrawy.

Dzisiejszy mecz chyba nie pozostawia złudzeń, kto obecnie znajduje się w jakiej formie. Gładka wygrana odniesiona w dodatku jak najmniejszym nakładem sił powinna dobitnie o tym świadczyć. No i Melo ponownie chyba przysłużył się Juventusowi, bo to chyba on asystował przy drugiej bramce Moraty . A Alvaro jak się przełamał to od razu dwie brameczki a i była duża szansa na hat-trica. Szczerze mówiąc odrobinę więcej spodziewałem się po Interze, ale jak widać ostatnie wyniki w lidze tylko potwierdzają w jakiej obecnie formie znajduje się ta drużyna. Nic się tam u nich nadal nie klei w tej grze. Rewanż za miesiąc pozostanie tylko formalnością.

W końcu Morata uciszył swoich krytyków dzisiejszą grą i bramkami. Gdyby tylko nie miał ciężkiej piłki strzelając z 5 metrów to powrót miałby kapitalny. Wszystko wróciło do normy czyli mamy świetnego napastnika, który odblokował się psychicznie i teraz już będzie z górki. Top powrócił.
Świetny mecz w naszym wykonaniu, no może Asa tylko taki spóźniony z każdym dzisiejszym kontaktem. Pogba też poniżej swojej ostatniej formy.

Pierwsza połowa bardzo mizerna w naszym wykonaniu. Po przerwie zrobiło się na boisku trochę miejsca i po raz kolejny pokazaliśmy, że w takich warunkach czujemy się zdecydowanie lepiej.
Fajnie, że Morata się przełamał. Może doda mu to trochę pewności siebie, której ostatnio mu brakowało. Mandżukić bezproduktywny.
Kolejny raz, gdy tylko gra, Asamoah prezentuje się bardzo dobrze. Jeśli tylko zyska na regularności, niespodziewanie może być naszą bronią w drugiej części sezonu i stanowić poważną alternatywę dla coraz lepszego, ale jednak dość przewidywalnego Khediry.
Co by nie mówić o Cuadrado, to dziś zrobił nam karnego, zapoczątkował drugą akcję bramkową i po faulu na nim Murillo zarobił czerwoną kartkę. Wiadomo, wygląda czasem na jeźdźca bez głowy, czasem zapomni w biegu o piłce albo przyjmie łatwą piłkę na 5 metrów, ale wnosi też do naszej gry pierwiastek nieprzewidywalności, co w meczach, w których mamy problemy z konstruowaniem akcji, jest bardzo pożądane.
Wynik lepszy niż gra. Solidna zaliczka, która pozwala spokojnie spać przed rewanżem. No i satysfakcja, że Inter wyjeżdża z Turynu sfrustrowany, z bagażem bramek i czerwoną kartką. Lepiej być nie mogło.

Ajjjj gdyby nie gol Dybali miałbym 15stkę w typerze Ale jednak bardziej raduje mnie ten gol Paulo

Morata jak już wziął się za przełamanie to konkretnie! Kolejne wzmocnienie przed Bayernem. Cuadrado grał świetnie i brał udział w pierwszych dwóch bramkach, fajnie byłoby go wykupić i mieć takiego rezerwowego, ale jednak nie za 20 baniek Dybala jak zwykle. On jest lepszy od Teveza! MISTRZUNIO (Polskie korzenie robią swoje :koszulka: )

Na mecz rewanżowy pewnie ładne rezerwy wyjdą Zaza ma gwarantowane 90 minut Ligowy średniak pokonany i powoli można myśleć o finale Pucharu Włoch.

FORZA JUVE!! :juve: :juve: :juve:

Dobrze, że był dzisiaj ten mecz, nie myślę tak teraz o ręcznej. Humor zdecydowanie poprawiony Na początku mecz zapowiadał się na ciężki, ale od karnego czułem, że skończymy zwycięsko. Tak też się stało. Super, że Morata się odblokował i zapakował brameczkę nie tylko z karnego. Dybala po prostu w każdym meczu udowadnia, że wart jest wydanych pieniędzy. A Asamoah w środku pokazuje, że jak nie będą go nękały kontuzje, to w porównaniu z poprzednim sezonem mamy solidnego zawodnika do środka. Co więcej, przegrana Interu z Juventusem smakuje podwójnie

Lekko, łatwo i przyjemnie, aż dziw bierze, że oni tak długo byli liderem. Dobrze, że Morata się przełamał.

Po wklepaniu interowi 3 do jaja na 99% zagramy w finale Pucharu Włoch i o to chodziło .

Morata strzelił z karnego, strzelił z akcji i mógł (a nawet powinien strzelić na 3:0), ale Dybala wszedł i strzelił.

Mandzukić chyba kontuzja, bo przed zejściem trzymał się za nogę, położył się na murawie i poprosił o zmianę. Oby nic groźnego.

P.S. Transmisja na ipli w jakości HD to miód, malina, nic nie cięło, świetnie się oglądało. No może poza komentatorami, którzy oprócz szerokiego komentowania tych decyzji sędziego, które były na naszą korzyść i szybkiego zapominania o decyzjach dla nas niekorzystnych (czyli większość) to, jeśli dobrze usłyszałem porównali Chielliniego do Lucio :rotfl: .

Ale pięknie :dance2: :cwaniak:
Szkoda tej setki Moraty... miał ,,gwoździa dwumeczu'' na nodze a jednak... dobrze, że Dybala pozamiatał. Nie straciliśmy gola, rewanż gramy po bezpośrednim meczu w Turynie między sobą, oni nie mają pary stoperów na rewanż (Miranda był zagrożony?). Także sprawa finału chyba załatwiona. Szkoda, że jakiś geniusz wymyślił rewanż za miesiąc :roll:

Tragiczny Mandżukić, no dramat.. W dodatku znowu pewnie kontuzja na miecha spokojnie :roll: Asamoah też nie brał rutuniscorbin. Reszta super. Ale mamy żelazną tą obronę :cwaniak:

Noo taki wynik to ja rozumiem! Straszna szkoda Hat-Tricka Moraty. No ale moja panna wreszcie zadowolona - jej ciacho wreszcie się przełamało No ale też mówi że szkoda tego Hat-Tricka właśnie. :roll:

Alvaro miał w ogóle miał 2 dobre szanse na niego, po podaniu Pogby i Po główce z dośrodkowania Dybali. Asamaoh asystę sobie zapisał. 3-0 załatwia sprawę, chociaż mogliśmy im jeszcze 4 wbić w końcówce, a co? :cwaniak: Chociaż nie ma co narzekać

D-Rose pisze:

D-Rose pisze:Najlepiej byloby rozwiazac sprawe awansu juz jutro - na nasza korzysc oczywiscie. Morata z łaski swojej tez moglby cos trafic bo szkoda chłopa.

Jak ja to uwielbiam :rotfl:

"chi non salta nerazzurro è è è" :koszulka: :koszulka: :dance2: :dance2:

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Sprawę awansu trzeba rozstrzygnąć już dzisiaj! Nie chce takich niespodzianek jak rok temu na tym samym etapie Coppa Italia w pierwszym meczu, a potem niepewność i stres. Chce spokojny rewanż w Mediolanie. W Turynie 0 z tyłu i co najmniej 2 z przodu, powinno już dziś wyjaśnić kwestie naszego awansu.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Dybala niech w końcówce wejdzie i ich dobije! Niech poćwiczy chłopak, przed Chievo...

Ja też to uwielbiam!
:juve:

Mandzukić strzelił focha i poszedł do szatni po zmianie?
Nawet jeśli to przez kontuzję to występ można podsumowąc jednym wielkim fochem - nie dostanie piłki - gestykulacje, rozmowy bóg wie z kim i wyłączenie się z gry, sam straci - ta sama reakcja.
Inter postawił trudne warunki, szarpanina z mnóstwem błędów ale takie mecze też trzeba wygrywać . Rozczarowuje mnie Pogba, błyskotliwe zagranie na dziesięć prób, niektóre niewymuszone straty po prostu nie powinny się w ogóle zdarzać graczowi z jego renomą. Na dobrą sprawę Cuadrado gra podobnie tyle, że notuje niższe noty za styl.
Morata dorzucił do ognia i dał materiał na kolejne dyskusje o swojej przydatności. Dla mnie chłop jest niereformowalny, nienaprawialny i za ofertę rzędu czterdziestu milionów powinniśmy całować po rękach. Na tym poziomie seryjnie notować takie pudła? Mamma mia!
Cieszy powrót z zaświatów Kwadwo.

Micha cieszy się jeszcze bardziej czytając komentarze na stronie klubiku z gorszej części Mediolanu
:lol:
Super mecz. Gdyby Alvaro wykorzystał swoje sety na rewanż moglibyśmy jechać primavera
Wielkie brawa dla całej drużyny

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie i rzeczywiście tak było... :lol:
Skopaliśmy doopy tym parówom i sprowadziliśmy ich na Ziemię...Handanović nr 1 na świecie... :rotfl:

Dla tych co narzekają na Asamoah. Może nie zagrał jakoś super, ale zaliczył asystę przy golu Dybali i bardzo dobre podanie do Mario chwilkę przed drugim golem. To że Mario dziaduje z formą po kontuzji i nie strzelił to już inna sprawa

Komentarz z fanpage Serie A Tim wygrał grę :lol: :lol:

Si ringrazia l'inter per aver partecipato alla sessione di allenamento in quel di torino,ci si vede per la prossima sessione di allenamento a milano,cordiali saluti

Po przelamaniu Alvaro pokaze ryk lwa!